Wojsko Polskie - wizja przyszłości

[RAJ]

Polska dużo rozmyśla...

[jimmor]

Gdzie zaczyna się wojsko sygnalizuje, że te rozmyślanie może być skierowane w kierunku Włoch, nie Korei...

[Telamon]

Rozmyślania nic nie kosztują, a propagandowo zawsze są przydatne... zawsze się znajdzie jakiś głupiec, który weźmie owe 800 czołgów na poważnie.
Taki kontrakt to jakieś 30 miliardów. Nawet przy kompetentnym MONie i WP trudno byłoby w to uwierzyć.
IMO przy obecnym rządzie w najlepszym wypadku stanie na Abramsach w starszej wersji, które weźmiemy z półki. Tak z batalion - do służby defiladowej i zamknięcia tematu pancernego na dekadę. Nie wiadomo zresztą czy po wyborach prezydenckich pewien jegomość nie wróci do MON...

Ruszyła kolejna faza analityczno-koncepcyjna. Szukamy śmigłowca dla "Ślązaka" i OHP.

https://www.defence24.pl/kondor-dla-sla ... i-wojennej

[jimmor]

Przy 800 czołgach trzeba by rozmawiać o zakupie licencji, nie czołgów. Ani Leopard ani Abrams nie wchodzą w grę. Korea, Izrael, Włochy. Może dałoby się ściąć koszty do 20 mld. Przy projekcie rozłożonym na 8-10 lat do udźwignięcia, szczególnie przy założeniu, że 70% inwestowanych środków wraca do budżetu w podatkach, Zusach, etc.

[Telamon]

Wszystkie te założenia są baaardzo optymistyczne. Produkcję takiego Kraba opanowywaliśmy kilkanaście lat. Jest jeszcze kwestia ile części jesteśmy w stanie wyprodukować w Polsce oraz innych projektów (np. Borsuk).

[jimmor]

Zakładam 8-10 lat realizacji. "Nie zawiera fazy koncepcyjno-analitycznej"

[RAJ]

To mimo wszystko inne projekty. Krab był od początku robiony w całości w Polsce, później się okazało, że nie da rady i jednak trzeba się posiłkować cudza produkcją.
W tym wypadku całe know how byłoby importowane a konstrukcja podstawowa już istnieje i działa.
Teoretycznie jest to realne, aczkolwiek moim zdaniem bardziej liczone na 15 lat niz 8-10.

[jimmor]

Leopardy w polu bezradności
https://www.defence24.pl/leopardy-w-pol ... __W55F3bPg

Dla mnie wychodzi na to, że są jednak zajechane i to w stopniu, który uniemożliwia wykonanie modernizacji bez wcześniejszego kapitalnego remontu. Trzeba pewnie włożyć w te czołgi kolejne 1-2mld by dało się zakończyć program modernizacji (1-2 mld zakładając, że remonty wykonane zostaną u nas zanim pojazdy trafią do Niemiec. Bo jak trafią w aktualnym stanie, Niemcy chętnie wszytko zrobią, tylko koszt całej imprezy urośnie pewnie o 3-4 mld). No a że pieniędzy nie ma przewidzianych na to zadanie w żadnym wariancie to nasze Leo postoją sobie rozkręcone w kontenerach przez kolejny rok.

Artykuł ujawnia też niestety, czym kończy się próba przejęcia części kompetencji od niemieckich firm. Nie dość, że przepłacamy dwu-trzykrotnie, to jeszcze na koniec i tak z tych kompetencji nic nie ma, bo Niemcy blokują poprzez konieczność certyfikacji wszelkie modyfikacje, które nasze zakłady mogłyby samodzielnie wykonać. Możemy porzucić mrzonki o rozbudowie naszego przemysłu obronnego w oparciu o technologię KMW/RHM. Dla tych firm Bumar/WZM mogą być co najwyżej podwykonawcami najprostszej, czarnej roboty, nie dopuszczą by rozwinęła się im konkurencja.

Gdzie zaczyna się wojsko uzupełnia te informacje na FB:

Do nie dawna żyłem w przeświadczeniu że zawieszenie Leoparda 2 wytrzymuje do 60 ton, a problemy pojawiają się po przekroczeniu tej masy (i taką wersję chyba sprzedało naszemu MONowi Rh), ale o tym za chwilę. Leopard 2 PL miał mieć do 60 ton.

Spływały do mnie informacje o problemach z zawieszeniem jednak byłem przekonany że to jest tak jak napisałem wyżej i je lekceważyłem lub zastanawiałem się czy nie jest to efekt przekroczenia masy modernizacji.

W rzeczywistości jest o wiele gorzej... otóż wedle świeżych informacji problem pękania wanny kadłuba w miejscach mocowania wałków skrętnych jest na naszych Leopardach 2 A4 (nie modernizowanych) powszechny, i coś trzeba z tym zrobić - nawet jeśli wozów nie zmodernizujemy, a tym bardziej jeśli chcemy zwiększyć ich masę.

Wozy niemieckie nowszych wersji modernizowane przez KMW przechodzą dość głęboką przebudowę kadłuba polegającą na odcięciu jego spodniej części (dna i burt do wysokości miejsc montażu układu jezdnego) i wykonania tej części na nowo (oczywiści skutkiem ubocznym tego jest fakt że taki wóz ma zwiększoną DMC i lepszą ochronę od strony spodu kadłuba, a także np zmniejszony zapas amunicji w kadłubie).

[Antypirx]

Szczęście w tym nieszczęściu

[Telamon]

Komitet Offsetowy przyjął rekomendację Ministerstwa Obrony Narodowej, dotyczącą rezygnacji z zastosowania offsetu przy pozyskaniu myśliwca F-35 – dowiedział się Defence24.pl. „Amerykańskie propozycje nie były dla nas satysfakcjonujące. Dotyczyły głównie niepełnych zdolności serwisowych samolotów F-16 i C-130, a ich koszt to ponad miliard dolarów. Relacja koszt-efekt była po prostu nieopłacalna, tym bardziej, że zaoszczędzone pieniądze możemy przeznaczyć na inne programy modernizacyjne (…) Program F-35 jest całkowicie zamknięty” – mówią w rozmowie z Defence24.pl przedstawiciele MON. Dodają, że Polska będzie chciała przystąpić do programu Loyal Wingman na wcześniejszym etapie, właśnie po to by uzyskać korzyści przemysłowe.

https://www.defence24.pl/f-35-bez-offse ... zzalogowca

Tak jak kiedyś pisałem - klucz defiladowy, a reszta jako magazyn części zamiennych.

[Antypirx]

A po necie sobie chodzi o 2-letnim przeszkoleniu Błaszczaka w ZSRR

[jimmor]

Tia... wzięli go na szkolenie jak miał 20 lat... i jeszcze kazali wypisać oficjalny wniosek na wyjazd naukowo-turystyczny do ZSSR w lokalnej delegaturze wojewódzkiego MSW

[Antypirx]

Tia... wzięli go na szkolenie jak miał 20 lat... i jeszcze kazali wypisać oficjalny wniosek na wyjazd naukowo-turystyczny do ZSSR w lokalnej delegaturze wojewódzkiego MSW

Najpierw poszedł wniosek na krótki wyjazd, ale może na ups, Krymie, było fajnie, to sobie przedłużył wyjazd. Ładna pogoda, fajne laski, alternatywne Rio de Janeiro, czy Buenos Aires z różnych powodów akurat nie wchodziło w grę. Serial "Życie na gorąco" nie miał sequelu, więc nie było się do czego załapać. 20 lat, morze, tanie wino... Każdy, kto czytał V część Tytusa wie, że najfajniej na świecie było w Arteku Jakby nie spojrzeć na kalendarze, to idąc na studia zaraz po maturze, skończyłby je w `93.

[Yeti]

"najfajniej na świecie było w Arteku"

Było - miałem okazję w połowie lat osiemdziesiątych spędzić tam prawie dwa miesiące wakacji
Jednym minusem był dojazd - trwał trzy dni. Ale za to kawior dawali na śniadanie, obiad, kolację - trasę obsługiwały radzieckie linie kolejowe.

[Antypirx]

"najfajniej na świecie było w Arteku"

Było - miałem okazję w połowie lat osiemdziesiątych spędzić tam prawie dwa miesiące wakacji
Jednym minusem był dojazd - trwał trzy dni. Ale za to kawior dawali na śniadanie, obiad, kolację - trasę obsługiwały radzieckie linie kolejowe.

Ooo! A ja tylko przejeżdżałem autokarem obok