Mordheim
Mordheim
"Ostatniego roku drugiego milenium, pięćset lat przed panowaniem
Naszego Najjaśniejszego Pana - Imperatora Karla Franza, nadszedł dzień inny niż pozostałe.
Tak jak w przeddzień narodzin naszego boga Sigmara tak i teraz ogniste skrzydła pojawiły się na mrocznym niebie,
zwiastując wielkie rzeczy. Nadejście Plagi, nadejście Wojny, nadejście Zarazy i Głodu.
Mimo iż nazwa tego miejsca została wymazana z zapisków Wielkiej Biblioteki Altdorfu, a jego ruiny
zostały zrównane z ziemią przez Magnusa Zbawiciela Imperium, opowiem wam historię
o przeklętym mieście, zapomnianym przez Bogów.
Opowiem wam o Mordheim" (ze stronki Groana)
Chyba wszystkim miłośnikom ger bitewnych fantasy ten tytuł jest znany. Akcja gry została osadzona w świecie WFB... Jednak obszar zmagań jest nieco inny niż reszta pól bitewnych Starego Świata; tutaj jesteśmy ograniczeni (?) do jednego zrunowanego miasta - już wspomnianego Mordheim. "Armie" zmagające się w jego ruinach nie liczą setek lub dziesiątek figurek, lecz kilkanaście. Natomiast w skład owych band wchodzą wszyskie rasy znane z WFB...
Ciekawym pomysłem jest rozwój postaci, nieco bardziej rozbudowany niż w przypadku klasycznych rozwiązań młotkowych - głównie mam na myśli możliwość rozwoju "czerni", a zatem modeli które nie wyobrażają wszelakiej maści herosów. Cowięcej, w wyniuku odpowiedniego zbiegu okoliczności (czyli rzutu k6;) ) zwykły szarak może awansować na bohatera.
Mechanika gry została rozwiązana w zasadzie taj jak i WFB, czyli k6 jest jak najbardzie przydatna
Więcej informacji na www.gildia.com oraz www.groan.republika.pl (gdzie zresztą znajdziemy podręcznik w wersji PL).
P.S. Wiem, można było jeszcze wiele napisać, ale to chyba będzie wystarczyło na początek
Naszego Najjaśniejszego Pana - Imperatora Karla Franza, nadszedł dzień inny niż pozostałe.
Tak jak w przeddzień narodzin naszego boga Sigmara tak i teraz ogniste skrzydła pojawiły się na mrocznym niebie,
zwiastując wielkie rzeczy. Nadejście Plagi, nadejście Wojny, nadejście Zarazy i Głodu.
Mimo iż nazwa tego miejsca została wymazana z zapisków Wielkiej Biblioteki Altdorfu, a jego ruiny
zostały zrównane z ziemią przez Magnusa Zbawiciela Imperium, opowiem wam historię
o przeklętym mieście, zapomnianym przez Bogów.
Opowiem wam o Mordheim" (ze stronki Groana)
Chyba wszystkim miłośnikom ger bitewnych fantasy ten tytuł jest znany. Akcja gry została osadzona w świecie WFB... Jednak obszar zmagań jest nieco inny niż reszta pól bitewnych Starego Świata; tutaj jesteśmy ograniczeni (?) do jednego zrunowanego miasta - już wspomnianego Mordheim. "Armie" zmagające się w jego ruinach nie liczą setek lub dziesiątek figurek, lecz kilkanaście. Natomiast w skład owych band wchodzą wszyskie rasy znane z WFB...
Ciekawym pomysłem jest rozwój postaci, nieco bardziej rozbudowany niż w przypadku klasycznych rozwiązań młotkowych - głównie mam na myśli możliwość rozwoju "czerni", a zatem modeli które nie wyobrażają wszelakiej maści herosów. Cowięcej, w wyniuku odpowiedniego zbiegu okoliczności (czyli rzutu k6;) ) zwykły szarak może awansować na bohatera.
Mechanika gry została rozwiązana w zasadzie taj jak i WFB, czyli k6 jest jak najbardzie przydatna
Więcej informacji na www.gildia.com oraz www.groan.republika.pl (gdzie zresztą znajdziemy podręcznik w wersji PL).
P.S. Wiem, można było jeszcze wiele napisać, ale to chyba będzie wystarczyło na początek
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43385
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3946 times
- Been thanked: 2512 times
- Kontakt:
Nawracac na słuszną drogę trzeba
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
- Sergent
- Posty: 102
- Rejestracja: niedziela, 12 lutego 2006, 16:40
- Lokalizacja: TORUŃ i wszystko jasne ];)
- Kontakt:
Taa ogniem i mieczem......a jak nie pomoże.......
Zeka kim grasz w Mordheim? Tzn jaki gang?
Gre znam jedynie z paru prezentacji u znajomych, a co do Necromundy to tez jest to zagawa gangami działającymi na terenie wielkiego miasta Necromunda w realiach warhammera 40000 - gra została porzucona przez Games Workshop, cudem cos do niej dostac, rozwijana chyba tylko przez fanow......podoba mi sie w niej polączenie gry bitewnej z niektorymi aspektami spotykanymi w RPG, np rozwoj postaci czyli zdobywanie doswiadczenia, mozliwosc podniesienia statsow,awnsow na drbinie społecznej itp.
Zeka kim grasz w Mordheim? Tzn jaki gang?
Gre znam jedynie z paru prezentacji u znajomych, a co do Necromundy to tez jest to zagawa gangami działającymi na terenie wielkiego miasta Necromunda w realiach warhammera 40000 - gra została porzucona przez Games Workshop, cudem cos do niej dostac, rozwijana chyba tylko przez fanow......podoba mi sie w niej polączenie gry bitewnej z niektorymi aspektami spotykanymi w RPG, np rozwoj postaci czyli zdobywanie doswiadczenia, mozliwosc podniesienia statsow,awnsow na drbinie społecznej itp.
Jam Alfa i Omega.....a tam.....e tam
Gangi do Mordheim, którymi gram to Krasnoludy i Sigmarytki. Czasami z battle'owych Bretończyków wystawiam jakąś bandę najemników albo ich samych.
W Necromundę, mimo chęci, jakoś się nie udało zagrać...
Swoją drogą Mordheim też jest oparty na podobnum pomysle co Nekromunda - połączenie bitewniaka z niektórymi elementami RPG.
W Necromundę, mimo chęci, jakoś się nie udało zagrać...
Swoją drogą Mordheim też jest oparty na podobnum pomysle co Nekromunda - połączenie bitewniaka z niektórymi elementami RPG.
-
- Sergent
- Posty: 102
- Rejestracja: niedziela, 12 lutego 2006, 16:40
- Lokalizacja: TORUŃ i wszystko jasne ];)
- Kontakt:
necromunde zarzucono na rzecz Mordheima - WH40 - mialo juz pare gierek tego rodzaju a WHFB rzadnej wiec przerobili Necromunde (zasady) na realia Wormlotka Fantasy i tak powstał Mordheim (coś takiego do mych uszu dotarło - nie wiem ile prawdy jest w tej plocie ale cos musi w tym byc bo necromunda znikła z rynku)
Jam Alfa i Omega.....a tam.....e tam
Belgrad, pewnego lata... Wchodzę do sklepu, który sprzedaje rzeczy GW patrzę na półki i uwierzyć nie mogę... Ładnie zapakowane gangi do Necromundy w pudełkach
No i da się słyszeć (znów;)) plotki o wznowieniu Necromundy... A w następnym White Dwarfie ma się pojawić sporo informacji o Mordhiem...
Idę pomalować swoich imperialnych bandziorów do Przeklętego Miasta
No i da się słyszeć (znów;)) plotki o wznowieniu Necromundy... A w następnym White Dwarfie ma się pojawić sporo informacji o Mordhiem...
Idę pomalować swoich imperialnych bandziorów do Przeklętego Miasta