Strategie

Nie byłem pierwszym, który wymyślił i zrobił grę o Iraku. Kilka lat temu wyszła prosta gra o tej kampanii - na dużym poziomie uogólnienia (jednostki są w skali dywizyjnej) i na mapie heksowej.


Więcej opisu jest gdzieś na bordgejmgiku, ale gra chyba nie cieszyła się wielkim powodzeniem.

Amerykanie w też w 1 żetonowych dywizjach? Bo wygląda to jakby całą US Army tu ściągnęli łącznie z National Guard

_________________
Legiony i ja mamy się dobrze.

Amerykanów pewien nie jestem, możliwe, że nie. Gdyby Koalicję robić w skali dywizyjno-brygadowo-pułkowej, to żetonów byłoby chyba sztuk 9-10
Z drugiej strony przeginać też nie można - w pierwszej wersji gry, gdy rozważałem skalę batalionową z wydzielonymi jednostkami artylerii, saperów, lotnictwem itd. itp., to wyszło mi, że trzeba będzie zrobić łącznie 781 żetonów
Teraz jest w miarę skromnie: 108 żetonów irackich, 117 koalicyjnych i 1 niezależny daje łącznie 226 żetonów w grze. Nigdy jednak jednocześnie tyle na planszy nie będzie. Poza tym możliwe będzie przycięcie tego jeszcze bardziej.

Zajrzałem teraz w ten temat i mam pytanko,
1.Czy to będzie gra komputerowa?
2.Jeśli tak to czy moglibyśmy opisać ją w numerze 5 ActionGame?

Chyba raczej planszowa ,ale mogę się mylić

_________________

To będzie gra planszowa. Jak się znajdzie jakiś cudak, który ją byłby w stanie przenieść na komputer, to mogę służyć pomocą merytoryczną

Mogę pójść na łatwiznę i przerobić scenariusz z gry Hearts of Iron ale nie wiem, ale może, opiszę tą planszówkę jeżeli pozwolisz i użyczysz informacji

W HoI Irak składa się chyba z 4-5 prowincji, więc nie byłby to skomplikowany scenariusz Chyba, że jest możliwość tworzenia własnych map w edytorze HoI?
Nie wiem, czy dałoby się przenieść planszówkę wedle mego projektu na kompa korzystając z edytorów do istniejących już gier

Nowa gra to za dużo rooty,ale tam jest 9 prowincji. Kuwejt ma 1 a Iran bodajże 16. Tak przemyślałem, żeby było wszystko ok, to musiałbym dać nowych dowódców, usunołbym Irakijskich, Polskich, Brytyjskich, itd. a wstawiłbym te realne, ale kłopot z granicam dużo roboty ze zmianą Polsce i ZSRR granic, no chyba, że zignorowałbym ine państwa a Irak by został bez zmian, ale to w syumie musiała by być nowa cała gra z moimi zmiankami, a to oznacza, że musiałbym wysłać wam tylko pliki i instrukcje gdzie to wkleić, bo całej gry bym nie mógł. A i czas musiałby być w granicach 1936-47 inaczej by się nie dało.

W sam raz liczba jednostek.

Z którego roku jest ta gra?

_________________
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)

Liczba żetonów podana jest do mojej gry.

Ta heksówka wyszła w 2003 r. chyba jako dodatek specjalny do jakiegoś japskiego czasopisma. Jak przeliczyłem, używa się w niej 124 żetonów - 51 irackich i 73 koalicyjnych. Więcej jest tu:
http://www.boardgamegeek.com/game/15340
Są tam m.in. zasady tej gierki.

Irak w mikroskali (freegame):
http://www.boardgamegeek.com/game/10162

Czytałem też zasady do tego Iraku i nie są zbyt skomplikowane. Tylko za duży - moim zdaniem - jest położony nacisk na lotnictwo. Mimo wszystko kampania 2003 roku była, w odróżnieniu od tej z 1991 roku, bardzo lądowa.

Ciekawa gra, swoją drogą rekomendacja dobra, tylko żeby nie skończyło się jak z wydawaniem FitS u nas przez Diablosów. Mam nadzieję, że nie jesteś przesądny Takeo.

_________________
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)

Ateusz ze mnie zatwardziały, więc nie wierzę w zabobony, ufoludki czy 3 miliony mieszkań. Potwierdzam jedynie istnienie Czarownic oraz Ducha Nożokrada - po jednym egzemplarzu mam w domu.
Nie mam wielkich oczekiwać, co do tej gierki - robię ją wyłącznie dla własnej przyjemności i dlatego, że takie mam zboczenie umysłowe. A jeśli urodzi się z tej zabawki coś więcej - to będzie to dodatkowa satysfakcja.