Gwiezdny kupiec (Encore)

Awatar użytkownika
SPIDIvonMARDER
Hauptmann
Posty: 766
Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 10:37
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 10 times
Been thanked: 31 times

Re: Gwiezdny kupiec (Encore)

Post autor: SPIDIvonMARDER »

Dzięki, za publikację. Gwiezdny Kupiec miał swego rodzaju pecha. Pomimo swej ogromnej popularności przegrał wyścig ewolucyjny z powodu braku odpowiedniego wznowienia lub wydania gier podobnych, ale jednoznacznie na niego wskazujących. teoretycznie fajnie łączył trudną grę strategiczną z epicką przygodówką. Jednak potem przyszedł Dragon z Ardenami i Grunwaldem, a także Sfera z Magią i Mieczem.


Nie wiem, jak duże były nakłady, ale chyba niezbyt szalone, skoro nie zachowało się tak dużo egzemplarzy tej gry.


Ok, dzięki za uwagi. Zajrzyjmy...

- modyfikatory P/P są na żetonie towaru (ważne, bo do gry na dwóch i chyba też scenariusza Wolna Konkurencja zalecają łagodniejsze z innego zestawu żetonów)
Faktycznie. Ale skąd wiadomo, który żeton wziąć w danym etapie? A jaki jest modyfikator startowy w Wolnej Konkurencji?
- uściślenie: spices to faktycznie legalne substancje psychoaktywne ułatwiające hiperskoki (trochę jak spice w Dune). Podobnie podzespoły elektroniczne to oryginalnie monopole magnetyczne, polimery to super stopy metali, narkotyki to konkretnie tempus, substancja spowalniająca odczucie czasu; reszta normalnie. BTW Gwiezdny Kupiec, podobnie jak niżej wspomniany Delta Vee to opcjonalne moduły do Universe Rpg, w które da się grać same.
Podejrzewam, że lore do tej gry był w swoim czasie popularny i rozpoznawalny na Wyspach. Diunę czytałem z 10 lat temu i niewiele pamiętam, gdyż nie za bardzo mi podeszła :|
- kupno po 15 zwykłego towaru nie ma sensu (maksymalna cena na torze to 20); lepiej w przykładzie dać 5; albo sprzedaż.
Oj, tam :) Chodzi o pokazanie mechaniki. Szczególnie, że w instrukcjowym przykładzie jest nawet 16.
- po odjęciu cen dostajemy różnicę, nie iloraz.
Argh, o czym ja wtedy myślałem...
- na pozycje rynkowe są okienka przy każdym systemie, nie wiem jaką kolega wersję widział? Żetonów owszem czasem brakuje, drugi egzemplarz gry pomaga.
Są okienka, ale napisałem, że nie ma odpowiedniego rekwizytu, który pozwalałby stwierdzić, o który towar z daną pozycją chodzi. Teraz poszukałem więcej zdjęć planszy w necie i zauważyłem, że ta czarna, niewyraźną plamka w okienku to symbol towaru. W moim egzemplarzu było to nieczytelne (zlewało się z tłem). Mogę się zasłonić swoją wadą wzroku.
- pasażerowie: tury trwają 3 m-ce, po nieudanym hiperskoku musieliby koczować jak Tom Hanks w Terminalu :lol: ; jeden przelot na statek na turę - nie ma wielokrotnego latania; przelot nieudany to statek stoi i to niedostępny dla towarów; przewozy pasażerów generalnie są finansowo słabe.
Zasady tego nie precyzują, co wyłuszczyłem w recenzji :)
- złożoność zasad i ich zapamiętanie: też pozornie, do w miarę płynnej rozgrywki wystarczy jedna osoba do obsługi kalkulatora PP, która rozumie jak on działa; resztę leci się z tabelki na planszy po fazach, w razie korzystania można doczytać paragraf. Do handlu wystarczy "rule of thumb" kupisz więcej po droższej cenie, sprzedasz więcej po tańszej cenie, 3 jednostki za 1 HT różnicy w cenie. Z obliczeniami też nie przesadzajmy, matematyka z podstawówki (ja nie miałem nawet kalkulatora w domu w tych czasach i jakoś szło liczyć na podkreskę :lol: ).
Oj wiem, że kiedyś ludzie rozpracowywali na teście ósmoklasisty dzisiejsze niuanse akademickie (żart) ;) Same obliczenia są na poziomie podstawówki,ale ich mnogość może znużyć (o czym wspominałem parokrotnie w recenzji). Teraz mogę dodać, że dla osób, które po prostu lubią się mylić przy prostych obliczeniach (np. zamieniać cyfry miejscami w myślach), gra może stawiać pewne wyzwanie. Nie jest to jej wada, a cecha. Tutaj ofc kłania się subiektywizm recenzenta. Pomimo raczej dobrych i b.dobrych ocen z matematyki, nie miałem wielkiej przyjemności z samego faktu wykonywania obliczeń. Dlatego też taki element w grze nie jest dla mnie równie pasjonujący, jak na przykład jakieś niuanse fabularne.
Sama ilość zasad nie jest w dzisiejszych czasach niczym powalającym. Merchants & Marauders czy Teotihuacan może i mają trochę mniej, ale nadal dość dużo. Nie mówiąc już o takich gigantach, jak Twilight Imperium dowolnej edycji (w sumie, to szkoda, że nie nie nawiązaniem do tej gry w recenzji).
Problemem jest mimo wszystko wciąż fatalna instrukcja, która pomimo wspomnianego progresu, nadal jest moim zdaniem tylko trochę lepsza od instrukcji BHP użycia mikrofalówki.
Co do losowości i uproszczenia fazy transakcji - można powiedzieć, że sercem GK jest właśnie ta faza i rzuty 2k6 z ich rozkładem losowym. Osobiście uważam takie rozwiązanie i sam kalkulator P/P za realistyczne i bardzo eleganckie w praktyce, choć trochę się schodzi i mogą być problemy z jego pełnym zrozumieniem. Ba, to rozwiązanie stosuję jak papierek lakmusowy do porównania podobnych gier - np. ostatnio grałem w Mercuriusa i jego mechanizm zmian cen nie zachwycił mnie.
Mercuriusa nawet osobiście testowałem w fazie beta i mocno narzekaliśmy na tę gry, ale już dzisiaj zupełnie nie pamiętam, o co nam chodziło. Zgadzam się, że te transakcje to serce gry i trzeba je pokochać, aby mieć z GK pełną satysfakcję.
Jakaś nowocześniejsza wersja, przynajmniej graficznie na bgg była wspomniana, bodaj Gwiezdny Kupiec 3000. Czy to ukończono nie wiem.
Nie jest to gra stricto komercyjna, dostępna w sklepach. Wydawnictwo SharpSharkGames, które to wznawia, to grupka fanów, która zysk ze sprzedaży gier przeznacza na cele charytatywne. Przy całej szlachetności tego przedsięwzięcia, nie mieści się to IMO w tej konkretnej definicji "wznowienia produktu", gdyż nie podlega rynkowi ;)
Kolega autor niech się nie obrazi za te uwagi (zwłaszcza po podobnej ścianie tekstu niedawno przy Przekleństwie Mumii), po prostu często w te gry grałem i je nadal posiadam - w samego GK na spokojnie mam na koncie 6 pełnych rozgrywek i koło dwóch tuzinów rozbabranych. Mogę powiedzieć, że uniwersum Universe RPG :lol: to mój konik. Obecnie dłubię przy rozgrywkach w GK po forum i rozszerzeniu zasad w tym wątku viewtopic.php?f=117&t=18501 (w liceum nawet próbowałem zrobić komputerową wersję w Turbo Pascalu :ugeek: , ale skończyło się na grafikach log korporacji z wypisanymi danymi startowymi). Myślę na spokojnie to w styczniu można by ruszyć z PBF, teraz miałem różne sprawy i temat siadł, ale będą święta, nadgonimy.
Ależ w pełni rozumiem i dziękuję za uwagi, które mi otwierają oczy na niektóre rzeczy (tych ikonek w okienku pozycji rynkowej na serio nie widziałem. Jak teraz patrzę na dokumentację fotograficzną wykonaną na potrzeby recenzji, to są tam nędzne, pojedyncze plamki). Taka konfrontacja jest bardzo cenna, choć dość momentami trudna i zmusza do refleksji.
Konfrontacja opinii nieotrzaskanego w danej grze recenzenta i weterana jest nieunikniona. Jakby ktoś teraz strzelił recenzję Magii i Miecza, w której w swoim czasie znałem na pamięć treść wszystkich kart i instrukcji obszarów, to też pewnie miałbym uwagi. Albo do podstawowych scenariuszy Memoir'a 44, gdzie niektóre rozegrałem spokojnie po 10 razy.


Dlatego jeszcze raz dzięki ;)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43314
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3901 times
Been thanked: 2474 times
Kontakt:

Re: Gwiezdny kupiec (Encore)

Post autor: Raleen »

Ogmios, co do porządnej recenzji, przede wszystkim miałem na myśli to, że jest długa i zmierzała (w miarę możliwości) do wyczerpania tematu. Gry nie znam, więc nie byłem w stanie ocenić. Bardzo dobrze, że wypisałeś te wszystkie uwagi i zastrzeżenia. Dzięki temu, mam nadzieję, że do końca tego roku uda się ją autorowi poprawić. Ważne, żeby finalna wersja była dobra, na czym chyba powinno nam wszystkim zależeć. Gra na pewno zasługuje na to, żeby był o niej jakiś obszerniejszy, konkretny tekst, a nie tylko krótkie wzmianki, z których niewiele wynika. Jeszcze raz powtórzę: aż dziw, że coś takiego nie powstało, a ponoć tylu jest w Polsce recenzentów, blogów, portali (mam na myśli zwłaszcza świat eurogier). Jeśli natomiast masz ochotę (albo ktokolwiek inny) napisać własną recenzję tej gry, nie ma problemu. Możemy zamieścić drugą recenzję. Już się tak zdarzało nie raz. Wydaje mi się, że nawet dobrze by było jak by ktoś starszy, dobrze pamiętający czasy, gdy ta gra wychodziła, coś o niej napisał.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Roman
Caporal-Fourrier
Posty: 83
Rejestracja: niedziela, 24 lutego 2019, 19:04
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Re: Gwiezdny kupiec (Encore)

Post autor: Roman »

Przelicznik toru podaży i popytu w excelu znajdziecie TU
Bolid
Caporal-Fourrier
Posty: 92
Rejestracja: piątek, 27 września 2019, 21:22
Has thanked: 67 times
Been thanked: 25 times

Re: Gwiezdny kupiec (Encore)

Post autor: Bolid »

- "w sześciu układach gwiezdnych (zwanych dla ułatwienia >>planetami<<)" .

Właśnie, jakby się czepiać, to handel ma miejsce w porcie, orbitującym wokół planety, a teren zakazany, gdzie dokonuje się transakcji nielegalnych, nazywany jest "planetą". I miejsce na planszy, gdzie pisze "planeta" to miejsce na statki, które zaangażowane są w nielegalne transakcje. A port jest na planszy tak trochę słabo wydzielony, tzn. jest wyraźnie zaznaczona stocznia, hangary znajdujące się w porcie, ale sam port nie. To może prowadzić do nieporozumień.
Tak, że w zasadzie m.in. fragment "Przypomnę, że jeszcze nim przybędziemy na planetę, musimy zapisać sobie naszą ofertę. Przykładowo, chcemy na jednej planecie kupić polimery za 15." jest nieścisły, bo handluje się w portach.

- "Biorąc pod uwagę, że najbardziej prawdopodobny wynik takiego rzutu to 7, a w drugiej kolejności 6 i 8, to iloraz będzie ujemny, a cena co turę idzie w dół."

Idealne miejsce w recenzji na pokazanie kalkulatora P/P. Cena idzie tu w górę :)

- "Od naszej ceny odejmujemy aktualną. Wychodzi 5. Szukamy tego ilorazu na osi „kalkulatora”, patrząc na pierwszy, najbliższy żetonowi P/P".

Zupełnie abstrahując od tego, że to różnica, wydaje mi się, że bez zdjęcia kalkulatora P/P ten fragment jest niezrozumiały całkowicie.

Ja polecam przykład, który zrobiłem na potrzeby kupca sieciowego, można go znaleźć tu:
http://mickey.ugu.pl/GwiezdnyKupiecInstrukcja.pdf

- "Zasady jednoznacznie nie precyzują, czy jesteśmy zmuszeni wykonać szczęśliwy kurs już w następnej turze."

No przecież pisze: "ale w trakcie najbliższej fazy hiperskoków musi próbować hiperskoku do układu gwiezdnego, do którego zobowiązał się dostarczyć pasażerów".
Bolid
Caporal-Fourrier
Posty: 92
Rejestracja: piątek, 27 września 2019, 21:22
Has thanked: 67 times
Been thanked: 25 times

Re: Gwiezdny kupiec (Encore)

Post autor: Bolid »

To znaczy ten "przykład, który zrobiłem na potrzeby kupca sieciowego", o którym wspominam wyżej, jest trochę wzorowany na instrukcji do "Gwiezdnego kupca", przepraszam za skrót myślowy. Zanim wrócimy do recenzji chciałbym zauważyć, że recenzja pod adresem: https://boardgamegeek.com/thread/849980/commerce-galaxy

też ma błędy, a jest chwalona. No to wracamy do recenzji:

- "Wtedy działalność jako linie pasażerskie staje się dość ryzykowana i losowa, o ile nie wyposażymy naszego statku w komplet modułów zabezpieczających powodzenie hiperskoku."

Moduł bezpiecznego skoku to dość powszechne wyposażenie statku, żeby nie stracić kolejki z powodu nieudanego hiperskoku. Z pasażerami sęk leży w czym innym. Biorąc pasażerów oznajmiamy wszystkim graczom przy stole, gdzie tych pasażerów bierzemy. Wobec tego statek lepiej uzbrojony może zagrodzić nam drogę i nas strącić. Możemy się przed tym częściowo zabezpieczyć uzbrajając nasz statek, albo całkiem zabezpieczyć, płacąc za to, żeby być pierwszym w kolejce, i wtedy nikt nam drogi nie zagrodzi, ale z kolei zysk z pasażerów się zmniejsza.
Ogmios
Lieutenant
Posty: 509
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2018, 20:00
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Has thanked: 39 times
Been thanked: 104 times

Re: Gwiezdny kupiec (Encore)

Post autor: Ogmios »

Raleen pisze: piątek, 13 grudnia 2019, 09:11 Jeśli natomiast masz ochotę (albo ktokolwiek inny) napisać własną recenzję tej gry, nie ma problemu. Możemy zamieścić drugą recenzję. Już się tak zdarzało nie raz. Wydaje mi się, że nawet dobrze by było jak by ktoś starszy, dobrze pamiętający czasy, gdy ta gra wychodziła, coś o niej napisał.
W sumie i tak będę w tym roku jeszcze finalizował zasady rozgrywki przez forum to po wglądzie na świeżo mogę coś skrobnąć. I tych Komandosów przy okazji. Jak tylko z malowanymi Anglikami się uporam na tyle, żeby dało się ich do pudełka schować i zrobić miejsce na planszę.
Raleen pisze: piątek, 13 grudnia 2019, 09:11 Gry nie znam, więc nie byłem w stanie ocenić.
To może przywiozę na Memoriał? Nie miałem okazji rozegrać na więcej niż 4kę graczy.
SPIDIvonMARDER pisze: piątek, 13 grudnia 2019, 01:57
- modyfikatory P/P są na żetonie towaru (ważne, bo do gry na dwóch i chyba też scenariusza Wolna Konkurencja zalecają łagodniejsze z innego zestawu żetonów)
Faktycznie. Ale skąd wiadomo, który żeton wziąć w danym etapie? A jaki jest modyfikator startowy w Wolnej Konkurencji?
- pasażerowie: tury trwają 3 m-ce, po nieudanym hiperskoku musieliby koczować jak Tom Hanks w Terminalu :lol: ; jeden przelot na statek na turę - nie ma wielokrotnego latania; przelot nieudany to statek stoi i to niedostępny dla towarów; przewozy pasażerów generalnie są finansowo słabe.
Zasady tego nie precyzują, co wyłuszczyłem w recenzji :)
Żetony rozstawia się na początku z modyfikatorami i na cenach tak jak na planszy w systemach oznaczono np Tau Ceti żeton izotopów modyfikator [-9] na 4HT i żeton polimerów mod. [-10] na 6 HT za jednostkę. To w normalnej rozgrywce. Natomiast w przypadku gry na dwóch można opcjonalnie wprowadzić mniej drastyczne modyfikatory z instrukcji (np. na polimery na Gamma Leporis mają zamiast +1 zaledwie -2). Ostatni paragraf dokładnie. Zestaw podstawowych żetonów z modyfikatorami z torów cen (kolor jak towar, ale bez jego symbolu) powinien być w zestawie z grą, natomiast o ile nic nie pogubiłem, to u mnie zdarzało się, że brakowało tych innych wartości (na pewno jak wydarzenia typu przełomy technologiczne zmieniały ich wartości to niektóre trzeba było dorabiać; nie licząc tych zmian to wartość modyfikatora na żetonie jest stała przez całą grę, żeton sobie jeździ po torze cen w fazie transakcji, a o ile wynika z 2k6+mod i rozpatrzenia ewentualnych ofert).

Co do tur, to zaraz w 3.0 Przebieg gry napisane jest, że etap reprezentuje 3 ziemskie miesiące.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43314
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3901 times
Been thanked: 2474 times
Kontakt:

Re: Gwiezdny kupiec (Encore)

Post autor: Raleen »

Ogmios pisze:W sumie i tak będę w tym roku jeszcze finalizował zasady rozgrywki przez forum to po wglądzie na świeżo mogę coś skrobnąć. I tych Komandosów przy okazji. Jak tylko z malowanymi Anglikami się uporam na tyle, żeby dało się ich do pudełka schować i zrobić miejsce na planszę.
Przynieś, jak nie zagramy, chociaż zdjęcia zrobię do recenzji, bo wymaga jeszcze uzupełnienia. Takie rzeczy jak wspomniany Kalkulator P/P miały być obfotografowane tylko póki co nie miałem jak tego zrobić. Co do rozgrywki, musiałyby się znaleźć osoby obeznane z grą, bo tłumaczenia jej i grania w oparciu o to nie do końca sobie wyobrażam.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Bolid
Caporal-Fourrier
Posty: 92
Rejestracja: piątek, 27 września 2019, 21:22
Has thanked: 67 times
Been thanked: 25 times

Re: Gwiezdny kupiec (Encore)

Post autor: Bolid »

SPIDIvonMARDER pisze: piątek, 13 grudnia 2019, 01:57 Teraz poszukałem więcej zdjęć planszy w necie i zauważyłem, że ta czarna, niewyraźną plamka w okienku to symbol towaru. W moim egzemplarzu było to nieczytelne (zlewało się z tłem).
Tak, ja sobie powoli drukuję planszę do Kupca ściągniętą z sieci, będę ją naklejał na tekturki albo bristol i też w pozycjach rynkowych ikonki towaru mi się zlewają przy drukowaniu z tłem.

W każdym razie ja mam propozycję, jak Marder w to nie grał, to niech zagra w wersję Online.

http://gra.projekt-sekator.pl/

Bo rozumiem, że organizacja kogoś z planszą i żetonami i jeszcze partnerów do gry przy stole na 5 godzin to kłopot.
Zresztą Marder sam pisze, że "(...) gardłowa kwestia to pewne uproszczenie lub automatyzacja transakcji i wahania cen." No i właśnie ta automatyzacja została zrobiona w Gwiezdnym Kupcu Online, bardzo dobrze się gra. Może Raleen z nim zagra, albo Ogmios ? :)
Bolid
Caporal-Fourrier
Posty: 92
Rejestracja: piątek, 27 września 2019, 21:22
Has thanked: 67 times
Been thanked: 25 times

Re: Gwiezdny kupiec (Encore)

Post autor: Bolid »

Raleen pisze: piątek, 13 grudnia 2019, 09:11 Gry nie znam, więc nie byłem w stanie ocenić.
Raleen pisze: sobota, 21 grudnia 2019, 22:14 Co do rozgrywki, musiałyby się znaleźć osoby obeznane z grą, bo tłumaczenia jej i grania w oparciu o to nie do końca sobie wyobrażam.

Raleen, instrukcja z moimi ilustracjami, którą można znaleźć tu:
http://mickey.ugu.pl/GwiezdnyKupiecInstrukcja.pdf
była tak robiona, żeby można to było zrozumieć bez planszy.

To jest wprawdzie instrukcja wersji online i są pewne różnice, ale koncepcja planszówki jest dość dokładnie oddana.

Przy okazji zapraszam do komentowania instrukcji :).

Raleen pisze: sobota, 21 grudnia 2019, 22:14 Takie rzeczy jak wspomniany Kalkulator P/P miały być obfotografowane tylko póki co nie miałem jak tego zrobić.

Ale po co, w recenzji jest link do planszy, z tego obrazka wycinacie fragment z kalkulatorem P/P i macie ilustrację do fragmentu recenzji o kalkulatorze P/P :). Ale może rzeczywiście lepsze będzie zdjęcie z żetonem P/P.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43314
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3901 times
Been thanked: 2474 times
Kontakt:

Re: Gwiezdny kupiec (Encore)

Post autor: Raleen »

Trochę czasu minęło, na konwencie II Memoriał Tomasza Bulzackiego rozgrywka w GK nie doszła do skutku, bo jedyną osobą obeznaną z grą jaka się pojawiła okazał się Ogmios. W sumie nie powinienem się dziwić zbyt mocno, bo niestety z takim umawianiem się to często tak wychodzi, ale wydawało mi się, że jest jakaś grupa ludzi zainteresowana zagraniem. Najbliższa okazja to konwent Strategos, na początku marca. Miejsce to samo, jeśli jesteście zainteresowani to dalej najlepiej pisać w wątku imprezy: viewtopic.php?f=116&t=18574

Natomiast co do recenzji, która była tu mocno dyskutowana, SPIDI po przemyśleniu tematu jedną czy dwie kwestie zamierza zmienić. Proponuję jeszcze raz przejrzeć uwagi, które padły (to również kieruję do SPIDIEGO), żeby ostatecznie skończyć kwestię modyfikowania recenzji. Natomiast jeśli ktoś z Was się z nią nie zgadza, ma inny punkt widzenia na tą grę, proponuję napisać drugą recenzję. Chętnie ją zamieścimy na portalu. Myślę, że gra na to zasługuje.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Ogmios
Lieutenant
Posty: 509
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2018, 20:00
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Has thanked: 39 times
Been thanked: 104 times

Re: Gwiezdny kupiec (Encore)

Post autor: Ogmios »

Raleen pisze: piątek, 24 stycznia 2020, 13:48 Natomiast jeśli ktoś z Was się z nią nie zgadza, ma inny punkt widzenia na tą grę, proponuję napisać drugą recenzję. Chętnie ją zamieścimy na portalu. Myślę, że gra na to zasługuje.
Nadal na moim biurku królują Anglicy, trochę się to opóźni. A najlepiej by było zrecenzować po pełnej 6-osobowej rozgrywce na Strategosie...
Awatar użytkownika
Trampon
Adjudant-Major
Posty: 293
Rejestracja: poniedziałek, 3 listopada 2014, 18:05
Lokalizacja: blisko fabryki traktorów
Been thanked: 1 time

Re: Gwiezdny kupiec (Encore)

Post autor: Trampon »

W Gwiezdnego Kupca grałem ostatnio w podstawówce, kilka ładnych lat przed denominacją :-) Graliśmy w gronie 3-4 osób, pamiętam, że zajmowało to pół dnia, ale wszyscy mieli wypieki na twarzy na koniec rozgrywki. Pamiętam też, że jako 13-14 latkowie ogarnialiśmy zasady i albo nie zauważaliśmy jakichś niezgodności albo je ignorowaliśmy w imię Większego Dobra (=płynnej rozgrywki). Teraz jak patrzę na tą książeczkę z zasadami to mam wrażenie, że musiałbym wziąć dzień urlopu, aby to przeczytać i zrozumieć :D

Dość tych wspomnień kombatantów. Korci mnie aby zagrać w Gwiezdnego na Strategosie - choć z drugiej strony mam wrażenie, że będzie to kosztem poznania innych gier (bo przy 6 osobach zejdzie na tym cały dzień).
"W świecie kolekcjonerów nader często dochodzi do zbrodni. Kolekcjonerzy to szaleńcy albo fanatycy na granicy szaleństwa, zaślepieni żądzą posiadania zdolni są do najgorszych przestępstw".
E. Niziurski, Nowe Przygody Marka Piegusa.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43314
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3901 times
Been thanked: 2474 times
Kontakt:

Re: Gwiezdny kupiec (Encore)

Post autor: Raleen »

To jeszcze jak kolega Bolid się zmobilizuje, będzie Was już trzech. Ja poważnie pomyślę, czy się nie podpiąć.
Trampon pisze:W Gwiezdnego Kupca grałem ostatnio w podstawówce, kilka ładnych lat przed denominacją :-) Graliśmy w gronie 3-4 osób, pamiętam, że zajmowało to pół dnia, ale wszyscy mieli wypieki na twarzy na koniec rozgrywki. Pamiętam też, że jako 13-14 latkowie ogarnialiśmy zasady i albo nie zauważaliśmy jakichś niezgodności albo je ignorowaliśmy w imię Większego Dobra (=płynnej rozgrywki). Teraz jak patrzę na tą książeczkę z zasadami to mam wrażenie, że musiałbym wziąć dzień urlopu, aby to przeczytać i zrozumieć.
Znany paradoks, że niby człowiek starszy, bardziej rozwinięty intelektualnie, wiedza i doświadczenie życiowe na wysokim poziomie, a tu okazuje się, że jak był młody to lepiej wszystko wchodziło i nawet ze skomplikowanymi grami nie było problemu :D .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Bolid
Caporal-Fourrier
Posty: 92
Rejestracja: piątek, 27 września 2019, 21:22
Has thanked: 67 times
Been thanked: 25 times

Re: Gwiezdny kupiec (Encore)

Post autor: Bolid »

Dla odmiany poniżej napisałem trochę o pozytywach recenzji:

- o odnotowywaniu gotówki: "To bardzo niewygodne i grozi pomyłkami, gdyż żetony na mapie lubią się przemieszczać. Wystarczy nieostrożny ruch i malutki kartonik zacznie pokazywać zupełnie nową kwotę.".

O ile u siebie nie pamiętam problemów, to rzeczywiście czytając na sieci widać, że wszyscy zalecają albo Monopoly money, albo poker chips, albo wręcz zapisywanie kwot na kartce.

- "Obawiam się, że bardziej doświadczeni gracze widząc konkretną kombinację >>wielkości opóźnienia<< oraz >>typu i wartości wymaganych powiązań<< mogą z dużą celnością typować, co znajduje się pod spodem".

Trochę tak. Rozwiązanie jest takie, że żetony są zwykle zgrupowane w pary. Na obrazku na

http://portal.strategie.net.pl/PortalIm ... %20(6).jpg

widać, że Pol 3 z opóźnieniem 4 mają Wydarzenie 3, wydarzenie 6 i jeszcze wydarzenie 13
Wydarzenie 3 - wojna galaktyczna, podzespoły drożeją o 3, polimery drożeją o 6, izotopy drożeją o 2, w tym etapie i następnym nie można kupić nowego statku, samemu można sprzedać statek drożej (w tym etapie), sprawność policji w tym etapie się zwiększa;
Wydarzenie 6 - kolonia - założona nowa kolonia w Mu Herculis i ceny wszystkich towarów w tym układzie rosną o 5.
Wydarzenie 13 - podatek nadzwyczajny - niespodziewany podatek każe zapłacić po 1 Ht za każdy magazyn, po 2 Ht za każdą jednostkę produkowaną przez fabryki i po 5 Ht za każdy statek.

Jak widać, zupełnie inne wydarzenia i nawet jak ktoś pamięta, czemu jest przyporządkowany Pol 3, to nie jest to duże ułatwienie. Problem jednak z tym, że wystarczy inne wydarcie, czy nierówne sklejenie żetonu, żeby wiedzieć, co jest pod spodem. Rozwiązanie jest takie, żeby drukować stąd:

http://mickey.ugu.pl/Zetony1.pdf

i sklejać aż będzie równo i bez plam kleju. :) Ostatecznie sklejający nie bierze udziału w grze, a po jednej partii sklejają na nowo.

Z tym, że widać, że akurat tu wydarzeniu 3 jest przyporządkowany Gosp 10, co jest błędem :(. Ale to nie ja robiłem...

- "Jak już wspomniałem, zakres możliwości jest bardzo duży. Oprócz samego handlu i wzajemnego atakowania możemy też przewozić pasażerów, budować fabryki, zajmować się przemytem oraz piractwem."

Oraz robić sabotaże i podważać pozycje rynkową przeciwnika. Tak, jest duży.

- "Nie można kupić towaru za cenę niższą od obowiązującej (ani sprzedać za wyższą)," - wbrew pozorom, mniej więcej tak.
Otóż po lotach (hiperskokach) następuje losowanie, jak ceny zmieniłyby się *bez udziału graczy*. Kto oferuje więcej od tej wynikowej ceny może kupić, kto chce sprzedać poniżej tej wynikowej ceny, może sprzedać. Trochę upraszczając.
Bolid
Caporal-Fourrier
Posty: 92
Rejestracja: piątek, 27 września 2019, 21:22
Has thanked: 67 times
Been thanked: 25 times

Re: Gwiezdny kupiec (Encore)

Post autor: Bolid »

To jak napisałem o pozytywach, to teraz poprawki:

Towary kupujemy na różnych planetach -> Towary kupujemy w różnych portach

Przypomnę, że jeszcze nim przybędziemy na planetę -> Przypomnę, że jeszcze nim przybędziemy do portu

podwyższamy sobie pozycję rynkową na danej planecie. -> podwyższamy sobie pozycję rynkową w danym porcie.

Jedyną obroną jest posiadanie pozycji rynkowej "dyktatora” -> Jedyną obroną jest posiadanie pozycji rynkowej "dyktatora” lub "hurtownika"

"musimy tę operację powtórzyć dla dwudziestu transakcji zawieranych przez różnych graczy w tej turze."

Liczę i liczę, i mi wychodzi 18 towarów w różnych układach, nie 20.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie o grach planszowych”