"Rogate" siodła

Od czasów najdawniejszych do upadku starożytnego Rzymu.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

"Rogate" siodła

Post autor: Raleen »

„Rogate” siodła

Jak wiadomo, strzemion kawaleria zaczęła używać dopiero w późnej starożytności czy wczesnym średniowieczu (różnie podają). Dużo wcześniej znaleźć można jednak coś stanowiącego w jakiejś mierze substytut strzemion. Niedawno znalazłem taki fragment, oczywiście dla okresu II wojny punickiej.

Krzysztof Kęciek, Wojna Hannibala, Warszawa 2005, s. 126-127:

Przypuszczalnie kawalerzyści rzymscy (podobnie jak niektórzy konni żołnierze Hannibala) mieli już „rogate” siodła, które przejęli od Celtów. Kiedy wojownik sadowił się w siodle, cztery „rogi” zaciskały się na jego udach, tak że jeździec siedział w miarę stabilnie. Przypuszczalnie antyczni kawalerzyści nie spadali częściej z rumaka niż jeźdźcy w obecnych czasach. Wszelako aż do schyłku starożytności nie znano strzemion, tak że antyczna kawaleria niezbyt dobrze wypadała w roli wojsk „uderzeniowych”.

Pytanie do lepiej obeznanych w historii starożytnej, kiedy pojawiły się te „rogate” siodła, jak to dokładnie wyglądało i ile one dawały antycznym kawalerzystom?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Cisza
Général de Brigade
Posty: 2180
Rejestracja: środa, 7 października 2009, 12:40
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 18 times
Kontakt:

Post autor: Cisza »

Prawdopodobnie chodzi o coś takiego:
http://ceffyl.net/wordpress/wp-content/ ... c01515.JPG
Ba'tki Machny wspomnij czasy
Gdy do walki brak ci sił
Jak na stepach Ukrainy
Białych i czerwonych bił!
_____________________
www.polewalki.blogspot.com
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43346
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2489 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

To jest z jakichś współczesnych rekonstrukcji?

I czy to metalowe też wchodzi w skład "pakietu"? :)
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Cisza
Général de Brigade
Posty: 2180
Rejestracja: środa, 7 października 2009, 12:40
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 18 times
Kontakt:

Post autor: Cisza »

Raleen pisze:To jest z jakichś współczesnych rekonstrukcji?

I czy to metalowe też wchodzi w skład "pakietu"? :)
Tak z rekonstrukcji

Raczej nie :)

Na figurkach Warlord Games widać "rogate siodła" w akcji:
http://shop.warlordgames.co.uk/ekmps/sh ... it_web.jpg
Ba'tki Machny wspomnij czasy
Gdy do walki brak ci sił
Jak na stepach Ukrainy
Białych i czerwonych bił!
_____________________
www.polewalki.blogspot.com
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

Polecam Ospreya Enemies of Rome o Celtach

Świetnie widać na obrazkach
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Ostatnio czytam sobie "Machina do zbijania XIV legion Nerona" S. Dando-Collins i przy opisach walk w wojnach galijskich wspomina autor o tych siodłach. Głównie w kontekście kawalerii galijskiej, ale też w oddziałach posiłkowych Rzymian, które składały się z sojuszników galijskich. Wg. niego bardzo dobrze trzymały w siodle, tak że strzemiona nie były potrzebne.
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Arteusz, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Post autor: elahgabal »

Arteusz pisze:Ostatnio czytam sobie "Machina do zbijania XIV legion Nerona"
Sorry za OT, ale jak do tej pory nie było kogo zapytać: te monografie legionowe warto kupić ?
W sensie: to jakieś poważne, czy też mniej czy bardziej literackie opracowania ?
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Awatar użytkownika
Arteusz
Praetor
Posty: 3144
Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 16:17
Lokalizacja: Kielce
Been thanked: 1 time

Post autor: Arteusz »

Fajnie się to czyta, ale nie jest to opracowanie naukowe. Brak przypisów, bibliografia jest i to spora. Ja sobie pożyczyłem z biblioteki, bo też nie byłem pewny co to jest. Język bardziej literacki niż naukowy. Taka pozycja dla szerszego grona odbiorców, choć same dzieje legionu są bardzo ciekawe i chyba warto dla samego tego poczytać. Jest też inna cześć o legionach, coś o legionie Cezara.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Awatar użytkownika
Telamon
Maréchal d'Empire
Posty: 6920
Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
Has thanked: 697 times
Been thanked: 404 times
Kontakt:

Re: "Rogate" siodła

Post autor: Telamon »

"Sorry za OT, ale jak do tej pory nie było kogo zapytać: te monografie legionowe warto kupić ?
W sensie: to jakieś poważne, czy też mniej czy bardziej literackie opracowania ?"
Akurat szukałem wstępnych informacji o siodle rogatym (poszerzyć swoją wiedzę o nim, zastanawia mnie pewna koncepcja...), przez przypadek natrafiłem. Odkopię w dobrej intencji.

Nie, nie warto. Chyba, że za grosze (ale jak nie masz na co ich wydać). To raczej ciekawe opowiadanko niż nawet pośledniego sortu monografia.
Czytałem zarówno XIV jak III, zresztą Profesor Dąbrowa niespełna trzy tygodnie temu w ostrych słowach wyraził się o tym autorze. Zresztą mu w tym dzielnie wtórowałem.
Człowiek bezkrytycznie podchodzi do źródeł, jeżeli jest coś skandalizującego to "Ok, tutaj wstawimy jako całkowity fakt, bez polemizowania i idziemy dalej"... ale całkowicie oburzył mnie opis Katafrakty partyjskiego, który jest niedorzeczny - szczególnie wielce urocze zdanie o sposobie noszenia łuków na plecach... Fajne? Niech będzie iż odnoszenie się do np. nagrobków żołnierzy.
Słowem SDC unikać trzeba (no cóż... Bellona zobowiązuje), są lepsze pozycje, a np. o Legionach Cezara można poczytać bezpośrednio u tegoż Wodza-pisarza.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia starożytna”