Wszyskie pomysły mile wydziane

Grałem w Kircholm nie raz, najczęściej z Motylem i sprawa wygranej zarówno Szwedami jak i Polakami jest otwarta.viking pisze:w ,,Kircholmie" cięzko wygrac Szwedami,wiele osób twierdzi,że gra za bardzo faworyzuje Polakow
Była kiedyś taka seria "Z dziejów panstwa i narodu polskiego".Raleen pisze:Zulu mógłbyś rozszerzyć jak to było z tymi sekcjami grenadierskimi i z układem muszkieterów i pikinierów![]()
![]()
Bo nie o karakol Ci chodzi jak rozumiem, bo to stosowała jazda.
Były tam ryciny, chyba z epoki.Raleen pisze:Mam tą książeczkę - seria nazywa się "Z dziejów narodu i państwa polskiego". Też spróbuję poszukać...
Pracuję obecnie w związku z artykułem który ukaze się w TiS, nad walkami w Inflantach w latach 1600 - 1611.dbj pisze:Ale zgodzę się z tym, że takie a nie inne przepisy trochę faworyzują Polaków i kto wie jak by było w innych starciach. W Kircholmie Szwedów jest naprawde dużo i to jest ich jedyna zaleta.viking pisze:w ,,Kircholmie" cięzko wygrac Szwedami,wiele osób twierdzi,że gra za bardzo faworyzuje Polakow