Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie

Forum systemu bitewnego "Muskets & Tomahawks".
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie

Post autor: AWu »

Znając styl gry kumpli Indara (z opowieści).. to uczniowie lokalnej podstawówki jako współgracze go nie interesują specjalnie :)
Awatar użytkownika
Yori
Praefectus Praetorio
Posty: 1696
Rejestracja: piątek, 28 listopada 2008, 19:09
Lokalizacja: Warszawa man! Złu mówi zawsze: no pasaran!

Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie

Post autor: Yori »

Wracając do tematu - mnie też 13-ty wstępnie pasuje. Może uda mi się pomalować dodatkowych 8 rangersów. Od kilku gier brakuje mi drugiego mobilnego oddziału skautów z tomahawkami w walce wręcz.
Awatar użytkownika
Indar
Błędny rycerz
Posty: 1088
Rejestracja: piątek, 5 maja 2006, 20:08
Lokalizacja: Łomża
Kontakt:

Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie

Post autor: Indar »

Przepraszam za odskocznię, może Ryszard to przeniesie.
Abstrahując od tego co napisał Andrzej, czyli żartobliwego stylu gry który na który składa się "Trio": Wódka, koks i dzifki* to fakt, nie interesuje mnie granie z gimnazjalistą. Nie jest to żadne uprzedzenie, nasz lokalny skład to ludzie w przedziale wiekowym 30+ i chyba ciężko będzie komuś młodemu grać z kimś starszym. A może większy problem będzie właśnie odwrotnie - nam będzie trudno z kimś dużo młodszym. Inaczej by wyglądało granie turniejowe, gdzie jest sama gra - u nas to bardziej spotkanie znajomych przy planszy/figurkach. Nie przeczę że również z piwem - ale to chyba nic złego?
Z takiego pokazu wśród gimnazjalistów może wyłowi się kilka osób - realnie dwie, trzy. Ale to z uwagi na to co napisałem wyżej niewiele mi da. A ja chce promować granie w bitewniaki/planszówki w celach osobistych, egoistycznych - nie dla samego faktu promocji konkretnego systemu. Ja i moi znajomi szukamy "świeżej" krwi - naszym głównym celem jest właśnie to a nie promocja sama w sobie. Nawet kupiłem dodatkowy podjazd OiM żeby ktoś "nowy" mógł pograć, tak samo utopiłem kasę w figurki do "starego ŁorZona, żeby komuś dać do grania. I co? Zero odzewu.
Z tym jest ciężko, 65 tysięczne miasto bez większego przemysłu. Po ukończeniu szkoły średniej większość ucieka na studia do dużego miasta gdzie już zostaje. Mamy raptem jeden sklep gdzie sprzedaje się figurki do WHB i 40k, do tego farby. Ale jest to sklep z grami komputerowymi/konsole a w rogu stoi stand na produkty GW. Człowiek który tam sprzedaje w ogóle nie wiedział co to jest - dopiero podczas wizyty celem zakupu farb sprzedawca dostał jakieś tam informacje z czym to się "je". 85 Km od Łomży jest Białystok - duże miasto pełne studentów i co? Trochę lepiej, ale niewiele - głównie produkty GW i trochę FoW. Liczyłem na OiM, daleko nie mam więc mogę czasem skoczyć na granie - nic z tego, są dwa sklepy ale żaden nie ma w ofercie OiMa. Co prawda są chętni na granie, ale najpierw chcieliby popatrzeć jak wygląda rozgrywka. A ja sam tak naprawdę potrzebuję praktyki - zagrałem może z trzy razy.
O innych systemach w rodzaju M&T czy też Full Thrust który cholernie mnie kręci mogę pomarzyć. Chyba że mnie Chomik zaprosi na granie ;)
I tak to wygląda smutna sytuacja na północno wschodnim zadupiu.

* Oczywiście to przesada, dziwek nigdy nie było na graniu. Koksu też :)
http://www.freha.pl - Forum Rekreacji Historycznych
Awatar użytkownika
Inkub
Colonel en second
Posty: 1425
Rejestracja: środa, 3 marca 2010, 11:26
Lokalizacja: Wawa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie

Post autor: Inkub »

E, bez przesady. 65 tys. to duzo. U mnie jest 40 niecale, a wokol sklepu, ktory niedawno powstal, okazalo sie ze kreci sie kilkanascie osob, o ktorych nie wiedzialem. Oczywiscie, glownie GW, ale mi to nie przeszkadza :)
Trudno sie dziwic, ze Cie nie kreci granie z gimnazjalistami - tez by mnie nie krecilo specjalnie, z kolegami syna ;)
Zostaw moze jakies ogloszenie w sklepie? Zorganizuj pokaz gdzies i rzuc ogloszenia na miasto, do jakiejs lokalnej gazety? Tak zaczal dzialac dosc prezny "klubik" w moim miasteczku.
Awatar użytkownika
sowabud
Lieutenant
Posty: 574
Rejestracja: wtorek, 10 listopada 2009, 18:50
Lokalizacja: Budapeszt-Warszawa na zmianę
Been thanked: 1 time

Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie

Post autor: sowabud »

Wracając do propozycji odnośnia grania 13 grudnia - komu pasuje? Jak na razie wstępnie sowabud, Jani i Yori.
Kadzik

Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie

Post autor: Kadzik »

Mnie również pasuje!
Podpytam Noska i Mariusza.
Malec3ppXW
Chasseur
Posty: 18
Rejestracja: sobota, 5 kwietnia 2008, 19:09
Lokalizacja: Warszawa

Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie

Post autor: Malec3ppXW »

Gdzie? :)
"Cztery nieprzyjazne gazety są groźniejsze od tysiąca bagnetów."
Napoleon Bonaparte
Kadzik

Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie

Post autor: Kadzik »

Standardowo: Wargamer Wilcza. Tylko tam mamy dostatecznie duży stół i nie muszę dymać z dwoma kartonami terenów.
Awatar użytkownika
sowabud
Lieutenant
Posty: 574
Rejestracja: wtorek, 10 listopada 2009, 18:50
Lokalizacja: Budapeszt-Warszawa na zmianę
Been thanked: 1 time

Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie

Post autor: sowabud »

Malec3ppXW pisze:Gdzie? :)
Zapytam, będziesz chciał grać czy oglądać? Jak grać to czym (strona)? Bo nie wiem czy Cię lubić czy nie? :D

Musze podgonić malowanie moich settlersów, bo to juz za tydzień!
Malec3ppXW
Chasseur
Posty: 18
Rejestracja: sobota, 5 kwietnia 2008, 19:09
Lokalizacja: Warszawa

Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie

Post autor: Malec3ppXW »

Na razie mogę popatrzeć, bo zastanawiam się nad kupnem.
"Cztery nieprzyjazne gazety są groźniejsze od tysiąca bagnetów."
Napoleon Bonaparte
Kadzik

Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie

Post autor: Kadzik »

O której zaczynamy? Standardowo o 14, czy może nieco wcześniej? Yori?

Tomek potwierdził przybycie.
Awatar użytkownika
sowabud
Lieutenant
Posty: 574
Rejestracja: wtorek, 10 listopada 2009, 18:50
Lokalizacja: Budapeszt-Warszawa na zmianę
Been thanked: 1 time

Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie

Post autor: sowabud »

My bedziemy wczesniej, kolo 13.00
Kadzik

Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie

Post autor: Kadzik »

Super. Rozstawimy teren i omówimy dokładniej warunki scenariusza.
Ogólne założenia wrzucę do wtorku.
Kadzik

Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie

Post autor: Kadzik »

Noska prawdopodobnie nie będzie, ale za to pojawi się Mariusz ze swoją zgrają Indian :D
Awatar użytkownika
Yori
Praefectus Praetorio
Posty: 1696
Rejestracja: piątek, 28 listopada 2008, 19:09
Lokalizacja: Warszawa man! Złu mówi zawsze: no pasaran!

Re: Muskets & Tomahawks - granie w Warszawie

Post autor: Yori »

Postaram się być około 13tej, najpóźniej o 13:30. Kadzik mam prośbę - zabezpiecz dla mnie Skull White w sprayu, cztery paczki kępek (meadow, swamp, winter, highland) oraz jeśli będziesz widział Sosnę - powiedz mu proszę, że będę na Wilczej, niech zostawi sztandary do Turków. Zresztą zaraz do niego napiszę.

Do zobaczenia koledzy w sobotę! Szykujcie swoje skalpy :D
Zablokowany

Wróć do „Muskets & Tomahawks”