Musket & Pike Series (GMT)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące XVI, XVII i XVIII wieku.
Awatar użytkownika
Neoberger
Général de Brigade
Posty: 2098
Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
Lokalizacja: Wwa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 125 times

Re: Musket & Pike Series

Post autor: Neoberger »

Raleen --> Twoja szwedzka piechota działała jak w rzeczywistości. Jej wartością była siła ognia (w grze nie wyrażona jednak na żetonach piechoty - np. brygada szwedzka ma przewagę w walce wręcz, a nie właśnie w sile ognia czy elastyczności w działaniu). Z tym Advance Fire to mnie zachwyciłeś, bo ja się go zawsze bałem używać i jeżeli już atakowałem to na białą broń (ten duch cesarski).
Z kawalerią też to zauważyłem. Trzeba bardzo uważnie ją ustawić, mozolnie tworzyć linie, wyliczyć odległości i dopiero do przodu. Ale powtarzam, że oprócz tego w walce jest najważniejsze móc zdobyć Kontynuację. Atakujesz pierwszą linią. Wynik taki sobie. Kontynuacja. Atak drugą linią. Szarże i zazwyczaj brak przeciwdziałania przeciwnika zwiększają niebotycznie szanse na sukces. Potem cud i kolejna Kontynuacja (trzeba mieć wodza armii w pobliżu) i resztką swojej kawalerii dobijamy wroga lub gdy zachował rezerwy próbujemy zmienić rozkaz i cofamy się by się uporządkować. Autor wykorzystał ten mechanizm z gier GMT i on się sprawdza, a często w ferworze walki patrzy się tylko na sam bój i wskaźniki oddziałów. ;-)

Ja nie proponowałem zmian w tekście historycznym tylko jako reprezentant Strony Cesarskiej uważam, że to Wallenstein w rzeczywistości wygrał tę bitwę. :lol:
Berger
Awatar użytkownika
kadrinazi
Tat-Aluf
Posty: 3578
Rejestracja: wtorek, 9 maja 2006, 12:09
Lokalizacja: Karak Edinburgh
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Musket & Pike Series

Post autor: kadrinazi »

Neoberger pisze: Ja nie proponowałem zmian w tekście historycznym tylko jako reprezentant Strony Cesarskiej uważam, że to Wallenstein w rzeczywistości wygrał tę bitwę. :lol:
Niestety dla niego opuścił pierwszy pole bitwy, a to w XVII wieku było jednym z wyznaczników porażki, oprócz tego stracił (czytaj: porzucił) część artylerii. Z drugiej strony oczywiście zdobył na Szwedach więcej sztandarów, zadał im okrutne straty (najlepsze szwedzkie brygady 'Niebieska' i 'Czerwona' straciły nawet ponad 60 % stanów) no i jego kawalerzyści zabili Gustawa II Adolfa. Więc na pewno zwycięstwo moralne dla cesarskich.
Kontakt tylko na maila
Awatar użytkownika
Neoberger
Général de Brigade
Posty: 2098
Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
Lokalizacja: Wwa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 125 times

Re: Musket & Pike Series

Post autor: Neoberger »

kadrinazi --> Uff, najlepszy specjalista z XVII wieku na Forum potwierdza, że protestanckie małpy podstępnie głoszą swe zwycięstwo, urągając jego Cesarskiej Mości i Najświętszej Panience.
Z drugiej strony ile gimnastyki widać w tekstach teoretyków wojskowości (vide Clausewitz) by wskazać dla czasów broni białej jednoznaczne przesłanki określające zwycięzcę lub wskazówki dla dowódców, kiedy mogli się czuć zwycięzcami ;-)

Raleen --> Moje marudzenie o Kontynuacji wspartej przez AC jest przy Lutzen o tyle chybione, że w grze obie strony słusznie nie mają AC.
Berger
Awatar użytkownika
Khamul
Lieutenant
Posty: 524
Rejestracja: niedziela, 22 stycznia 2006, 10:33
Lokalizacja: Będzin
Been thanked: 2 times
Kontakt:

Re: Musket & Pike Series

Post autor: Khamul »

Świetny opis, szczególnie podobają mi się zdjęcia "panoramiczne", dzięki którym można mieć pełny przegląd sytuacji, zawsze mi tego brakowało we wcześniejszych relacjach.
strategie23pal - Sekcja Gier Strategicznych im. 23. Pułku Artylerii Lekkiej
Ośrodka Kultury w Będzinie
http://strategie23pal.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2515 times
Kontakt:

Re: Musket & Pike Series

Post autor: Raleen »

Neoberger pisze:Raleen --> Twoja szwedzka piechota działała jak w rzeczywistości. Jej wartością była siła ognia (w grze nie wyrażona jednak na żetonach piechoty - np. brygada szwedzka ma przewagę w walce wręcz, a nie właśnie w sile ognia czy elastyczności w działaniu). Z tym Advance Fire to mnie zachwyciłeś, bo ja się go zawsze bałem używać i jeżeli już atakowałem to na białą broń (ten duch cesarski).
Z kawalerią też to zauważyłem. Trzeba bardzo uważnie ją ustawić, mozolnie tworzyć linie, wyliczyć odległości i dopiero do przodu. Ale powtarzam, że oprócz tego w walce jest najważniejsze móc zdobyć Kontynuację. Atakujesz pierwszą linią. Wynik taki sobie. Kontynuacja. Atak drugą linią. Szarże i zazwyczaj brak przeciwdziałania przeciwnika zwiększają niebotycznie szanse na sukces. Potem cud i kolejna Kontynuacja (trzeba mieć wodza armii w pobliżu) i resztką swojej kawalerii dobijamy wroga lub gdy zachował rezerwy próbujemy zmienić rozkaz i cofamy się by się uporządkować. Autor wykorzystał ten mechanizm z gier GMT i on się sprawdza, a często w ferworze walki patrzy się tylko na sam bój i wskaźniki oddziałów. ;-)
Ano Advancing Fire na taką skalę (5 czy 6 jednostek go wykonywało) rzeczywiście po raz pierwszy stosowałem i zawsze wydawał mi się to słaby motyw, ale podchodzący strzela jednak pierwszy, choć z ujemnymi modyfikacjami.
Jeśli chodzi o mechanizm kontynuacji, czmielon notorycznie mnie przechwytywał, kiedy tylko mógł, tak że opisywane przez Ciebie mechanizmy kontynuowania posunięcia, atakowania drugim rzutem, zbierania się po udanym ataku, były podczas tej rozgrywki kompletną abstrakcją :). Tu niestety czasem nie ma zbyt wielkiej filozofii... I stąd pojawia się czasem ostrożność.
Jeśli chodzi o mechanizmy, generalnie powiedziałbym, że mechanizm kontynuacji, choć pod pewnymi względami podobny do SPQR (i GBoA) jest tutaj lepszy, chociaż także miałbym do niego szereg zarzutów. Ale o tem może innym razem ;).
Neoberger pisze:Raleen --> Moje marudzenie o Kontynuacji wspartej przez AC jest przy Lutzen o tyle chybione, że w grze obie strony słusznie nie mają AC.
Dlaczego słusznie?

Zaciekawiła mnieniemożność kontrszarży kawalerii jednej ze stron (Protestanci) pod Białą Górą. Jak to jest uzasadnione od strony historycznej? Bitwą się nie interesowałem, ale na zdrowy rozsądek nie bardzo mnie takie rozwiązania przekonują.

Drobne poprawki (bataliony u Cesarskich zamiast brygad i co do śmierci Pappenheima) naniesione.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Neoberger
Général de Brigade
Posty: 2098
Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
Lokalizacja: Wwa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 125 times

Re: Musket & Pike Series

Post autor: Neoberger »

Raleen --> Dlaczego słusznie nie ma AC w Lutzen? Z różnych powodów Gustaw Adolf nie dowodził bitwą jako całością (bo miał takie podejście, że rozstawiał wojsko i potem dowodził najważniejszym skrzydłem), a poza tym była mgła.
Znowu Waldstein (Wallenstein) niby dowodził, ale zamiast niego po polu walki krążył Holk (nota bene Duńczyk), a ponadto w pewnym momencie został lekko ranny.
Ale jeżeli już ktoś powinien mieć AC to Cesarscy.
Berger
Awatar użytkownika
Neoberger
Général de Brigade
Posty: 2098
Rejestracja: sobota, 7 listopada 2009, 19:19
Lokalizacja: Wwa
Has thanked: 5 times
Been thanked: 125 times

Re: Musket & Pike Series

Post autor: Neoberger »

Mi zupełnie w czystym tłumaczeniu do ten tytuł do niczego nie pasuje. O właściwym tytule Tilly'ego pisałem ;-)
Berger
Awatar użytkownika
Khamul
Lieutenant
Posty: 524
Rejestracja: niedziela, 22 stycznia 2006, 10:33
Lokalizacja: Będzin
Been thanked: 2 times
Kontakt:

Re: Musket & Pike Series

Post autor: Khamul »

W angielskiej wikipedii jest: The Monk in Armor
http://en.wikipedia.org/wiki/Johann_Tse ... t_of_Tilly

A może wszystkim walczącym za wiarę (katolicka czy protestancką) na początku wojny XXX-letniej obiecywano, że w razie smierci na polu bitwy będa świętymi? Albo, że już sa jak święci ;)
strategie23pal - Sekcja Gier Strategicznych im. 23. Pułku Artylerii Lekkiej
Ośrodka Kultury w Będzinie
http://strategie23pal.blogspot.com/
Sprytek
Appointé
Posty: 37
Rejestracja: środa, 23 października 2013, 11:01
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time

Re: Musket & Pike Series

Post autor: Sprytek »

Khamul pisze:A może wszystkim walczącym za wiarę (katolicka czy protestancką) na początku wojny XXX-letniej obiecywano, że w razie smierci na polu bitwy będa świętymi? Albo, że już sa jak święci
Katolikom może tak, kto tam wiem, ale protestantom? Toż to, byli by Heretycy Herezji! ;)
Awatar użytkownika
Antioch Seleucyda
Sous-lieutenant
Posty: 357
Rejestracja: wtorek, 12 marca 2013, 17:09
Been thanked: 1 time

Re: Musket & Pike Series

Post autor: Antioch Seleucyda »

Gra (seria) wydaje się raczej prosta w opanowaniu reguł. Czy tak jest w istocie? Czy myślicie że to dobre gry żeby pograć np: z ojcem który nie grywał nigdy w planszówki wojenne?
https://monitor-historyczny.pl/ - blog o książkach historycznych, historycznych grach wojennych i innych około historycznych sprawach.
Awatar użytkownika
Antioch Seleucyda
Sous-lieutenant
Posty: 357
Rejestracja: wtorek, 12 marca 2013, 17:09
Been thanked: 1 time

Re: Musket & Pike Series

Post autor: Antioch Seleucyda »

A gdzie można kupić te bitwy do early Musket & Pike?
https://monitor-historyczny.pl/ - blog o książkach historycznych, historycznych grach wojennych i innych około historycznych sprawach.
Sprytek
Appointé
Posty: 37
Rejestracja: środa, 23 października 2013, 11:01
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time

Re: Musket & Pike Series

Post autor: Sprytek »

wheeski
Adjudant
Posty: 241
Rejestracja: sobota, 14 czerwca 2008, 09:58
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 9 times
Been thanked: 8 times

Re: Musket & Pike Series

Post autor: wheeski »

Mam małe pytanko...
Jeśli chcesz coś zapoznawczego to proponuję właśnie Early Musket and Pike. Ten system zawiera wszystkie podstawowe koncepcje z "pełnej" wersji a przy tym jest bardzo prosty do opanowania i bitwy są mniejsze. A do tego niedługo wyjdzie Kircholm na tych samych zasadach więc będzie "Polski akcent".
Czy na przepisach z VV dało by się rozegrać bitwy z GMT? Czy jednak uproszczenia są tak duże że traci to sens?
Vassal projects:
Facelifting: Rallyman, Outlaws:Adventures in the old west, SpeedCircuit (TransAmMOD), Formula Motor Racing
Finished: Down in Flames (DVG), DieCastTableRacing, Orly i Rakiety, We Must Tell the Emperor, Wings of Glory, The Barbarossa Campaign.

In plan: Red Storm Rising; Guderian's Best
Awatar użytkownika
Khamul
Lieutenant
Posty: 524
Rejestracja: niedziela, 22 stycznia 2006, 10:33
Lokalizacja: Będzin
Been thanked: 2 times
Kontakt:

Re: Musket & Pike Series

Post autor: Khamul »

W tę sobotę graliśmy w Halmstad 1676 (NGBG), w sumie około 30 żetonów, 6 etapów do rozegrania. Wliczając tłumaczenie zasad wyrobiliśmy się w niecałe 5 godzin. Rozgrywka miała charakter raczej szkoleniowy, chociaż żadna strona nie odpuszczała :).

Relacja zdjęciowa pod adresem: https://picasaweb.google.com/1098984171 ... lmstad1676

Starcie rozpoczęło się od ataku prawego skrzydła szwedzkiego, zakończonego niewielkim sukcesem – dwie jednostki duńskie rozbite, większość szwedzkiej kawalerii należało jednak zreorganizować przed dalszą walką (co nie było takie łatwe w związku z problemami ze zmianą rozkazu – jedna szwedzka kawaleria została wyeliminowana w bezsensownym ataku na duńską piechotę). Ciekawiej dla całej bitwy sprawy potoczyły się na lewym szwedzkim skrzydle, gdzie słabsze siły duńskie przypuściły atak, który początkowo wyglądał jakby się miał zakończyć katastrofą, a zakończył się dosyć sporym sukcesem wojsk duńskich. Nie dość, że z lewego skrzydła ubyły dwie jednostki kawalerii (dodatkowo Szwedzi stracili artylerię), to jeszcze dowódca wdał się w pogoń za uciekającą jednostką duńską i już nie wrócił na pole bitwy. W tym czasie duńskie centrum starało się zapewnić łączność między lewym i prawym skrzydłem, natomiast centrum szwedzkie zbliżało się pomału do wojsk duńskich oraz na lewym skrzydle piechota szwedzka musiała wypełnić lukę po swojej rozbitej kawalerii, przy czym udało jej się nawet „rozstrzelać” oddział kawalerii duńskiej, który w pościgu wlazł wprost pod lufy muszkietów. Ostatnie dwa etapy bitwy to diametralna zmiana sytuacji – prawemu skrzydłu szwedzkiemu udaje się w końcu przedrzeć na tyły wojsk duńskich, artyleria duńska zostaje zdobyta, kawaleria rozbita, cała piechota zmusza do sformowania jeży. Dalej to już strzelanie do jeży ze wszystkiego z czego się da oraz ściganie rozbitych oddziałów duńskich.

Szwedzi zdobyli 117puntków, Duńczycy 64, co dawało wynik 53pkt – małe zwycięstwo strony duńskiej. Dla mnie jedna z ciekawszych rozgrywek, zmienne i zaskakujące losy bitwy, właściwie tylko ostatni etap, czyli strzelanie do jeży, był nudny.
strategie23pal - Sekcja Gier Strategicznych im. 23. Pułku Artylerii Lekkiej
Ośrodka Kultury w Będzinie
http://strategie23pal.blogspot.com/
wheeski
Adjudant
Posty: 241
Rejestracja: sobota, 14 czerwca 2008, 09:58
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 9 times
Been thanked: 8 times

Re: Musket & Pike Series

Post autor: wheeski »

Co do mojego pytania, już wiem, że się nie da.

Dzięki za informację jednemu z uczestników mojej rozgrywki.
Vassal projects:
Facelifting: Rallyman, Outlaws:Adventures in the old west, SpeedCircuit (TransAmMOD), Formula Motor Racing
Finished: Down in Flames (DVG), DieCastTableRacing, Orly i Rakiety, We Must Tell the Emperor, Wings of Glory, The Barbarossa Campaign.

In plan: Red Storm Rising; Guderian's Best
ODPOWIEDZ

Wróć do „XVI-XVIII wiek”