Civilization
-
- Sergent
- Posty: 102
- Rejestracja: niedziela, 12 lutego 2006, 16:40
- Lokalizacja: TORUŃ i wszystko jasne ];)
- Kontakt:
Civilization
Cywilization gra kultowa już cztery odsłony za nami
Ulubione nacje? Taktyka? A możę co was wkurza w tej grze?
Ewentualnie zmiany ktore nastaja podczas odslony kolejnej czesci cyklu?
III surowce rzecz gienialna ale czasem irytująca - a wasze opinie?
Ulubione nacje? Taktyka? A możę co was wkurza w tej grze?
Ewentualnie zmiany ktore nastaja podczas odslony kolejnej czesci cyklu?
III surowce rzecz gienialna ale czasem irytująca - a wasze opinie?
Jam Alfa i Omega.....a tam.....e tam
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Ja mogę popolemizowac i ponarzekac jak będziesz zainteresowany, ale polemika będzie na poziomie barzo ogólnym, bo specjalnie w to nie grałem. Tylko się nie zdziw .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Sprowokuj wobec tego fanów !!! CzekamyRaleen pisze:Ja mogę popolemizowac i ponarzekac jak będziesz zainteresowany, ale polemika będzie na poziomie barzo ogólnym, bo specjalnie w to nie grałem. Tylko się nie zdziw .
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Owszem
Ta gra oparta jest na założeniu pełnej przewidywalności rozwoju społeczeństwa i pełnej sterowalności tym rozwojem, poza tym planując jakie to dziedziny będziemy rozwijac, w co inwestowac itd., wiemy co będzie się działo w przyszłości, znamy konsekwencje do jakich prowadzi później wybór jako ustroju np. feudalizmu czy islamu, co nam da określony wynalazek i że warto pewne rzeczy odkrywac bo za np. 1000 lat mamy w danej dziedzinie inny dobry wynalazek, który łatwiej będzie w ten sposób uzyskac itd.
I tak np. inwestujemy w starożytności w balistykę, bo wiemy, że za 1500 lat będzie z tego pożytek bo będziemy miec lepsze jednostki strzelające, analogicznie proch. Przykłady wymyślone .
Uważam zatem, że ta gra jest całkowicie ahistoryczna i reklamowanie jej jako symulacji czegokolwiek czy gry pozwalającej wczuc się w historię jest jakimś nieporozumieniem. Ja nie potrafię się wczuc z powodów, o których wyżej.
Rozwój ludzkości nie przebiegał w ten sposób, że jakiś absolutny umysł sterował nim przez tysiąclecia realizując z góry określony plan, z góry wiedząc jakie będą skutki takich a nie innych odkryc naukowych, z góry wiedząc jakie są właściwości poszczególnych ustrojów, religii itp. W dużej mierze rozwój przebiegał spontanicznie, to dziś pojawiła się myśl, że można planowac rozwój badań naukowych i sterowac pewnymi rzeczami, starożytni, ani tym bardziej np. średniowieczni ludzie czegoś takiego nie stosowali, to jest wynalazek najwcześniej oświecenia jak nie XX wieku.
Ja podchodząc do tej gry mam poczucie, że jest ona całkowicie ahistoryczna.
Dlatego, jeśli już, to wolałem np. Master of Orion II, gdzie mam wprost do czynienia z fantasy i autor nie próbuje sugerowac mi, że ta gra ma oddawac bieg historii czy jakoś pozwolic mi się wczuc w historię. Idea Orionka jest w sumie podobna do cywilizacji, z tym, że jest trochę mniej dziedzin do obsłużenia i sterowania nimi.
Ta gra oparta jest na założeniu pełnej przewidywalności rozwoju społeczeństwa i pełnej sterowalności tym rozwojem, poza tym planując jakie to dziedziny będziemy rozwijac, w co inwestowac itd., wiemy co będzie się działo w przyszłości, znamy konsekwencje do jakich prowadzi później wybór jako ustroju np. feudalizmu czy islamu, co nam da określony wynalazek i że warto pewne rzeczy odkrywac bo za np. 1000 lat mamy w danej dziedzinie inny dobry wynalazek, który łatwiej będzie w ten sposób uzyskac itd.
I tak np. inwestujemy w starożytności w balistykę, bo wiemy, że za 1500 lat będzie z tego pożytek bo będziemy miec lepsze jednostki strzelające, analogicznie proch. Przykłady wymyślone .
Uważam zatem, że ta gra jest całkowicie ahistoryczna i reklamowanie jej jako symulacji czegokolwiek czy gry pozwalającej wczuc się w historię jest jakimś nieporozumieniem. Ja nie potrafię się wczuc z powodów, o których wyżej.
Rozwój ludzkości nie przebiegał w ten sposób, że jakiś absolutny umysł sterował nim przez tysiąclecia realizując z góry określony plan, z góry wiedząc jakie będą skutki takich a nie innych odkryc naukowych, z góry wiedząc jakie są właściwości poszczególnych ustrojów, religii itp. W dużej mierze rozwój przebiegał spontanicznie, to dziś pojawiła się myśl, że można planowac rozwój badań naukowych i sterowac pewnymi rzeczami, starożytni, ani tym bardziej np. średniowieczni ludzie czegoś takiego nie stosowali, to jest wynalazek najwcześniej oświecenia jak nie XX wieku.
Ja podchodząc do tej gry mam poczucie, że jest ona całkowicie ahistoryczna.
Dlatego, jeśli już, to wolałem np. Master of Orion II, gdzie mam wprost do czynienia z fantasy i autor nie próbuje sugerowac mi, że ta gra ma oddawac bieg historii czy jakoś pozwolic mi się wczuc w historię. Idea Orionka jest w sumie podobna do cywilizacji, z tym, że jest trochę mniej dziedzin do obsłużenia i sterowania nimi.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
- Sergent
- Posty: 102
- Rejestracja: niedziela, 12 lutego 2006, 16:40
- Lokalizacja: TORUŃ i wszystko jasne ];)
- Kontakt:
Mnie w tej grze ujeło nie scisłe trzymanie sie wydarzeń historycznych a właśnie możliwość na nie wpływania, a co do przewidywalnśći to mój oponent zapomniał wspomnieć o czynniku losowości (nie wiem jak to wygląda w wersji planszowej) w trzeciej częsci cyklu dodano (wreszcie) granice (wczesniej jednostki przeciwnika hasaly po twym panstwie a gracz nic na to poradzic nie mogl),wplyw kulturalny, oraz zloza surowcow (nawet mając wiedze denej jednostki nie wyprodukujesz nie mając bazy surowcowej)poprawiono sfere polityczną(traktaty militarne, gospodarcze, embarga handlowe itp)
Jam Alfa i Omega.....a tam.....e tam
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3968 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
O i to mnie też bawiło zawsze w tej grze, że obok siebie współistnieją państwa na poziomie rozwoju z różnych epok, a w historii jednak z reguły tak nie było.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Jednak konsekwencje tych dysproporcji miały wtedy ogromne znaczenie . Afryka i Zachód , Cywilizacje Nowego Świata i Hiszpania , Chiny i Zachód .Arabowie i Zachód ( ciekawe zderzenie poziomów kultury jeśli porówna się relacje w średniowieczu i współczesność)
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu