Wyrzutnie S 300 / SA-10 Grumble
- J E Y T
- Lieutenant
- Posty: 514
- Rejestracja: sobota, 12 sierpnia 2006, 21:06
- Lokalizacja: Kobyłka city
Wyrzutnie S 300 / SA-10 Grumble
No właśnie temat dość prosty - mianowicie chodzi mi o rosyjskie mobilne zestawy S 300 dostarczone ( w liczbie 4 zestawów? ) do Białorusi...
I tu na początek stawiam kilka pytań:
1. Jaka wersja jest tych rakiet ( zasięg?)
2 Czy są rzeczywiście tak groźne jak o nich się mówi/ pisze...
3 Jaka powinna być reakcja Polski ew. reakcja NATO.
To tyle na początek – Zapraszam do dyskusji...
I tu na początek stawiam kilka pytań:
1. Jaka wersja jest tych rakiet ( zasięg?)
2 Czy są rzeczywiście tak groźne jak o nich się mówi/ pisze...
3 Jaka powinna być reakcja Polski ew. reakcja NATO.
To tyle na początek – Zapraszam do dyskusji...
"Nikt Cię nie broni Polsko
Gdy wokół głodne psy
Upokorzony naród
Cierpienie, nędza, łzy!"
Gdy wokół głodne psy
Upokorzony naród
Cierpienie, nędza, łzy!"
- Takeo Takagi
- Shosa
- Posty: 1009
- Rejestracja: piątek, 17 listopada 2006, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
- viking
- Major en second
- Posty: 1113
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:06
- Lokalizacja: Białystok
Ale to rozumiem w momencie gdy lotnictwo izraelskie próbowało uderzać w atakujące oddziały egipskie?Chyba nikt przy zdrowych zmysłach,nie będzie zakładał ze Białoruś zaatakuje Nato Te rakiety plot to raczej wyraz tego,że się boją,niz realnego zagrożenia dla kogokolwiek.Takeo Takagi pisze:Przygotowując się do wojny Yom Kippur Egipcjanie też nakupowali mnóstwo ruskich zestawów p-lot, którymi później narobili bobu izraelskiemu lotnictwu. Niby broń defensywna, a może zaboleć
- Takeo Takagi
- Shosa
- Posty: 1009
- Rejestracja: piątek, 17 listopada 2006, 12:36
- Lokalizacja: Warszawa
Egipcjanie wzmocnili obronę p-lot, żeby dać osłonę przed lotnictwem izraelskim nacierającym wojskom lądowym. I ofensywa rozwijała się pomyślnie, dopóki te wojska znajdowały się w zasięgu rakiet.
Co do białoruskiej obrony p-lot - jak każdy kraj, mają prawo ją wzmacniać tak, jak im się żywnie podoba, nawet jeśli swoim zasięgiem obejmuje kawał terytorium Polski. Przecież polska obrona p-lot też ma w swym zasięgu terytorium Białorusi.
Co do białoruskiej obrony p-lot - jak każdy kraj, mają prawo ją wzmacniać tak, jak im się żywnie podoba, nawet jeśli swoim zasięgiem obejmuje kawał terytorium Polski. Przecież polska obrona p-lot też ma w swym zasięgu terytorium Białorusi.
- CHOMIK militarny
- Sergeant Major of the Marine Corps
- Posty: 324
- Rejestracja: poniedziałek, 20 listopada 2006, 16:25
- Lokalizacja: Szczecin/UK
- Kontakt:
Myślę że nie należy się tym specjalnie przejmować. Kupiono je raczej w odpowiedzi na nasze F-16, jeśli już. Co do ich skuteczności na polu walki to chyba za wiele nie można powiedzieć, choć porównuje się je chyba z systemem Patriot. Słyszałem że zakupił je m.in. Cypr.
Pinky: Hej móżdżku, co będziemy robić dziś wieczorem? Mózg: To co zwykle Pinky, to co zwykle. Spróbujemy opanować świat.
-
- Censor
- Posty: 6598
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 180 times
Cypr chciał kupić, ale Turcja zrobiła wielką awanturę i ostatecznie kupiła je Grecja i zainstalowała na Krecie. Zresztą turcy we współpracy z Izraelem opracowali systemy WRE i wspomagania uderzenia dla swoich F-16C/D specjalnie do zwalczania tych kompleksów.
Jaka jest rzeczywista skuteczność S-300 PMU/PMU-1 w warunkach bojowych - nikt nie wie. Podobnie jak nie wiadomo, jaka byłaby skuteczność np. F-16 (block 40/42 i wyżej) w ich zwalczaniu...
Jaka jest rzeczywista skuteczność S-300 PMU/PMU-1 w warunkach bojowych - nikt nie wie. Podobnie jak nie wiadomo, jaka byłaby skuteczność np. F-16 (block 40/42 i wyżej) w ich zwalczaniu...
-
- Censor
- Posty: 6598
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 180 times
Bo to jest zasadnicza różnica w kwestiach STRATEGICZNYCH - w przypadku wojny konwencjonalnej systemy plot mają znaczenie, ale z tym da się żyć i nikt tego nie kwestionuje.
Ale jak zaczynaja latać "duże sztuki", to każda, ktoa nie doleci, ma całkiem spory wymiar. Poza tym, jak się uda taki "ograniczony" system, to moze byc w przyszłości rozwinięty w coś znacznie większego => może nawet do realizacji dawnych "gwiezdnych wojen"... a to by oznaczało, ze kraj posiadający takie zdolności obronne moze nagle stać się agresorem zupełnie bezkarnym, co diametralnie zmienia sytuację na świecie.
Rosji na nowy wyścig zbrojeń nie stać, ledwo co na powolną wymianę i modernizację tego, co ma teraz, czyli sprzętu o wieku 20-25 lat; nawet Chiny (zdecydowanie od Rosji bogatsze!) nie mogą sobie pozwolić na produkcję rakiet w odpowiednio dużej ilości; że nie wspomnę o konstruowaniu systemów antyrakietowych. Nagle mielibyśmy światowego hegemona, któremu nikt nie jest w stanie "podskoczyć".
Aczkolwiek na miejscu Rosjan oprocz mówienia głośno tego, co i tak mówią, zabrałbym się za odpowiedź "asymetryczną" (i poczytał najpierw trochę powieści SF, zwłaszcza Gibsona czy Jacka Dukaja ) - i zainwestował kasę (zdecydowanie mniejszą) w informatyczne pole walki - czyli wojskowe hackerstwo. I to by było coś naprawdę groźnego...
Ale jak zaczynaja latać "duże sztuki", to każda, ktoa nie doleci, ma całkiem spory wymiar. Poza tym, jak się uda taki "ograniczony" system, to moze byc w przyszłości rozwinięty w coś znacznie większego => może nawet do realizacji dawnych "gwiezdnych wojen"... a to by oznaczało, ze kraj posiadający takie zdolności obronne moze nagle stać się agresorem zupełnie bezkarnym, co diametralnie zmienia sytuację na świecie.
Rosji na nowy wyścig zbrojeń nie stać, ledwo co na powolną wymianę i modernizację tego, co ma teraz, czyli sprzętu o wieku 20-25 lat; nawet Chiny (zdecydowanie od Rosji bogatsze!) nie mogą sobie pozwolić na produkcję rakiet w odpowiednio dużej ilości; że nie wspomnę o konstruowaniu systemów antyrakietowych. Nagle mielibyśmy światowego hegemona, któremu nikt nie jest w stanie "podskoczyć".
Aczkolwiek na miejscu Rosjan oprocz mówienia głośno tego, co i tak mówią, zabrałbym się za odpowiedź "asymetryczną" (i poczytał najpierw trochę powieści SF, zwłaszcza Gibsona czy Jacka Dukaja ) - i zainwestował kasę (zdecydowanie mniejszą) w informatyczne pole walki - czyli wojskowe hackerstwo. I to by było coś naprawdę groźnego...
- J E Y T
- Lieutenant
- Posty: 514
- Rejestracja: sobota, 12 sierpnia 2006, 21:06
- Lokalizacja: Kobyłka city
No właśnie jak było, jest z tymi " gwiezdnymi wojnami”? - Zrezygnowano z programu? Czy tylko przyhamowano jego rozwój? I na ile jest wykonalny ten projekt ( o ile się nie mylę to miało to polegać na tym, iż satelity za pomocą laserów chemicznych, miały strącać rakiety balistyczne - tak?!)
P.S. Coś mi się wydaje, że te wyrzutnie to był jednak ostatni prezent dla Łukaszenki...
P.S. Coś mi się wydaje, że te wyrzutnie to był jednak ostatni prezent dla Łukaszenki...
"Nikt Cię nie broni Polsko
Gdy wokół głodne psy
Upokorzony naród
Cierpienie, nędza, łzy!"
Gdy wokół głodne psy
Upokorzony naród
Cierpienie, nędza, łzy!"