Skirmishowa kupa

Recenzje przepisów, relacje z rozgrywek (After Action Reports), zasady domowe.
Awatar użytkownika
Biały
Sergent
Posty: 107
Rejestracja: czwartek, 15 października 2009, 08:03
Lokalizacja: Gdańsk

Skirmishowa kupa

Post autor: Biały »

Systemy skirmishowe - ostatnio pojawia się tego całkiem sporo, wiadomo, sporo ludzi lubi grać małą ilością figurek, mniejszy wkład, mniej malowania, szybszy start. Settingów jest pełno, ciągle powstają nowe na przykład wczoraj widziałem jakąś zapowiedź Aliens vs Predator, zapaliłem się, odpalam tutorial, a tu...
Znowu ta sama breja!! Inicjatywa, obie strony rzucają k-ileśtam, wyższy wynik zaczyna. Charakterystyka to ten sam ruch, strzelanie, walka wręcz, wytrzymałość itd..
Rzuć poniżej/powyżej umiejętności i trafisz. Rzuć powyżej/poniżej wytrzymałości/zbroi i dostajesz ranę, ilość ran większa niż cośtam i figurka schodzi, ugh....
Czy naprawdę ludzie nie potrafią wymyśleć nic nowego??!!
System oparty na takich zasadach na pewno jest grywalny, ale taktycznie wychodzi kupa. Dosłownie, większa kupa zawsze wygra, więc po co rozdzielać figurki, wystarczy wszystkie trzymać w kupie. Manewry, zasadzki, niepewność - te aspekty gry praktycznie nie istnieją.
Jest kilka gier które się wybiły: Infinity, SAGA -w pewien sposób ograniczają taktykę kupy i od razu zyskują popularność.
Ciekawy jestem jakie jest wasze zdanie na ten temat.
Czy tylko ja widzę tą breję i czuję niedosyt taktyki?
Czy znacie jeszcze jakieś systemy warte uwagi?
Awatar użytkownika
Sarmor
Lieutenant General
Posty: 4286
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 146 times
Been thanked: 110 times
Kontakt:

Re: Skirmishowa kupa

Post autor: Sarmor »

We wszystkich grach z rodziny Song of Blades and Heroes nie ma systemu wbijania X ran, wynik trafienia zależy od różnicy rzutów na walkę (przy czym ten element potrafi być główną cechą odróżniającą od siebie poszczególne gry - jeśli oczywiście pominiemy setting). Do tego jest ciekawa mechanika przechodzenia z tury na turę.

W In the Emperor's Name (a więc pewnie też w In Her Majesty's Name, bo to te same podstawy) też brakuje wbijania ran - przeciwnik albo obroni się przed trafieniem, albo pada. Inicjatywa jest po staremu.

Tylko w obu tych grach kampanie (takie z rozwojem postaci, bo po to część ludzi sięga po skirmishe) są raczej minimalne. W SBH trudno coś rozwijać, jak masz 2 współczynniki. W ItEN zasady bodajże skupiają się głównie na łączeniu misji w drzewko, w IHMN także rozdział o kampanii jest bardzo skromny. A w systemie ze sporą ilością współczynników, jak te rany i wytrzymałość, łatwiej wprowadzić element trenowania bohaterów.
Sam piszę skirmish i o ile rezygnuję z mechaniki wbijania X ran, to nie bardzo wiem, jak rozwiązać kwestię rozwoju postaci (choć też taki rozwój średnio wpasowuje się w klimat gry).

Nie wiem, czy coś jeszcze Ci przeszkadza, czy tylko mechanika walki.
TheNode.pl – zapraszam!
Awatar użytkownika
Biały
Sergent
Posty: 107
Rejestracja: czwartek, 15 października 2009, 08:03
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Skirmishowa kupa

Post autor: Biały »

W Song of Blades and Heroes jeszcze nie grałem, ale z tego co słyszałem z dostępnością jest słabo. Jak ktoś mógłby podrzucić pdfa to chętnie wypróbuję.

Mechanika walki jest oklepana i mało kto próbuje wprowadzić coś nowego, to jest jeden problem.
Drugi problem to mało kto próbuje wymyślić coś poza mechaniką walki, brakuje mi ciekawego systemu aktywacji, wykrywania przeciwnika, objective'ów itp.

Jak dla mnie gra powinna dawać dużo trudnych wyborów. Jeżeli przeciwnik ma kilku łuczników, a ja mam kilku siepaczy, to wiadomo że pobiegną do przodu żeby dojść do walki wręcz. Jeżeli po drodze są ruiny to na pewno będą próbować się za nimi osłonić. W ten sposób gra robi się przewidywalna i nieciekawa. Niestety tak wygląda sporo skirmish'ów.
Awatar użytkownika
Sarmor
Lieutenant General
Posty: 4286
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 146 times
Been thanked: 110 times
Kontakt:

Re: Skirmishowa kupa

Post autor: Sarmor »

Z dostępnością SBH jest słabo? Zakładasz Paypala i możesz kupić wszystkie w pdfie...

Niewielka ilość objective'ów to niestety wada, mam wrażenie, że twórcy zbyt często skupiają się np. na kampanii i scenariusze traktują po łebkach. Niby można je później dopisywać, ale jakoś nie zawsze do tego dochodzi.

Z kolei wykrywanie przeciwnika kojarzy mi się z bardziej "hardcorowymi" grami, niekoniecznie takimi na godzinkę/jeden wieczór, dla odpoczynku. Jego brak to zresztą przypadłość nie tylko skirmishów, ale mi to nie przeszkadza.
TheNode.pl – zapraszam!
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Skirmishowa kupa

Post autor: AWu »

Kolega by chyba wolał pdfa za któregoś już ktoś wcześniej zapłacił...
In the Emperor's Name (a więc pewnie też w In Her Majesty's Name, bo to te same podstawy)
Serio ?
Zastanawiałem sie nad spróbowaniem ITEN. ITMN mnie zupełnie nie interesuje, ale może warto zanabyć dla zasad drukowanych.
Awatar użytkownika
Sarmor
Lieutenant General
Posty: 4286
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 146 times
Been thanked: 110 times
Kontakt:

Re: Skirmishowa kupa

Post autor: Sarmor »

Z tego, co wiem, to ten sam system, zresztą współczynniki modeli wyglądają tak samo. Nie wiem, czy jest sens kupować IHMN, skoro ITEN można wydrukować (np. jako booklet). Z ITEN jest tylko ten problem, że podręcznik jest w wersji 3.0, kampania i army listy są przestarzałe (wersja 2.0) i nie nadają się do użytku z nowym podręcznikiem, a jakby tego było mało, nie mam pojęcia, gdzie są zasady broni...
TheNode.pl – zapraszam!
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Skirmishowa kupa

Post autor: AWu »

Hmmm

Zasady całe mam ściągnięte.
Ale ja lubię dead tree w formie książeczki a nie wydrukowanych karteluchów (dlatego Chaina zakupiłem w formie książkowej)
A Ospreye są stosunkowo tanie (to moje widełki na frivolous rules buy :)).
Awatar użytkownika
Sarmor
Lieutenant General
Posty: 4286
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 146 times
Been thanked: 110 times
Kontakt:

Re: Skirmishowa kupa

Post autor: Sarmor »

To przejrzyj te całe zasady, rzuć okiem na wersję (2.0 czy 3.0) i powiedz, czy masz w nich gdzieś info o uzbrojeniu (zasięgi, zasady specjalne itp.). Bo ja w swoich tego nie potrafię znaleźć, a mam nawet oddział Dzieci Imperatora, który mógłby porobić za jakichś mącicieli... Względnie Genokrady od jakiegoś Kultu. :twisted:
TheNode.pl – zapraszam!
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Skirmishowa kupa

Post autor: AWu »

Na 8 stronie jest rozdział Arms&equipment..
Z wielka tabela na 3 strony

Mam 2.0
Awatar użytkownika
Sarmor
Lieutenant General
Posty: 4286
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 146 times
Been thanked: 110 times
Kontakt:

Re: Skirmishowa kupa

Post autor: Sarmor »

To mi je podrzuć na maila, bo teraz można ściągnąć już tylko 3.0.
TheNode.pl – zapraszam!
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Skirmishowa kupa

Post autor: AWu »

To daj maila :)
Awatar użytkownika
MKG
Adjoint
Posty: 760
Rejestracja: środa, 3 września 2008, 08:16
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 6 times
Been thanked: 24 times

Re: Skirmishowa kupa

Post autor: MKG »

Nie jestem fanem skirmishy. Ciężko coś taktycznego wymyśleć, więc gry albo sprowadzają się wspomnianej kupy albo do pakera-dwóch i "cheeleaderek" chowających się w krzakach.
Biały pisze:Czy naprawdę ludzie nie potrafią wymyśleć nic nowego??!!
Potrafią wymyśleć, ale boją się wydać. Jak chodzi o zyskowny biznes, to mają się sprzedawać figurki, a nie zasady. Na tym się zarabia.
IHMO Sprzedasz dobre figurki ze przeciętnymi zasadami, ale będziesz miał problem nawet ze świetnymi figurkami jak zasady nie podejdą. Na eksperymenty mogą sobie pozwolić dziwacy tacy jak ja dla którzy mają wydawnictwa bądź piszą gry, ale z tego nie żyją.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Systemy sci-fi i fantasy”