Kryterium oceny jakości wyszkolenia będzie zdolność do zdobycia go sobie
Przepraszam bardzo ale rzeczywistość wyglądała jednak inaczej. Waffen SS szkieletowo? Jakie jednostki SS miały obsady szkieletowe? Jakie jednostki SS i kiedy dostawały najlepszy sprzęt? W większości wypadków było odwrotnie, SS dostawało wszelki nietypowy sprzęt, co oczywiście rodzić musiało dodatkowo sporo problemów logistycznych. Kiedy Waffen SS zdominowało Wehrmacht? Co do WOT-u, to obawiam się, że będzie jak zwykle u nas. Pomysł nawet ciekawy i perspektywiczny, jednak wykonanie położy na łopatki potencjał tej formacji.WOT ideowo zalęga się, tworzy i rozwija ścieżką Waffen SS. Najsamprzód na ochotnikach i szkieletowo, ale przy wyposażaniu w najlepsiejsze sprzęty stanie się siłą alternatywną wobec Wehr... eee...WP i dominującą je.
Ja nie wierzę w to co przeczytałem. Trudno wpaść na takie debilne idee. Jeszcze trudniej zrobić z tego doktorat, nie mówiąc już o znalezieniu promotora. Choć zapewne wszystko po linii partyjnej (nie pierwszy i nie ostatni)...Antypirx pisze: ↑środa, 4 grudnia 2019, 13:37 Polski będą bronić klawisze, na czele uzbrojonych po zęby wyszkolonych sprawnych mężczyzn, bo trend jest taki, że zwykli śmieszni obywatele wypną się na nią.
Albo raczej ujawnił się ideolog, który poza Waffen SS będzie tworzył jednostkę o nazwie RONA, albo jakoś tak.
Ani chybi banda przygotowuje się do pacyfikowania powstającej miejscowej ludności
Proponowałbym w habilitacji zająć się ewentualnymi zdolnościami bojowymi Poczty Polskiej. Własny transport mają, infrastrukturę również. Mogliby pełnić rolę lotnych kolumn transportowo-zaopatrzeniowych (ładna nazwa i już prestiż rośnie).- Doktorat zawsze powinien być czymś "nowym, innowacyjnym" - więc nigdy nie jest tak, że recenzent zajmuje się sprawą, o której pisze doktorat - bo wtedy nie byłoby doktoratu.
Jak powszechnie wiadomo głupota jest nieograniczona niczym, a w szczególności rozumem. Teraz należy się spodziewać kilku artykułów publicystycznych w ubeckich mediach (Rzeczpospolita itp.), których autorzy będą zachwalać i uzasadniać pomysł używania więźniów przeciwko terrorystom. Potem w pilnym trybie wpłynie do sejmu projekt ustawy a marszałek sejmu, na którego będą haczyki i haki przepuści go przez wszystkie czytania w 2 dni. Policja nie będzie chciała pacyfikować demonstracji, to znajdzie się oddział z gazrurkami. Zgodnie z prawem i sprawiedliwością.Telamon pisze: ↑środa, 4 grudnia 2019, 14:25 To musi być jakaś prowokacja. Nikt nie jest aż tak głupi aby kierować tego typu służby (kompletnie nieprzygotowane nie tylko sprzętowo ale również pod względem szkolenia) na front. Część z więźniów równie dobrze można by kierować do kompanii karnych zamiast kopania umocnień. Przecież takich ludzi trzeba by pilnować, a jak morderca zdezerteruje i zacznie szaleć na tyłach... Oczywiście w polskich magazynach uzbrojenia mamy na tyle sprzętu iż będzie go starczyć dla WP (z rezerwistami), WOTu oraz SW...
Patrząc na te idiotyczne pomysły padające w kontekście militarystycznym to powiedziałbym iż doktorat napisał pewien Antoni (bez nazwisk), a podpisał Jaki.Boję się, że Jaki napisał ten doktorat na zamówienie.
Przynajmniej na Uniwersytecie Olsztyńskim miano tyle godności i ducha iż takiej pracy nie zaakceptowano. 