Jesteśmy w grajdole.
Patrzę na zniżki na Compass Games. Naprawdę dobre zniżki.
Tyle, że cena przesyłki jest straszna.
To zaglądam do kilku polskich sklepów, które mają te gry.
Czas zamówień wskazuje, że gier nie ma w magazynie.
Ale cena nie odzwierciedla w żaden sposób trwającej kampanii zniżek.
Poczułem się jak w Afryce.

Ciągle powtarzać numer z rodziną w Ameryce?