Serialami obrodziło
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Serialami obrodziło
Z niecierpliwością czekam na ostatni odcinek z procesem i wizytą Legasowa w Wiedniu
Serial robi wrażenie.
Serial robi wrażenie.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
- Albert Warszawa
- Adjoint
- Posty: 717
- Rejestracja: poniedziałek, 12 listopada 2007, 18:54
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 4 times
- Kontakt:
Re: Serialami obrodziło
Niestety drugi sezon "Punishera" jest o wiele słabszy od pierwszego. Pierwszy był świetny - dla mnie 9/10, drugi to co najwyżej 7/10, mimo bardzo obiecującego początku. Za dużo przesady - walki wręcz przegięte w porównaniu z pierwszym sezonem, gdzie był jeszcze jakiś realizm, Castle dostaje ciągle kulki i leją go jak psa, a on to jakimś cudem przeżywa Siłą Punishera zawsze było dla mnie to, że jest jednak człowiekiem bez żadnych mocy i fajnie wyróżniał się spośród innych superbohaterów, a tutaj ma po prostu zbyt wielką wytrzymałość.Telamon pisze:Dzisiaj odkryłem iż kilka miesięcy temu pojawił się drugi sezon mojego ulubionego "Punishera". Będzie czym zabić niesmak po tragicznym finale "Gry"... Gdyby tak jeszcze Castle odwiedził scenarzystów gota...
No i kontynuacji w Netflixie nie będzie (zresztą jak wszystkich innych seriali z uniwersum Marvela), teraz chyba nadzieja w Disneyu.
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: Serialami obrodziło
Chyba muszę się z tym zgodzić. Jestem po ósmym odcinku i czuję ten spadek formy. Sezon 2 miał dobry początek ale przesilenie następuje po oblężeniu posterunku. Myślę, że przede wszystkim Punisherowi zaszkodził ten przedwczesny koniec w związku zerwaniem współpracy na linii Marvel - Disney. Reżyser i scenarzysta chcieli pokazać najbardziej kluczowego przeciwnika mściciela jakim był Jigsaw, a jednocześnie serwują nam wątek księdza i złej korporacji. Żadnego nie są w stanie pokazać w pełnej krasie z powodu zbyt małej ilości czasu antenowego.
Charakteryzacja Jigsawa strasznie mnie zawiodła. Ba, wyszła nawet komicznie - w trakcie scen, w których ludzie zwracają uwagę na twarz Biliego cały czas się uśmiechałem. Netflixowy Jigsaw wygląda jakby nie miał spotkania z Frankiem ale jakimś kociakiem. On powinien wzbudzać strach i odrazę u widza, nie rozbawienie! Tęsknię za szpetną mordką z War Zone (2008, ze Stevensonem).
Charakteryzacja Jigsawa strasznie mnie zawiodła. Ba, wyszła nawet komicznie - w trakcie scen, w których ludzie zwracają uwagę na twarz Biliego cały czas się uśmiechałem. Netflixowy Jigsaw wygląda jakby nie miał spotkania z Frankiem ale jakimś kociakiem. On powinien wzbudzać strach i odrazę u widza, nie rozbawienie! Tęsknię za szpetną mordką z War Zone (2008, ze Stevensonem).
- Albert Warszawa
- Adjoint
- Posty: 717
- Rejestracja: poniedziałek, 12 listopada 2007, 18:54
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 4 times
- Kontakt:
Re: Serialami obrodziło
Zgadza się - początek z barmanką oraz przypadkowo poznaną dziewczyną, przez którą Frank znowu pakuje się w kłopoty - fajny, obrona posterunku klimatyczna. Ale potem poziom mocno spada.
Wątek Billy'ego, świetny w pierwszym sezonie, w drugim sezonie jest po prostu nudny - za dużo scen opowiadających o jego problemach psychicznych, mało interesujący wątek związku z panią psycholog, akcja niemiłosiernie się ślimaczy.
Wątek z Pilgrimem, z początku interesujący, potem nudzi - znowu dłużyzny.
Bijatyki i strzelaniny mniej ciekawe (np. walka w siłowni cieniutka).
Sezon pierwszy zdecydowanie polecam, sezon drugi oglądajcie na własną odpowiedzialność
Wątek Billy'ego, świetny w pierwszym sezonie, w drugim sezonie jest po prostu nudny - za dużo scen opowiadających o jego problemach psychicznych, mało interesujący wątek związku z panią psycholog, akcja niemiłosiernie się ślimaczy.
Wątek z Pilgrimem, z początku interesujący, potem nudzi - znowu dłużyzny.
Bijatyki i strzelaniny mniej ciekawe (np. walka w siłowni cieniutka).
Sezon pierwszy zdecydowanie polecam, sezon drugi oglądajcie na własną odpowiedzialność
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: Serialami obrodziło
Właśnie skończyłem oglądać.
Zdecydowanie sezonowi 2 zaszkodziły dwa wątki główne. Żadnego nie opowiedziano należycie. Ba, nawet się nie przeplatają ze sobą jak to miało miejsce w sezonie 1 (weteran-zamachowiec, stopniowe odkrywanie intrygi).
- Jigsaw (ani razu nie użyto tego pseudonimu!)... okazał się być straszną klapą wobec której nie poczułem żadnych emocji. Jest on widzowi obojętny mimo poświęcenia mu "środkowych" odcinków i połowy finału. Zabrakło pomysłu na realizację. Choroba psychiczna wyglądała interesująco w szpitalu psychiatrycznym ale potem gdzieś to całe szaleństwo się rozmyło. Jedna dobra akcja, w miarę porządne zamknięcie wątku. Pokazano najważniejsze cechy i zdolności postaci ale czegoś zabrakło.
- Pielgrzym. Świetny początek, pełen tajemniczości dzięki czemu rozbudził mój apetyt na więcej. Po świetnej akcji związanej z posterunkiem wszystko zostało pocięte na rzecz historii Jigsawa. Potem się gdzieś w tle przewija żeby wyskoczyć nagle pod sam koniec... ale już nie wzbudza emocji. W pewnym sensie tragiczna postać z potencjałem ucierpiała z powodu zepchnięcia na drugi plan. Jej mocodawcy w ogóle nie wzbudzili mego zainteresowania. Byli, postraszyli i już ich nie ma.
"Dobrzy" bohaterzy zostali przez scenarzystę potraktowani bardzo łaskawie, ulgowo. "Punisher" raczej nie będzie kontynuowany przez Disneya. Szkoda, że nie postanowiono ich wykorzystać aby np. ukazać konsekwencje działań Franka dla otaczających go ludzi. Tego w komiksach serii Max nie brakowało.
Aby było zabawnie - najbardziej emocjonującą, przykuwającą do ekranu walką był "babski pojedynek". Zastanawiałem się jakich elementów otoczenia użyją przeciwko sobie kobiety.
Zdecydowanie sezonowi 2 zaszkodziły dwa wątki główne. Żadnego nie opowiedziano należycie. Ba, nawet się nie przeplatają ze sobą jak to miało miejsce w sezonie 1 (weteran-zamachowiec, stopniowe odkrywanie intrygi).
- Jigsaw (ani razu nie użyto tego pseudonimu!)... okazał się być straszną klapą wobec której nie poczułem żadnych emocji. Jest on widzowi obojętny mimo poświęcenia mu "środkowych" odcinków i połowy finału. Zabrakło pomysłu na realizację. Choroba psychiczna wyglądała interesująco w szpitalu psychiatrycznym ale potem gdzieś to całe szaleństwo się rozmyło. Jedna dobra akcja, w miarę porządne zamknięcie wątku. Pokazano najważniejsze cechy i zdolności postaci ale czegoś zabrakło.
- Pielgrzym. Świetny początek, pełen tajemniczości dzięki czemu rozbudził mój apetyt na więcej. Po świetnej akcji związanej z posterunkiem wszystko zostało pocięte na rzecz historii Jigsawa. Potem się gdzieś w tle przewija żeby wyskoczyć nagle pod sam koniec... ale już nie wzbudza emocji. W pewnym sensie tragiczna postać z potencjałem ucierpiała z powodu zepchnięcia na drugi plan. Jej mocodawcy w ogóle nie wzbudzili mego zainteresowania. Byli, postraszyli i już ich nie ma.
"Dobrzy" bohaterzy zostali przez scenarzystę potraktowani bardzo łaskawie, ulgowo. "Punisher" raczej nie będzie kontynuowany przez Disneya. Szkoda, że nie postanowiono ich wykorzystać aby np. ukazać konsekwencje działań Franka dla otaczających go ludzi. Tego w komiksach serii Max nie brakowało.
Aby było zabawnie - najbardziej emocjonującą, przykuwającą do ekranu walką był "babski pojedynek". Zastanawiałem się jakich elementów otoczenia użyją przeciwko sobie kobiety.
- Albert Warszawa
- Adjoint
- Posty: 717
- Rejestracja: poniedziałek, 12 listopada 2007, 18:54
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 4 times
- Kontakt:
Re: Serialami obrodziło
Nic dodać, nic ująć.
Ja dopiero od niedawna mam dostęp do Netflixa, ale już zdążyłem trochę obejrzeć i szczerze polecam brytyjskie seriale kryminalne "Line of Duty" (na Netflixie dostępne są 4 z 5 sezonów, czekam z niecierpliwością aż udostępnią 5. sezon, który już był wyświetlany w Wielkiej Brytanii) - moja ocena 9/10 (rewelacja!); "Bodyguard" (na razie 1 sezon) - ocena 9/10 (też super, ci sami twórcy co w "Line of Duty") oraz "Broadchurch" (na Netflixie dostępne 2 z 3 sezonów) - ocena 8/10.
A na rozluźnienie super parodia "Wikingów" - "Norsemen" (2 krótkie sezony; fajne połączenie świetnej dbałości o szczegóły, jeśli chodzi o dopracowanie wyglądu postaci, wiosek itd. z jajcarskim przekazem) - ocena 8/10 (trochę nierówny, ale ogólnie super).
Ja dopiero od niedawna mam dostęp do Netflixa, ale już zdążyłem trochę obejrzeć i szczerze polecam brytyjskie seriale kryminalne "Line of Duty" (na Netflixie dostępne są 4 z 5 sezonów, czekam z niecierpliwością aż udostępnią 5. sezon, który już był wyświetlany w Wielkiej Brytanii) - moja ocena 9/10 (rewelacja!); "Bodyguard" (na razie 1 sezon) - ocena 9/10 (też super, ci sami twórcy co w "Line of Duty") oraz "Broadchurch" (na Netflixie dostępne 2 z 3 sezonów) - ocena 8/10.
A na rozluźnienie super parodia "Wikingów" - "Norsemen" (2 krótkie sezony; fajne połączenie świetnej dbałości o szczegóły, jeśli chodzi o dopracowanie wyglądu postaci, wiosek itd. z jajcarskim przekazem) - ocena 8/10 (trochę nierówny, ale ogólnie super).
- Wally
- Sergent-Major
- Posty: 180
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2015, 13:26
- Lokalizacja: Kraków/Szczucin
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 13 times
Re: Serialami obrodziło
Wczoraj zacząłem oglądać ale nie dokończyłem pierwszego odcinka tak słabe to byłocadrach pisze:Czy ktoś oglądał nowy Das Boot? Natknąłem się poniższą recenzję; wygląda na to, że serial może być fajny, a produkcja drugiego sezonu jest już przyklepana:
https://www.theguardian.com/tv-and-radi ... ing-reboot
buty pełne piasku
na zmęczonych nogach
w oczach noc bez brzasku
w ustach smak pieroga
na zmęczonych nogach
w oczach noc bez brzasku
w ustach smak pieroga
- Wally
- Sergent-Major
- Posty: 180
- Rejestracja: środa, 4 lutego 2015, 13:26
- Lokalizacja: Kraków/Szczucin
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 13 times
Re: Serialami obrodziło
No przecież zarekomendowałem żeby nie oglądać
Leci na kanale Epic Drama, cokolwiek to jest ale mam to w kablówce
Leci na kanale Epic Drama, cokolwiek to jest ale mam to w kablówce
buty pełne piasku
na zmęczonych nogach
w oczach noc bez brzasku
w ustach smak pieroga
na zmęczonych nogach
w oczach noc bez brzasku
w ustach smak pieroga
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: Serialami obrodziło
Ja widziałem w internecie "Das Boota".
O wiele gorsze niż ósmy sezon GoTa, a nawet obecne TWD. Głównie chwytałem się za głowę z powodu ilości debilizmów. Do filmu i książki ma się nijak.
"Norsemenów" zacząłem oglądać. Są nieźli choć to produkcja o niskim budżecie. Podoba mi się "odbrązowianie" Wikingów poprzez pokazywanie barbarzyńskich zwyczajów oraz praw tudzież "realiów" rajdów. Odcinki trwają 30 minut i nie męczą.
Cieszę się również z nowego sezonu serialu animowanego "Archer". Gdybym miał czas sięgnąłbym też po "Prawo ulicy"... tylko tutaj musiałbym się przebić przez sześć sezonów serialu wymagającego uwagi czyli niezbyt odpowiedniego do pędzla.
O wiele gorsze niż ósmy sezon GoTa, a nawet obecne TWD. Głównie chwytałem się za głowę z powodu ilości debilizmów. Do filmu i książki ma się nijak.
"Norsemenów" zacząłem oglądać. Są nieźli choć to produkcja o niskim budżecie. Podoba mi się "odbrązowianie" Wikingów poprzez pokazywanie barbarzyńskich zwyczajów oraz praw tudzież "realiów" rajdów. Odcinki trwają 30 minut i nie męczą.
Cieszę się również z nowego sezonu serialu animowanego "Archer". Gdybym miał czas sięgnąłbym też po "Prawo ulicy"... tylko tutaj musiałbym się przebić przez sześć sezonów serialu wymagającego uwagi czyli niezbyt odpowiedniego do pędzla.
Re: Serialami obrodziło
Nie oglądam złodzieja czasu, ale mój starszy syn fanatycznie uwielbia Dom z papieru. Chyba właśnie kolejny sezon się zaczął lub za moment zacznie.
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: Serialami obrodziło
Rosjanie pracują nad swym "Czarnobylem"
https://fakty.interia.pl/swiat/news-cza ... Id,3030364
https://fakty.interia.pl/swiat/news-cza ... Id,3030364
Zarys fabuły:Tygodnik "Moscow Times" podaje, że państwowe media w Rosji uruchomiły "krucjatę przeciwko serialowi". Według nich, produkcja ma zawierać kłamstwa i manipulacje. Pojawiają się też opinie, że "Czarnobyl" powstał na zlecenie rywali rosyjskiego Rosatomu.
Portal Belsat.eu podaje, że w rosyjskiej wersji po złej stronie mocy mają stać Amerykanie. "Ukraiński oddział KGB dowiaduje się, że amerykański wywiad jest zainteresowany Czarnobylską Elektrownią Jądrową. By wykryć zachodniego szpiega Albera Lenza (granego przez Dmitrija Uljanowa) do Prypeci przyjeżdża podpułkownik wywiadu wojskowego GRU Andriej Nikołajew (grany przez Igora Pietrenkę)" - brzmi zarys fabuły, cytowany przez portal.
- Leo
- Colonel
- Posty: 1596
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:08
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 16 times
Re: Serialami obrodziło
Jak już skończycie oglądanie "Czarnobyla" (potwierdzam - wyśmienity serial), to polecam na tej samej stacji "Targowisko próżności" - serial historyczny na podstawie wybitnej książki W.M. Thackeraya. Jeśli kogoś nie ruszają wątki obyczajowe z XIXw. to niech chociaż obejrzy początek 5 odcinka. Są tam ciekawe zrobione sceny z bitwy pod Waterloo. Wykazały się zarówno grupy rekonstrukcyjne jaki ludzie od efektów komputerowych.
Serial ogólnie jest ucztą dla oka i świetnie zagraną, zjadliwą satyrą na zakłamanie ówczesnego społeczeństwa angielskiego. Początkowo przeszkadzało mi uwspółcześnienie ścieżki dźwiękowej, ale szybko przekonałem się, że to był całkiem dobry zabieg. Tak więc ogólnie - warto obejrzeć!
Serial ogólnie jest ucztą dla oka i świetnie zagraną, zjadliwą satyrą na zakłamanie ówczesnego społeczeństwa angielskiego. Początkowo przeszkadzało mi uwspółcześnienie ścieżki dźwiękowej, ale szybko przekonałem się, że to był całkiem dobry zabieg. Tak więc ogólnie - warto obejrzeć!
"Szlabany w głowach podnoszą się najwolniej..."
- Torgill
- General of the Army
- Posty: 6210
- Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 917 times
- Been thanked: 438 times
- Kontakt:
Re: Serialami obrodziło
3 sezon Stranger Things obejrzany. Nieco inny niż dwa pierwsze, ale dalej trzyma w napięciu i ogląda się to wspaniale.
Odtworzenie centrum handlowego z lat 80-tych XX wieku - majstersztyk.
Odtworzenie centrum handlowego z lat 80-tych XX wieku - majstersztyk.
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: Serialami obrodziło
Trzeci sezon Stranger Things to najgorsze co widziałem w ciągu ostatniego miesiąca / kwartału. Dziurawy scenariusz z absurdalnymi rozwiązaniami niektórych wątków i jeszcze więcej nostalgii mającej przykryć niedostatki. Do tego duża ilość dość marnych wątków. Ocenzurowano nawet lata 80-te - wykrojono zasmucające rzeczy jak wyrzynanie małych amerykańskich firm przez wielkie korporacje.
Już lepiej bawiłem się przy tym 2 sezonie Punishera. Nawet 10 sezon "Archera" wypadł lepiej.
Natomiast z fajnych seriali - w ciągu trzech dni obejrzałem starego "Ja, Klaudiusza". Ciągle robi wrażenie.
Już lepiej bawiłem się przy tym 2 sezonie Punishera. Nawet 10 sezon "Archera" wypadł lepiej.
Natomiast z fajnych seriali - w ciągu trzech dni obejrzałem starego "Ja, Klaudiusza". Ciągle robi wrażenie.