Camillus2 pisze:1/A dlaczego tak ważasz? Dlaczego uważasz, że do rozwoju UE potrzebne jest zjednoczenie polityczne. ROzumiem, że podtrzymanie roli Europy w świecie opiera się na gospodarce tzn. jej wielkości, rozwojowi itp..Strategos pisze:Uważam ,że tendecja jednoczenia się Europy jest signum temporis.(...)
2/Dlaczego tak uważasz. Za była tylko Hiszpania, przeciw Francja, Irlandia i Holandia a sądzę, że także i Wlk. Brytana. Reszcie się nie dano wypowiedzieć.Strategos pisze: Ona w dużej mierze odpowiada jednak oczekiwaniom społeczeństw zchodnioeuropejskich .
3/Szczerze mówiąc dla mnie jedno od drugiego nie jest wcale lepsze. Wasal to wasal, który nigdy nie bedzie mógł sie w pełni rozwinąć. Zawsze będzie musaił dbać bardziej o interesy swojego seniora niż swoje i przez to tracić. Chyba, że jest silniejszy od niego, ale nie w tym przypadku. Szkoda, że nasz sposób myślenia się aż tak zmienił.Strategos pisze:Patrzac na mapę mamy dwie możliwości albo zwiazać się ściślej z Rosją albo z Niemcami.
Przez całe 10 wieków walczyliśmy i gineliśmy aby być niezależnymi, Chrobry, Głogów, Kazimierz Wielki, powstania Kampania, a teraz oddajemy ją bez walki.
Kiedyś ozmawiałem z weteranem walk w 1939 roku. opowiadał mi, że podczas składania broni w rozkazie było zawrte odśpiewanie Mazurka. Oczywiście to zrobili, ale wszyscy, wszyscy się popłakali. Jego komentarz był ciekawy: "My nie płakaliśmy, kiedy śmierć była obok nas, ale wtedy kiedy mieliśmy oddać niepodległość, bo niepodległośc jest wszystkim." Z takiego punktu widzenia, jak mamy teraz sami się poddać, to faktycznie, że lepiej było się zgodzić na rządania Hitlera. Mielibyśmy teraz 66 mln. ludności 2 polskie ośrodki: Lwów i Wilno A może jeszcze kawałek Ukrainy i piekną Warszawę: "Paryż wschodu".
4/A w czym leży problem. Podobny rozwój gspodarczy oznacza, że muszą być pdobne rozwiązania. Po 2 my wiemy jak współpracować z innymi na pokojowych warunkach co pokazała unia lubelska. Ale w jednym się zTObą zgodzę, że Niemcom będzie łątwiej bo mogą użyć siły militarnej i ekonomicznej. T_TStrategos pisze:( interesy małych krajów środkowej europy są zbyt powikłane i trudno jest takiemu krajowi takimu jak nasz synchronizować działania )
5/TAk zgadza się ale wszyscy i tak się ich boją, a po 2 byli w stanie jeszcze dalszy Irak rozwalić w 1991 roku, który miał wtedy 4 armię na świecie.Strategos pisze:USA znajdują się za daleko .
6/Tylko za jaką cenę. Ja dalej uważam, że mając wolnośc i sobodę ruchów można więcej uzyskać. Po 2 my już nie musimy tyle czerpać co za Mieszka.Strategos pisze: W dłuższej perspektywie , wykraczajacej poza sprawy rury i podobne ,mamy historyczną szanse na korzystne dla nas długoterminowe zbliżenia do Niemiec . To by nawiązywałao do okresu kiedy głownie za pośrednictwem tego kraju czerpaliśmy korzyści ze związków z Zachodem .
Po 2 nie wiem na ile to się sprawdz, ale Polska ma stać się strategicznym sojusznikiem w Euorpie, ponieważ będzie musiała powstrzymywać Rosję, której nie chce powstrzymać NIemcy. NAtmomiast starcie z nIemcami nie będzie już takie brutalne, ponieważ Niemcy będą już o wiele słabsi. Friedman, co ciekawe, powiedział, ze kultura Polska jest silniejsza niż Niemcka, ale ja nie mam zdania na ten temat.
7/Na razie nie musisz, bo to się nie opłaca. TOwarów i dóbr i tak jest za dużo, więc nie trzeba o nie walczyć. ALe nie wiem co będzie za 8 lat jak zabraknie surowców. Ale pewnie wtey się okaże, że wymyślono coś zamiast ropy w ostatniej chwili.Strategos pisze: I wreszcie upatruję w UE szansę na trwały pokój w tej części świata .
1/
To jest prawie tak jakby szereg przedsiębiorstw rodziinnych( Europa) chciało walczyć z wielka korporacją wewnnątrz której nie ma konkurencji a jest jednolita polityka gsopodracza ( Chiny i spólka ) .
2/
To ważne europejskie kraje .
Poczekamy, zobaczymy czy ta ocena jest słuszna .
3/
Jesteśmy obecnie ( historycznie skończyło to się rozbiorami) po prostu za słabi aby przeciwstawić się obu wielkim potęgom .
Sojusz z Hitlerem moim zdaniem nie był możliwy ( dawałem temu wyraz w wielu wypowiedziach tutaj ostatnio chyba w temacie o pakcie Hitlera ze Stalinem)
4 /
Probelmów jest multum.Tradycje polityczne , które trudno przłamać .
Jaki mamy potencjał, baze surowcową ? Czy on upoważnia nas w oczach partnerów do odegrania jakiejś wybitniejszej roli ?
Trójkąt Wyszechradzki jest martwy to o czym tu mysleć ?
Mamy za to silny konflikt słowacko -węgierski i rumuńslko -węgierski ,
niechęć do popierania polskich pomysłów na temat Ukrainy w Czechach i inych krajach regionu itd .
5 /
Nie mamy ropy naftowej jak Irak i nie znaczymy dla USA tyle ile np Turcja.
6 /
Za korzyści zawsze trzeba płacić . Nie ma nic za darmo.
Na razie nie wyobrażam sobie możliwości rywalizacji z Niemcami jak równy z równym .
7/
Postęp naukowo-techniczy pozwoli parwdopodobnie na wykorzystanie innych źródeł energii .
Jeśli ludzkość nie będzie potrafiła zdobyć się na wspólpracę w trudnym momencie "przestawienia" i wejdzie w stare koleiny wojen to nie musimy się o nic martwić poza miejscem na cmentarzu .
Wydaje mi się z tej perspektywy ,że nie mając surowców takich jak ropa i gaz nie polepszamy swojej sytuacji przeciwstawiając więzom przekraczajacym rutynową wolnorynkową współpracę gospodarczą .