Wybory prezydenckie na Białorusi A.D. 2010

[Cisza]

Smuci mnie, że polscy politycy nie negują legalności rządów Berlusconiego

A wybory były fałszowane ?

W przypadku Włoch bym się nie zdziwił gdyby były.

Niedawno w TVP Info był reportaż o Pd. Włoszech, gdzie otwarcie powiedziano, że mafia może zapewnić od kilku do kilkunastu % głosów

Wracając do Białorusi.

Znowu zapewniono że Polska przeznaczy więcej na stypendia dla tamtejszych opozycjonistów, wyrzucanych z uniwersytetów. Skończy się tak jak poprzednio po wyborach prezydenckich na Białorusi - cwaniacy będą starali się o wyrzucenie z uczelni po to aby móc studiować w UE.

To niestety kolejna cecha tamtejszej opozycji. Nie brakuje na niej ludzi komfortowo żyjących za wsparcie dla demokratów z zagranicy, a prawdziwych działaczy wcale wielu nie mają.

Pobito demonstrantów i kandydatów na prezydenta. To jednak niestety zdarza się też w krajach uznawanych za "demokratyczne" (Włochy, Grecja, Francja, Polska zresztą też). Nie oznacza to oczywiście że władze Białorusi postępują właściwie a Łukaszenka nie jest dyktatorem, ale w Polsce przedstawiono to niemal jakby tam na ulicach mordowano ludzi.

[Raleen]

A dlaczego uparłeś się, że na Białorusi koniecznie musi być ta demokracja, z całym jej za przeproszeniem burdelem?
Jakoś nikt nie napiętnuję w polskich mediach Monako, za jego monarchię konstytucyjną.

Oczywiście celowo przejaskrawiam
Nie mam zamiaru nikomu narzucać sposobu myślenia. Chciałbym jedynie, abyśmy pamiętali, że polityka nigdy nie była i nie będzie czarno-biała. My Panowie Wargamerzy, decydujący papierowymi kartkami o losach krajów i posyłający jednym kaprysem na śmierć kartonikowe wojska, powinniśmy z tego najlepiej zdawać sobie sprawę. Polscy politycy starają się wtrącić na Białorusi swoje trzy grosze i coś ugrać. Jak widać nie bardzo im się to udaje i co najwyżej skończy się tak, jak z ich pupilem od Bandery na Ukrainie.

Tak, tylko że demokracja nie jest przeciwieństwem monarchii konstytucyjnej . Monaco to jest kraj liliput, i tak naprawdę podmiot nie do końca suwerenny (np. politykę zagraniczną Monaco prowadzi Francja).

Przepraszam, ale jednak są pewne obiektywne standardy. Jak by nie oceniać działań naszych polityków, to postulaty, żeby przynajmniej dali sobie spokój z pałowaniem ludzi albo powodowaniem ciężkich uszkodzeń ciała, wydają się słuszne. Ja nie mam oczywiście żadnych złudzeń, żeby dało się coś zrobić w tej kwestii, żeby wybory nie były fałszowane, czy zwiększyć prawa polityczne (np. dostęp do tv publicznej) opozycji. Nic się tu raczej nie zmieni.

Tak samo nie rozumiem znęcania się władz tego państwa nad Związkiem Polaków na Białorusi. Co to Łukaszence pomaga w utrzymaniu władzy - przyznam, że nie pojmuję. Ale to już osobny temat.

O Włoszech chętnie poczytam w osobnym topiku, jeśli zechcecie rozwinąć wątek tych fałszerstw.

[Cisza]

Tak samo nie rozumiem znęcania się władz tego państwa nad Związkiem Polaków na Białorusi. Co to Łukaszence pomaga w utrzymaniu władzy - przyznam, że nie pojmuję. Ale to już osobny temat.

ZPB niestety trochę jest sam sobie winny. Jak się toleruje w organizacji pałacowe przewroty, zjazdy zwoływane tylko dla swoich i zarządzanie nią jak własnym folwarkiem, to nie dziwne że po jakimś czasie jedna strona wewnętrznego konfliktu poprosiła o pomoc władze, które to skrzętnie do swoich celów wykorzystały, na co druga zwróciła się do władz polskich. Zarówno pani Borys jak i jej przeciwnicy byli tu siebie warci.

ZPB swoim zachowaniem zresztą już wcześniej się marginalizował, czego wyznacznikiem jest, że zrzesza niewielki procent Polonii.

Czemu Łukaszenka wykorzystał konflikt wewnętrzny do zwalczania związku? Mimo wszystko jest on liczniejszy niż najliczniejsza partia opozycyjna. Ma własne domy kultury i biura. Przy tym wygodnie jest wsadzić swoich protegowanych na stanowiska na których będą zarabiać za polskie pieniądze (niemało jak na białoruskie standardy), korzystać z dotacji itp.

Wracając do tematu wyborów. Póki na Białorusi nie powstanie społeczna, oddolna opozycja możemy mówić tylko o jej namiastce i to prowadzonej albo przez ludzi totalnie nieznanych i nieudolnych albo dalekich od bycia demokratami.

Jak powiedział o ostatnich wyborach znajomy Białorusin - ktokolwiek wygra my przegramy.

[elahgabal]

W przypadku Włoch bym się nie zdziwił gdyby były.

Nie da się wykluczyć, ale gwoli sprawiedliwości to u nas najprawdopodobniej też są. Choć trudno wyczuć czy w zakresie, który na serio coś zmienia.

[Raleen]

Dziś podali, że "za dobre sprawowanie" władze Białorusi wypuściły z więzienia jednego kandydata na prezydenta i żonę innego .

[AWu]

http://www.alert24.pl/alert24/1,84880,1 ... miec_.html

"Lepiej być dyktatorem niż gejem" brzmi dość rozsądnie (ale ignoruje potencjalną możliwość dyktatora-geja )

Ale te mapy które mają w Polsce mnie zaintrygowały, pewnie jak ta pogoda co ktoś linkował jakiś czas tamu :

http://a6.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos- ... 9881_n.jpg

[AWu]

http://dziennikzbrojny.pl/aktualnosci/n ... blitzkrieg

Padłem ze śmiechu..
Ostra propaganda.

[Cisza]

http://dziennikzbrojny.pl/aktualnosci/n ... blitzkrieg

Padłem ze śmiechu..
Ostra propaganda.

Zwłaszcza biorąc pod uwagę obecne możliwości Wojska Polskiego. W razie jakiegoś zamieszania szybciej chyba byśmy mieli wojska białoruskie w Białymstoku.

[AWu]

O na bank, Białystok stracony.. tylko po cholerę komu Białystok ??

No i potem by się raczej kozakowanie skończyło