O serii i systemie "Wrzesień 1939"

[Raleen]

To ja się upewnię: chodziło o to, że za 100 zł dostaniemy podręcznik i 2 talie kart, czy że talie kart będą osobno?

O to mi właśnie chodziło, że mają być razem. Inaczej to co pisałem wcześniej o cenie nie miałoby sensu.

[ShVagYeR]

Hm. Może to dlatego, że doświadczenie z wargamingiem mam praktycznie zerowe (chyba że liczymy WH40k ale to zupełnie inna "historia"), ale w ogóle mi nie przeszkadza taki plan wydania zasad. Wsadzę sobie w segregator albo dam do oprawienia te 5 zeszytów i też będzie dobrze. Wydaje mi się, że ważniejszy jest szybki dostęp do zasad w czasie rozgrywki i ogólna "poręczność" rulebooka, niż wspaniałe wydanie w twardej oprawie.

[Przemos19]

Jakby GW wydało rulebook (nie mówie o dexach) w ten sposób, to hejt byłby niesamowity

[Raleen]

Mnie się wydaje ogólnie, że oczekiwania doświadczonych graczy mogą się w ocenach rozmijać z oczekiwaniami tych, którzy zbyt wiele nie grali i do których w znacznej mierze jest adresowany ten system. Zobaczymy jak to będzie. Na pewno występuje też naturalne zmęczenie tematem, tzn. tym, że ten system tak długo wychodzi.

[Jarek]

To, że już dawno mam za sobą stan irytacji systemem wydawania tej gry, pozwala mi dostrzec zalety.
Kilka gazetek w segregatorze ułatwi "obsługę" zasad w trakcie gry.

Odnoszę to np. do podręcznika Ogniem i Mieczem Wargamera. Wielka księga, którą aż żal taszczyć i wertować w zazwyczaj trudnych warunkach w trakcie gry. Strasznie się niszczyła, na szczęście dokupiłem drugi egzemplarz z demobilu, już trochę zniszczony, ale przynajmniej ten z dedykacjami autorów bezpiecznie siedzi na półce.

Druga sprawa - zakup na raty, czasem ciężko wysupłać jednorazowo 150 zeta na książkę.

Czy to strzał w stopę? Po wielu opiniach przeczytanych w recenzjach - powinni już mieć odstrzelone obie nogi. Na szczęście wydają dalej.

[Sarmor]

Inaczej to co pisałem wcześniej o cenie nie miałoby sensu.

Mnie też wcześniej chodziło o kwestię ceny.
2 talie kart to zawsze jakiś plus, ale po pierwsze nie da się bez nich grać, po drugie 75 stron + 2 talie za 100 zł to nie jakaś wyjątkowo atrakcyjna cena (ale też nie szczególnie wysoka, dość standardowa jak na grę bitewną, choć przy innym formacie wydania).

Wydaje mi się, że ważniejszy jest szybki dostęp do zasad w czasie rozgrywki i ogólna "poręczność" rulebooka, niż wspaniałe wydanie w twardej oprawie.

Kłopot w tym, że poręczny podręcznik do konkurencyjnego Battlegroup (tylko chyba bez list armii) to 50 zł, w przypadku Bolt Action też jakoś podobnie (+/-20 zł, bo jest dodatkiem do startera i trzeba go kupić z drugiej ręki). I nic nie trzeba oprawiać.

Zaletami Września pozostają język i dostępność w sklepach nie-branżowych (choć w dobie internetu to drugie nie wydaje mi się bardzo istotne).

[Raleen]

dostępność w sklepach nie-branżowych (choć w dobie internetu to drugie nie wydaje mi się bardzo istotne)

Tutaj znów, jak dla kogo, dla kogoś kto już bawi się w gry bitewne jakiś czas - pewnie jest tak jak piszesz, a dla zielonych w temacie może być istotne.

[GRZ]

Niby tak, ale wystarczy krótkie googlanie nawet nie żeby znaleźć sklep a jakieś forum i bardziej doświadczeni bitewniakowcy pomogą.

Kwestia ceny jest dość zabawna. Dla jednego to nic, drugi musi zbierać na podręcznik. Zanim jednak zasady nie wyjdą ciężko oceniać czy są warte takiej kwoty. Zarówno zawartość jak i wydanie. Jeśli jednak jakość będzie taka jak zeszyty dorzucane do modeli żeby można było płacić mniejszy podatek to nie wróżę temu projektowi szczęścia poza zupełnie zielonymi zbieraczami.

[Raleen]

Jako prowadzący forum chciałbym, żeby tak było, że wszyscy zainteresowani a niewiedzący jaką grę wybrać przychodzą do nas na forum po radę. To bardzo miła perspektywa. I w jakiejś części to jest prawda, ale w jakiejś (pewnie znacznej) części nie jest.

Zanim jednak zasady nie wyjdą ciężko oceniać czy są warte takiej kwoty.

I tu się z Tobą w pełni zgadzam. Jak zasady okażą się dobre, to wszystko inne zejdzie na daleki plan.

Mało kto już pamięta jak było z "Ogniem i Mieczem". Ja kiedyś w wywiadzie z Sosną za radą kolegów zainteresowanych tematem zadałem mu pytanie o to czy i kiedy w ogóle wyjdzie zapowiadany od kilku lat system "Ogniem i Mieczem"... Wyszedł akurat parę miesięcy po tym.

[misiek82]

Tyle że było demo OiM, a Wrześniowcy nawet się nie starają, by wypuścić serię zasad na próbę.

[Raleen]

Nie wiem czy jak bym był na miejscu wydawców jakiegokolwiek systemu to wypuszczałbym wersję demo, w sensie niedopracowane zasady z błędami, ale to moje zdanie. Swego czasu mi Greebo trochę opowiadał jak to było z tym demo OiM, może jak trafi do tego wątku to zechce napisać, ja tego nie śledziłem wtedy. Z drugiej strony, boję się, że zejdziemy z tematu.

[Raleen]

Żeby była natomiast jasność co ja myślę na ten temat, to wydaje mi się, że po prostu First to Fight powinno już dawno wydać wersję ostateczną tego systemu (szkoda dyskutować o jakichś demach), bo jeśli nie trzy lata temu, to powiedzmy dwa lata, a już na pewno rok temu wydaje mi się, że on był w na tyle dobrej formie, że można go było wydać.

[misiek82]

Tym bardziej, PSC się wstrzeliło i wykorzystując figurki FtF stworzyło rozpiski Battla, wiele osób teraz będzie woleć sprawdzony system niż pakować się w kolejny, który już na starcie strzelił sobie w łeb.

[Przemos19]

Biorąc pod uwagę, że system będzie w kiosku, to będzie większy zasięg i dostęp do młodych kadr wargamingowych niż Battlegroup. Plus taki, że popularyzuje hobby. Szkoda, że pisałem dokładnie to samo 3 lata temu, licząc że zasady wyjdą po pierwszych 5 numerach i spowoduje to pewien boom.

[misiek82]

Dlatego, jak dla mnie, oni już przegrali na starcie. Szkoda, bo szum był a teraz, gdy poczatkowy szał opadł, nie mają szans. Wiele osób już nie pamięta, że to jeszcze wychodzi.