Tymczasem Stary Fryc wiecznie żywy
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 9010
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 1589 times
- Been thanked: 2114 times
- Mirek1939
- Adjudant-Major
- Posty: 278
- Rejestracja: środa, 9 lipca 2014, 23:18
- Has thanked: 93 times
- Been thanked: 53 times
Re: Tymczasem Stary Fryc wiecznie żywy
Pomimo pogardy jaką odczuwa się do jego osoby nie można odmówić mu talentów i przydatnych u rządzącego cech. Mnie najbardziej podobało się jego przedstawienie w tej powieści:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/138109/ ... ugusta-iii
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/138109/ ... ugusta-iii
O tym jaką jowialną i towarzyską osobą był Fryderyk dobrze świadczy pewne zdarzenie z udziałem fiksującego Jerzego III:zamknął się w cichej pogardzie wobec ludzi.''
Pewnego dnia, podczas przejażdżki po zamkowym parku, król [Jerzy III]nagle wstał, uniósł ręce do nieba i krzyknął „Stój!”, po czym podszedł do pobliskiego dębu i uścisnął mu gałąź, tak, jakby witał się z kimś znajomym. Rozmawiał z drzewem przez dłuższą chwilę, gdy jego służący zapytał, czy się dobrze czuje. „Oczywiście!” – odpowiedział król – „A teraz mi nie przeszkadzaj. Rozmawiam przecież z królem Prus!”
-
- Censor
- Posty: 6477
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 44 times
- Been thanked: 136 times
Re: Tymczasem Stary Fryc wiecznie żywy
Cóż, fryderycjańska jowialność i towarzyskość
chyba najlepiej przejawia się w tych konwersacjach (aczkolwiek mających miejsce w różnym czasie):
- "Hunde! Wollt ihr ewig leben!?"
- "Czy Wasza Królewska Mość sam jeden chce szarżować na te baterie?"

- "Hunde! Wollt ihr ewig leben!?"
- "Czy Wasza Królewska Mość sam jeden chce szarżować na te baterie?"