Co irytowało - szczególnie nic, co najwyżej pewne rozwiązania jak sakwa bez dna, do której można było schować konia i wóz.
Co się szczególnie podobało: dość oryginalny (chyba) pomysł na grę, sprawna, emocjonująca rozgrywka, ciekawe wprowadzenie do gry kart, które ją tworzyły. Tego chyba tworzący strategie mogą się uczyć.
Teraz jak sobie popatrzę na tabele różne i pomyślę to jednak zmieniłbym sposób rozstrzygania walk i zasady wg których wzrasta siła - to w pierwszej kolejności nadaje się do modyfikacji dla zapaleńców. Choć stare rozwiązania z drugiej strony miały tę zaletę, że były proste, wręcz banalne.
Właściwie to "Magia i miecz" była w Polsce prekursorem RPG. Nie wiem czy na świecie, ale u nas była to jedna z pierwszych gier tego typu, gdy kraj wychodził jeszcze z komuny. Stąd chyba takie szczególne jej miejsce w świecie gier w Polsce. W tym też kierunku co wyżej zdaje mi się, że poszły pierwsze modyfikacje i próby tworzenia czegoś nowego.
Warto jeszcze wspomnieć o "Magicznym mieczu" polskim odpowiedniku MiM. Czy był on udany - zdanie są chyba podzielone. Jedni chwalą, inni odsądzają od czci i wiary

.