Lincoln (PSC/Phalanx)
- Leviathan
- Sous-lieutenant
- Posty: 467
- Rejestracja: środa, 26 stycznia 2011, 10:04
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Re: Lincoln (PSC/PHALANX)
Moim zdaniem instrukcja nie jest może najlepsza, ale aż tak wielu niejasności w niej nie ma.
Mówię o tym trochę w swojej recenzji na Wojennik TV:
Wojennik TV # 146: Lincoln - recenzja
Mówię o tym trochę w swojej recenzji na Wojennik TV:
Wojennik TV # 146: Lincoln - recenzja
-
- Général de Division
- Posty: 3945
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 120 times
- Been thanked: 409 times
Re: Lincoln (PSC/PHALANX)
Większość niejasności jest dorabianych na siłę, tak jak pomysł, żeby kartą trójkową powoływać armie 1 i 2.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
- Leviathan
- Sous-lieutenant
- Posty: 467
- Rejestracja: środa, 26 stycznia 2011, 10:04
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Re: Lincoln (PSC/PHALANX)
Stuprocentowa zgoda. To już są takie dywagacje i problemy tworzone na siłę.RAJ pisze:Większość niejasności jest dorabianych na siłę, tak jak pomysł, żeby kartą trójkową powoływać armie 1 i 2.
-
- Général de Division
- Posty: 3945
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 120 times
- Been thanked: 409 times
Re: Lincoln (PSC/PHALANX)
Teraz "specjaliści" od interpretacji wymyślili sobie, że fort potrzebuje garnizonu. Ręce opadają.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
-
- Général de Brigade
- Posty: 2074
- Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 89 times
- Been thanked: 194 times
Re: Lincoln (PSC/PHALANX)
A ja powtórzę, że gra ma kilka zasad na krzyż, a i one nie zostały precyzyjnie wyjaśnione. Gra ma tez zaledwie kilka rodzajów kart akcji, ale i tu oczywiście nie można było uniknąć babola, bo z opisu bodaj Uzupełnień w instrukcji, wynika że może być zagrana tylko przez obrońcę, ale z samej karty to nie wynika. Także niechlujstwo i amatorszczyzna, jeżeli chodzi o ten aspekt i możecie się czepiać ludzi, ale tyle wątków na BGG nie bierze się jednak znikąd.
No i niestety rewersy części kart w moim egzemplarzu (PL) są lekko przesunięte i, jak czytałem, nie jest to odosobniony przypadek...
Ciekawa recenzja, tylko Wallace nie stworzył Guns of Gettysburg, ale Gettysburg
No i niestety rewersy części kart w moim egzemplarzu (PL) są lekko przesunięte i, jak czytałem, nie jest to odosobniony przypadek...
Ciekawa recenzja, tylko Wallace nie stworzył Guns of Gettysburg, ale Gettysburg
-
- Général de Division
- Posty: 3945
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 120 times
- Been thanked: 409 times
Re: Lincoln (PSC/PHALANX)
Wydaje Ci się. Zobacz najświeższy przykład u nas na forum w temacie Ścieżek Chwały. TommyGn zinterpretował sobie w absurdalny sposób coś co jest dobrze opisane w instrukcji i z czym nigdy nie było problemów. Nawet gdy trzy osoby tłumaczą mu że się myli to on i tak wie lepiej.adalbert pisze:ale tyle wątków na BGG nie bierze się jednak znikąd.
Taki sam syndrom masz w tym wypadku - przykładowo nie mam pojęcia jak ktokolwiek mógł wymyślić ten absurd z nieobsadzonymi fortami.
Lincoln nie jest hermetyczną grą wojenną i trafił do bardzo dużej ilości ludzi. Dobrało się do niego wiele osób, których umiejętności czytania instrukcji ze zrozumieniem są w najlepszym przypadku mierne.
Owszem, instrukcja mogłaby być lepiej napisana np. wypunktowana na wzór zwykłych wojennych. Jest w niej trochę niejasności.
Ale dużo mniej niż ludzie wymyślają.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Re: Lincoln (PSC/PHALANX)
Gra jest niedorobiona co już pokazał Manassas Hammer, a instrukcja kilkukartkowa jest tragiczna. Ilość zapytań na BGG tylko potwierdza moje zdanie.
-
- Général de Brigade
- Posty: 2074
- Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 89 times
- Been thanked: 194 times
Re: Lincoln (PSC/PHALANX)
Bliżej mi do zdania Kosmy, ale to w sumie akademicki spór. Grunt, żeby nie było niedomówień w czasie gry, a takie jednak się u mnie zdarzyły.
- Leviathan
- Sous-lieutenant
- Posty: 467
- Rejestracja: środa, 26 stycznia 2011, 10:04
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Re: Lincoln (PSC/PHALANX)
Tak. Jak najbardziej. Pisałem już pod filmem, że dopadła mnie chyba jakaś pomroczność.adalbert pisze:Ciekawa recenzja, tylko Wallace nie stworzył Guns of Gettysburg, ale Gettysburg
- dbj
- Capitaine
- Posty: 856
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:09
- Lokalizacja: Muszyna
- Has thanked: 269 times
- Been thanked: 260 times
- Kontakt:
Re: Lincoln (PSC/PHALANX)
Dołączę się do pytań.
Czy fort, statek i polityk - z górnej części karty - to są jednostki, czy jednak nie? Chodzi o to, czy jak zagram polityka, przesunę żeton na torze wpływów Europy do siebie, to czy kartę z politykiem odrzucam z gry, czy tylko na stos kart odrzuconych? Nie jest to jasno sprecyzowane.
Czy fort, statek i polityk - z górnej części karty - to są jednostki, czy jednak nie? Chodzi o to, czy jak zagram polityka, przesunę żeton na torze wpływów Europy do siebie, to czy kartę z politykiem odrzucam z gry, czy tylko na stos kart odrzuconych? Nie jest to jasno sprecyzowane.
Nie ma idealnych systemów, są tylko takie, które akceptujemy bardziej lub mniej.
Autor nieznany, przełom XX i XXI wieku.
Autor nieznany, przełom XX i XXI wieku.
-
- Général de Division
- Posty: 3945
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 120 times
- Been thanked: 409 times
Re: Lincoln (PSC/PHALANX)
Odpadają z gry.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
- dbj
- Capitaine
- Posty: 856
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:09
- Lokalizacja: Muszyna
- Has thanked: 269 times
- Been thanked: 260 times
- Kontakt:
Re: Lincoln (PSC/PHALANX)
Dzięki.
To jeszcze dwa pytania.
1) czy dobrze rozumiem, że skoro nie jest to zabronione, to można wykonać dwie takie same akcje pod rząd?
2) rozumiem, że atakujący odkłada swoją zakrytą kartę na stos kart odrzuconych w przypadku wycofania się obrońcy?
Gra jest ładna, podoba się graczom, nawet robi dobre wrażenie, a w moim przypadku, z reguły tylko ja czytam przepisy, więc sposób napisania instrukcji na ocenę przez graczy z Muszyny specjalnie nie wpłynie. No, chyba, że źle wytłumaczę
To jeszcze dwa pytania.
1) czy dobrze rozumiem, że skoro nie jest to zabronione, to można wykonać dwie takie same akcje pod rząd?
2) rozumiem, że atakujący odkłada swoją zakrytą kartę na stos kart odrzuconych w przypadku wycofania się obrońcy?
Gra jest ładna, podoba się graczom, nawet robi dobre wrażenie, a w moim przypadku, z reguły tylko ja czytam przepisy, więc sposób napisania instrukcji na ocenę przez graczy z Muszyny specjalnie nie wpłynie. No, chyba, że źle wytłumaczę
Nie ma idealnych systemów, są tylko takie, które akceptujemy bardziej lub mniej.
Autor nieznany, przełom XX i XXI wieku.
Autor nieznany, przełom XX i XXI wieku.
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 411
- Rejestracja: piątek, 29 sierpnia 2014, 12:11
- Has thanked: 150 times
- Been thanked: 23 times
Re: Lincoln (PSC/PHALANX)
Słowo "absurdalny" świadczy po raz kolejny, że to ty masz problemy, ze zrozumieniem tego co do ciebie mówią inni. Ja zwróciłem uwagę, że kwestia podziału ruch/walka nie jest jasno opisana, w świetle normalnych mechanizmów gier wojennych. Ale tobie można mówić i dalej będziesz szedł w zaparte.RAJ pisze:Wydaje Ci się. Zobacz najświeższy przykład u nas na forum w temacie Ścieżek Chwały. TommyGn zinterpretował sobie w absurdalny sposób coś co jest dobrze opisane w instrukcji i z czym nigdy nie było problemów. Nawet gdy trzy osoby tłumaczą mu że się myli to on i tak wie lepiej.adalbert pisze:ale tyle wątków na BGG nie bierze się jednak znikąd.
Taki sam syndrom masz w tym wypadku - przykładowo nie mam pojęcia jak ktokolwiek mógł wymyślić ten absurd z nieobsadzonymi fortami.
Ciekawy jest twój punkt widzenia, że nieobsadzony fort sam się obroni. Naprawdę ciekawy.
Kiedy drzewa padają, i pni wycieka żywica jak krew - Janusz Reichel - Czorsztyn '91 https://www.youtube.com/watch?v=7cdP1fm4VjM
-
- Général de Division
- Posty: 3945
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 120 times
- Been thanked: 409 times
Re: Lincoln (PSC/PHALANX)
2 * takdbj pisze:1) czy dobrze rozumiem, że skoro nie jest to zabronione, to można wykonać dwie takie same akcje pod rząd?
2) rozumiem, że atakujący odkłada swoją zakrytą kartę na stos kart odrzuconych w przypadku wycofania się obrońcy?
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43393
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3965 times
- Been thanked: 2524 times
- Kontakt:
Re: Lincoln (PSC/PHALANX)
Panowie, jeszcze raz apel o stonowanie dyskusji. Naprawdę wolałbym uniknąć wycinania postów i ich fragmentów. Nie odzywałem się, bo mamy teraz modernizację skryptu forum na głowie i zostawiałem to do załatwienia jak już będzie po niej.TommyGn pisze:Słowo "absurdalny" świadczy po raz kolejny, że to ty masz problemy, ze zrozumieniem tego co do ciebie mówią inni. Ja zwróciłem uwagę, że kwestia podziału ruch/walka nie jest jasno opisana, w świetle normalnych mechanizmów gier wojennych. Ale tobie można mówić i dalej będziesz szedł w zaparte.RAJ pisze:Wydaje Ci się. Zobacz najświeższy przykład u nas na forum w temacie Ścieżek Chwały. TommyGn zinterpretował sobie w absurdalny sposób coś co jest dobrze opisane w instrukcji i z czym nigdy nie było problemów. Nawet gdy trzy osoby tłumaczą mu że się myli to on i tak wie lepiej.adalbert pisze:ale tyle wątków na BGG nie bierze się jednak znikąd.
Taki sam syndrom masz w tym wypadku - przykładowo nie mam pojęcia jak ktokolwiek mógł wymyślić ten absurd z nieobsadzonymi fortami.
Ciekawy jest twój punkt widzenia, że nieobsadzony fort sam się obroni. Naprawdę ciekawy.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)