[A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
- Cisza
- Général de Brigade
- Posty: 2181
- Rejestracja: środa, 7 października 2009, 12:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 18 times
- Kontakt:
[A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
Ba'tki Machny wspomnij czasy
Gdy do walki brak ci sił
Jak na stepach Ukrainy
Białych i czerwonych bił!
_____________________
www.polewalki.blogspot.com
Gdy do walki brak ci sił
Jak na stepach Ukrainy
Białych i czerwonych bił!
_____________________
www.polewalki.blogspot.com
- Przemos19
- General der Panzertruppen
- Posty: 4986
- Rejestracja: sobota, 10 czerwca 2006, 22:46
- Lokalizacja: Zawiercie/Katowice
- Been thanked: 18 times
- Kontakt:
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
Dobry artykuł i mówiący prawdę. Ja np. ciągnę jedną skalę 1/72 i II WŚ i na to się głównie nastawiam, dzięki czemu mam 3 w pełni grywalne armie (DAK, ZSRR, Niemcy "europejscy") na wszelkiego rodzaju pokazy, konwenty i zwykłe gry towarzyskie.
http://www.przemos85.blogspot.com/ - blog poświęcony OWW2 i wargamingowi
http://www.battlegroup.net.pl - strona poświęcona Operation World War 2 i wargamingowi
http://www.battlegroup.net.pl - strona poświęcona Operation World War 2 i wargamingowi
- Bonus
- Sergent
- Posty: 122
- Rejestracja: poniedziałek, 12 października 2009, 07:59
- Lokalizacja: Nowy Sącz
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
Dobry apel. Sam brałem się za wszystko i nie skończyłem nic. Od niedawna zajmuję się tylko LotRem oraz chciałem spróbować FtF jako systemu historycznego. Zobaczymy jak to będzie.
Deus Le Volt
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
Niby się zgadzam.. ale Cisza wpada w taki drażniący mentorski tor momentami w tym apelu, że mnie zniechęca.
Wolę wolnych ludzi od wargamingowego tatusia jednak.
Ale argument o nietrzymaniu się okresów i zasad jest sensowy. Tylko jak to na ludziach wymuszać poza szantażem emocjonalnym. To jednak tylko zabawa.
Od jakiegoś czasu staram się produkować podwójne armie do wszystkiego w co gram by umożliwić grę.
Z drugiej strony za dużo czasu i energii to pochłania bym by grac godził się na kompromisy.
Dlatego raczej szukam ludzi o podobnym podejściu i zainteresowaniach niż naginam swoje by grywać z innymi.
(Za rzadko zresztą grywam by to miało sens )
Wolę wolnych ludzi od wargamingowego tatusia jednak.
Ale argument o nietrzymaniu się okresów i zasad jest sensowy. Tylko jak to na ludziach wymuszać poza szantażem emocjonalnym. To jednak tylko zabawa.
Od jakiegoś czasu staram się produkować podwójne armie do wszystkiego w co gram by umożliwić grę.
Z drugiej strony za dużo czasu i energii to pochłania bym by grac godził się na kompromisy.
Dlatego raczej szukam ludzi o podobnym podejściu i zainteresowaniach niż naginam swoje by grywać z innymi.
(Za rzadko zresztą grywam by to miało sens )
Ostatnio zmieniony wtorek, 8 kwietnia 2014, 10:26 przez AWu, łącznie zmieniany 1 raz.
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
Otóż to. To nie jest wręcz apel lecz kazanie oburzonego kaznodziei.Niby się zgadzam.. ale Cisza wpada w taki drażniący mentorski tor momentami w tym apelu, że mnie zniechęca.
Wolę wolnych ludzi o wargamingowego tatusia jednak.
W każdym razie do tego co było w apelu stosuję się od samego początku. Nie skaczę ze systemu na system, z okresu na okres, ze skali na skalę.
- Jarek
- Général en Chef
- Posty: 4621
- Rejestracja: środa, 7 lutego 2007, 10:48
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 85 times
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
Z jednej strony Cisza ma rację. Ale temat wg. dotyczy tylko dużych skupisk graczy niestety. Takich, które mają szansę się zebrać, coś ustalić i się w to bawić.
Ja jestem typowym opisanym w artykule graczem - zbieraczem. W to co mogę z kimś pograć to zbieram (bo o współgraczy w okolicy bardzo trudno), mam z kim pograć w FOW - mam trzy gotowe armie, gramy często w Ogniem i Mieczem i do tej gry też jestem w pełni przygotowany.
Ale też nie będę się powstrzymywał od kupowania figurek tylko dla samej przyjemności ich posiadania albo pozostawania w gotowości do gry gdyby tylko ktoś chętny się znalazł.
Ja jestem typowym opisanym w artykule graczem - zbieraczem. W to co mogę z kimś pograć to zbieram (bo o współgraczy w okolicy bardzo trudno), mam z kim pograć w FOW - mam trzy gotowe armie, gramy często w Ogniem i Mieczem i do tej gry też jestem w pełni przygotowany.
Ale też nie będę się powstrzymywał od kupowania figurek tylko dla samej przyjemności ich posiadania albo pozostawania w gotowości do gry gdyby tylko ktoś chętny się znalazł.
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
Też tak działam
Kupuje fajne figurki, a jak znajdę interesujący mnie system to kompletuję sobię armię (lub kilka jak z Chain of Comandem czy DBA).
A czasem idzie powoooooli.
Nie wyobrażam sobie, że pomalowałbym armię dosystemu/okresu który mnie nie bawi. Zamęczyłbym się na śmierć przy trzeciej podstawce i nic by z tego prócz frustraci nie było..
Kupuje fajne figurki, a jak znajdę interesujący mnie system to kompletuję sobię armię (lub kilka jak z Chain of Comandem czy DBA).
A czasem idzie powoooooli.
Nie wyobrażam sobie, że pomalowałbym armię dosystemu/okresu który mnie nie bawi. Zamęczyłbym się na śmierć przy trzeciej podstawce i nic by z tego prócz frustraci nie było..
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
Jeszcze do tematu.
Próbuję namówić ludzi do projektu afrykańskiego od 10 lat na tym forum
I wreszcie coś się ruszy - kilka osób wylosowało flagę i nazwę do AK47 - GRZ nawet kupił modele
To dobry początek.
Ale projektów zbiorowych na forum było parę.
Z tego co wiem wyszedł tylko Monte Cassino kolegów, którzy mnie nie lubią i sobie poszli na swoje mini forum.
Z głowy pamiętam powstanie warszawskie sprzed jakiegoś roku, a było tego więcej.
Chyba ludzie wymyślają zbyt ambitne projekty by dało się je sensownie zrealizować.
Próbuję namówić ludzi do projektu afrykańskiego od 10 lat na tym forum
I wreszcie coś się ruszy - kilka osób wylosowało flagę i nazwę do AK47 - GRZ nawet kupił modele
To dobry początek.
Ale projektów zbiorowych na forum było parę.
Z tego co wiem wyszedł tylko Monte Cassino kolegów, którzy mnie nie lubią i sobie poszli na swoje mini forum.
Z głowy pamiętam powstanie warszawskie sprzed jakiegoś roku, a było tego więcej.
Chyba ludzie wymyślają zbyt ambitne projekty by dało się je sensownie zrealizować.
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
Cały czas jestem w moim kochanym 15 mm antyku - armie już dawno wybrałem, a jak bym chciał to w 2-3 dni mam już grywalną armię do FoGa... jednakże musiałbym od razu zacząć malować im przeciwnika gdyż mam małe szanse na grę "od zaraz". Planuję zamiast tego pograć w DBA... czyli skrimisha.
Do Skrimishy chyba najprędzej znajdę przeciwnika.
Do tego nowy 28mm Muskets & Tomahawks. Mała liczba figurek to rychłe wystawienie armii, mam przeciwników i są jakieś szanse na kolejnych dzięki "kameralności gry". 28mm to też odpoczynek dla mych oczu po 15mm, rozrywka dzięki mnogości mundurów, oddziałów itd. Niczym w Disneylandzie.
Poważnie rozważam jeszcze budowę podjazdu do OiM (ale tak jak AWu malowanie armii do okresu, który jest mi obojętny byłoby dla mnie udręką nie przyjemnością). Oprócz tego również poważnie rozważałem jedynie 20mm BG, ale tam nie ma nic aktualnie dla mnie. Z moim tempem malowania plamiści FJ pojawiliby się w następnym dziesięcioleciu, natomiast dywizji kawalerii jak nie było tak nie ma (mógłbym sztukować, ale to nie to samo).
Skakanie z epoki na epokę, ze skali na skalę nie przyniosłoby mi żądnych korzyści zważywszy iż Krakowskie perspektywy są jakie są.
I tyle aby nie zaśmiecać wątku.
Do Skrimishy chyba najprędzej znajdę przeciwnika.
Do tego nowy 28mm Muskets & Tomahawks. Mała liczba figurek to rychłe wystawienie armii, mam przeciwników i są jakieś szanse na kolejnych dzięki "kameralności gry". 28mm to też odpoczynek dla mych oczu po 15mm, rozrywka dzięki mnogości mundurów, oddziałów itd. Niczym w Disneylandzie.
Poważnie rozważam jeszcze budowę podjazdu do OiM (ale tak jak AWu malowanie armii do okresu, który jest mi obojętny byłoby dla mnie udręką nie przyjemnością). Oprócz tego również poważnie rozważałem jedynie 20mm BG, ale tam nie ma nic aktualnie dla mnie. Z moim tempem malowania plamiści FJ pojawiliby się w następnym dziesięcioleciu, natomiast dywizji kawalerii jak nie było tak nie ma (mógłbym sztukować, ale to nie to samo).
Skakanie z epoki na epokę, ze skali na skalę nie przyniosłoby mi żądnych korzyści zważywszy iż Krakowskie perspektywy są jakie są.
I tyle aby nie zaśmiecać wątku.
- Przemos19
- General der Panzertruppen
- Posty: 4986
- Rejestracja: sobota, 10 czerwca 2006, 22:46
- Lokalizacja: Zawiercie/Katowice
- Been thanked: 18 times
- Kontakt:
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
Historia Twoich zmagań z systemami i figurkami pozwala jednoznacznie na wklejenie trollface do w/w komentarza .
Ewentualnie mogę to podsumować tym:
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... 7178,d.bGQ
Ewentualnie mogę to podsumować tym:
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... 7178,d.bGQ
http://www.przemos85.blogspot.com/ - blog poświęcony OWW2 i wargamingowi
http://www.battlegroup.net.pl - strona poświęcona Operation World War 2 i wargamingowi
http://www.battlegroup.net.pl - strona poświęcona Operation World War 2 i wargamingowi
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
Moim zdaniem projekty grupowe tworzenia makiet są sprawą bardzo ambitną, angażują na bardzo długo i wymagają dużo cierpliwości i samozaparcia. W porównaniu do włożonej pracy, efekt nie jest aż tak wielki jeśli chodzi o promocję wargamingu. Wiem o kilku takich projektach w Polsce, poza wspomnianym tutaj, np. w PMiHW robili dużą dioramę bitwy pod Grunwaldem, a wcześniej pacyfikacji kopalni "Wujek", także inne dioramy. Chwilowo wzbudza to zainteresowanie, ale potem zwykle diorama odstawiana jest do magazynu czy chowana za jakąś kotarą i sobie tam spoczywa przez długi czas (chyba że weźmie ją jakieś muzeum - ale wtedy to wargamingu za bardzo nie promuje), a ci którzy przy niej pracowali mogą sobie skreślić pół roku czy rok z życia, przeliczając ile różnych rzeczy w ramach wargamingu mogliby przez ten czas zrobić. Problemem jest tu także niezbyt duża liczebność w porównaniu z zachodem naszego środowiska wargamingowego. Angażowanie sporej grupy najaktywniejszych osób (bo tylko takie są w stanie ciągnąć tego rodzaju projekty) je zubaża. Kolejna sprawa, że tego typu inicjatywy mogą być prowadzone tylko w większych ośrodkach, czytaj większych miastach, co automatycznie wyklucza sporą część wargamerów z zabawy. Pomijam już wspomniany przez AWu wątek, że takie inicjatywy czasem, paradoksalnie, nie prowadzą do integracji środowiska, tylko wręcz przeciwnie. Stąd moim zdaniem to jest coś co należy zostawić pracowniom wargamingowym i najbardziej zaangażowanym ich uczestnikom.
Co do innych kwestii, jak najbardziej zgadzam się z Ciszą, ale jak pisali inni, trudno coś komukolwiek narzucać. W końcu to jest hobby i doświadczenia różnych grup wskazują, że takie działania zwykle nie przynoszą efektu, o ile ktoś się sam do czegoś nie przekona.
Co do innych kwestii, jak najbardziej zgadzam się z Ciszą, ale jak pisali inni, trudno coś komukolwiek narzucać. W końcu to jest hobby i doświadczenia różnych grup wskazują, że takie działania zwykle nie przynoszą efektu, o ile ktoś się sam do czegoś nie przekona.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
Po co wklejać jakieś obrazki skoro można "wytknąć konkrety"?Historia Twoich zmagań z systemami i figurkami pozwala jednoznacznie na wklejenie trollface do w/w komentarza .
Ewentualnie mogę to podsumować tym:
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
Telamonie, co tu dużo mówić, podejrzewam, że mogłeś być dla Ciszy jedną z inspiracji do napisania tego tekstu . Jednak nie schodźmy tylko na wątki konkretnych osób, bo sądzę, że Cisza poruszył ważny problem. Moim zdaniem przyczyną pierwotną jest tu to, że u nas nie ma takich długich tradycji wargamingowych i tak silnego środowiska hobbystów tym się zajmujących jak np. w Wielkiej Brytanii. Koszty tej zabawy w porównaniu do zarobków średnich także są inne. Dla porównania mogę jednak powiedzieć, że podobnie bywa w innych dziedzinach, np. niedawno widziałem dyskusję o książkach wydawnictwa Napoleon V, które również promuję literaturę ambitną i nie dla każdego, mającą swoje grono czytelników, też niezbyt liczne. Tam również niektórzy dostrzegają różnice między nami a szeroko rozumianym światem zachodnim, porównując ile i jakich książek o historii wojskowości wydaje się w Wlk. Brytanii czy USA, a ile u nas i dlaczego u nas nie mogłoby być lepiej. Też dochodzą w związku z tym do różnych konkluzji.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Jarek
- Général en Chef
- Posty: 4621
- Rejestracja: środa, 7 lutego 2007, 10:48
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 85 times
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
Jeśli Telamon był inspiracją dla Ciszy do tego krótkiego tekstu, to znając moje plany i zawartość kartonów napisałby doktorat
Re: [A] Projekty, projekty i jeszcze raz projekty!
A co komu do moich zabawek i projektów? A może ja lubię sobie poskakac ze skali w skale itd? Jak sie nie podoba to....ja mam z kim grać.
Ma Anglia Nelsona i Francja Villeneuve'a,
Medina-Sidonia w Hiszpanii żył.
A kto dziś pamięta Arenda Dickmanna?
To polski admirał, co z Szwedem się bił.
Medina-Sidonia w Hiszpanii żył.
A kto dziś pamięta Arenda Dickmanna?
To polski admirał, co z Szwedem się bił.