Nasze kolekcje figurek

[Warchoł]

Super piechota, uh jak polakieruje swoją to też sie niąpochwale;p.

Oto moje wipy:

pospolite ruszenie 1


pospolite ruszenie 2


pancerni 1

[Fromhold]

Jeśli mogę się wypowiedzieć w sprawie hajduków... Mają na sobie szaty wierzchnie -delie jak sądzę, są one zawinięte ku górze dla łatwiejszego poruszania. A to co spod nich wystaje na dole to żupany i jeśli na dole pomalowałeś je na niebiesko to i dolne ,wystające części rękawów też powinny być niebieskie, bo są częścią żupana właśnie.Kołnierze także powinny być niebieskie.
http://img695.imageshack.us/img695/2411 ... gouchw.jpg
O strojach XVIIw dyskutujemy zresztą tu
http://www.strategie.net.pl/viewtopic.p ... sc&start=0

Janczarzy Zwiezdy to dobry materiał do konwersji na piechotę polską, ale pracochłonny. Do usunięcia są wszelkiego rodzaju kindżały , toporki i inne zabawki czy przeróbka broni palnej.
Dodatkowo bardzo ważne jest też do jakiego okresu mają odnosić się konwertowane figurki.
Piki są ok ale dopiero od drugiej połowy lat 60 XVII w.

[Mefisto]

Fajne konwersje.. Tylko potem się nie zdziw jak będziesz miał problemy za podstawkami. Używanie pieniędzy ze niezgodnie z zastosowaniem jest bardzo srogo karane. Sam byłem świadkiem jak jeden z modelarzy na pokazach w Iławie miał potem nie przyjemności z tego powodu. Dostał wysoką kare pieniężną i zawiasy ;<.

[Yori]

Pancerni wymiatają, masz talent kolego. Widzę, że Green Stuff w Twoich rękach tworzy nieistniejące. Pieniążki warto zeszlifować i nakleić piaseczek, wówczas na pukiel Ci naskoczą. Że też organy ścigania nie mają nic innego do roboty :/

Nic na to nie poradzimy, że złotówka ma tak słaby kurs, że bardziej się kalkuluje rozmienić złocisza na drobne, niż kupić podkładki w sklepie z artykułami metalowymi. Ale ten temat był wałkowany i nie warto go kontynuować.

Super konwersje!

[Mefisto]

Dokładnie ale kare można zapłacić za którą by się kupiło bardzo dużo kilogramów podstawek, dużo paczek figurek i modeli xD

[q.b.]

Żal dupsko ściska, że za taką głupotę można w naszym "cudownym" (k)raju zawiasy dostać... Pewnie ten, kto przegrał bitwę zadzwonił po Straż Miejską tłumacząc swoje niepowodzenia tym, że ktoś użył grosików... Żałosne, przecież nikt podstawkując figurki na "grosikach" jednocześnie nie zniszczy/spali polską flagę... :rotfl:

Na szczęście w krajach cywilizowanych i rozwiniętych taka praktyka to norma, ba - to nawet aprobata oszczędności a to modne w czasach szeroko rozumianego kryzysu (monety zawsze możemy odzyskać).




Wracając do meritum - konwersje są bardzo pozytywnie-rokujące :] Green Stuff robi cuda we wprawnych rączkach

[Pietia]

Żałosne, przecież nikt podstawkując figurki na "grosikach" jednocześnie nie zniszczy/spali polską flagę... :rotfl:

Nie. Nie niszczysz flagi. Niszczysz pieniądze, których produkcja kosztuje więcej niż wynosi ich wartość. Oznacza to uderzenie państwa w kieszeń - a to, jak każdy, kto kiedyś miał "przyjemność" z US wie, karze się na gardle...

[q.b.]

Nie no racja - powinienem je od razu przekazać do np: Ojca Dyrektora z Torunia :rotfl:

Jakbyś czytał uważnie zauważyłbyś, że monety można odzyskać stosując różne pożyteczne chemikalia dostępne w każdym sklepie... Więc nie ma mowy o czynności nieodwracalnej jaką jest "zniszczenie" czegoś.

Przykład flagi miał na celu zdemaskowania pewnego sposobu myślenia - jak ktoś sobie stosuje grosiki jako baza dla figurek, raczej na pewno nie wyjdzie na ulicę w akcie demonstracyjnej palić jakiekolwiek flagi (nawet flagi USA ). Jak widać nasz kraj to jednak ciemnogród, skoro inni ludzie wiedzą lepiej co mogę, a czego nie robić z własnymi, ciężko zarobionymi pieniążkami...Zgroza... :lol2:

[Thomas]

Nie. Nie niszczysz flagi. Niszczysz pieniądze, których produkcja kosztuje więcej niż wynosi ich wartość. Oznacza to uderzenie państwa w kieszeń - a to, jak każdy, kto kiedyś miał "przyjemność" z US wie, karze się na gardle...

Nie nie niszczy pieniędzy, tylko wykorzystuje je do innych celów. Już na samym początku mylisz fakty kolego. Niszczenie byłoby wtedy gdyby ktoś wyginał je w imadle albo jeździł po nich pilnikiem. Tak jak qb napisał wystarczy jakiś rozcieńczalnik i po sprawie, a często nawet zwykła woda. To, że kogoś boli fakt, że inna osoba wykorzystuje do celów modelarskich monety to już jego problem. Dodatkowo faktem jest, że są to TWOJE monety, a nie czyjeś. Sam podstawkuje figurki na 5gr i dalej będę tak robił czy sie to komuś podoba czy nie. Sikam na tych którym sie to nie podoba :]

Pozdro
Thomas

[ertman_176]

Niestety stare 1zl monety są za lekkie a każdy zapewne ma jeszcze gdzieś puszeczkę ... Podobno Polacy załatali by dziurę budżetową gdyby je zebrać i oddać państwu ...

Tylko zastanawia mnie po co monety jak 1kg podkladek kosztuje kilka pln - 1kg monet 1gr to ~ 588 sztuk ... A podkładki i tak są cięższe - lepsze ...

[Yori]

Skoro podkładki są cięższe, to oznacza, że są... droższe ;D

I nie lubię dziurek łatać, zarówno w podstawkach, jak i w budżecie.

Wystarczy, że państwu co miesiąc w zębach noszę. Zaś dziurę w budżecie to nie ja zrobiłem, tylko panowie, którzy noszą obuwie o wartości rocznego dochodu jednego nauczyciela.

Zostawmy ten temat, bo mi ciśnienie skoczy i żona będzie musiała zadzwonić po pogotowie, a to może przysporzyć państwu kolejnych kosztów...

Jeszcze raz - świetne konwersje!

[ertman_176]

Z dziurą to był żart oczywiście. Co nie zmienia faktu że tych "oszczędności" troche mamy

Wracając do podkładek vs monet

Niby droższe te podkładki ale monety są trochę za lekkie 1gr~1,7g, 2gr~2,2g a podkładka 20mm [pod 8] to ~3,5-4g...

Zebranie kilkuset monet także wymaga jakiejś pracy [pytanie, rozmienianie itd = czas] a kilo podkładek w sklepie kupuje od ręki ... Płacą astronomicznie większą sumę ...

Cała figurka na podkładce waży 5-6g i jestem pewien że stoją spokojnie zawsze. Mam też otworek na magnesik aby nosić modele w metalowej skrzynce.

[Warchoł]

Dziękuje za pochwały. W międzyczasie dorobiłem kolejnego pancernego, mam też jedno pytanie, szukam od jakiegoś czasu jakis figurek, które pasowałyby na niemiecką piechote ewentualnie szkocką, czy może ktoś coś takiego zna?

[Fromhold]

Dziękuje za pochwały. W międzyczasie dorobiłem kolejnego pancernego, mam też jedno pytanie, szukam od jakiegoś czasu jakis figurek, które pasowałyby na niemiecką piechote ewentualnie szkocką, czy może ktoś coś takiego zna?

To zależy jakiego okresu mają dotyczyć figurki piechoty niemieckiej. Piechota szkocka tak w służbie polskiej jak szwedzkiej ubrana była w stylu kontynentalnym, zachodnim.

[Warchoł]

Wczesny XVII wiek, okolice dymitriad.