Washington's War (GMT)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące XVI, XVII i XVIII wieku.
Awatar użytkownika
Comandante
General de División
Posty: 3012
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
Lokalizacja: Verulamium
Been thanked: 3 times

Post autor: Comandante »

Ja tez kupuje, z tego powodu, ze moim zdaniem najlepsze CDG, to te tworzone na poczatku (HRC, Sukcesorzy, WtP) - da sie w to szybko zagrać, nie ma za duzo przepisow, jest wysoka regrywalność. Washington's War to remake We the People, wiec zbyt wiele nowego tu byc nie moze - autor zdaje sie zmieniac tylko te elementy gry, ktore niewlasciwie dotad funkcjonowaly (robi to na podstawie trwajacych 20 lat playtestów) ;)
Powyższe opinie są mojego autorstwa.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

;)
GMT nadaje komunikat w świat graczy:

"Three New Items Shipping Today!
Hi guys,

As we previously announced (and hoped!), we are beginning shipping of P500 orders today for the following three items:

Combat Commander Battle Pack #3: Normandy

Serpents of the Seas

Washington's War

There are a LOT of P500 orders for these games (THANK YOU!), so this will probably take us in the 1-2 week timeframe to get all the P500 orders shipped out.

Enjoy the games! "
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Post autor: Silver »

No nie wiem czy warto mi kupić, jeśli mam nie grane jeszcze For the People a właśnie kończę sobie to tłumaczyć a nie grałem jeszcze.
Chyba FtP ma podobny "silnik" tylko jest bardziej skomplikowane (większy obszar i więcej różnych jednostek).
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Post autor: clown »

Nie wiem, czy to prawda, ale P500 wysyłane jest do alfabetycznie ustawionych odbiorców, więc mam nadzieję szybko ją dostać :P
Silver - nie kupuj nie kupuj - zobaczysz co straciłeś :) FtP jest gra superancko...niezbalansowaną. Jej wysokie noty wynikają z tego, że jest o wojnie secesyjnej, więc Hamerykanie z założenia wystawiają jej większe oceny.
Silników bym raczej w obu grach nie porównywał. WW to świeże spojrzenie na mechanikę CDG, oparte na sprawdzonych wzorcach. Ponadto czas rozgrywki idealnie wpasowuje się w moje gusta :) dwie rozgrywki w ciągu wieczora? Czemu nie? :)
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Post autor: Silver »

Czy to znaczy że dawniej twórcy gry For the People stworzyli ją w ten sposób by dobrze odzwierciedlała realia ale Unia miała większe szanse na wygraną?
A w Washington Wars jest wszystko ustawione "eurowo" by gracze mieli bardzo zbliżone szanse na zwycięstwo?
Czy instrukcja jest prostrza w tłumaczeniu niż ta do For the People?
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Post autor: clown »

Hmm ja jakoś nie widzę szans Unii w FtP :) chyba, że nie umiem grać Unią, bo to jest też możliwe (tam drażni mnie bardziej większa podatność na pierwsze rozdanie, które może ustawić rozgrywkę). WW - ustawione "eurowo"? - nie wiem jak jest z balansem, gdyż nie grałem jeszcze :)
Co jest ciekawe i mam nadzieje sprawdzi się w praktyce, to zróżnicowanie obu stron konfliktu. Są małe niuanse odnośnie unikania walki, przechwytów, rozmieszczania markerów kontroli, desantów, zimowej atrycji itp.
Instrukcja na pewno łatwiejsza do przyswojenia i do tłumaczenia pewnie też. Ja co prawda obywam się bez tłumaczenia, ale porównanie obu instrukcji wypada zdecydowanie na korzyść WW.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Comandante
General de División
Posty: 3012
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
Lokalizacja: Verulamium
Been thanked: 3 times

Post autor: Comandante »

Nie bluznij Davies Clown - zablokuje Ci porty i spale kilka miast i grzecznie sie poddasz. ;)

Comandante Lincoln

PS
FtP jest bardzo zbalansowana grą, jedyny jej mankament polega na tym, ze trzeba w nia zagrac bardzo wiele razy. Bo to nie jest eurogierka, w ktorej w dwie minuty mozna zobaczyc droge do zwyciestwa ;)
Powyższe opinie są mojego autorstwa.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Post autor: clown »

FtP jest bardzo zbalansowana grą, jedyny jej mankament polega na tym, ze trzeba w nia zagrac bardzo wiele razy. Bo to nie jest eurogierka, w ktorej w dwie minuty mozna zobaczyc droge do zwyciestwa
Nie powiem nie. Na razie jednak wolę zagrać w WW :P
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Aldarus
Chef de bataillon
Posty: 1021
Rejestracja: wtorek, 12 września 2006, 08:56
Lokalizacja: Warszawa - Bielany
Been thanked: 12 times

Post autor: Aldarus »

Cieszy wiadomość, że WW już jest rozsyłane - poczekam na pierwsze doniesienia i pewnie kupię :)

Co do FTP to jedna z najlepszych gier w jakie grałem :) I nie uważam jej za niezbalansowaną - obie strony mają swoje atuty, każdą trzeba grać inaczej (co notabene też jest zaletą).
Nie dyskutuj z idiotą.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Potwierdzam, FtP ma swój urok i każda stroną trzeba grac inaczej. Jak podejdzie się schematycznie to pewnie będzie wyglądać na niezbalansowaną. Chociaż pierwsze rozdania mogą przechylić szalę zwycięstwa na którąś ze stron, ale statystycznie nie ma takich rozdań za dużo. Dodatkowo przy 130 kartach jeszcze się to zmniejsza.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Post autor: clown »

Możliwe - myśle, że mam z FtP ten sam problem co z Twilight Struggle - zbyt mało rozegranych gier.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Moduł do wasala w finalnej wersji: http://www.gmtgames.com/vassal/Washingt ... 1.vmod.zip

Bardzo ładny swoją drogą.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Post autor: clown »

Taki ładny, że u mnie się wiesza :( że mu pamięci do Javy brakuje :(
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

o_O a u mnie ok.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Post autor: clown »

Panowie ja już mam :D ależ to piękne jest - murowany hicior :!:
Dzisiaj pierwsza rozgrywka. Potem wrażenia oraz refleksje okraszone garścią fotek.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
ODPOWIEDZ

Wróć do „XVI-XVIII wiek”