W sensie, że gdzie takie rozważania widzisz? Ja widzę przemyślenie z gatunku wirtualnych (typu: co by to było, gdyby w jednej armii walczyli trzymacze sariss, legioniści, z konnicą partyjską na skrzydłach).J.Mad pisze:To rozważania, pod kątem zrozumienia dlaczego historia toczyła się tak jak się toczyła.
To witam w klubie, bo podejrzewam, że tutaj wszyscy tak samo nie zadawalający sięJ.Mad pisze:Nie zadowala mnie samo wkuwanie historii wojskowości bez żadnego zrozumienia.
Przy czym jak już rozważamy historię alternatywną, to raczej staramy trzymać się realiów. Przejrzyj sobie np. niedawną dyskusję nt. potencjalnego najazdu Olka na Italię. Tam właśnie popuściliśmy wodze fantazji, gdybając sobie o czymś co nigdy nie miało miejsca. Ale nie na zasadzie "jakby to się skończyło, gdyby Olek miał do dyspozycji 10 tysięcy samurajów...". Jakaś granica egzotyki chyba jednak musi być.