[XIX] [4] Irackie T-55 [GOTOWE]

[Gusła]

Czołgiem Panowie!
Jak się bawić to na maxa, zatem wbijam w drugą kategorią i tutaj na warsztat lądują moje Lwy Bagdadu w sile 15 sztuk (mam nadzieję, że te trzy ponad regulaminowe nie stanową problemu? Jeśli tak to w ostatecznym zdjęciu ich nie dorzucę najwyżej).
15 sztuk, bo akurat tak mi wyszło z zakupionych boxów, 2x battlefront i 1x PSC. Żadne z nich jeszcze nie malowane, szare to albo plastik albo surfacer a te zielone to battlefrontowy kolor plastiku dla T-55. Poniżej zdjęcie startowe.

[Raleen]

Świetnie, cieszę się, że się rozkręcasz.

Powodzenia!

[Umpapa]

Wszystko ok, powodzenia. Można wrzucać więcej (co najwyżej jurorzy sobie w myślach obetną).

[Gusła]

Dzięki za odpowiedzi!
Poniżej zdjęcie poglądowe, że coś się dzieje, plus dwa zdjęcia T-55 w „numeracjach” Irackiej Gwardii Republikańskiej, jako odnośniki jak będę malował oznaczenia dla jednego plutonu 10 czołgowego i drugiego plutonu 5 czołgowego (kiedyś się domaluje połowę do tego drugiego ). Póki co jestem na etapie zakończenia prac aerografem, teraz ta przyjemniejsza „połowa”, weatheringi, kalkomanie, battledamage, washe itd.

[Umpapa]

Dobrze idzie.

[Gusła]

Wrzucam zdjęcie poglądowe żeby nie było, że nic się nie dzieje od ostatniego etapu zrobione „porysowania i odpryski”, wash na czołgach i już wykonane w całości i polakierowane układy jezdne, teraz to już tylko wrzucić kalkomanie i „flames of weathering” pozostaje.

[Gusła]

Przy okazji projektu „Irackie T-55” mam debiut z kalkomaniami które wykonałem na zamówienie. Zgodnie ze zdjęciami referencyjnymi wykonałem projekt w corel'u, następnie do firmy drukującej kalkomanie wysłałem już gotowy i zwymiarowany projekt i takowy wydrukowano mi tam, wysłano i dzisiaj dotarł. Tak na szybko oceniając, wyglądają świetnie, gdyż poza zasadniczą częścią kalkomanii nie ma transparentnego filmu. Niebawem zweryfikuję jak się kładą i trzymają modelu.
Poniżej zdjęcie projektu oraz zdjęcie rzeczywistego arkusza.

[rilian]

Czołgi wyglądają bardzo przyjemnie. To do jakiegoś konkretnego systemu?

Podzielisz się namiarami na firmę, która to drukowała? Dużo Cię to kosztowało?

Mam armię wolnych francuzów, każdy powinien mieć miniaturową francuska flagę z obu(?) stron hełmu, czyli jakieś 80 sztuk czegoś, co ma 3 kolory i rozmiar pół milimetra, mogę nie mieć tyle cierpliwości, a kalkomanie by mi ułatwiły zadanie.

[twhistoria]

A koszt i miejsce wydrukowania kalek do wiadomości wiernych czytelników można by podać?

[Umpapa]

Świetne.
(Dedykowane kalkomanie zawsze ułatwiają życie. Sam chętnie się dowiem, gdzie można zamówić.)

[Gusła]

Czołgi wyglądają bardzo przyjemnie. To do jakiegoś konkretnego systemu?

Podzielisz się namiarami na firmę, która to drukowała? Dużo Cię to kosztowało?

Mam armię wolnych francuzów, każdy powinien mieć miniaturową francuska flagę z obu(?) stron hełmu, czyli jakieś 80 sztuk czegoś, co ma 3 kolory i rozmiar pół milimetra, mogę nie mieć tyle cierpliwości, a kalkomanie by mi ułatwiły zadanie.

Czołgi są do systemu „Team Yankee III World War” od firmy Battlefront, tu masz stronę na której można zweryfikować zabawki do wszystkich okresów (I wojna, II wojna, Wojna w Wietnamie, Wojna Jom Kippur) flamesofwar.com

I odpowiedź dla wszystkich pytających, kalkomanie wydrukowałem w firmie https://mf-zone.pl/. Profil firmy to kalkomanie „samochodowe”, ale w zasadzie drukują cokolwiek im się wyśle, także tematyka militarna nie stanowi żadnego problemu.
Wczoraj wszystkie już położyłem i pozwolę sobie zrecenzować produkt. Jakość kolorów idealnie odwzorowana z projektem który wykonałem, także jak komuś zależy przy kalkomaniach na kolorach które są odwzorowane zgodnie z RAL itd. i potrafi sobie przekonwertować definiowanie kolorów na CMYK (bo taki format kolorów jest wymagany u nich) to jest w stanie uzyskać pożądany efekt. Wspomniałem wcześniej o braku filmu, patrząc pod światło, faktycznie go nie widać, po wycięciu i zanurzeniu w wodzie zobaczyłem, że jednak jest, i na szybko ciąłem kalkomanie która była rozmiękczona i tutaj ujawnił się duży plus (a jak to mawiał Hannibal Barkas „czasem największa zaleta, może okazać się największą wadą”), okazały się bardzo trwałe i mimo cięcia zmiękczonej i rozwodnionej kalki absolutnie nic się nie stało, i tutaj odniesienie do cytatu, gdyż ta zaleta może okazać się wadą, przy kładzeniu w trudnych miejscach trzeba mieć sporo doświadczenia aby wszystko się odpowiednio ułożyło, ja tego problemu na szczęście nie miałem, gdyż do obłożenia były jedynie dość płaskie powierzchnie. Transfery też nieco lepiej „wchodzą” na jednolitych kolorystycznie powierzchniach, gdyż przy kamuflażu, nieco pod kalką widać przełamanie koloru, po lakierowaniu i weatheringach na pewno ten efekt nieco zgaśnie, także nie jest to jakiś bardzo wielki problem. Podsumowując, wykonanie kalkomanii na zamówienie to oczywiście, jak wspomniał Umpapa, bardzo wygodna sprawa, zatem jeśli ktoś ma obycie z kalkomaniami, umie je położyć i odpowiednio zakryć lakierem aby nie wyglądały jak „naklejka” to polecam bardzo gorąco. Cena arkuszu (rozmiar 85mm x 44mm) który zamówiłem wyniosła coś około 50 zł, uwzględniając oczywiście koszt dostawy. Cenę determinuje rozmiar, gdybym bardziej upchał te prostokąciki to pewnie jeszcze coś bym z ceny urwał, ale ile zdrowia psychicznego uratowałem przed malowaniem tego ręcznie to wycenić się nie da!!! Efekt finalny na czołgach zobaczycie na zdjęciach końcowych

[Raleen]

Fajne opisy, gdyby content wątku decydował, pewnie miałbyś spore szanse na podium, ale pamiętaj, że musisz ukończyć pracę

[Gusła]

Na szczęście, po raz pierwszy uda mi się skończyć zaczęty wątek Pozostało kilka „kosmetycznych prac” i wykonanie fajnych zdjęć. Acz niewątpliwie mamy ostatni tydzień konkursu, także jest to w pewnym sensie „rzutem na taśmę”

[ink]

Poka poka

[Gusła]

Poka poka

Stanie się to w weekend, muszę dokończyć trzech załogantów i w weekend będę miał trochę czasu aby bardziej skupić się na zdjęciach