Będę kontynuował temat, przy czym szansa na ukończenie pracy jest uzależniona w dużym stopniu od czynników ode mnie niezależnych. Większość modeli zgłoszonych do poprzedniej edycji konkursu udało mi się pomalować dopiero po jej ukończeniu.
Jak widać na zdjęciu, trochę tego jest. Plan minimum to lekka piechota, a jeśli czas pozwoli - hetajrowie. Na polu bitwy te formacje często współpracowały, więc może ujdą jako "oddział"

Na razie opiłowani są harcownicy (jeden musiał mieć dorobioną z GS dłoń) i resztki sarissophoroi z poprzedniej edycji. Modele oczywiście Xyston.
Podkład akrylowo-poliuretanowy z Vallejo, z pędzla.

Ostatnio zmieniony poniedziałek, 8 lutego 2021, 16:43 przez
Kretus, łącznie zmieniany 1 raz.