[Gdańsk] Gry wojenne i historyczne

Rozgrywki indywidualne i klubowe. Sprawy organizacyjne klubów graczy.
DaRealOdi
Sous-lieutenant
Posty: 437
Rejestracja: niedziela, 2 września 2007, 09:03
Lokalizacja: 3city
Has thanked: 1 time

Re: Gry wojenne i historyczne pod egidą MIIWŚ (Gdańsk, Gdyni

Post autor: DaRealOdi »

Będę od 17. ok 19/20 ktoś jeszcze wpadnie, więc mamy tak ze 2 godzinki, żeby dokończyć :)
DaRealOdi
Sous-lieutenant
Posty: 437
Rejestracja: niedziela, 2 września 2007, 09:03
Lokalizacja: 3city
Has thanked: 1 time

Re: [Gdańsk, Gdynia] Gry wojenne i historyczne pod egidą MII

Post autor: DaRealOdi »

Dokończyć kampanii się nie udało, za to wzrosła frekwencja do sześciu osób :)
Grane było lekkie World of Tanks z dodatkiem (czyli deckbuilding polany czołgowym sosem) i Race to the Rhine, w której to alianccy dowódcy walczyli o zwycięstwo iście zażarcie i do ostatniej kropli benzyny.

W przyszłym tygodniu spotkanie w Gdańsku (8 lipca), na którym chciałbym zaproponować Quatermaster General i Conflict of Heores, ewentualnie coś z tego, co już graliśmy (czyli Duel of the Giants/WoT/TFoM). Jakieś inne propozycje? Ktoś się wybiera?
DaRealOdi
Sous-lieutenant
Posty: 437
Rejestracja: niedziela, 2 września 2007, 09:03
Lokalizacja: 3city
Has thanked: 1 time

Re: [Gdańsk, Gdynia] Gry wojenne i historyczne pod egidą MII

Post autor: DaRealOdi »

Ktoś jutro będzie w Gdańsku?
Awatar użytkownika
Muzeum II WŚ
Carabinier
Posty: 25
Rejestracja: poniedziałek, 8 czerwca 2015, 14:40

Re: [Gdańsk, Gdynia] Gry wojenne i historyczne pod egidą MII

Post autor: Muzeum II WŚ »

Są już nowe terminy spotkań
DaRealOdi
Sous-lieutenant
Posty: 437
Rejestracja: niedziela, 2 września 2007, 09:03
Lokalizacja: 3city
Has thanked: 1 time

Re: [Gdańsk, Gdynia] Gry wojenne i historyczne pod egidą MII

Post autor: DaRealOdi »

Tym razem ruszyliśmy wreszcie z prostą gierką wojenną, czyli Conflict of Heroes. Będzie przynoszona na kolejne spotkania, więc na pewno zagości na stole jeszcze nie raz, oby w postaci większych scenariuszy. Ja tam wciąż wolę system z Combat Commandera, ale nie sposób odmówić CoHowi dynamiki i przejrzystości. No i ma czołgi, co dla wielu jest jego podstawową zaletą.

A poza tym rozegraliśmy pięcioosobową partyjkę w Quartermaster General. O ile po zakończeniu rozgrywki odczucia miałem ambiwalentne, o tyle z biegiem czasu górę brać zaczęło spojrzenie pozytywne.

Po pierwsze, nie ulegają wątpliwości zalety techniczne tej gry: zasady są naprawdę proste, rozgrywka spokojnie mieści się w 120 minutach (a i do pudełkowych 90 da radę zejść, zwłaszcza przy większej liczbie graczy), zagra faktycznie od 2 do 6 osób, przy czym w dowolnym momencie można do gry dołączyć, albo z niej zrezygnować, bez szkody dla samej rozgrywki (gra się państwami w sojuszu, więc jeden z sojuszników spokojnie może przejąc kierowanie opuszczonym państwem, albo oddać jedno z państw nowej osobie). Czyli w sumie idealna gierka na takie spotkania, jak nasze.

Po drugie: pomimo tak prostej mechaniki, udało się oddać zaskakująco wiele mechanizmów przebiegu II wś na poziomie strategicznym. Talie państw są zróżnicowane, tak pod względem liczby kart, jak i efektów. Już samo założenie lezące u podstaw jest bardzo ciekawe, albowiem gracze - choć kierują poszczególnymi państwami - grają w sojuszach, i dla swojego sojuszu zbierają punkty. Zasoby nie pozwalają na ekspansję we wszystkich kierunkach, więc każdy z krajów (no, może poza Sowietami, które są mobilizacyjnym potworem) musi zadecydować o ukierunkowaniu wysiłku wojennego na podobnej zasadzie, jak uczynili to (lub próbowali) Japończycy czy Amerykanie ('Germany first"). Teoretycznie powinno to doprowadzić do odbycia w trakcie gry jakiejś konferencji na wysokim szczeblu, odnośnie ustalenia wspólnej strategii. My tego nie zrobiliśmy, ale wydaje się, że gra premiowałaby bardziej ścisłe działania sojuszników. Ciekawą rolę odgrywają Stany Zjednoczone, bo choć same raczej nie dostarczą większej liczby punktów niż 4, to jednak wspierają wysiłki pozostałych aliantów. Decyzja, przeciw komu skierować strategiczne bombardowania, jest jedną z decyzji kluczowych dla przebiegu działań na poszczególnych TDW. W Osi ciekawą rolę pełnią z kolei Włosi (nie czuję, gdy rymuję la la la :D), którzy powinni mądrze wspierać Niemców na wschodzie, i próbować opanować Bliski Wschód wraz z kontrolą kanału Sueskiego, co może zagrozić Indiom. Ale podkreślam - cały czas jest to kwestia decyzji odnośnie ograniczonych dyspozycji zasobów (na wszystko nie starczy). Fajnie oddano też japońskie dążenie do zapewnienia sobie bezpieczeństwa, poprzez opanowanie tzw zewnętrznego pierścienia obrony (wyspy na Pacyfiku). Przebieg rozgrywki był stosunkowo historyczny: Najpierw ekspansja i odskok punktowy państw Osi, wachlarzowo rozwijająca się Japonia, a potem, gdy Amerykanie wyłożyli wreszcie swoją flotę i rozpoczęli bombardowania strategiczne (trafiło na Japonię), umożliwiając Brytyjczykom ochronę swojego imperium, alianci szybko prześcignęli Oś w punktach, ostatecznie wygrywając grę bardzo wyraźnie.

Zastrzeżenia: też są. Po pierwsze, dla dwóch-trzech osób gra nadaje się przeciętnie. Wszystko zależy od tego, na ile są one w stanie prowadzić równolegle 2-3 państwa, z innymi taliami, efektami, kartami na ręce... Jednoczesne prowadzenie powoduje sytuacje w rodzaju "A, Niemcy, co ja tu z nimi miałem zrobić...?". Kolejna rzecz: nie wiem, na ile FAKTYCZNIE da się poszczególnymi krajami grać inaczej. Niby teoretycznie opcje wyboru są, ale zasoby są tak ograniczone, a punktowane gwiazdki tak rozmieszczone, że nie wiem, czy jest sens ładować się gdzieś indziej. Mam wrażenie, że - wymagałoby to jednak przemodelowania sytemu mobilizacji i walk - przydałoby się więcej eventów/statusów/responsów otwierających inne opcje (np punktujących za inne obszary), wprowadzonych kosztem kart Build Army/Navy i Land/Sea Battle, a także ograniczenie aktywnych statusów do jednego (co wprowadzałoby konieczność wyboru pod co gramy, a nie zachęcało do automatycznego wystawiania statusów, gdy tylko przyjdą na rękę). Strategiczne bombardowania są naprawdę mordercze. Po odrzuceniu 8 kart Japonia w ostatnich kilku turach właściwie nie grała, przyglądając się tylko jak jej zdobycze są po kolei odbijane przez Brytyjczyków i Amerykanów.

Ogółem grało się nieźle, i na pewno będziemy próbować dalej :)
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Hauptmann
Posty: 766
Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 10:37
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 10 times
Been thanked: 31 times

Re: [Gdańsk, Gdynia] Gry wojenne i historyczne pod egidą MII

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Będę dzisiaj ze swoją kopią Duel of Giants, może zrobimy bitwę łączoną?
DaRealOdi
Sous-lieutenant
Posty: 437
Rejestracja: niedziela, 2 września 2007, 09:03
Lokalizacja: 3city
Has thanked: 1 time

Re: [Gdańsk, Gdynia] Gry wojenne i historyczne pod egidą MII

Post autor: DaRealOdi »

Możemy, ale to i tak powinno się rozgrywać równolegle, czyli z podziałem sił na obie plansze, bo dowolność przerzucania czołgów sowieckich mocno zachwieje balansem gry, i tak przecież nienajlepszym. Czyli w sumie i tak zmieści się łącznie czterech graczy.
Awatar użytkownika
Muzeum II WŚ
Carabinier
Posty: 25
Rejestracja: poniedziałek, 8 czerwca 2015, 14:40

Re: [Gdańsk, Gdynia] Gry wojenne i historyczne pod egidą MII

Post autor: Muzeum II WŚ »

Muzeum otrzymało dostawę kilku nowych gier do swojego zasobu:

Stalag 17, War Stories: Red Storm, War Stories: Liberty Roads, A Victory Lost, Kawaguchi’s Gamble: Edson’s Ridge, Tide of Iron: Next Wave, Enemy Coast Ahead, Normandy' 44.

Zwracamy uwagę na Kampen om Norge - przystępną, norweską grę wojenna, traktującą o kampanii 1940 roku. Nasz egzemplarz jest prawdopodobnie jednym z nielicznych (jedynym?) w Polsce :)
DaRealOdi
Sous-lieutenant
Posty: 437
Rejestracja: niedziela, 2 września 2007, 09:03
Lokalizacja: 3city
Has thanked: 1 time

Re: [Gdańsk, Gdynia] Gry wojenne i historyczne pod egidą MII

Post autor: DaRealOdi »

Wczoraj najpierw wielka bitwa pancerna w Duel of the Giants na dwie plansze, którą - o dziwo - rozstrzygnęli na swoją korzyść Niemcy, prezentując na obu planszach różne podejścia do obrony: silna, pełna pułapek ogniowych obrona przedniego skraju obrony Spidera von Mardera (fajnie, że wpadłeś :)) vs moja głęboko urzutowana obrona, polegająca na wykorzystaniu przewagi siły rażenia na dalekich dystansach). Jak zwykle w Duelu, było całkiem mózgożernie i interesująco.

Potem zasiedliśmy do trzyosobowej rozgrywki w Quartermaster General, którą tym razem haniebnie przegrałem. Prowadziłem samodzielnie wszystkich Aliantów, lecz żadnym z państw nie grałem dobrze. A już pozwolić Niemcom zając Moskwę, a Włochom Afrykę i Bliski Wschód, to prawdziwy wstyd. Raczej nie tłumaczy mnie konieczność ogarniania talii wszystkich trzech krajów, bo choć było to momentami dość kłopotliwe, to jednak doświadczony planszówkowicz powinien sobie z takimi rzeczami radzić (ale polecam jednak gre od czterech graczy wzwyż).
Tym razem rozgrywka przebiegała zupełnie inaczej niż poprzednia, ale też ciekawie. Wiele prawdy jest w powiedzeniu, że to porażki uczą najlepiej. Niepotrzebnie wykładałem tyle statusów (wydaje się, że 2-3 to max, potem po prostu szkoda tury), karty nie podchodziły we właściwych momentach, a ja nie zdecydowałem się - w przeciwieństwie do moich przeciwników - na odrzucanie kart i kopanie w talii w poszukiwaniu czegoś lepszego. Ogólnie jestem pod coraz większym wrażeniem tej gry.
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: [Gdańsk, Gdynia] Gry wojenne i historyczne pod egidą MII

Post autor: clown »

Kampen om Norge
Koniecznie zagrajcie i opiszcie wrażenia :)
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
DaRealOdi
Sous-lieutenant
Posty: 437
Rejestracja: niedziela, 2 września 2007, 09:03
Lokalizacja: 3city
Has thanked: 1 time

Re: [Gdańsk, Gdynia] Gry wojenne i historyczne pod egidą MII

Post autor: DaRealOdi »

Na razie jestem po lekturze instrukcji i przejrzeniu komponentów. Zaskakująco ciekawie to Kampen om Norge się zapowiada. Mechanika bardzo prostej gry wojennej (coś na poziomie Espana 1936), ale sporo smaczków udało się w niej zawrzeć. Są zasięgi lotnictwa, zależne od lotnisk w posiadaniu stron, są działania flot (z bitwami morskimi, wprowadzaniem przeciwnika w błąd, zapewnianiem wsparcia siłom lądowym), karty symbolizują zasoby i wolę walki stron (np. zatopienie dużego okrętu odrzuca karty z talii, a gdy talia aliancka się skończy, alianci wycofują się z Norwegii), karty z tym samym efektem mają rożne ilustracje, jest karta polskich wojsk górskich. Jest też karta z Orłem, z silnym efektem i bardzo ważna, bo wchodząca w skład takiej startowej talii w pełnej wersji gry, z której to talii komponujemy nasz zestaw na pierwszy dzień walk. Edytorsko kawał dobrej roboty. Pomysł tez wydaje się fajny - zobaczymy, jak to się sprawdzi w praniu.
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: [Gdańsk, Gdynia] Gry wojenne i historyczne pod egidą MII

Post autor: clown »

Dzięki za info :) będę pilnie śledził Wasze wrażenia z rozgrywek. Moją uwagę na grzbiecie kart alianckich zwróciła właśnie flaga polska, więc miło, że i solidny polski akcent w kampanii norweskiej został uwzględniony.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Hauptmann
Posty: 766
Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 10:37
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 10 times
Been thanked: 31 times

Re: [Gdańsk, Gdynia] Gry wojenne i historyczne pod egidą MII

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Co do Duela to jeśli zamierzamy jeszcze troszkę w to pograć, to proponuję stworzyć jakąś mała korektę do zasad :) Jeszcze przed samą rozgrywką odnajdowaliśmy różnice w interpretacji, a także niedomówienia (jak np. kwestia przerwanej sekwencji rozkazów).

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=119 przypomnę swoją recenzję, gdyż o niej rozmawialiśmy.

Bardzo się cieszę, że znowu sobie w to zagrałem, szczególnie po tak długiej przerwie. Na przyszły tydzień trzeba będzie też coś zaplanować :)
DaRealOdi
Sous-lieutenant
Posty: 437
Rejestracja: niedziela, 2 września 2007, 09:03
Lokalizacja: 3city
Has thanked: 1 time

Re: [Gdańsk, Gdynia] Gry wojenne i historyczne pod egidą MII

Post autor: DaRealOdi »

Zamierzamy, ale raczej po przerwie, bo tłuczemy w Duela od .... hm... trzech miesięcy? :) Najpierw z kolegami i koleżankami w Muzeum, teraz na spotkaniach. Chętnie wziąłbym na warsztat coś innego.
Zaczynam urlop, więc do połowy sierpnia będę brał tylko to, co wziąłem do domu (Conflict of Heroes: AtB i Quatermaster General). Zachęcam, żebyście i wy na coś się ustawiali, niezależnie ode mnie :) Od połowy sierpnia prawdopodobnie będę przynosić Combat Commandera i Wings of Glory. Ale to jeszcze zobaczymy :)
Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Hauptmann
Posty: 766
Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 10:37
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 10 times
Been thanked: 31 times

Re: [Gdańsk, Gdynia] Gry wojenne i historyczne pod egidą MII

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Nauczę Was Panzera... to poszalejemy!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Spotkania, kluby”