to chyba jednak warmchina nie jest gra dla ciebie
tu klimat trzeba podporzadkowac skutecznosci
bo armia klimatyczne moze skonczyc wybita nie zabijajac nic
a takie bezradne potyczki sa najbardziej frustrujace...
Warmachine i Hordes - grał ktoś?
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
dobry ale...
w warmachinie warcaster podporzadkuje cala armie
jasne sa standardy jak Destroyer (jack z boxa z dzialem) albo pikinierzy
ale wiekszosc jest jednak podporzadkowana armi, musisz planowac jak chcesz wygrac ukladaja armie
armia przypadkowa ma male szanse z przemyslana i wypracowana
Karchew jest najbardziej ogranionym warcasterem do Khadoru
supersilnym ale wymagajacym bardzo konkretnej rozpiski - kolo 3 ciezkich jackowi jakies malutkie dodatki - koles sam kosztuje ze 150 punktow
i tak naprawde jak postanowisz armie przebudowac to cala idzie w kat
jest kasowo wyjatkowo drogi i armijnie, bo gracz czym innym niz w reszcie armii
na pewno go odradzam na starcie
w warmachinie warcaster podporzadkuje cala armie
jasne sa standardy jak Destroyer (jack z boxa z dzialem) albo pikinierzy
ale wiekszosc jest jednak podporzadkowana armi, musisz planowac jak chcesz wygrac ukladaja armie
armia przypadkowa ma male szanse z przemyslana i wypracowana
Karchew jest najbardziej ogranionym warcasterem do Khadoru
supersilnym ale wymagajacym bardzo konkretnej rozpiski - kolo 3 ciezkich jackowi jakies malutkie dodatki - koles sam kosztuje ze 150 punktow
i tak naprawde jak postanowisz armie przebudowac to cala idzie w kat
jest kasowo wyjatkowo drogi i armijnie, bo gracz czym innym niz w reszcie armii
na pewno go odradzam na starcie
- Cezary29
- Adjudant-Major
- Posty: 321
- Rejestracja: poniedziałek, 23 lipca 2007, 12:21
- Lokalizacja: 3miasto
Szkoda ze temat zdechl a ja wlasnie koncze malowac armie Menonitow no...Generalnie to odswiezam temat bo chodza sluchy o calkiem nowej edycji gry ktora ma wyjsc w 2010 i ma zbalansowac system tzn skonczyc z przepakowana piechota i zagwarantowac wielki powrot warjackow na turniejowe stoly. Co ciekawe wystarczy kupic nowy deck z kartami do swojej frakcji i juz update armii zrobiony, no mozna jeszcze bedzie kupic nowy podrecznik glowny:). To tyle motyle tak informacyjnie raczej
________________________________
si vis pacem para bellum
_________________________________
si vis pacem para bellum
_________________________________
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Warmachine i Hordes - grał ktoś ?
Nekromancja level expert.
Czy gra ktoś u nas w WarmaHordy?
Ostatnio w przypływie znudzenia napoleońskiego wygrzebałem moje modele Legiony i kończę wreszcie malować Starter.
Masa modeli wyszła nowych, nowe frakcje całe (nie śledziłem sceny od 6-7 lat - Kłótnie z szefem Cytadeli jak został dystrybutorem odsunęły mnie od tej gry w poczuciu degustacji).
Zastanawiam się też czy nie mam ochoty w nią zagrać :O
(A jestem odpowiedzialny za organizowanie pierwszych kilkunastu turniejów Warmachiny w Polsce w ogóle )
Zwłaszcza, że armia jest relatywnie tania do fajnej gry nawet na poziomie turniejowym.
(Poza parszywą polityką PP pakowania piechoty w horrendalnie wycenione oddziały maksymalne)
Czy gra ktoś u nas w WarmaHordy?
Ostatnio w przypływie znudzenia napoleońskiego wygrzebałem moje modele Legiony i kończę wreszcie malować Starter.
Masa modeli wyszła nowych, nowe frakcje całe (nie śledziłem sceny od 6-7 lat - Kłótnie z szefem Cytadeli jak został dystrybutorem odsunęły mnie od tej gry w poczuciu degustacji).
Zastanawiam się też czy nie mam ochoty w nią zagrać :O
(A jestem odpowiedzialny za organizowanie pierwszych kilkunastu turniejów Warmachiny w Polsce w ogóle )
Zwłaszcza, że armia jest relatywnie tania do fajnej gry nawet na poziomie turniejowym.
(Poza parszywą polityką PP pakowania piechoty w horrendalnie wycenione oddziały maksymalne)