Reformy w rosyjskiej armii
-
- Général de Brigade
- Posty: 2720
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 1 time
Re: Reformy w rosyjskiej armii
Ciekawy artykuł o aktualnej doktrynie wykorzystania batalionowych grup bojowych.
https://www.defence24.pl/batalionowe-gr ... ch-analiza
https://www.defence24.pl/batalionowe-gr ... ch-analiza
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
- jimmor
- Adjudant-Major
- Posty: 343
- Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
- Lokalizacja: znikąd
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 4 times
- Kontakt:
Re: Reformy w rosyjskiej armii
Batalionowe grupy taktyczne... rozumiem potrzebę tworzenia takich związków dla wojen lokalnych - takich jak Czeczenia czy Gruzja. Gdzie liczna armia szukała możliwości rotacji personelu a teatr działań był za mały dla większych jednostek.
Jednak gdy cała armia zaczyna przechodzić na taką organizację zaczyna śmierdzieć to redukcją potencjału co najmniej o 50%. W warunkach rosyjskich może okazać się, że tylko grupy bojowe posiadają sprawne pojazdy, środki łączności, czy wręcz uzbrojenie i ostrą amunicję czy jakąkolwiek gotowość bojową. W tym czasie pozostałe 2/3 pułku/brygady pozostające 'w spoczynku' pije w koszarach...
Jednak gdy cała armia zaczyna przechodzić na taką organizację zaczyna śmierdzieć to redukcją potencjału co najmniej o 50%. W warunkach rosyjskich może okazać się, że tylko grupy bojowe posiadają sprawne pojazdy, środki łączności, czy wręcz uzbrojenie i ostrą amunicję czy jakąkolwiek gotowość bojową. W tym czasie pozostałe 2/3 pułku/brygady pozostające 'w spoczynku' pije w koszarach...
-
- Général de Brigade
- Posty: 2720
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 1 time
Re: Reformy w rosyjskiej armii
Jak w czasie odpoczynku piją w koszarach to nie jest problem.
To jest drastyczne podniesienie elastyczności armii rosyjskiej co od dawna stanowiło jej piętę achillesową.
Wbrew temu co się może wydawać ludziom przyzwyczajonym do wielkich liczb ze starych wojen, taka batalionowa grupa bojowa to znaczna siła.
Przede wszystkim jednak oznacza to zmianę koncepcji działania. Takie grupy realizują ograniczone jednorazowe cele po czym zostają zastąpione przez kolejne.
Czyli w przypadku natarcia pierwsza grupa zajmuje jakąś pozycję i ją zabezpiecza, z tyłu wychodzi kolejna, która zajmuje następny cel i tak dalej. To realizacja metody żabich skoków o której kiedyś była mowa.
To znacznie zwiększa elastyczność i zmniejsza ryzyko utraty dużych skoncentrowanych sił w wyniku ostrzału artyleryjskiego lub nalotów.
To jest drastyczne podniesienie elastyczności armii rosyjskiej co od dawna stanowiło jej piętę achillesową.
Wbrew temu co się może wydawać ludziom przyzwyczajonym do wielkich liczb ze starych wojen, taka batalionowa grupa bojowa to znaczna siła.
Przede wszystkim jednak oznacza to zmianę koncepcji działania. Takie grupy realizują ograniczone jednorazowe cele po czym zostają zastąpione przez kolejne.
Czyli w przypadku natarcia pierwsza grupa zajmuje jakąś pozycję i ją zabezpiecza, z tyłu wychodzi kolejna, która zajmuje następny cel i tak dalej. To realizacja metody żabich skoków o której kiedyś była mowa.
To znacznie zwiększa elastyczność i zmniejsza ryzyko utraty dużych skoncentrowanych sił w wyniku ostrzału artyleryjskiego lub nalotów.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
- jimmor
- Adjudant-Major
- Posty: 343
- Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
- Lokalizacja: znikąd
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 4 times
- Kontakt:
Re: Reformy w rosyjskiej armii
Owszem, elastyczność rośnie, ale czy cała armia powinna przechodzić na taką organizację?
Taki obraz wyłania się z informacji o zorganizowaniu 120+ grup taktycznych, czy o skoncentrowaniu 30 grup na granicy z Ukrainą.
30 grup taktycznych batalionowych to już odpowiednik 3 pełnych dywizji. Rosja zgromadziła tam takie siły licząc się z konieczością interwencji "na pełną skalę". Niezależnie od zalet wynikających ze zwiększonej elastyczności siła 30 samodzielnych wzmocnionych batalionów ma się nijak do sił pełnego korpusu z jego strukturą dowodzenia, jednostkami wsparcia na różnych szczeblach, etc. To, że zamiast skoncentrować tam 3 dywizje "wyskrobano" 30 batalionów z różnych pułków i dywizji przy okazji całkowicie demolując zdolność do prowadzenia działań pewnie 10-12 dywizji może świadczyć tak naprawdę o słabości Rosji.
Taki obraz wyłania się z informacji o zorganizowaniu 120+ grup taktycznych, czy o skoncentrowaniu 30 grup na granicy z Ukrainą.
30 grup taktycznych batalionowych to już odpowiednik 3 pełnych dywizji. Rosja zgromadziła tam takie siły licząc się z konieczością interwencji "na pełną skalę". Niezależnie od zalet wynikających ze zwiększonej elastyczności siła 30 samodzielnych wzmocnionych batalionów ma się nijak do sił pełnego korpusu z jego strukturą dowodzenia, jednostkami wsparcia na różnych szczeblach, etc. To, że zamiast skoncentrować tam 3 dywizje "wyskrobano" 30 batalionów z różnych pułków i dywizji przy okazji całkowicie demolując zdolność do prowadzenia działań pewnie 10-12 dywizji może świadczyć tak naprawdę o słabości Rosji.
-
- Général de Brigade
- Posty: 2720
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 1 time
Re: Reformy w rosyjskiej armii
Jakie znowu demolując? Te dywizje są przecież wyznaczone do realizacji zadań bojowych. A że nie wysłano całych dywizji a tylko grupy bojowe to kwestia doktryny.
Widzę, że nie rozumiesz koncepcji jaka przyświeca funkcjonowaniu grup bojowych. Funkcjonujesz w magii wielkich liczb, zapatrzony na to co działo się podczas WW2.
To nie jest planszowa gra wojenna, gdzie masz jeden potężny żeton korpusu i dziesięć słabiutkich żetonów batalionowych grup bojowych. To tak nie działa.
Widzę, że nie rozumiesz koncepcji jaka przyświeca funkcjonowaniu grup bojowych. Funkcjonujesz w magii wielkich liczb, zapatrzony na to co działo się podczas WW2.
To nie jest planszowa gra wojenna, gdzie masz jeden potężny żeton korpusu i dziesięć słabiutkich żetonów batalionowych grup bojowych. To tak nie działa.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
- jimmor
- Adjudant-Major
- Posty: 343
- Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
- Lokalizacja: znikąd
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 4 times
- Kontakt:
Re: Reformy w rosyjskiej armii
A jak według Ciebie to działa? Bo dla mnie sytuacja jest dość dziwna:
Struktura armii nie została zmieniona. Dalej są 'żetoniki' korpusów, dywizji i pułków. Cała infrastruktura ustawiona pod armię z tradycyjną hierarchią. A 'w polu' działa równoległa struktura samodzielnych batalionów. Jak niby 30 batalionów miałoby realizować wspólnie zadania? Połączyliby je w tymczasową strukturę brygad taktycznych? Może jeszcze dali im generała z Rosgwardii...
Tak jak pisałem - rozumiem użycie takicj formacji w Osetii czy Czeczeni, przy wojnie ograniczonej czy długotrwale żarzącym się konflikcie, gdzie trzeba żołnierzy wymieniać co kilka miesięcy. Przypomina to nasze "misje". Rozumiałbym zastosowanie takich formacji przy przejmowaniu Krymu czy utrzymanie kilku batalionów jako 'wsparcia' dla Donbasu. Ma to sens, mniejsze bardziej elastyczne oddziały w stanie podwyższonej gotowości, prawdopodobnie lepiej doposażone, dające możliwość cyklicznego szkolenia wszystkich żołnierzy w dywizji.
Ale 30 batalionów na granicy z Ukrainą? 120+ w skali całej Rosji? Nie redukuje to przypadkiem pułków do roli oddziałów zapasowych dla batalionów? Robi się wojsko na 1/4 etatu...
Struktura armii nie została zmieniona. Dalej są 'żetoniki' korpusów, dywizji i pułków. Cała infrastruktura ustawiona pod armię z tradycyjną hierarchią. A 'w polu' działa równoległa struktura samodzielnych batalionów. Jak niby 30 batalionów miałoby realizować wspólnie zadania? Połączyliby je w tymczasową strukturę brygad taktycznych? Może jeszcze dali im generała z Rosgwardii...
Tak jak pisałem - rozumiem użycie takicj formacji w Osetii czy Czeczeni, przy wojnie ograniczonej czy długotrwale żarzącym się konflikcie, gdzie trzeba żołnierzy wymieniać co kilka miesięcy. Przypomina to nasze "misje". Rozumiałbym zastosowanie takich formacji przy przejmowaniu Krymu czy utrzymanie kilku batalionów jako 'wsparcia' dla Donbasu. Ma to sens, mniejsze bardziej elastyczne oddziały w stanie podwyższonej gotowości, prawdopodobnie lepiej doposażone, dające możliwość cyklicznego szkolenia wszystkich żołnierzy w dywizji.
Ale 30 batalionów na granicy z Ukrainą? 120+ w skali całej Rosji? Nie redukuje to przypadkiem pułków do roli oddziałów zapasowych dla batalionów? Robi się wojsko na 1/4 etatu...
-
- Général de Brigade
- Posty: 2720
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 1 time
Re: Reformy w rosyjskiej armii
To po prostu oznacza, że obecnie wzmocnione bataliony mogą realizować cele, które kiedyś realizowały pułki/brygady.
Poza tym to nie oznacza, że nikt nad tym nie panuje. Nadal są wyznaczone dowództwa brygad/dywizji/armii, które wyznaczają grupom batalionowym konkretne cele i koordynują ich działania oraz dysponują jednostkami wsparcia mogącymi wesprzeć bgb w razie potrzeby. Chodzi o to, że jeżeli Rosjanie potrzebują gdzieś ekwiwalentu dywizji to ściągają jeden sztab z jednostkami wsparcia oraz uzupełniają go o grupy bojowe z innych dywizji.
Te grupy zachowują bardzo wysoką gotowość bojową co jest ich największą zaletą. Cały pułk czy dywizja nie jest w stanie zachować takiej gotowości w trybie ciągłym. Ale taka wydzielona rotacyjna bgb już tak.
Czyli jak gdzieś potrzebna jest dywizja to nie trzeba tracić czasu na doprowadzenie jakiejś do pełnej gotowości i przerzucenie jej w całości we wskazane miejsce. Jest ona na miejscu tworzona z takich gotowych komponentów.
Do tego aktualna doktryna rosyjska zakłada prowadzenie działań właśnie takimi bgb. Nawet jeżeli działa dywizja czy armia to działa właśnie używając bgb.
Zresztą warto pamiętać, że amerykanie od bardzo dawna funkcjonują na zasadzie brygadowych grup bojowych. To co standardowo uznajemy za brygady w dywizjach to tak naprawdę dowództwa brygadowe do których przydzielane są bataliony należące do dywizji. Najczęściej przydział jest standardowy ale nie musi być. Rosjanie po prostu poszli o krok dalej.
Poza tym to nie oznacza, że nikt nad tym nie panuje. Nadal są wyznaczone dowództwa brygad/dywizji/armii, które wyznaczają grupom batalionowym konkretne cele i koordynują ich działania oraz dysponują jednostkami wsparcia mogącymi wesprzeć bgb w razie potrzeby. Chodzi o to, że jeżeli Rosjanie potrzebują gdzieś ekwiwalentu dywizji to ściągają jeden sztab z jednostkami wsparcia oraz uzupełniają go o grupy bojowe z innych dywizji.
Te grupy zachowują bardzo wysoką gotowość bojową co jest ich największą zaletą. Cały pułk czy dywizja nie jest w stanie zachować takiej gotowości w trybie ciągłym. Ale taka wydzielona rotacyjna bgb już tak.
Czyli jak gdzieś potrzebna jest dywizja to nie trzeba tracić czasu na doprowadzenie jakiejś do pełnej gotowości i przerzucenie jej w całości we wskazane miejsce. Jest ona na miejscu tworzona z takich gotowych komponentów.
Do tego aktualna doktryna rosyjska zakłada prowadzenie działań właśnie takimi bgb. Nawet jeżeli działa dywizja czy armia to działa właśnie używając bgb.
Zresztą warto pamiętać, że amerykanie od bardzo dawna funkcjonują na zasadzie brygadowych grup bojowych. To co standardowo uznajemy za brygady w dywizjach to tak naprawdę dowództwa brygadowe do których przydzielane są bataliony należące do dywizji. Najczęściej przydział jest standardowy ale nie musi być. Rosjanie po prostu poszli o krok dalej.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
- jimmor
- Adjudant-Major
- Posty: 343
- Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
- Lokalizacja: znikąd
- Has thanked: 8 times
- Been thanked: 4 times
- Kontakt:
Re: Reformy w rosyjskiej armii
Warto jednak zauważyć, że według doktryny amerykańskiej grupy brygadowe są tworzone w ramach struktury dywizji, podczas gdy rosyjskie wydają się ciąć w poprzek - np. czołgi pochodzą ze związków pancernych, bataliony z tej samej dywizji wcale nie muszą operować jako brygada, de facto nic nie wiadomo o związkach wyższego rzędu. Nie wykluczone, że dywizja nie jest w stanie 'wystawić' trzech pełnowartościowych grup bojowych... No ale to już gdybologia. Tak czy inaczej ciekawe zmiany za granicą.
-
- Lieutenant-Adjudant-Major
- Posty: 669
- Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2014, 12:21
- Been thanked: 3 times
Re: Reformy w rosyjskiej armii
Niby tu o nowościach, ale imho przygotowujecie się do poprzedniej wojny, gdy tymczasem:
http://next.gazeta.pl/next/7,151243,249 ... BoxBizImg3
Właściwie dlaczego żołnierz przyszłości (ten polski) nie miałby stanowić (każdy z osobna) swoistego centrum dowodzenia śmigającą wokół niego setką dronów? Latających, pełzających i podwodnych. Każdy z funkcją bomby kasetowej. Potencjał takiego żołnierza rośnie skokowo do poziomu odpowiednika kompanii. A 12-tu takich to z palcem powstrzymuje każdą brygadową grupę bojową. Wojnę przyszłą wygra wydajniejszy przemysł, który zwyczajnie więcej takich dronów wyprodukuje i wyszkoli żołnierzy-operatorów.
http://next.gazeta.pl/next/7,151243,249 ... BoxBizImg3
Właściwie dlaczego żołnierz przyszłości (ten polski) nie miałby stanowić (każdy z osobna) swoistego centrum dowodzenia śmigającą wokół niego setką dronów? Latających, pełzających i podwodnych. Każdy z funkcją bomby kasetowej. Potencjał takiego żołnierza rośnie skokowo do poziomu odpowiednika kompanii. A 12-tu takich to z palcem powstrzymuje każdą brygadową grupę bojową. Wojnę przyszłą wygra wydajniejszy przemysł, który zwyczajnie więcej takich dronów wyprodukuje i wyszkoli żołnierzy-operatorów.
"... ma wierzytelność zabezpieczoną hipoteką przemysłową, co stwierdza kurator upadłowy" (Prokuratura Rejonowa w Tychach. O matko.)
W ciasteczku z wróżbą napisali: "Rób to, co sprawia ci frajdę". Więc rozstałem się z żoną i znalazłem sobie taką sucz, która potrafi wyssać chrom z gałki od haka samochodowego. - Joe Monster makes my day.
W ciasteczku z wróżbą napisali: "Rób to, co sprawia ci frajdę". Więc rozstałem się z żoną i znalazłem sobie taką sucz, która potrafi wyssać chrom z gałki od haka samochodowego. - Joe Monster makes my day.
-
- Général de Brigade
- Posty: 2720
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 1 time
Re: Reformy w rosyjskiej armii
Z wojną przyszłości jest taki problem, że wojna przyszłości za 10 lat będzie zupełnie inna od wojny przyszłości za 30 lat. Jak się nastawisz na wojnę przyszłości za 30 lat, to ta za 10 lat może ci nieźle nakopać do tyłka pomimo tego, że będzie tak bardzo przestarzała...
Ogólnie wiadomo już, że wszystko zmierz w stronę dronów, robotów, nanotechnologii i cybernetyki. Pytanie, kiedy będzie właściwy moment na przesiadkę...
Poza tym - WoTowca nie da się odpowiednio wyszkolić na takiego operatora, więc u nas się to nie przyjmie, w każdym razie nie za dobrej zmiany.
Ogólnie wiadomo już, że wszystko zmierz w stronę dronów, robotów, nanotechnologii i cybernetyki. Pytanie, kiedy będzie właściwy moment na przesiadkę...
Poza tym - WoTowca nie da się odpowiednio wyszkolić na takiego operatora, więc u nas się to nie przyjmie, w każdym razie nie za dobrej zmiany.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Re: Reformy w rosyjskiej armii
RAJ
"Poza tym - WoTowca nie da się odpowiednio wyszkolić na takiego operatora, więc u nas się to nie przyjmie, w każdym razie nie za dobrej zmiany."
No jak
Przecież AM obiecywał tysiąc-pięćset-sto-dziewięćset najróżniejszych wersji dronów, które mają LWP i WOT wspomóc. To, że przy okazji uwalił polskiego producenta nie powinno dziwić.
A jeszcze bardziej serio- oczywista oczywistość, że nie tylko nie będzie ani czasu ani pieniędzy na profesjonalne wyszkolenie partyzantów z WOT. Zwłaszcza, że jest jeszcze jeden problem- psychika. Choć tego nie będziemy, tfu tfu żeby nie zapeszyć, możliwości sprawdzenia. Ale operatorzy zza Wielkiej Wody otwarcie mówili, że zabijanie zza biurka dużo bardziej ryje psychikę, niż "zwykła" strzelanina.
"Poza tym - WoTowca nie da się odpowiednio wyszkolić na takiego operatora, więc u nas się to nie przyjmie, w każdym razie nie za dobrej zmiany."
No jak

A jeszcze bardziej serio- oczywista oczywistość, że nie tylko nie będzie ani czasu ani pieniędzy na profesjonalne wyszkolenie partyzantów z WOT. Zwłaszcza, że jest jeszcze jeden problem- psychika. Choć tego nie będziemy, tfu tfu żeby nie zapeszyć, możliwości sprawdzenia. Ale operatorzy zza Wielkiej Wody otwarcie mówili, że zabijanie zza biurka dużo bardziej ryje psychikę, niż "zwykła" strzelanina.
-
- Lieutenant-Adjudant-Major
- Posty: 669
- Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2014, 12:21
- Been thanked: 3 times
Re: Reformy w rosyjskiej armii
Taki moment jest zawsze TERAZ.
Hmm.., rozstrzelać dla przykładu za defetyzm?Poza tym - WoTowca nie da się odpowiednio wyszkolić na takiego operatora, więc u nas się to nie przyjmie, w każdym razie nie za dobrej zmiany.

Ostatnio zmieniony sobota, 3 sierpnia 2019, 09:17 przez Antypirx, łącznie zmieniany 1 raz.
"... ma wierzytelność zabezpieczoną hipoteką przemysłową, co stwierdza kurator upadłowy" (Prokuratura Rejonowa w Tychach. O matko.)
W ciasteczku z wróżbą napisali: "Rób to, co sprawia ci frajdę". Więc rozstałem się z żoną i znalazłem sobie taką sucz, która potrafi wyssać chrom z gałki od haka samochodowego. - Joe Monster makes my day.
W ciasteczku z wróżbą napisali: "Rób to, co sprawia ci frajdę". Więc rozstałem się z żoną i znalazłem sobie taką sucz, która potrafi wyssać chrom z gałki od haka samochodowego. - Joe Monster makes my day.
-
- Lieutenant-Adjudant-Major
- Posty: 669
- Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2014, 12:21
- Been thanked: 3 times
Re: Reformy w rosyjskiej armii
"... ma wierzytelność zabezpieczoną hipoteką przemysłową, co stwierdza kurator upadłowy" (Prokuratura Rejonowa w Tychach. O matko.)
W ciasteczku z wróżbą napisali: "Rób to, co sprawia ci frajdę". Więc rozstałem się z żoną i znalazłem sobie taką sucz, która potrafi wyssać chrom z gałki od haka samochodowego. - Joe Monster makes my day.
W ciasteczku z wróżbą napisali: "Rób to, co sprawia ci frajdę". Więc rozstałem się z żoną i znalazłem sobie taką sucz, która potrafi wyssać chrom z gałki od haka samochodowego. - Joe Monster makes my day.
- Darth Stalin
- Consul
- Posty: 5910
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Lokalizacja: Płock
- Kontakt:
Re: Reformy w rosyjskiej armii
Oj, widzę istotne braki w wiedzy.
Rosjanie NIE zrezygnowali ze szczebla brygady ani dywizji. W pewnym momencie (za Serdiukowa) rozwiązali praktycznie wszystkie dywizje i zastąpili je brygadami, ale 2014 rok pokazał, ze jednak szczebel dywizji jest potrzebny.
Dlatego utrzymują brygady, ale w kluczowych okręgach odtworzyli (dalej to czynią) dywizje - np. w słynnej 1 APanc Gwardii - których jest obecnie coś kolo tuzina.
Bzdura - struktury nadrzędne tam były (i dalej są), tyle, że przywrócili szczebel dywizji.30 grup taktycznych batalionowych to już odpowiednik 3 pełnych dywizji. Rosja zgromadziła tam takie siły licząc się z konieczością interwencji "na pełną skalę". Niezależnie od zalet wynikających ze zwiększonej elastyczności siła 30 samodzielnych wzmocnionych batalionów ma się nijak do sił pełnego korpusu z jego strukturą dowodzenia, jednostkami wsparcia na różnych szczeblach, etc. To, że zamiast skoncentrować tam 3 dywizje "wyskrobano" 30 batalionów z różnych pułków i dywizji przy okazji całkowicie demolując zdolność do prowadzenia działań pewnie 10-12 dywizji może świadczyć tak naprawdę o słabości Rosji.
W efekcie mają bardzo elastyczną strukturę.
Generalnie polecam p. lekturę tego:
https://www.armyupress.army.mil/Portals ... artles.pdf
Zwracam szczególnie uwagę na s. 143 i nast., w tym szczególnie pierwszy akapit u góry, tudzież ss. 246-249 i nast. (strona PDF-u).
Darth Stalin - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów
Główny potencjalny przeciwnik WP ma tradycje decydowania się na uzyskiwanie korzyści operacyjnych niezależnie od potencjalnych strat
https://militariaszmula.wordpress.com/
Główny potencjalny przeciwnik WP ma tradycje decydowania się na uzyskiwanie korzyści operacyjnych niezależnie od potencjalnych strat
https://militariaszmula.wordpress.com/