Kostki i ich wiele rodzajów
- FrankGiovanni
- Lieutenant
- Posty: 527
- Rejestracja: poniedziałek, 27 lutego 2006, 21:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 4 times
Kostki i ich wiele rodzajów
Mam kolejne pytanie dla szanownego zgromadzenia forumowiczów. Jako że jestem rolplejowcem, kości o różnej ilości ścianek nie są dla mnie czymś nie znanym i często używam, w grach strategicznych przyjeły sie tylko kości 6 polowe czyli tzw. k6 [są nie liczne wyjątki dop. aut.] Przy tworzeniu systemow gry kostki o innych wartości moga ułatwić dostosowanie reguł do potrzeb gry. Ale wchodzi pytanie czy gracze mają dostep do takich kostek i czy to nie utrudni a nawet nie uniemożliwi gre. Zapraszam do dyskusji
Fenix zawsze wraca nawet z popiołów
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2515 times
- Kontakt:
Dobre pytanie, z kostkami 6' jest o tyle dobrze, że można założyc, że każdy to ma i nie dodawac do gier, z innymi niestety nie można tak założyc...
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Re: Kostki i ich wiele rodzajów
Te wyjątki są chyba jednak dość liczne: np. w Imperium Słońca jest K10, w OWC K12, ale prawdziwą niepodziankę szykuje Legun w swoim Ostfroncie. Będzie tam jedna K12 i dwie K6, ale jedna z tych ostatnich będzie miała zmodyfikowaną ilość oczek! Wszystko to ma oczywiście swoje głębokie uzasadnienie.FrankGiovanni pisze:w grach strategicznych przyjeły sie tylko kości 6 polowe czyli tzw. k6 [są nie liczne wyjątki dop. aut.]
Wracając do pytania: nie wyobrażam sobie, żeby naginać na siłę planowane mechanizmy gry do wymogów K6. Kłopoty ze zdobyciem innych kostek nie są chyba tak wielkie, żeby warto było rezygnować z czegoś istotnego na etapie projektowania gry.
A z odczuć osobistych: bardzo lubię K12, przyjemnie leży w ręku i fajnie sie toczy. Nie przepadam za to za K10, która toczyć za bardzo się nie chce. Ale w sumie najważniejsze, bez względu na rodzaj kostki, żeby wypadało na niej to, co ma wypadać.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Bardzo ciekawy temat. I taki życiowy
Osobiście preferuję przede wszystkim tradycyjne K6, chociaż lubię też, podobnie jak Andy, kostki K12.
Za to strasznie nie lubię szkaradztw w postaci K10.
Wiem, że to są wygodne kości, bo dają ładne 10 procent, albo i 1 jak się dwie połączy, ale niedość, że to paskudne, toczyć się nie za bardzo chce to jeszcze w dodatku nie jest wielościanem foremnym, a może i przede wszystkim.
A jeśli chodzi o dostępność, to dzisiaj nie jest niemożliwe znalezienie kostek innych niż K6, chociaż szczerze powiem, że jak szukałem ostatnio w Lublinie K12, to znalazłem ją tylko w jednym sklepie, na jakieś półtorej godziny łażenia. Tak, że nie jest to też takie proste.
Osobiście preferuję przede wszystkim tradycyjne K6, chociaż lubię też, podobnie jak Andy, kostki K12.
Za to strasznie nie lubię szkaradztw w postaci K10.
Wiem, że to są wygodne kości, bo dają ładne 10 procent, albo i 1 jak się dwie połączy, ale niedość, że to paskudne, toczyć się nie za bardzo chce to jeszcze w dodatku nie jest wielościanem foremnym, a może i przede wszystkim.
A jeśli chodzi o dostępność, to dzisiaj nie jest niemożliwe znalezienie kostek innych niż K6, chociaż szczerze powiem, że jak szukałem ostatnio w Lublinie K12, to znalazłem ją tylko w jednym sklepie, na jakieś półtorej godziny łażenia. Tak, że nie jest to też takie proste.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2515 times
- Kontakt:
To nie wiedziałem nawet, a która ścianka jest większa?w dodatku nie jest wielościanem foremnym, a może i przede wszystkim.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Wszystkie są takie same.
A nie jest wielościanem foremnym, bo przy wierzchołkach zbiega się różna ilość ścian. 8)
Aczkolwiek nie wiem co mówi nam o tym geometria nieeuklidesowa.
A nie jest wielościanem foremnym, bo przy wierzchołkach zbiega się różna ilość ścian. 8)
Aczkolwiek nie wiem co mówi nam o tym geometria nieeuklidesowa.
Moje gry
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
Odkąd wyczytałem w instrukcji do "Labiryntu śmierci", że istnieje kostka trójścienna, nic mnie już nie zdziwi w tej dziedzinie.Match pisze:Aczkolwiek nie wiem co mówi nam o tym geometria nieeuklidesowa.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
To tak, jak ja.anonim pisze:Najmniejsza kostka którą widziałem to czterościenna.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Można wykombinować 3 ścienną, ale w rzeczywistości będzie miała tych ścian 9
Moje gry
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
Istnieje, poza nią widziałem jeszcze, a nawet chyba posiadam k30.
Moje gry
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
- Cyber Stefan
- Sous-lieutenant
- Posty: 368
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:40
- Lokalizacja: Słobity/Toruń
Więc się wypowiem
Jest to oczywiście geometria euklidesowa. Nie jest wielościanem foremnym z powodu podanego przez Matcha. Definicje powinniście pamiętać z liceum jeszcze... Chociaż ja sam nie znam i się nią nie interesuję za bardzo (nie moja dziedzina) ale intuicyjnie jasne jest, że nie jest to wielościan foremny - wystarczy na nią spojrzeć. dlaczego jest to geometria euklidesowa to już by za dużo tłumaczyć i nie jest to w zasadzie ważne. Wydaje mi się jednak, że szansa wyrzucenia każdej liczby oczek jest taka sama.
Ja z kolei najbardziej lubię kostkę 20 ścienną. Fajnie i długo się toczy. Za to k4 mnie jak najbardziej odrzuca, Już wolę rzucić k8, wynik podzielić na pół i wziąść z tego 'sufit' czyli najmniejsze z górnych ograniczeń całkowitych, znaczy jak wyrzucę 1-2 to mam 1, 3-4 to 2, itd. Na podobnej zasadzie działa k3, k2 i inne kn gdzie n jest dzielnikiem liczby ścian istniejących kostek.
k100 to kombinajcja 2 kostek 10-ściennych. Na podbnej zasadzie można skonstuwać k1000 itd. Stosuje się także czasemn na przykład kombinację 2k6 - patrz Pomarańczowa Rewolucja.
W grach miłe jest pewna odmiana od k6 - dlatego jak najbardziej podobają mi się takie kombinacje. Chociaż ustalając takie rzeczy trzeba pamiętać o prawdopodobieństwie...
Kostka z trzema ścianami jest oczywiście niemożliwa z powodu tego, że każdy wielościan musi mieć przynajmniej ich 4. Trochę geometrii i wyobrażni. Taka kostka byłaby jednak możliwa na płaszczyżnie, gdzie kostką byłby trójkąt, a oczkami odpowiednie boki. Można by to rozwinąć na płaszczyznę w taki sposób, że znaczące byłyby tylko te 3 ściany bedące wcześniej bokami trójkąta.Tylko, że nie byłaby to kostka (w sensie wielościan) 3-ścienna tylko 6 ścienna i nie toczyłaby się we wszystkie kierunki tylko w ten jeden określony, ale w zasadzie pod względem prawdopodobieńswta wszystko by grało.
W podobny sposób otrzymujemy k2, przez które rozumiemy zwykłą monetę albo jakieś rozciągnięcie koła w trzeci wymiar (odpowiednie).
Jest to oczywiście geometria euklidesowa. Nie jest wielościanem foremnym z powodu podanego przez Matcha. Definicje powinniście pamiętać z liceum jeszcze... Chociaż ja sam nie znam i się nią nie interesuję za bardzo (nie moja dziedzina) ale intuicyjnie jasne jest, że nie jest to wielościan foremny - wystarczy na nią spojrzeć. dlaczego jest to geometria euklidesowa to już by za dużo tłumaczyć i nie jest to w zasadzie ważne. Wydaje mi się jednak, że szansa wyrzucenia każdej liczby oczek jest taka sama.
Ja z kolei najbardziej lubię kostkę 20 ścienną. Fajnie i długo się toczy. Za to k4 mnie jak najbardziej odrzuca, Już wolę rzucić k8, wynik podzielić na pół i wziąść z tego 'sufit' czyli najmniejsze z górnych ograniczeń całkowitych, znaczy jak wyrzucę 1-2 to mam 1, 3-4 to 2, itd. Na podobnej zasadzie działa k3, k2 i inne kn gdzie n jest dzielnikiem liczby ścian istniejących kostek.
k100 to kombinajcja 2 kostek 10-ściennych. Na podbnej zasadzie można skonstuwać k1000 itd. Stosuje się także czasemn na przykład kombinację 2k6 - patrz Pomarańczowa Rewolucja.
W grach miłe jest pewna odmiana od k6 - dlatego jak najbardziej podobają mi się takie kombinacje. Chociaż ustalając takie rzeczy trzeba pamiętać o prawdopodobieństwie...
Kostka z trzema ścianami jest oczywiście niemożliwa z powodu tego, że każdy wielościan musi mieć przynajmniej ich 4. Trochę geometrii i wyobrażni. Taka kostka byłaby jednak możliwa na płaszczyżnie, gdzie kostką byłby trójkąt, a oczkami odpowiednie boki. Można by to rozwinąć na płaszczyznę w taki sposób, że znaczące byłyby tylko te 3 ściany bedące wcześniej bokami trójkąta.Tylko, że nie byłaby to kostka (w sensie wielościan) 3-ścienna tylko 6 ścienna i nie toczyłaby się we wszystkie kierunki tylko w ten jeden określony, ale w zasadzie pod względem prawdopodobieńswta wszystko by grało.
W podobny sposób otrzymujemy k2, przez które rozumiemy zwykłą monetę albo jakieś rozciągnięcie koła w trzeci wymiar (odpowiednie).