Squad Leader i ASL - ogólna dyskusja

[Grisznak]

Polski, ciut eksperymentalny (z wymyślonymi cytatami) AAR z rozgrywki w "Iron Greeting", scenariusz o bitwie pancernej polsko-radzieckiej pod Krasnem: https://boardgamegeek.com/thread/162446 ... i-ilustrow

[Rafał_1982]

Czapki z głów kolego...
za AAR....
za barwny opis....
za polskiego ASL'a na BGG

Mniemam, że scenariusz pochodzi z Poland in Flames?

Tak trzymać.

[Grisznak]

Owszem, z Poland in Flames. Bardzo lubię ten dodatek, choć niestety, niektóre scenariusze są nieosiągalne do rozegrania, z racji tego, że wymagają innych dodatków wydanych przez Bounding Fire. Ale i tak jest sporo tego, w co można grać, do tego olbrzymia ilość żetonów (całe polskie OdB, do tego 2 linia wojsk radzieckich i sporo nowych jednostek niemieckich, wczesne SS, uzbrojenie z pierwszego okresu wojny itd). Rzecz droga, ale warta swej ceny. Nie mówiąc już o tym, że żetony wydawane przez Bounding Fire są moim zdaniem o wiele ładniejsze od tych, które wykorzystuje Multi Man Publishing.

[Sigi]

Zakup którego modułu moglibyście polecić osobie grającej do tej pory jedynie w Starter Kity?
Beyond Valor, Yanks czy też może najpierw zakończyć przygodę ze starterami kupując Decision at Elst i dopiero przesiąść się na pełnego ASL-a?

Grisznak gratulacje za świetny AAR.

[Grisznak]

Zakup którego modułu moglibyście polecić osobie grającej do tej pory jedynie w Starter Kity?
Beyond Valor, Yanks czy też może najpierw zakończyć przygodę ze starterami kupując Decision at Elst i dopiero przesiąść się na pełnego ASL-a?

Grisznak gratulacje za świetny AAR <brawo>

Ja przesiadłem się bez Elst, więc można. Elst ma w sumie tę zaletę, że uczy jednego z najtrudniejszych elementów mechaniki ASL, czyli artylerii spoza planszy. Acz moim zdaniem ma wygórowaną cenę.
Generalnie, na start Beyond Valor i Rulebook, oczywiście (kolega na forum gdzieś tu sprzedawał jakiś czas temu swój, więc okazja, aby kupić taniej i szybciej). Jest olbrzymi, ma masę materiałów, a jak się dopakujesz scenariuszami z sieci, to sam BV daje ci grania na kuuuuuuupę czasu (24 scenariusze w pudełku, do tego 10 na stronie MMP i nie do zliczenia na różnych stronach). Yanks to dodatek, więc bez BV i tak do niczego ci się nie przyda. Fakt, gruby, ale to mimo wszystko tylko dodatek.
A rozgrywka w pełnego ASL wygląda tak: https://www.youtube.com/watch?v=bbgVZsMGneU
Do tego polecam filmiki J and D, które objaśniają poszczególne aspekty pełnych zasad ASL: https://www.youtube.com/channel/UCBHNj4 ... Q6w/videos
No i grupę Advanced Squad Leader na Facebooku. Jest fenomenalna.

[Sigi]

Rulebooka już mam.
Właściwie to go kupiłem jako pierwszy element systemu, ale po próbie zapoznania się z zasadami stwierdziłem, że bez starter kitów się nie da.
Poza tym do starter kitów dostępne są Twoje tłumaczenia co bardzo ułatwia zrozumienie zasad

Też skłaniam się do Beyond Valor (zawsze to front wschodni, moim zdaniem dużo ciekawszy od pozostałych), ale chciałem poznać zdanie "weteranów" ASL-a.
Dzięki za podpowiedź.
Jeśli dobrze zrozumiałem opis do najnowszego wydania Yanks, to zawiera ono obecnie stary moduł/dodatek Yanks oraz moduł Paratrooper. Według schematu modułów ASL-a Paratrooper był chyba modułem podstawowym tak jak BV. Dlatego pomyślałem, że można kupić BV lub Yanks. Błądzić jest rzeczą ludzką.

Nad Elst zastanawiam się z innego powodu...
Przeskok z SK1 (piechota) do SK3 (czołgi) jest ogromny. Dlatego zastanawiałem się nad bardziej płynnym przejściem od SK do pełnego ASL-a właśnie poprzez Elst.
I nie chodzi mi tu o zrozumienie zasad, bo z langłidżem jakoś sobie radzę, ale raczej o ich zapamiętanie i w miarę płynną grę.
Może faktycznie spróbuję od razu pełnego ASL-a, a Elst zakupię sobie jak już nic interesującego nie zostanie (heh czyli za jakieś 20 lat).

Jeśli na facebooku jest jedna grupa zamknięta Advanced Squad Leader to od wczoraj do niej należę

[Grisznak]

Znam twój ból, pamiętam, że dla mnie przeskok z SK1 do SK3 był sporym wyzwaniem. Ale prawdę mówiąc, gdy to się już ma za sobą, to w pełnym ASL niewiele cię zaskoczy - ot, snajperzy, heat of battle i ogień na polu walki, jeńcy, ludzka fala, maskowanie itd. Polecam obejrzeć podany wcześniej filmik, on ładnie pokazuje rozgrywkę w pełne ASL na najbardziej klasycznym scenariuszu do tejże gry.

Zdecydowanie polecam BV, zwłaszcza, że jest też w nim kilka "polskich" scenariuszy (walki w getcie, przyczółek czerniakowski), więc nawet nie posiadając Poland in Flames można sobie pograć Polakami, a to w ASL niezbyt częste.

Elst dodaje niewiele, tak naprawdę głównie to nieszczęsne offboard, które zresztą zostało dość dobrze wyjaśnione tu: https://www.youtube.com/watch?v=sZUCgRIUdtI Ciekawostka, że jak gadałem ze starszymi znajomymi, to zgadzają się oni, że w oryginalnym SL ta mechanika była jeszcze trudniejsza.

Grupę na FB polecam, bo jest to fantastyczne miejsce i nie ma tam problemu by pytać o cokolwiek. Ludzie wyjaśnią ci wszystko i nie zdarzyła się jeszcze sytuacja, aby ktokolwiek się z kogoś nabijał z powodu wątpliwości czy pytań (co w Polsce zdarza się dość często). Pomijam już to, że są bardzo chętni do pomagania oraz dyskusji na tematy związane z grą.

[misiek82]

A czy ktoś ma instrukcję do klasycznego SL?

[Grisznak]

Advanced Squad Leader (scenariusz "Red Packets") - rozgrywka instruktażowa na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=120

[Raleen]

Grisznak się napracował. Teraz już każdy kto będzie chciał rozpocząć przygodę z ASL będzie wiedział od czego zacząć.
Mam nadzieję, że jeszcze grafiki żetonów trochę podciągniemy w najbliższym czasie.

[Sigi]

Grisznak <brawo>
Gra jest świetna, a dzięki Twoim tłumaczeniom do Starter Kitów, i powyższemu instruktażowi, na pewno zdobędzie kolejnych zwolenników.
Tak trzymaj.

[Grisznak]

Dzięki Panowie.
Będzie więcej, jeśli czas pozwoli, bo chciałbym zrobić zbiór takich tekstów, które omawiają wszystkie elementy mechaniki, jakie wprowadza pełen ASL względem Starter Kitów. Tych z SK tłumaczyć nie ma po co, skoro są moje tłumaczenia instrukcji. W planach mam omówienie w ten sposób scenariuszy "Fighting Withdrawal" (opisanie mechaniki snajperów, ognia i concealment), "Puma Prowls" (omówienie pojazdów na polu walki) i "Miła 18" (partyzanci, koktajle Mołotowa, SS, branie jeńców, ruch kanałami). Pewnie warto będzie też wziąć jakiś scenariusz z OBA, żeby omówić tego największego z postrachów graczy w tym systemie.

[renald]

Przy całej sympatii dla ASL i uznaniu dla pracy Grisznaka, grę uważam za bardzo prymitywną.

Prymitywną oczywiście graficznie, ale też, co najważniejsze mechanicznie.

Prymitywizm mechaniczny na poziomie makro spowodowany jest kompletnym nieprzystawaniem mechaniki IgoUgo do potyczek w tej skali i o takiej szczegółowości. Skutkuje to pocięciem akcji na planszy na mnóstwo faz i podfaz oraz koniecznością stosowania ogromnej ilości wyjątków od faz i podfaz. Całość i tak dalej nie trzyma się kupy, co widać choćby po tym jak zasady walki pojazdów odstają od pozostałych zasad (w SL pojazdy podlegały temu samemu układowi tury co piechota – prowadziły ogień w tych samych fazach).

Jeśli popatrzymy na gry z mechaniką impulsową (np. ATS, LnL, które skądinąd też nie są idealne), zobaczymy jak elegancko wpisane są w tą mechanikę sytuacje, dla których ASL tworzy kolejne dziesiątki stron paragrafów i podparagrafów, komplikując zasady w celu rozwiązania problemów wynikających z istoty systemu, na którym się opiera – z naprzemiennego ruchu i układu faz.

ASL jest też niestety prymitywny na poziomie mikro, że wspomnę choćby cofanie oddziałów w Mph, by wrócić w Aph, czy sprawdzanie posiadania panzerfaustu w momencie strzału (w SL pancerfausty miały swoje żetony).

Oczywiście ASL ma dużo fajnych smaczków, jednakże w mojej opinii całość daje rezultat o wiele mniejszy od sumy elementów.

[Leliwa]

Nigdy nie próbowałem, bo też i wolę inne epoki. A z podobnej skali obecnie zaczynam bawić się w Combat Commandera. Całkiem zabawna rzecz. Co do prostoty to w zasadzie prawie wszystko tam dzieje się przez karty.

[Grisznak]

Względem skomplikowania zasad i ilości wyjątków - cóż, kto się nauczył języka polskiego, da sobie radę z ASL bez problemu

A tak serio, właśnie dlatego MMP stworzyło Starter Kit, czyli odchudzoną wersję ASL, pozbawioną większości zasad tworzących sytuacje szczególne i wyjątki, do opanowania na raz-dwa. I nie brakuje ludzi, którzy przy tej wersji pozostają, nie przechodząc z dalej z obaw przez "Wielką, straszną księgą", czyli zasadami do pełnego ASL. Ja zresztą też prawie dwa lata bawiłem się z SK, zanim odważyłem się sięgnąć po pełne ASL. Ten ostatni daje kupę frajdy, właśnie dzięki tym zasadom, ale, jak to mówią, jest to gra na całe życie - człowiek popełnia błędy, uczy się, gra, dalej popełnia błędy... Ale jest księga zasad, gdzie wszystko zawsze jest wyjaśnione. Patrząc na to, jak wielkie i mocne środowisko rozwinęło się wokół tego systemu, czuję, że nie jestem tu sam.

Nota bene, niedawno do sprzedaży wrócił Starter Kit 1, zaś niedługo ma też być ponownie dostępny Starter Kit Action Pack.

Dla mnie ASL stał się ideałem także dlatego, że kupuję jeden system i mam do niego tysiące scenariuszy, dziesiątki dodatków - całe długie lata materiału na granie, bez konieczności każdorazowego kupowania nowej gry, uczenia się nowych zasad.