Bitwa morska
Ależ ja wiem, że to różne gry. Przy moim dotychczasowym researchu znalazłem dosyć dobre opisy obu, na przykład ten:
http://instrukcja.pl/i/gra_manewry_morskie
A więc (nie zaczyna się znadnia od "A więc"):
- W BnMW (A) przesuwamy kartoniki
- W MM przesuwamy takie plastykowe pionki (patrz link)
- Natomiast "Bitwa morska" ma plastikowe figurki z kołeczkami - ale zdjęcia brak
Dlatego ciągle mam nadzieję, że kolega Darth Stalin jednak w tę "moją" gierkę grał.
http://instrukcja.pl/i/gra_manewry_morskie
A więc (nie zaczyna się znadnia od "A więc"):
- W BnMW (A) przesuwamy kartoniki
- W MM przesuwamy takie plastykowe pionki (patrz link)
- Natomiast "Bitwa morska" ma plastikowe figurki z kołeczkami - ale zdjęcia brak
Dlatego ciągle mam nadzieję, że kolega Darth Stalin jednak w tę "moją" gierkę grał.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43392
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3964 times
- Been thanked: 2524 times
- Kontakt:
Tak, to drugie to jest to w co ja grałem.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Jeszcze raz dziękuję. Myślę, że mam już prawie komplet danych. Dwie kwestie jeszcze mnie interesują:
- plansza (rozmiary)
- łodzie podwodne: jakie były ograniczenia ataku na nie? Ja pamiętam, że tylko samoloty i chyba krążowniki mogły je niszczyć.
I z tego co pamiętam, krążowniki miały jednak obronę plot. Ale z moją pamięcią to różnie bywa.
- plansza (rozmiary)
- łodzie podwodne: jakie były ograniczenia ataku na nie? Ja pamiętam, że tylko samoloty i chyba krążowniki mogły je niszczyć.
I z tego co pamiętam, krążowniki miały jednak obronę plot. Ale z moją pamięcią to różnie bywa.
Nigdy nie widziałem tej gry na oczy, ale jeśli w niej krążowniki mogły niszczyć okręty podwodne, a niszczyciele nie - to byłaby niewątpliwie gra fantasy.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
-
- Censor
- Posty: 6598
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 180 times
@bert04: coś ci się niestety pocudzołożyło :> :
To był cytat z Anomandera Rake z jakiejś daaawnej dyskusji nt. klubu na SmolnejAnomander Rake: "Bitwa na Morzu Wiatrów" - miałem i grałem. Bardzo fajna i jak na PRL-owskie czasy nieźle wyglądała.
Co do "Manewrów morskich" to też miałem. Pewnie jedna z częściej rozgrywanych przeze mnie gier. Chociaż im człowiek był starszy i pamięć mu się polepszała gra traciła nieco na uroku i tekst "stawiam minę" przestawał być tekstem złowieszczym.
Z gier morskich dawnych czasów bodaj najlepszą i chyba najładniejszą była jednak "Bitwa morska". Pamiętam jak grałem w to jeszcze z kolegami jakieś 7 lat temu. Byliśmy wtedy umówieni w 4 osoby na partyjkę Warlords III na dwa komputery w trybie "hot seat". Ponieważ dwie osoby zawsze były wolne rozstawiliśmy "Bitwę...". Zmienialiśmy się przy planszy podobnie jak przy kompach i pamiętam, ze każdy wolał ten czas, który mógł poświęcić na przesuwanie ślicznych plastkiowch okecików
Były na 100 % ale... w grze Manewry Morskie.bert04 pisze:
Z tego co tu ustaliliśmy, niszczycieli raczej nie było w tej gierce..
Niszczyciele wraz z eskortowcami jako jedyne (oprócz samych op) topiły okręty podwodne.
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu
- Anomander Rake
- Général de Division
- Posty: 3095
- Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
- Lokalizacja: Wawa i okolice
- Been thanked: 3 times
-
- Adjudant
- Posty: 211
- Rejestracja: niedziela, 26 marca 2006, 09:27
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Ja pamiętam taką grę "Bitwa o konwój". Była to gra rozgrywana na dwóch planszach, każdy z graczy miał lotniskowiec, pancernik, krążownik, niszczyciel i łódź podwodną. Plansze były z ekranami zasłaniającymi przed wzrokiem drugiego gracza, obszar gry obejmował morze z wyspami i na brzegach były porty. Celem jednego gracza było, zdaje się, przeprowadzić flotę z jednego portu do drugiego a perzeciwnika mu w tym przszkodzić.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43392
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3964 times
- Been thanked: 2524 times
- Kontakt:
Konsultowałem się z Michałem Stajszczakiem, na którego wiedzę w tej materii przyznam bardzo liczyłem, ale niestety nie nic więcej ponad to co zostało napisane. Tak więc w dalszym ciągu zdani będziecie niestety na spekulacje i uzupełnianie wiadomości o grze na raty.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Witam
Kurcze ! Panowie ! Jak ja się tego naszukałem ! ...ile ja stron wyguglałem ! ...i już się miałem załamać i właśnie wpadłem na Wasz opis. Bitwa Morska, której szukam od tak długiego czasu to właśnie to co opisujecie. Miałem podobne prześwity w pamięci jak niektórzy na forum - jak widzę W każdym razie staram się zrekonstruować dwie gry, w które grałem w latach '80 - Bitwa Morska to jedna z nich. Dzięki ! :* ...pozostaje jeszcze kwestia przypomnienia sobie ile punktów ruchu miały poszczególne jednostki i jesteśmy w domu. Plansza - o ile dobrze pamiętam - to było pole o wymiarach 12x16 - poruszało się jednak po liniach siatki, a nie po polach. :] Jak poskładam wszystko w zgrabną całość to przedstawię rezultaty. :] ...jakby ktoś mógł wrzucić fotki samych statków to było pięknie - miałbym co rekonstruować
Kurcze ! Panowie ! Jak ja się tego naszukałem ! ...ile ja stron wyguglałem ! ...i już się miałem załamać i właśnie wpadłem na Wasz opis. Bitwa Morska, której szukam od tak długiego czasu to właśnie to co opisujecie. Miałem podobne prześwity w pamięci jak niektórzy na forum - jak widzę W każdym razie staram się zrekonstruować dwie gry, w które grałem w latach '80 - Bitwa Morska to jedna z nich. Dzięki ! :* ...pozostaje jeszcze kwestia przypomnienia sobie ile punktów ruchu miały poszczególne jednostki i jesteśmy w domu. Plansza - o ile dobrze pamiętam - to było pole o wymiarach 12x16 - poruszało się jednak po liniach siatki, a nie po polach. :] Jak poskładam wszystko w zgrabną całość to przedstawię rezultaty. :] ...jakby ktoś mógł wrzucić fotki samych statków to było pięknie - miałbym co rekonstruować
- Anomander Rake
- Général de Division
- Posty: 3095
- Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
- Lokalizacja: Wawa i okolice
- Been thanked: 3 times