Wojsko Polskie - wizja przyszłości

[jimmor]

Na obronę MON można powiedzieć, że dostosowanie zabudowy do wymagań naszego wojska przez Zasadę albo inną polską firmę będzie zapewne znacznie tańsze niż zrobienie tego przez producenta samochodów. Rozbicie inwestycji na dwie - zakup samochodów seryjnych i ich zabudowa specjalistyczna było zapewne konsekwencją serii porażek przy poprzednich próbach zakupu gotowych pojazdów. Natomiast oddawanie z pompą do służby półproduktów to "trochę" obciach...

[jimmor]

Jak się nad tym zastanowić to taki tryb powinni przyjąć na samym początku. Jedno zamówienie na dostawę i adaptację pojazdów dla wojska wycinało większość dostawców. Wielkie koncerny nie były zainteresowane pakowaniem się w krótkoseryjną produkcję samochodów dla wojska według polskiej specyfikacji. Nasze firmy rodzime, mogące dokonać modyfikacji nie mają kapitału, który mogą zamrozić w kilkuset suwach, które najpierw muszą kupić, potem zmodyfikować a które na koniec wojsko będzie odbierało w swoim tempie. Nieduży dostawca znalazł by się pomiędzy młotem (producentem pojazdów) a kowadłem (nasz MON) z potężnym kredytem i olbrzymim ryzykiem. Nic dziwnego, że chętnych brakowało, a jak już się pojawiali to ceny były adekwatne do ryzyka...

[RAJ]

IMHO nie masz racji. Lakier z wojskowym kolorem byłby w tej samej cenie. Grille, relingi i inne pierdoły są elementami dodatkowo płatnymi. Przecież nie bierzemy samochodów "z placu", tylko z fabryki.
Dostosowanie tych wozów do zadań stricte wojskowych będzie bardzo kosztowne i to bez żadnego specjalistycznego sprzętu.

[krzy65siek]

Nie znam oferty producenta, ale chyba więcej samochodów produkuje się z tymi elementami w chromie, niż w kolorach matowych. Też bym wolał, żeby były w kolorach maskujących, ale uważam, że nic szczególnego się nie dzieje. Samochody i tak będą pracowały w służbie garnizonowej głównie, a przynajmniej będzie można sprzedać je na rynek cywilny w lepszej cenie po wyjeżdżeniu jakiegoś przebiegu.

Pozdrawiam
Krzysiek

[RAJ]

W wojskowych wersjach nie ma tych chromowanych elementów.
Za to są takie pierdoły jak wyciągarki i wzmocnione zderzaki. I to nie jest sprzęt specjalistyczny!

[jimmor]

Mam wrażenie, że przy zamówieniu marnych kilkuset sztuk nie ma różnicy pomiędzy samochodem "z fabryki" a "z placu". Procesy są tak zoptymalizowane, że taniej jest wziąć samochód w jakimś standardzie i poodkręcać niepotrzebne szpeje we własnym warsztacie, niż negocjować z fabryką produkcję krótkiej serii inaczej wyposażonych pojazdów. Nie wiem czy samochody tej klasy mają standard bez relingów, grilli, etc. Zakładam, że kupiliśmy najuboższą wersję.

Lakier wojskowy też by raczej nie był w cenie. Lakiernia jest automatyczna, lakier leci z centralnego systemu podawania, każda zmiana lakieru to koszty. Wprowadzenie nowego lakieru, którego nie ma w palecie wymaga testów, czyszczenia instalacji przed i po... Kosztem dla fabryki byłoby to, że zamiast machnąć 5000 grafitowych nadwozi babrała się w tym czasie z 500 nadwoziami dla WP.

Oczywiście cały czas zakładam, że lada moment pójdzie przetarg na specjalistyczną zabudowę tych pojazdów. Dostaną lakier, wyciągarki i całą resztę specyfikacji, którą wymyśli sobie WP. Właściwie to ten przetarg już powinien startować, było dość czasu na zrobienie SIWZ odkąd potwierdzono jaki model będzie dostarczony.

[krzy65siek]

Czy wiesz na jakie miejsce w etacie jest przeznaczony ten samochód? Możesz nas oświecić? Ile pojazdów przypada na batalion i jakie zadania ma wykonywać?

I pytanie pomocnicze, czy wszystkie Honkery mają wyciągarki?

Pozdrawiam
Krzysiek

[RAJ]

Mam wrażenie, że przy zamówieniu marnych kilkuset sztuk nie ma różnicy pomiędzy samochodem "z fabryki" a "z placu". Procesy są tak zoptymalizowane, że taniej jest wziąć samochód w jakimś standardzie i poodkręcać niepotrzebne szpeje we własnym warsztacie, niż negocjować z fabryką produkcję krótkiej serii inaczej wyposażonych pojazdów.

Ty chyba kpisz. 400-600 sztuk. To nie jest krótka seria.

W ramach ciekawostki, różnice między wersją XL i wersją XLT. XLT jest droższa o 12 tyś zł netto.
Chromowane elementy były w specyfikacji przetargu od początku.
Więc twierdzenie, że "tak było taniej" jest po prostu kuriozalne.

XLT
Główne zewnętrzne elementy wyposażenia
w porównaniu do wersji XL
• 16" aluminiowe obręcze kół
• Lusterka boczne składane elektrycznie
• Chromowane nakładki lusterek zewnętrznych oraz klamek
• Chromowana krata wlotu powietrza
• Chromowana tylna belka przeciwnajazdowa
• Stopnie boczne z tworzywa
• Przednie światła przeciwmgielne
• Elektrycznie sterowany zamek tylnej klapy
• Wykładzina podłogi i boków skrzyni ładunkowej z tworzywa
z gniazdkiem 12 V
• Automatyczne światła
Główne elementy wyposażenia wnętrza
w porównaniu do wersji XL
• Kierownica i dźwignia zmiany biegów wykończone skórą
• Automatycznie ściemniające się lusterko wsteczne
• Automatyczne wycieraczki z czujnikiem deszczu
• Konsola dachowa
• Osłony przeciwsłoneczne z podświetlanymi lusterkami

[Yeti]

"Ktoś" po uzyskaniu aprobaty z Waszyngtonu nabył samochody, które nawet nie udają "małego" Mustanga, a pozwalają się PR'em i skutecznością wykazać.
Pointa będzie taka, że wyższe szarże miast Octaviami czy Astrami po mieście być wożone, będą z wypasem jeździć pick-upami.
Część, ciekawe jaka, zapewne pójdzie do WOT, gdzie znów ktoś będzie mógł się lansować.
Dla poligonowych wypraw, z pełnym wyposażeniem, raczej nie zostaną wykorzystane - wyposażenie środka, tapicerka, itp itd zostałaby zajechana jak koń po westernie, a takiej odpowiedzialności nikt na siebie nie weźmie.

Pojawiają się podpowiedzi, że np. Francja czy Meksyk (?) mają także XLT na wyposażeniu - tyle, że tamtejsze są po potężnych przeróbkach, które upodobniają je do funkcyjnych a nie garnizonowych.

Między bajki bym włożył, że te czy tamte są szybciej dostępne - nikt normalny, nie mający parcia na efekt na już, nie zgodziłby się na poczekanie kilku miesięcy, aby otrzymać gotowe do pracy a nie lansu. Nawet dla FMC sprzedaż kilkuset, czy więcej aut, nie jest w dzisiejszej sytuacji deal'em do pogardzenia.


PS. Ciekawe może być, czy np. demontaże chromów, niepotrzebnych wodotrysków, nie patrząc na koszt, nie pozbawi nowych samochodów gwarancji - zwłaszcza, że z każdym kolejnym przetargiem wymagania były ograniczane. Wersji opancerzonej, która w drugim (?) podejściu Mustanga miała być zamawiana, chyba się nigdy nie doczekamy.

[jimmor]

No to faktycznie panowie poszaleli "troszkę". Nie tylko samochód cywilny, ale do tego wariant z '+'. Co więcej jak patrzę, to chromy wcale nie są w standardzie także xlt.
Czyżbyśmy kupili XLT Chrome Appearance Package (Available Option)?

Obawiam się jednak, że nie chodzi tu o lans WOTowców, tylko ktoś już ma kupca na te chromy...

[jimmor]

Coś mi się tu nie zgadza. Wersja XLT nie ma w opcjach stalowych kół:
https://www.ford.com/trucks/ranger/compare-models/

tymczasem...

[swampgoblin]

No nie ma, ale pewnie się dogadali, żeby trochę kasy oszczędzić - rozmiar felgi w XL i XLT jest ten sam fabrycznie. Swoją drogą, szkoda, że z gamy tradycyjnie wyleciał diesel 3.2.

[RAJ]

Niesamowicie ważne rozważania Bartosiaka o geopolityce i kolejnym konflikcie Polski z Rosją.
https://youtu.be/KEYnHB736Vs

[krzy65siek]

To prawda, bardzo są ciekawe. Można spierać się czy zawsze Bartosiak ma rację, ale rzeczywiście facet jest jedną z niewielu osób myślących o strategii w sposób otwarty i nieszablonowy.

Pozdrawiam
Krzysiek

[Torgill]

Tu kontynuacja: https://youtu.be/BKfMjlaAUr0