Reformy w rosyjskiej armii
- jimmor
- Sous-lieutenant
- Posty: 493
- Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
- Lokalizacja: znikąd
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 21 times
- Kontakt:
Re: Reformy w rosyjskiej armii
Zdaję sobię sprawę, że oryginalna struktura pozostaje. Wątpliwości moje budzi jednak czy nie jest to już tylko struktura administracyjna skoro zadania bojowe przejmują mieszane grupy batalionowe? Bo jeżeli w skład baralionu wchodzą pododdziały z różnych dywizji to oryginalna struktura ma się nijak do organizacji współdziałania grup batalionowych...
Z innej beczki. Co to może być: silnik (zapewne rakietowy) ‘isotope & liquid-propellant’..?
https://www.rt.com/russia/466194-rosato ... lsk-blast/
Z innej beczki. Co to może być: silnik (zapewne rakietowy) ‘isotope & liquid-propellant’..?
https://www.rt.com/russia/466194-rosato ... lsk-blast/
- Darth Stalin
- Consul
- Posty: 5922
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Lokalizacja: Płock
- Been thanked: 3 times
Re: Reformy w rosyjskiej armii
1. Nie jest. Zadania dostaje brygada tudzież dywizja, i dla ich realizacji tworzy bgb.
2. Nie wchodzą. A przynajmniej,. co do zasady, nie powinny. No i taka bgb jest wpinana pod brygadę bądź dywizję, która ma wykonać określone zadanie.
Generalnie rzecz biorąc to jest pokłosie rozważań i testów z II połowy lat 80., o czym można poczytać w materiałach SASO* z tamtego okresu.
Wyszła im struktura bardzo elastyczna, nastawiona zadaniowo, z potężnym dostępnym wsparciem, szczególnie artyleryjskim. Amerykanie doktrynalnie są eony za Rosjanami. Ba, nawet na przełomie lat 80. i 90. też byli, o czym sami pisali z nieskrywaną nutą zazdrości (np. w bardzo ciekawym materiale o artylerii na poziomie taktycznym i operacyjnym), m.in. konstatując, że ich "cudowny wynalazek doktrynalny" czyli Air-Land Battle to po prostu na nowo wynalezione koło czyli triandafiłłowska teoria głębokich operacji; do tego obarczona bardzo poważnym błędem w założeniach współpracy (czy raczej "współpracy"...) z USAF przy realizacji koncepcji FOFA**.
* - Soviet Army Studies Office
** - w skrócie: koncepcja ta ("Follow-On Forces Attack") zakładała, że Armia Radziecka doktrynalnie jest sztywna i ograniczona, a dla rozegrania wojny/kampanii/operacji jest szykowana w kilka rzutów, przy czym do wygrania konieczne jest wprowadzenie do akcji co najmniej drugiego rzutu wojsk. Zatem jeśli ód drugi rzut zostanie odpowiednio wcześnie i daleko porażony, to nie będzie mógł przeważyć szali.
Problem w tym, że ów "warunek konieczny", jak wskazywały doświadczenia historyczne, wcale nie musiał być konieczny, szczególnie wobec przeciwnika nie dysponującego odwodami operacyjnymi - na co zwrócili uwagę jeszcze w latach 80. analitycy z SASO (w tym płk artylerii David Glantz); a NATO tak naprawdę było rozwijane w ugrupowaniu jednorzutowym ("odwodem operacyjnym" mogła być ewentualnie armia francuska - żałośnie kiepska sprzętowo, oraz - gdyby zdążył na czas w ramach REFORGER - amerykański III korpus, czyli 3 dywizje). Czyli Sowieci mogli uderzyć potężnym zgrupowaniem jednorzutowym, które mogło być nie naciskane zbyt intensywnie przez lotnictwo NATO w ciągu kilku kluczowych dni, albowiem owo lotnictwo koncentrowałoby się na atakowaniu "drugiego rzutu", który... wcale nie musiał być konieczny.
Problemem NATO była też niespójność doktrynalna poszczególnych armii narodowych oraz - co chyba jeszcze gorsze - brak ćwiczeń we współdziałaniu między korpusami narodowymi tudzież w tworzeniu zgrupowań wielonarodowych (co ładnie pokazano w publikacji "Logistic implications of manoeuver warfare") - m.in. z uwagi na ową niespójność. Tymczasem UW operował na jednej, wspólnej doktrynie, zaś wielonarodowe związki operacyjne były regularnie tworzone na kolejnych edycjach wielkich manewrów UW (jak "Przyjaźń", "Tarcza" itp.); np. w ramach manewrów "Tarcza'82" w Bułgarii armię mającą zdobyć Bosfor tworzyły jednostki bułgarskie i sowieckie plus odwodowa dywizja NRD, zaś rzut aeromobilny m.in. polska brygada pow-des.
2. Nie wchodzą. A przynajmniej,. co do zasady, nie powinny. No i taka bgb jest wpinana pod brygadę bądź dywizję, która ma wykonać określone zadanie.
Generalnie rzecz biorąc to jest pokłosie rozważań i testów z II połowy lat 80., o czym można poczytać w materiałach SASO* z tamtego okresu.
Wyszła im struktura bardzo elastyczna, nastawiona zadaniowo, z potężnym dostępnym wsparciem, szczególnie artyleryjskim. Amerykanie doktrynalnie są eony za Rosjanami. Ba, nawet na przełomie lat 80. i 90. też byli, o czym sami pisali z nieskrywaną nutą zazdrości (np. w bardzo ciekawym materiale o artylerii na poziomie taktycznym i operacyjnym), m.in. konstatując, że ich "cudowny wynalazek doktrynalny" czyli Air-Land Battle to po prostu na nowo wynalezione koło czyli triandafiłłowska teoria głębokich operacji; do tego obarczona bardzo poważnym błędem w założeniach współpracy (czy raczej "współpracy"...) z USAF przy realizacji koncepcji FOFA**.
* - Soviet Army Studies Office
** - w skrócie: koncepcja ta ("Follow-On Forces Attack") zakładała, że Armia Radziecka doktrynalnie jest sztywna i ograniczona, a dla rozegrania wojny/kampanii/operacji jest szykowana w kilka rzutów, przy czym do wygrania konieczne jest wprowadzenie do akcji co najmniej drugiego rzutu wojsk. Zatem jeśli ód drugi rzut zostanie odpowiednio wcześnie i daleko porażony, to nie będzie mógł przeważyć szali.
Problem w tym, że ów "warunek konieczny", jak wskazywały doświadczenia historyczne, wcale nie musiał być konieczny, szczególnie wobec przeciwnika nie dysponującego odwodami operacyjnymi - na co zwrócili uwagę jeszcze w latach 80. analitycy z SASO (w tym płk artylerii David Glantz); a NATO tak naprawdę było rozwijane w ugrupowaniu jednorzutowym ("odwodem operacyjnym" mogła być ewentualnie armia francuska - żałośnie kiepska sprzętowo, oraz - gdyby zdążył na czas w ramach REFORGER - amerykański III korpus, czyli 3 dywizje). Czyli Sowieci mogli uderzyć potężnym zgrupowaniem jednorzutowym, które mogło być nie naciskane zbyt intensywnie przez lotnictwo NATO w ciągu kilku kluczowych dni, albowiem owo lotnictwo koncentrowałoby się na atakowaniu "drugiego rzutu", który... wcale nie musiał być konieczny.
Problemem NATO była też niespójność doktrynalna poszczególnych armii narodowych oraz - co chyba jeszcze gorsze - brak ćwiczeń we współdziałaniu między korpusami narodowymi tudzież w tworzeniu zgrupowań wielonarodowych (co ładnie pokazano w publikacji "Logistic implications of manoeuver warfare") - m.in. z uwagi na ową niespójność. Tymczasem UW operował na jednej, wspólnej doktrynie, zaś wielonarodowe związki operacyjne były regularnie tworzone na kolejnych edycjach wielkich manewrów UW (jak "Przyjaźń", "Tarcza" itp.); np. w ramach manewrów "Tarcza'82" w Bułgarii armię mającą zdobyć Bosfor tworzyły jednostki bułgarskie i sowieckie plus odwodowa dywizja NRD, zaś rzut aeromobilny m.in. polska brygada pow-des.
Darth Stalin - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów
Główny potencjalny przeciwnik WP ma tradycje decydowania się na uzyskiwanie korzyści operacyjnych niezależnie od potencjalnych strat
https://militariaszmula.wordpress.com/
Główny potencjalny przeciwnik WP ma tradycje decydowania się na uzyskiwanie korzyści operacyjnych niezależnie od potencjalnych strat
https://militariaszmula.wordpress.com/
-
- Général de Division
- Posty: 3053
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 75 times
Re: Reformy w rosyjskiej armii
Dywizja/brygada może dostać rozkaz wysłania bgb i konkretne zadania bgb ma przydzielone już na miejscu przez lokalne dowództwo. BGB mają coraz bardziej stały charakter, konkretne bgb są tworzone z tych samych pododdziałów i tylko podgelają rotacji w zakresie gotowości. ale to nie jest rotacja odnośnie uczestnictwa z bgb tylko rotacja gotowości poszczególnych bgb w ramach brygady/dywizji.
BGB w pełnym składzie jest bardzo uniwersalnym oddziałem o dużej sile. Ogólnie bardzo słuszny kierunek.
BGB w pełnym składzie jest bardzo uniwersalnym oddziałem o dużej sile. Ogólnie bardzo słuszny kierunek.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
- Telamon
- Général en Chef
- Posty: 5999
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 284 times
- Been thanked: 117 times
- Kontakt:
Re: Reformy w rosyjskiej armii
Odnośnie reform w rosyjskiej armii:
https://fakty.interia.pl/swiat/news-ros ... Id,3153879
Pewne rzeczy pozostają bez zmian w Europie Wschodniej.
https://fakty.interia.pl/swiat/news-ros ... Id,3153879
Pewne rzeczy pozostają bez zmian w Europie Wschodniej.

- Telamon
- Général en Chef
- Posty: 5999
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 284 times
- Been thanked: 117 times
- Kontakt:
Re: Reformy w rosyjskiej armii
Na wieść o polskiej modyfikacji T-72 w Rosji postanowiono pośpiesznie zmodernizować T-90.
https://www.defence24.pl/t-90m-proryw-- ... ego-czolgu
https://www.defence24.pl/t-90m-proryw-- ... ego-czolgu
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 37645
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 695 times
- Been thanked: 399 times
- Kontakt:
Re: Reformy w rosyjskiej armii
Proszę, artykuł Marcina Gawędy z tego co widzę. Znajomi wargamerzy opanowują Defence24 

Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Darth Simba
- Sous-lieutenant
- Posty: 376
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:46
- Lokalizacja: Przasnysz
Re: Reformy w rosyjskiej armii
W którym miejscu tego artykułu jest informacja po "pośpiesznej modernizacji"Telamon pisze: ↑poniedziałek, 4 listopada 2019, 23:50 Na wieść o polskiej modyfikacji T-72 w Rosji postanowiono pośpiesznie zmodernizować T-90.
https://www.defence24.pl/t-90m-proryw-- ... ego-czolgu

- Telamon
- Général en Chef
- Posty: 5999
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 284 times
- Been thanked: 117 times
- Kontakt:
-
- Adjoint
- Posty: 734
- Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2014, 12:21
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 14 times
Re: Reformy w rosyjskiej armii
To są konkretne konkrety:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... =BoxOpImg1
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... =BoxOpImg1
"... ma wierzytelność zabezpieczoną hipoteką przemysłową, co stwierdza kurator upadłowy" (Prokuratura Rejonowa w Tychach. O matko.)
W ciasteczku z wróżbą napisali: "Rób to, co sprawia ci frajdę". Więc rozstałem się z żoną i znalazłem sobie taką sucz, która potrafi wyssać chrom z gałki od haka samochodowego. - Joe Monster makes my day.
W ciasteczku z wróżbą napisali: "Rób to, co sprawia ci frajdę". Więc rozstałem się z żoną i znalazłem sobie taką sucz, która potrafi wyssać chrom z gałki od haka samochodowego. - Joe Monster makes my day.
- Torgill
- General
- Posty: 5734
- Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 298 times
- Been thanked: 124 times
- Kontakt:
Re: Reformy w rosyjskiej armii
https://www.defence24.pl/gripeny-deklas ... -komentarz
W trakcie manewrów w Tajlandii symulowane walki toczyły ze sobą Gripeny i SU 27, co ciekawe Chińczycy ujawnili wyniki tych walki. Nie są one korzystne dla SU (poza walką na bliskim zasięgu).
W trakcie manewrów w Tajlandii symulowane walki toczyły ze sobą Gripeny i SU 27, co ciekawe Chińczycy ujawnili wyniki tych walki. Nie są one korzystne dla SU (poza walką na bliskim zasięgu).
-
- Lieutenant
- Posty: 589
- Rejestracja: poniedziałek, 28 maja 2018, 16:52
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 34 times
Re: Reformy w rosyjskiej armii
Torgill - i popatrzmy na Twój śnurek w kontekście JAS-39 Gripen E vs F-35 

-
- Général de Division
- Posty: 3053
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 75 times
Re: Reformy w rosyjskiej armii
Wszystko by było fajnie gdyby nie jedno ale. Autor tekstu dopuścił się celowej manipulacji.
W manewrach nie wzięły udziału Su27SK (zubożona wersja eksportowa najstarszej seryjnej wersji S, która weszła do służby w 1985 roku) tylko J-11, (nieudana chińska kopia Su27SK) uzbrojona w chińskie kopie rosyjskich rakiet i wre z tego okresu. Gripeny C i D weszły do służby w 2002, czyli 17 lat później.
Do tego sami Rosjanie uznają Su27S (a więc bogatszą wersję krajową wersji SK) za maszynę przestarzałą, modernizowaną do wersji SM3 - jakby szukać analogii w czołgach to jest różnica jak między T-72A a T-72BM3, czyli przepaść technologiczna ogromna.
A Chińczycy przeprowadzili te manewry i ujawnili dane żeby zrobić reklamę swoim J-10. "Patrzcie! Ruskie samoloty to badziewie, a nasze J-10C są świetne, kupujcie nasze a nie ruskie!"
W manewrach nie wzięły udziału Su27SK (zubożona wersja eksportowa najstarszej seryjnej wersji S, która weszła do służby w 1985 roku) tylko J-11, (nieudana chińska kopia Su27SK) uzbrojona w chińskie kopie rosyjskich rakiet i wre z tego okresu. Gripeny C i D weszły do służby w 2002, czyli 17 lat później.
Do tego sami Rosjanie uznają Su27S (a więc bogatszą wersję krajową wersji SK) za maszynę przestarzałą, modernizowaną do wersji SM3 - jakby szukać analogii w czołgach to jest różnica jak między T-72A a T-72BM3, czyli przepaść technologiczna ogromna.
A Chińczycy przeprowadzili te manewry i ujawnili dane żeby zrobić reklamę swoim J-10. "Patrzcie! Ruskie samoloty to badziewie, a nasze J-10C są świetne, kupujcie nasze a nie ruskie!"
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
- Telamon
- Général en Chef
- Posty: 5999
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 284 times
- Been thanked: 117 times
- Kontakt:
Re: Reformy w rosyjskiej armii
Bądź co bądź to i tak całkiem nieźle świadczy o Gripenie... z którego tak wielu ludzi kpi w Polsce. Zwłaszcza iż to wersja C i D czyli mały, tani, lekki myśliwiec wielozadaniowy. Zapewne z nowszymi wersjami Suchoja nie poradziłby sobie tak dobrze ale przynajmniej nie zostałby zmasakrowany (chyba..).
Szkoda, że nie został w Polsce wybrany kilkanaście (prawie kilkadziesiąt) lat temu.
Szkoda, że nie został w Polsce wybrany kilkanaście (prawie kilkadziesiąt) lat temu.

-
- Général de Division
- Posty: 3053
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 75 times
Re: Reformy w rosyjskiej armii
C i D pewnie zostałyby zmasakrowane, E i F a zwłaszcza NG radziłyby sobie lepiej, ale na ile? Tego nie wiemy.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."