Bandyci z AK (W. Lada, Znak)
-
- Chui
- Posty: 747
- Rejestracja: środa, 31 grudnia 2014, 17:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 214 times
- Been thanked: 22 times
Re: Bandyci z AK (W. Lada, Znak)
Autor miał nawet już "starcie" z Leszkiem Żebrowskim i synem kapitana "Hala" Jackiem Stykowskim.
Bronił się niemrawo.
Prawie dwugodzinny materiał z Wyklęci TV:
https://www.youtube.com/watch?v=3JZcfb6ozy8
Bronił się niemrawo.
Prawie dwugodzinny materiał z Wyklęci TV:
https://www.youtube.com/watch?v=3JZcfb6ozy8
Jak my tu przetrwaliśmy?
Re: Bandyci z AK (W. Lada, Znak)
Koncepcja, że AK to sam spiż, brąz i anioły, które zamiast człowieczeństwa pełne są buka, honuru i łojczyzny jest z definicji durna. Ale niestety spora część mocno w to wierzy. Zwykle im głupsi tym mocniej. Klukowski - swoją drogą szczerze polecam jego pamiętniki z Zamojszczyzny, Karta swego czasu ładnie je wydała - pisał "Żyjemy więc pod wielokrotnym terrorem - Niemców, bolszewików, polskich partyzantów i zwykłych bandytów".
Jesteśmy z Alp alpakami
I kopyta mamy
Nie dorówna nam nikt
I kopyta mamy
Nie dorówna nam nikt
- Leliwa
- Hetman polny koronny
- Posty: 5300
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
- Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 256 times
Re: Bandyci z AK (W. Lada, Znak)
Cóż nie ta waga i nie ta dyscyplina. Zrobił robotę zleconą, a nie siedzi w tym.Radosław Kotowski pisze:Autor miał nawet już "starcie" z Leszkiem Żebrowskim i synem kapitana "Hala" Jackiem Stykowskim.
Bronił się niemrawo.
Prawie dwugodzinny materiał z Wyklęci TV:
https://www.youtube.com/watch?v=3JZcfb6ozy8
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
- Leliwa
- Hetman polny koronny
- Posty: 5300
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
- Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 256 times
Re: Bandyci z AK (W. Lada, Znak)
Dziwny tekst. Ja pisząc czy mówiąc o pierwszej i drugiej konspiracji staram się unikać skrajnego i emocjonalnego języka i trzymać się faktów. Warto jednak wspomnieć, że sam doktor Klukowski, dyrektor szpitala w Szczebrzeszynie był zaangażowany w konspirację AK. Za jego przykładem poszedł jego przybrany syn, który potem uczestniczył też w drugiej konspiracji, szczególnie w jej części późniejszej, spontanicznej, tworzonej przez młodzież po zaniku większych oddziałów leśnych. Uczestniczył on w przygotowywaniu udanego zamachu na Stefana Martykę w 1949 roku, za co został skazany na śmierć. Co zaś do tych pamiętników, to niestety wydanie Karty nie jest pełne i kompletne. Są opuszczenia, czyli istnieje podejrzenie autocenzury, choć Karta tłumaczy się czym innym. Lepiej jak są dłużyzny, byle było kompletnie, bo wycinanie tekstów zawsze może być podejrzane, szczególnie w takim dokumencie czasu. Dobrze, że zaznaczone. Pamiętniki były wydawane też wcześniej w PRL, czyli było to wydanie cenzurowane. Cenzura w PRL nie ograniczała się do wycinania, ale czasem nosiła tez charakter twórczy. Nie mam PRL-owskiego wydania, więc nie mogę porównać. Należy mieć nadzieję, że przynajmniej oczyszczono je z ingerencji cenzorów spod znaku Mysiej.Fidel-F2 pisze:Koncepcja, że AK to sam spiż, brąz i anioły, które zamiast człowieczeństwa pełne są buka, honuru i łojczyzny jest z definicji durna. Ale niestety spora część mocno w to wierzy. Zwykle im głupsi tym mocniej. Klukowski - swoją drogą szczerze polecam jego pamiętniki z Zamojszczyzny, Karta swego czasu ładnie je wydała - pisał "Żyjemy więc pod wielokrotnym terrorem - Niemców, bolszewików, polskich partyzantów i zwykłych bandytów".
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Re: Bandyci z AK (W. Lada, Znak)
Nie bardzo rozumiem sens Twojego wpisu. Wydanie Karty było poszerzone w stosunku do PRL-owskiego, a skróty dotyczyły głównie wspomnień przedwojennych, okresu o mniejszym zainteresowaniu Karty.
Z resztą oczywiście się zgadzam, nie bardzo jednak wiem co to zmienia.
Z resztą oczywiście się zgadzam, nie bardzo jednak wiem co to zmienia.
Jesteśmy z Alp alpakami
I kopyta mamy
Nie dorówna nam nikt
I kopyta mamy
Nie dorówna nam nikt
- Leliwa
- Hetman polny koronny
- Posty: 5300
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
- Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 256 times
Re: Bandyci z AK (W. Lada, Znak)
To że Twój wpis odebrać może osoba niezorientowana też jako potępienie AK przez doktora Klukowskiego, co zresztą nie miało miejsca. A poza tym nie lubię jeśli w ocenach czyichś poglądów występują nazbyt jaskrawe, a przez to nie do końca zgodne z prawdą określenia.Fidel-F2 pisze:Nie bardzo rozumiem sens Twojego wpisu. Wydanie Karty było poszerzone w stosunku do PRL-owskiego, a skróty dotyczyły głównie wspomnień przedwojennych, okresu o mniejszym zainteresowaniu Karty.
Z resztą oczywiście się zgadzam, nie bardzo jednak wiem co to zmienia.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Re: Bandyci z AK (W. Lada, Znak)
W AK byli ludzie jak wszędzie. Prawdopodobnie odsetek "błędów i wypaczeń" był niższy niż w innych formacjach co nie od razu znaczy, że pomijalny i nieistotny. Owszem Klukowski współpracował z AK, co nie przeszkodziło mu wyrazić zdania jakie wyraził. O kondycji AK można też przeczytać we wspomnieniach Dąmbskiego. To byli ludzie, jedni lepsi inni gorsi a czasy były jakie były.
Rozumiem, że zarzucasz mi kłamstwo. Mógłbyś konkretnie? I umówmy się, że swoje lubienie i nielubienie, zostawisz dla siebie.
Rozumiem, że zarzucasz mi kłamstwo. Mógłbyś konkretnie? I umówmy się, że swoje lubienie i nielubienie, zostawisz dla siebie.
Jesteśmy z Alp alpakami
I kopyta mamy
Nie dorówna nam nikt
I kopyta mamy
Nie dorówna nam nikt
- Leliwa
- Hetman polny koronny
- Posty: 5300
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
- Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 256 times
Re: Bandyci z AK (W. Lada, Znak)
Nie tak ostro proszę. Między prawdą a kłamstwem jest jeszcze możliwość pomyłki wynikającej z nazbyt emocjonalnej oceny. Mało ścisły i emocjonalny język w poniższym stwierdzeniu mi się nie podoba. Zwracam też uwagę, że dla chrześcijan pełnia człowieczeństwa (człowieczeństwa w znaczeniu stworzenia Bożego, a więc rzeczy dobrej) zawarta jest w wierności Bogu, Ojczyźnie i honorowi, wiec to stwierdzenie poniżej cytowane jest sprzeczne z ich wiarą i pojmowaniem człowieczeństwa. Ponadto nie podoba mi się i to bardzo przekręcanie, obojętnie w jakiej intencji, haseł widniejących na sztandarach Wojska Polskiego. To brzmi jak wyśmiewanie się z nich. Nie podoba mi się ustawianie oponentów jako idiotów, którzy wierzą że AK to "sam spiż, brąz i anioły". Po pierwsze co dokładnie to znaczy? Jest to jakaś daleko idąca przenośnia nie nadająca się do trzeźwej dyskusji. Po drugie proszę sobie wyobrazić, że jednak zdecydowana większość ludzi uznaje swa słabość i niedoskonałość i rozumie, że tacy byli też żołnierze Armii Krajowej, bo byli na przykład ich przodkami czy przodkami ich krewnych lub przyjaciół, a mimo to szanuje ich bo mimo swych słabości starali sie być żołnierzami wiernymi swej wspólnocie. Wiec takie ustawianie sobie tych innych jako idiotów i głupków uznaję za objaw pogardy i to nieuzasadnionej, a mającej na celu wykazanie że ten krytykujący jest ponad tymi głupkami i w odróżnieniu od nich trzeźwo patrzy na rzeczywistość. Najpierw zniekształcamy do absurdu poglądy innych, a nawet je sobie wymyślamy, a potem z nimi dyskutujemy. To zwykła manipulacja.
Wspomnienia Dąmbskiego to osobny temat. Warto do nich podejść krytycznie, bo z praktyki wymiaru sprawiedliwości AK nie wynika, że brano do tej funkcji jakichś nastolatków, takich jak Dąmbski, zamiast ludzi starszych o bardziej ukształtowanej psychice. Dla mnie zastanawiające jest też, że tak późno zostało to ogłoszone, jakby autor czekał aż umrą wszyscy inni członkowie oddziału mogący wypowiedzieć się o jego książce krytycznie i mieć inne zdanie o opisywanych wypadkach.
"Koncepcja, że AK to sam spiż, brąz i anioły, które zamiast człowieczeństwa pełne są buka, honuru i łojczyzny jest z definicji durna. Ale niestety spora część mocno w to wierzy. "
Wspomnienia Dąmbskiego to osobny temat. Warto do nich podejść krytycznie, bo z praktyki wymiaru sprawiedliwości AK nie wynika, że brano do tej funkcji jakichś nastolatków, takich jak Dąmbski, zamiast ludzi starszych o bardziej ukształtowanej psychice. Dla mnie zastanawiające jest też, że tak późno zostało to ogłoszone, jakby autor czekał aż umrą wszyscy inni członkowie oddziału mogący wypowiedzieć się o jego książce krytycznie i mieć inne zdanie o opisywanych wypadkach.
"Koncepcja, że AK to sam spiż, brąz i anioły, które zamiast człowieczeństwa pełne są buka, honuru i łojczyzny jest z definicji durna. Ale niestety spora część mocno w to wierzy. "
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.