Remake Dolores (tyg. Razem)
-
- Lieutenant
- Posty: 509
- Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2018, 20:00
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 104 times
Remake Dolores (tyg. Razem)
Naszła mnie nostalgia i chciałem sobie zrobić Dolores, jeśli dobrze pamiętam kiedyś publikowaną w dziale Wszystko Gra w tygodniku Razem w latach 80tych. Korzystając ze zdobytego doświadczenia myślę fajnie by wyszło z użyciem arkuszy magnetycznych i pionków/surowców z Brown Stuffa (bo jest przyciągany przez magnesy!), coś ala Scythe. Oddziały myślę mogły by być w skali 6mm, sądząc po czołgach takie pola byłyby ok. Być może też jakaś randomizacja mapki (np. pola z surowcami były stałe, a można by zrobić, że trzeba najpierw odkryć złoża; podobnie startowe lokacje można by rozdzielić; obie rzeczy ala komputerowy M.A.X.), update zasad. Zanim się wyszarpię na archiwalny numer, może ktoś ma i użyczy skanów instrukcji i mapki? Nawet zrobiliśmy sobie rodzinnie z braciakami, ale zaginęło w pomrokach dziejów Parę setek lasów to były przylepiane plasteliną żetony, chociażby ta upierdliwość skorzystałaby na magnetyzacji...
-
- Lieutenant
- Posty: 509
- Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2018, 20:00
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 104 times
Re: Remake Dolores (tyg. Razem)
Udało mi się znaleźć komplet zasad i mapkę Dolores w nr 31/87 (551) tygodnika Razem, dostępnym w Bibliotece Narodowej; przy okazji przejrzenia całego rocznika 87 (bo taki cały zestaw dostałem) znalazłem też paragrafówkę Dreszcz i parę mniej ciekawych gier.
Po odświeżeniu sobie zasad mam takie spostrzeżenia:
- gra ma ok 23x30 pól, licząc nawet każde po 2cm, daje to 46x60cm. Rozmiar planszy jest zatem niespecjalnie duży; ale problemem jest ilość żetonów (i to niewyczerpująca dla prawie 700 pól): 350x las, 250x uprawy, 50x zanieczyszczenia, 20x chmura radioaktywna, a nawet 50x znaczniki granic, które jak pamiętam były w praktyce trudno używalne, bo to były paseczki na krawędziach pól (a trzeba było używać, bo pola się kupowało). Do tego 4 zestawy żetonów dla graczy, każdy ponad setka.
- mamy 13 surowców, których ilości mogą iść w dziesiątki i setki, zwłaszcza, że się kumulują w Magazynie; czyni to niepraktycznym ich znaczniki, moooże jakby zrobić jak w Terraformacji Marsa, że są ich różne rodzaje-mnożniki (trzeba by zrobić 1-5-10-50-100).
- oddziały mogłyby być jako pionki, ilości są po 10-20; system walki być może zyskałby na komplikacji, bo na razie to tylko rzut kostką i porównanie, z ew. modyfikatorem np. piechota ma -4 przeciw okrętom, -3 przeciw czołgom. Rakiety niszczą wszystko na polu trafienia (połowę miasta), atomówki kasują 5 pól na krzyż i zostawiaja morderczą chmurę radioaktywną (obok zanieczyszczeń z fabryk fajniejszy patent w grze ). Co ciekawe, nie ma lotnictwa .
- trzeba będzie sprawdzić zasady pod kątem grywalności, np. zniszczenie jakiegokolwiek połączenia między miastami paraliżuje nam całą gospodarkę . Albo (jeśli dobrze zrozumiałem) produkcja globalnie losowana - JEDEN rzut kostką określa mnożnik produkcji dla wszystkich fabryk całego imperium . Albo jak nie masz wymaganych przez przemysł surowców, to omija cię cała faza produkcji, co w efekcie, jeśli nie masz zapasu gotówki czy przynajmniej zbędnych surowców do jej uzyskania, może prowadzić do zapętlenia i przegranej.
- miejscami balans kosztów jest podejrzany, np. stacjonarna jednostrzałowa wyrzutnia super-rakiet (atomówka) spala co turę tyle ropy co 6 okrętów
- trzeba by pomyśleć nad randomizacją planszy i złóż surowców oraz miejsc startowych - obecnie złoża są ustalone, a stolice są na środku planszy wokół Banku; odległość od siebie to akurat zasięg ruchu piechoty. Również teren zyskałby na urozmaiceniu - obecnie jest tylko czysty ląd, ląd porośnięty lasem i woda
Czy gra się broni przed upływem czasu? Myślę, że tak, sam pomysł jest nadal świetny, walka o kontrolę planety przez kilka federacji, rozbudowany aspekt ekonomiczo-strategiczny. Można by to wykorzystać w przyszłości np. w Gwiezdnym Kupcu. Na razie po niedużych przeróbkach powinno dać się testowo zagrać przez forum, z grą na żywo gorzej ze względu na ilość elementów wymaganą do operowania w grze; niemniej też powinno to być możliwe. Do samoróbki dobrze by było jednak mieć sprawdzone zasady i koncept gry, zatem będę teraz dłubał wersję do testów poprzez grę przez forum.
Po odświeżeniu sobie zasad mam takie spostrzeżenia:
- gra ma ok 23x30 pól, licząc nawet każde po 2cm, daje to 46x60cm. Rozmiar planszy jest zatem niespecjalnie duży; ale problemem jest ilość żetonów (i to niewyczerpująca dla prawie 700 pól): 350x las, 250x uprawy, 50x zanieczyszczenia, 20x chmura radioaktywna, a nawet 50x znaczniki granic, które jak pamiętam były w praktyce trudno używalne, bo to były paseczki na krawędziach pól (a trzeba było używać, bo pola się kupowało). Do tego 4 zestawy żetonów dla graczy, każdy ponad setka.
- mamy 13 surowców, których ilości mogą iść w dziesiątki i setki, zwłaszcza, że się kumulują w Magazynie; czyni to niepraktycznym ich znaczniki, moooże jakby zrobić jak w Terraformacji Marsa, że są ich różne rodzaje-mnożniki (trzeba by zrobić 1-5-10-50-100).
- oddziały mogłyby być jako pionki, ilości są po 10-20; system walki być może zyskałby na komplikacji, bo na razie to tylko rzut kostką i porównanie, z ew. modyfikatorem np. piechota ma -4 przeciw okrętom, -3 przeciw czołgom. Rakiety niszczą wszystko na polu trafienia (połowę miasta), atomówki kasują 5 pól na krzyż i zostawiaja morderczą chmurę radioaktywną (obok zanieczyszczeń z fabryk fajniejszy patent w grze ). Co ciekawe, nie ma lotnictwa .
- trzeba będzie sprawdzić zasady pod kątem grywalności, np. zniszczenie jakiegokolwiek połączenia między miastami paraliżuje nam całą gospodarkę . Albo (jeśli dobrze zrozumiałem) produkcja globalnie losowana - JEDEN rzut kostką określa mnożnik produkcji dla wszystkich fabryk całego imperium . Albo jak nie masz wymaganych przez przemysł surowców, to omija cię cała faza produkcji, co w efekcie, jeśli nie masz zapasu gotówki czy przynajmniej zbędnych surowców do jej uzyskania, może prowadzić do zapętlenia i przegranej.
- miejscami balans kosztów jest podejrzany, np. stacjonarna jednostrzałowa wyrzutnia super-rakiet (atomówka) spala co turę tyle ropy co 6 okrętów
- trzeba by pomyśleć nad randomizacją planszy i złóż surowców oraz miejsc startowych - obecnie złoża są ustalone, a stolice są na środku planszy wokół Banku; odległość od siebie to akurat zasięg ruchu piechoty. Również teren zyskałby na urozmaiceniu - obecnie jest tylko czysty ląd, ląd porośnięty lasem i woda
Czy gra się broni przed upływem czasu? Myślę, że tak, sam pomysł jest nadal świetny, walka o kontrolę planety przez kilka federacji, rozbudowany aspekt ekonomiczo-strategiczny. Można by to wykorzystać w przyszłości np. w Gwiezdnym Kupcu. Na razie po niedużych przeróbkach powinno dać się testowo zagrać przez forum, z grą na żywo gorzej ze względu na ilość elementów wymaganą do operowania w grze; niemniej też powinno to być możliwe. Do samoróbki dobrze by było jednak mieć sprawdzone zasady i koncept gry, zatem będę teraz dłubał wersję do testów poprzez grę przez forum.
Re: Remake Dolores (tyg. Razem)
Witam, swego czasu grałem w tą grę, żetony były wykonane z zielonego zbitego kartonu. Później z kolegą postanowiliśmy napisać tę grę na komputer. Niestety z braku czasu projekt umarł. Sama gra zaginęła, a jej szczątki gdzieś się zapodziały. Pamiętam, że świetnie się przy niej bawiliśmy. Przepisy samej gry trzeba było interpretować i sprawdzać czy wszyscy uczestnicy gry trzymają się zasad, ubaw po pachy. Jakie mam szanse na to by mi pan użyczył kopię tych jakże interesujących stron tego tygodnika?
-
- Lieutenant
- Posty: 509
- Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2018, 20:00
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 104 times
Re: Remake Dolores (tyg. Razem)
Mogę, podaj maila na priv. Mogę nawet więcej, bo i taki zamysł miałem: można by zagrać przy pomocy forum. Tylko gdzieś w połowie września najwcześniej.ktosiek pisze: ↑środa, 9 czerwca 2021, 19:12 Witam, swego czasu grałem w tą grę, żetony były wykonane z zielonego zbitego kartonu. Później z kolegą postanowiliśmy napisać tę grę na komputer. Niestety z braku czasu projekt umarł. Sama gra zaginęła, a jej szczątki gdzieś się zapodziały. Pamiętam, że świetnie się przy niej bawiliśmy. Przepisy samej gry trzeba było interpretować i sprawdzać czy wszyscy uczestnicy gry trzymają się zasad, ubaw po pachy. Jakie mam szanse na to by mi pan użyczył kopię tych jakże interesujących stron tego tygodnika?
-
- Censor
- Posty: 6598
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 181 times
Re: Remake Dolores (tyg. Razem)
Albo jak w Gwiezdnym Kupcu żetony z wyższymi wartościami, ew. każdy gracz miałby kartę pomocy z torami poszczególnych surowców i znacznikami x 1, x 10, x 100 itp.Ogmios pisze: mamy 13 surowców, których ilości mogą iść w dziesiątki i setki, zwłaszcza, że się kumulują w Magazynie; czyni to niepraktycznym ich znaczniki, moooże jakby zrobić jak w Terraformacji Marsa, że są ich różne rodzaje-mnożniki (trzeba by zrobić 1-5-10-50-100).
-
- Lieutenant
- Posty: 509
- Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2018, 20:00
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 104 times
Re: Remake Dolores (tyg. Razem)
Można, tylko to było dobre 20 lat temu, teraz lepiej da się to rozwiązać torem i żetonami/znacznikami na pasku z arkusza magnetycznego, będzie się trzymało. Równie dobrze można nie kombinować i zrobić sobie spis na kartce, tak jak moduły statków w GK, w sumie każdy taki arkusz powinien mieć. Można pomyśleć nad pisakami suchościeralnymi, z kolorowymi właściwie da się ominąć robienie żetonów i po prostu na bieżąco malować/zmazywać, co się zmienia na mapie, wyznaczyć tylko siatkę, stałe kontury wysp i główne pola.Darth Stalin pisze: ↑poniedziałek, 30 sierpnia 2021, 13:17Albo jak w Gwiezdnym Kupcu żetony z wyższymi wartościami, ew. każdy gracz miałby kartę pomocy z torami poszczególnych surowców i znacznikami x 1, x 10, x 100 itp.Ogmios pisze: mamy 13 surowców, których ilości mogą iść w dziesiątki i setki, zwłaszcza, że się kumulują w Magazynie; czyni to niepraktycznym ich znaczniki, moooże jakby zrobić jak w Terraformacji Marsa, że są ich różne rodzaje-mnożniki (trzeba by zrobić 1-5-10-50-100).
-
- Censor
- Posty: 6598
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 181 times
Re: Remake Dolores (tyg. Razem)
Nie no, akurat tory i znaczniki (nieważne, czy magnetyczne, czy nie) cały czas są obecne w grach i się sprawdzają.
Zresztą do GK też można by takie karty zrobić, żeby nie drukować arkuszy tylko ładne karty statków z polami na znaczniki modułów.
A granice można by zrobić kolorowymi klockami jak w Osadnikach z Catanu.
Zresztą do GK też można by takie karty zrobić, żeby nie drukować arkuszy tylko ładne karty statków z polami na znaczniki modułów.
A granice można by zrobić kolorowymi klockami jak w Osadnikach z Catanu.