Swary pokonwentowe

[Raleen]

NA uczelniach (szkolach, domach kultury). Nie jestem zwykle fanem RK, ale robisz tu jakas chora pyskowke i cos Ci sie przywidzialo.

Za mało wiesz o sprawie, żeby aż tyle mówić.

Rysiu pisał wyraźnie o imprezach wargamingowych, a nie o fantasy.
Poczytaj od początku.
Wcześniej (w zeszłym roku), po pyskówie z Gładkim krytykował manewry w Lublinie jako, ekhm. nie pluralistyczne.

Nadal czekam na odpowiedź na postawione pytania.

powszechnie wiadomo, że za Rysiem nie przepadam, zresztą kilka razy zrobił mi przykrość.

Jego wypowiedx była wieloznaczna - równie dobrze mogła dotyczyć jak i nie dotyczyć moich kolegów, których Rysio też zresztą za bardzo nie lubi, co jest powszechnie znane.

Cieszę się, że kolega już się uspokoił i wyjaśnił sprawę co do zasadniczej kwestii rzekomego obrażania przeze mnie organizatorów innych konwentów. Rzeczywiście, sądzę, że każdy sam sobie wyrobi zdanie na ten temat jak ten tekst przeczyta, Gonzo zamieści go ponadto wkrótce na stronie Strategie i Stratedzy, bo był pierwotnie pisany jako tekst na stronę.

Na koniec kolega nie omieszkał jednak obrzucić mnie "na do widzenia" błotem, wypowiadając się na temat rzekomego krytykowania manewrów w Lublinie jako niepluralistycznych. Proponuję by kolega przestał już insynuować na temat tego co ja myślę o poszczególnych konwentach i jakie mam stosunki z poszczególnymi osobami ze środowiska strategów. Po raz kolejny rzuca kolega oskarżenia, a skończy się na tym, że okaże się, iż znów kolega czegoś nie doczytał albo inaczej zrozumiał.

Co do dwuznaczności wypowiedzi, o jaką nietrudno w dyskusji, jak się ma wątpliwości w tym zakresie to najpierw wypada zwrócić się do drugiej strony z zapytaniem co dokładnie miała na myśli, dążąc do sprostowania. Takie są chyba zasady rzetelnie prowadzonej dyskusji, a nie chamskie przypisywanie drugiej stronie stwierdzeń, których według wszelkiego prawdopodobieństwa nigdy by nie wypowiedziała i wmawianie innym, że dana osoba tak naprawdę myśli.

Przepraszam, że jeszcze się do tego odnoszę, ale kolega przepraszając jednocześnie nadal obrzuca mnie błotem.

[Karel W.F.M. Doorman]

Z obraźliwymi tekstami nie dyskutuję.
Ja nikogo nie wyzywałem, jak ktos nie umie normalnie dyskutować, nawet o rzeczach drażliwych, to szkoda się denerwować.

[Raleen]

Ciekaw jestem, które słowo czy też sformułowanie w moim ostatnim poście z dn. 06.10.2007 godz. 11:19 jest obraźliwe Proszę zacytować te obraźliwe słowa czy też to obraźliwe sformułowanie.

Poza tym jednak i przede wszystkim cieszę się niezmiernie, że - jak wnoszę z postu powyżej kończymy - dawno już zwracałem uwagę, że tego rodzaju dyskusje niczemu nie służą, a jedynie zniechęcają do naszego środowiska nowe osoby, wskutek czego nowych graczy nie przybywa, nad czym co poniektórzy miejscami tak biadolą. A to jest właśnie jedna z przyczyn.

Proponuję by każdy zajmował się samodzielnie swoimi osobistymi stosunkami z poszczególnymi osobami. Nikt jak sądzę nie przepada za osobami, które próbują wypowiadać się bez upoważnienia w jego imieniu i mieszają się w cudze sprawy. Moje relacje osobiste z dbj, Gladkym czy Łukaszem79, jak też z innymi osobami są moją prywatną sprawą i nie życzę sobie by ktoś publicznie roztrząsał kogo to ja rzekomo lubię, a kogo nie itp.

Czekam już tylko na to rzekomo obraźliwe słowo/słowa czy sformułowanie.

Tyle z mojej strony w ramach tej dyskusji.

[slowik]

Prosze narazie o pohamowanie sie.

[Raleen]

Dla mnie dyskusja jest zakończona slowiku. Ostatnia rzecz to poproszę o zacytowanie tego obraźliwego sformułowania, nie zamierzam tego już nawet komentować. Czytający sami wyrobią sobie zdanie.

[slowik]

Prosze:

Takie są chyba zasady rzetelnie prowadzonej dyskusji, a nie chamskie przypisywanie drugiej stronie stwierdzeń, których według wszelkiego prawdopodobieństwa nigdy by nie wypowiedziała i wmawianie innym, że dana osoba tak naprawdę myśli.

Juz nie tylko prosze o czasowe zakonczenie tematu...

[Raleen]

Dobrze, niech dalej sobie już ludzie sami wyrobią opinię. Mnie nauczono na studiach, że tego rodzaju działania, o jakich pisałem, stanowią jeden z najbardziej podłych chwytów w dyskusji i do tego się odnosiłem. Tym bardziej, że nie po raz pierwszy już mam do czynienia z takim prowadzeniem dyskusji i tego rodzaju "argumentami", i mam powody sądzić, że było to działanie celowe.

Niech temat zostanie tak jak jest, każdy sobie sam wyrobi na te sprawy opinię. Ja ze swojej strony skończyłem. Dziękuję slowiku za interwencję, jak i innym osobom, które zabrały tutaj głos.

[Karel W.F.M. Doorman]

A czym jest nadużywanie uprawnień administratoskich i zmiana postu bez śladu tak, by wyeliminować pewne sformułowania?

[Raleen]

A czym jest nadużywanie uprawnień administratoskich i zmiana postu bez śladu tak, by wyeliminować pewne sformułowania?

Nic takiego nie miało miejsca. Proszę wskazać gdzie to nastąpiło.

To już jest jakiś absurd.

[Karel W.F.M. Doorman]

Lepiej nie, bo by ci było wstyd.

[Raleen]

Czekam, gdzie bez śladu, nadużywając uprawnień administratorskich (a więc w domyśle nieuczciwie - bo to chciałeś zasugerować) coś usunąłem

Żeby znów Ci czerwony nos nie wyrósł albo żebyś znów nie musiał się tłumaczyć, że coś Ci się pomieszało w tej ślepej nienawiści do mnie.

[Karel W.F.M. Doorman]

Kiedy wyrósł mi czerwony nos?
Jaka ślepa nienawiść?
Mam wysłać chętnym zapisany plik?

Powiedziałem przepraszam, wytłumaczyłem swoje zachowanie, przyznałem się, że cię nie lubię, bo mi kiedyś kilkukrotnie zrobiłeś przykrość i że nie lubisz się z Gladkim i Panzerfanem, a ty ciągniesz gadając, że cie błotem obrzucam.
Sam sobie bałagan na forum robisz.

Proszę zatem o odpowiedź na pytanie:

ile za III Manewry Lubelskie zapłaciłeś organizatorowi (nie mówię o noclegu).

PS:
teraz też zapisuję.

[Raleen]

Znakomicie, że masz zrzut, cieszę się, że tak wytrwale śledzisz moje wypowiedzi na forum, nawet w trakcie kiedy powstają

Uprzedzając Twoje zarzuty, domyślam się, że chodzi o jeden z postów padły w trakcie dyskusji, bo jeśli chodzi o ostatni post w temacie, to edytować może go każdy użytkownik i nie trzeba by to robić być administratorem ani moderatorem. Może to każdy użytkownik. W związku z tym nie widzę tu żadnego nadużywania uprawnień administratorskich, bo to nie ma nic wspólnego z uprawnieniami ani administratorskimi ani moderatorskimi.

Jeśli chodziło Ci o coś innego, to nie mam pojęcia o co. Wrzucisz zrzut to pogadamy.

Zarzuciłeś mi nadużywanie uprawnień administratorskich, a więc, że jestem w stosunku do Ciebie i innych ludzi nieuczciwy, bo do tego się to sprowadza. W związku z tym oczekuję, że albo przedstawisz o co chodzi ustosunkowując się do tego postu albo mnie publicznie przeprosisz.

[Karel W.F.M. Doorman]

Nie dyskutuję z ludźmi, którzy tego nie umieją.

Czekam także na publiczne przeprosiny za czerwony nos. Jestem abstynentem.

Powiedz wszystkim, co pierwotnie napisałeś, bo jak nie, to zrobie zrzut z monitora i wstawię link.
była tam mowa o jakichs moich chamskich odzywkach.

Nie zbaczaj z tematu.
Nie każdy zmienił tekst, tylko ty.

[Raleen]

Gdzie zmieniłem tekst:

1) w sposób ukryty, jak to ująłeś

i jednocześnie

2) nadużywając uprawnień administratorskich



Innymi słowy, gdzie manipulowałem uprawnieniami administratora, bo tak to się kwalifikuje


Do poprzednich spraw ustosunkowałem się już.
"Czerwony nos" był aluzją do postaci Pinokia, a nie do pijaństwa.