Kampania crowdfundingowa - howto

Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1888
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 459 times
Kontakt:

Re: Kampania crowdfundingowa - howto

Post autor: jimmor »

Obrazek

Nie korzystać z kurierów, nie korzystać z kurierów, nie korzystać z kurierów. Od organizacji wysyłek są firmy organizujące wysyłki. Np. inforsys.pl. Oczywiście trzeba mieć pewien wolumen... a jak nie to Poczta Polska. Byle się w 1 kg zmieścić i słać jako list.
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1888
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 459 times
Kontakt:

Re: Kampania crowdfundingowa - howto

Post autor: jimmor »

Ponieważ Projekt nieco się opóźnia z dostarczeniem książki skupiłem się na budowie grupy odbiorców na FB. Na chwilę obecną 'pękło' 1000 lajków page'a, co już jest całkiem niezłym wynikiem jak na firmę, której jeszcze nie ma. Generalnie jeżeli chcemy budować grupę odbiorców najlepiej jest mieć 'content' graficzny. Jeżeli nie możemy sami go wyprodukować - znaleźć sposób by ludzie go Wam zapewnili. Dla mnie takim środkiem okazał się 'Community Showcase Competition': wyślijcie mi zdjęcia waszych armii a użytkownicy FB zagłosują Lajkami na te, które zostaną umieszczone w książce. Nagrodą dla Was będzie nieśmiertelna chwała i kopia książki.

Jedno ze zdjęć przysłanych na konkurs:
Obrazek
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2492 times
Kontakt:

Re: Kampania crowdfundingowa - howto

Post autor: Raleen »

Piękna sprawa z tym konkursem. A pakowałeś kasę w promocje strony na FB? Oczywiście, jeśli to nie tajemnica ;)
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1888
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 459 times
Kontakt:

Re: Kampania crowdfundingowa - howto

Post autor: jimmor »

Konkurs miał jeszcze jedną zaletę - mogłem bez obaw udostępniać posty strony na różnych zamkniętych forach - były traktowane nie jako spamowanie reklamami, tylko jak udostępnianie ciekawych zdjęć.

Kilka promocji na FB wykupiłem, głównie po 10-30pln, ze dwa posty trochę mocniej - po 100. A więc bez szaleństw. Natomiast promocja nie zastąpi treści. Promowanie ciekawego postu jest o wiele skuteczniejsze. Przykładowo

Całkowicie nie promowany post z Hobgobretonią (ze zdjęcia powyżej) - zasięg 7600, zaangażowania 4300
Całkowicie nie promowany post z linkiem do nowej księgi armii - zasięg 481, zaangażowania 81
Promowany (30zł) post ze zdjęciami z konkursu wzywający do wysyłania zdjęć - zasięg 44000, zaangażowania 7200
Promowany (100zł) post z linkiem do Indiegogo - zasięg 12900, zaangażowanie 714
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2492 times
Kontakt:

Re: Kampania crowdfundingowa - howto

Post autor: Raleen »

Bardzo ciekawe info. Potwierdza się, że reklama nie zastąpi dobrze skonstruowanego materiału, a tylko trochę podnosi jego oglądalność. Przynajmniej reklama na tym poziomie. Kiedyś sobie rozmawialiśmy z Telamonem i bardzo słusznie zwrócił on uwagę, że wyraźnie podnoszą oglądalność filmiki ze zwierzętami. Tak przyszło mi do głowy, że w przypadku planszówek gdyby np. na koniec jakiegoś filmiku kot (albo inne zwierzę, najlepiej jakieś egzotyczne) wskoczył na planszę, pewnie były rekord. Od takich rzeczy to zależy :D .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1888
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 459 times
Kontakt:

Re: Kampania crowdfundingowa - howto

Post autor: jimmor »

FB jest o tyle przyjazny dla reklamodawcy, że daje możliwość dotarcia bezpośrednio do grupy docelowej, a także sprofilowania treści pod odbiorców. Mogę np. wybrać, że chcę by post był promowany pośród osób które mają w hobby 'miniature wargaming'... albo 'Warhammer Fantasy Battles'.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2492 times
Kontakt:

Re: Kampania crowdfundingowa - howto

Post autor: Raleen »

Byłoby to idealne rozwiązanie, tak jak piszesz, gdyby każdy wpisywał w rubrykę "hobby" to co jest jego hobby, ale nie każdy wpisuje. Pytanie jest oczywiście ilu wpisuje, a ilu nie i czy ewentualnie mają inne narzędzia do "rozpoznawania" różnych rodzajów hobby i profilowania pod tym względem.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1888
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 459 times
Kontakt:

Re: Kampania crowdfundingowa - howto

Post autor: jimmor »

Znajomi na FW widzą to co Ty lajkujesz / komentujesz. Jak w grupie jest choć jedna osoba z hobby dobrze zdefiniowanym to masz szansę dotrzeć do całej grupy. Dla niszowych hobby FB jest najskuteczniejszą metodą docierania do właściwych odbiorców. Aby osiągnąć porównywalny efekt musiałbym zainwestować w reklamę branżową w jakimś BOLS, Beast of War czy WM... tylko byłoby to o wiele droższe i nie pozwoliło na interakcje.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2492 times
Kontakt:

Re: Kampania crowdfundingowa - howto

Post autor: Raleen »

Coś w tym jest. Mnie to medium od początku kojarzyło się głównie jako specyficzne narzędzie lansu/promocji itp. Elementy rynsztoka, które w sobie zawiera są być może z tego punktu widzenia nawet zaletą, a nie wadą. Przy okazji oczywiście wyciąga od nas różne dane, ale z czegoś musi żyć.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1888
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 459 times
Kontakt:

Re: Kampania crowdfundingowa - howto

Post autor: jimmor »

Takie pytanie: macie może jakieś sprawdzone studio DTP w Warszawie, które złożyłoby podręcznik 300 stron?
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2492 times
Kontakt:

Re: Kampania crowdfundingowa - howto

Post autor: Raleen »

My tu drobni wyrobnicy to nas nie stać na takie bajery. A duzi wyrobnicy to pewnie składają gdzieś na prowincji, albo i w Chinach ;).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1888
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 459 times
Kontakt:

Re: Kampania crowdfundingowa - howto

Post autor: jimmor »

Czasem są takie dni w życiu żółwia...

Najpierw chwila wyjaśnienia, skąd moja półroczna cisza. Projekt robiony przez woluntariuszy niestety stracił jedną osobę i nagle okazało się, że nie ma nikogo, kto mógłby poskładać podręcznik. Jednocześnie chcąc pozostać niezależnym projekt odrzucił ofertę, by może zrobić KS'a i pieniądze przeznaczyć na zakup usług studia DTP, które podręcznik tego typu złoży w 2-3 tygodnie. 'Nie, zrobimy to sami, mamy już rozwiązanie, za miesiąc będzie książka'. To był koniec maja.

Czekałem cierpliwie. W końcu światełko w tunelu - półoficjalny komunikat publiczny - podręcznik będzie do końca roku. Niestety to światełko był to ekspress...

Seria zdarzeń:

1. Okazuje się, że to 'rozwiązanie' to zmiana aplikacji z Adobe InDesign na darmowego Scribusa. Każdy kto współpracował z drukarnią wie, jak zakłady poligraficzne kochają materiały stworzone w jakimś syfie nieznanego pochodzenia. Sam pracowałem długie lata w studiu drukarni i też kochałem takie materiały... Czyli: na 80% i tak będę musiał zlecić prace studiu DTP, które odtworzy to co kilku woluntariuszy wyprodukuje w darmowym sofcie. Mogłem to samo zrobić w czerwcu, a twórcy nie musieli się męczyć. No ale projekt musiał pozostać niezależny.

2. Games Workshop ogłasza, że za 2-3 lata znowu wypuszczą grę na kwadratowych podstawkach. W społeczności projektu drama całą gębą. Połowa graczy mówi, że to koniec T9A. Druga połowa żąda skupienia się na przepisach - po co komu jakieś grafiki czy backgroundy, to jest gra w którą się gra, służy do grania nie do czytania. Jestem o krok od zamknięcia projektu, no ale nie decyduję się toto ciągnąć dalej.

3. Dowiaduję się, że Indiegogo wprowadził te same obostrzenia dotyczące zakładania kampanii co Kickstarter - czyli nie założysz kampanii jeżeli nie jesteś stałym rezydentem jednego z wymienionych krajów. Polski na liście oczywiście nie ma.

Na dziś jestem w czarnej dziurze. Szukam obejścia problemu, ale świat dość dokładnie pokazał mi gdzie leży Polska i na czym polega "EU dwóch prędkości". A projektu na rodzimym portalu typu "ZbieramNaZdzicha.pl" nie założę...
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2492 times
Kontakt:

Re: Kampania crowdfundingowa - howto

Post autor: Raleen »

Trudne jest życie polskiego wydawcy... a jak jeszcze chce się skupiać głównie na polskim rynku to tym bardziej trudne.

Ja zaliczyłem właśnie miesiąc żółwia, bo na takie miano z pewnością zasługuje listopad i końcówka października. Wydawało by się, że została do zrobienia najprostsza rzecz - instrukcja. Żadnych kolorowych wkładek, udało się sprawnie poskładać, dzięki dobremu przyjacielowi, a zarazem profesjonaliście w tym zakresie. Nawet poprawić kilka razy dostrzeżone błędy. Wtedy zaczęły się jednak "zabawy" na linii wydawnictwo - drukarnia. Nie będę zdradzał szczegółów, bo to ocierałoby się o ujawnianie tajemnicy przedsiębiorcy. Co się kryje niekiedy pod tym zaszczytnym mianem to już inna sprawa. Cieszę się jednak, że przytrafiło mi się to przy tym projekcie, a nie np. przy pierwszym. Tam to mogłoby przerodzić się w katastrofę.

Życie uczy też, że najprostsze rzeczy mogą się okazać najbardziej problematyczne. Przy pierwszej "Ostrołęce" w pewnym momencie okazało się, że nigdzie nie można kupić zwykłych kostek 6-ściennych dość popularnej firmy.

Ważne, że ogólnie idziemy do przodu.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
jimmor
Adjudant Commandant
Posty: 1888
Rejestracja: sobota, 3 marca 2007, 18:39
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 193 times
Been thanked: 459 times
Kontakt:

Re: Kampania crowdfundingowa - howto

Post autor: jimmor »

Na razie poszukiwania metod obejścia problemu KS dały następujące rezultaty:
a) skorzystać z pośrednictwa polskiej firmy... która za SAMO UTWORZENIE PROJEKTU kasuje bezzwrotnie 2500$
b) założyć spółkę typu UG w Niemczech. Koszt ~2500 EUR. Ale potem może się uda część odzyskać odsprzedając 'gotową' firmę.
c) znaleźć zaufanego słupa gdzieś w cywilizowanym kraju...
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2492 times
Kontakt:

Re: Kampania crowdfundingowa - howto

Post autor: Raleen »

a) skorzystać z pośrednictwa polskiej firmy... która za SAMO UTWORZENIE PROJEKTU kasuje bezzwrotnie 2500$
Może ja się nie znam stąd najpierw mnie to rozbawiło :lol: . Ale w sumie nie takie rzeczy się trafiają i skoro ktoś takie "produkty" oferuje, to widocznie jakieś zapotrzebowanie jest.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Forum autorów”