Wojna na Ukrainie 2022

[brathac]

Ok. Ogodowski pisze rosja z małej litery. Taką przyjął konwencję. Jego licentia poetica.
Ale jakieś merytoryczne uwagi do tekstu? Człowiek spędził tam mnóstwo czasu jako korespondent wojenny w 2014-15 ergo raczej wie o czym pisze.

[j1023]

Pytanie laika: dlaczego mówimy o ukraińskiej KONTROFENSYWIE a nie OFENSYWIE?

[jimmor]

Wiecie ta "ofensywa" to na razie...

[Raleen]

Pytanie laika: dlaczego mówimy o ukraińskiej KONTROFENSYWIE a nie OFENSYWIE?

To raczej umowne określenie. Może wynikać z tego, że generalnie strona ukraińska jest traktowana jako defensywna. Może też wynikać z tego, że przeciwnik zajął jakieś obszary w wyniku swojej ofensywy, a teraz są one odzyskiwane.

Powyższe pisałem od ręki bez zaglądania gdziekolwiek, popularne źródło wiedzy wszelakiej chyba z grubsza to moje rozumowanie potwierdza:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kontrofensywa

[j1023]

Pytanie laika: dlaczego mówimy o ukraińskiej KONTROFENSYWIE a nie OFENSYWIE?

To raczej umowne określenie. Może wynikać z tego, że generalnie strona ukraińska jest traktowana jako defensywna. Może też wynikać z tego, że przeciwnik zajął jakieś obszary w wyniku swojej ofensywy, a teraz są one odzyskiwane.

Powyższe pisałem od ręki bez zaglądania gdziekolwiek, popularne źródło wiedzy wszelakiej chyba z grubsza to moje rozumowanie potwierdza:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kontrofensywa

Czyli generalnie działania np Sowietów do czasu przekroczenia granic III Rzeszy to były kontrofensywy?

PS wydaje mi się (podkreślam WYDAJE mi się), że odnosi się to jednak do bezpośredniej reakcji na ofensywę przeciwnika (czasowo następującej zaraz po niej lub w jej trakcie).

[Raleen]

Wikipedia mówi o kontrofensywie sowieckiej w listopadzie 1942. Ja napisałem wcześniej, że to jest umowne określenie, bo moim zdaniem musi istnieć jakiś silniejszy związek między tym pierwotnym zdobyciem terytorium, a jego odzyskaniem. Tak odpowiadam według swojej intuicji językowej. Jeśli po drodze dużo się działo, raz front przesuwał się trochę w jedną stronę, potem w drugą i dopiero ruszyła ta kontrofensywa, to nie zawsze ten związek jest wyczuwalny. Tak samo dłuższy odstęp czasowy może go osłabiać. Jeszcze inna rzecz, że ten związek widać raczej w skali operacyjnej niż strategicznej czyli między dwiema operacjami, które nastąpiły jedna po drugiej prędzej istnieje taki związek niż między dwiema odległymi czasowo od siebie i takimi gdzie po drodze coś się działo. Ale to wszystko moje wyobrażenia.

Zawsze można też rozpatrywać jakieś działanie względem jakiegoś konkretnego innego działania, co bardzo dobrze pokazuje przykład z niemiecką kontrofensywą w Ardenach w 1944. Czyli w zależności jaki sobie punkt odniesienia ustawimy, tak możemy tego terminu używać. Nie ma więc przeszkód, żeby to samo działanie nazywać ofensywą (jeśli rozpatrujemy je niejako bez związku z wcześniejszymi działaniami przeciwnika) i kontrofensywą (jeśli chcemy ten związek zaznaczyć, czy wręcz podkreślić).

[adalbert]

Hmm, czy czasowa zbieżność przerwania tamy i ukraińskiej (kontr)ofensywy jest rzeczywiście przypadkowa?

[Raleen]

Chyba nie sugerujesz, że Ukraińcy przerwali? Żeby zalać swoich ludzi?
Chyba że chodzi Ci o to, że druga strona stara się ich zastopować, bo się zorientowała co do ich planów - to akurat bardzo możliwe.

[jimmor]

Na razie minister sprawiedliwości Ukrainy odrzucił turecką propozycję międzynarodowego śledztwa a kolejną "trendującą teorią" jest nieudana akcja ukraińskich specjalsów, którzy mieli próbować zająć zaminowaną zaporę ale nie pykło.

[Raleen]

Swoją drogą Ukraińcy powinni takie rzeczy przewidywać albo przynajmniej brać pod uwagę. Jeśli jest jakaś zapora, którą przeciwnik może rozwalić i przez to im zaszkodzić, to trzeba się liczyć z tym, że w którymś momencie to zrobi. Tak samo, niestety, może być z Zaporoską Elektrownią Atomową.

[Hiena]

Swoją drogą Ukraińcy powinni takie rzeczy przewidywać albo przynajmniej brać pod uwagę. Jeśli jest jakaś zapora, którą przeciwnik może rozwalić i przez to im zaszkodzić, to trzeba się liczyć z tym, że w którymś momencie to zrobi. Tak samo, niestety, może być z Zaporoską Elektrownią Atomową.

Z punktu widzenia zarządzania ryzykiem to co właściwie można było zrobić w przypadku tej tamy? Jedynym sposobem byłoby odbicie tamy oraz całego obszaru na około niej, umożliwiającego ostrzał artyleryjski tego miejsca.
Nie da rady też ewakuować ludzi ze strony pod panowaniem Rosjan. Obstawiam, że przewidywali ale właściwie nie mieli możliwości ani minimalizować strat ani im zapobiec.

A co do teorii że to Ukraińcy wysadzili tamę to nadal nikt nie wyjaśnił, jak dostały by się do środka oddziały specjalne gdy teren był strzeżony przez wojska rosyjskie.
Tamy nie da rady wysadzić zwykłym C4 rzuconym gdziekolwiek ani zwykłą rakietą. Trzeba mieć do niej dostęp i to przez dłuższy czas aby założyć w środku struktury wszystkie ładunki i to w odpowiednich miejscach. To nie komandosi z Nawarony

[jimmor]

Osobiście stawiam na przerwanie tamy spowodowane nadmiernym spiętrzeniem wody połączonym z uszkodzeniami na skutek jesiennego ostrzału. Czy spiętrzenie było celowe by doprowadzić do przerwania tamy, czy było skutkiem awarii urządzeń, których ruscy nie mogli naprawić z uwagi na brak ludzi / części, czy też naprawę uniemożliwił ostrzał ukraiński...? Dowiemy się (albo i nie) po wojnie...

[adalbert]

Rozmaite teorie niedawno omówił sensownie Michał Nowak na Nowym Ładzie. Zgadzam się, że ogólnie najbardziej prawdopodobne wydaje się przerwanie tamy na skutek wcześniejszych uszkodzeń i spiętrzenia wody (warto jednocześnie zwrócić uwagę na nieustanne mówienie w mediach o wysadzeniu jako o fakcie bez jakiegokolwiek materiału zdjęciowego, który by to potwierdzał). Jednak ta zbieżność czasowa jest...naprawdę przypadkowa? Może kiedyś się dowiemy.

[RAJ]

Swoją drogą Ukraińcy powinni takie rzeczy przewidywać albo przynajmniej brać pod uwagę. Jeśli jest jakaś zapora, którą przeciwnik może rozwalić i przez to im zaszkodzić, to trzeba się liczyć z tym, że w którymś momencie to zrobi. Tak samo, niestety, może być z Zaporoską Elektrownią Atomową.

Dlaczego zakładasz, że nie przewidywali?

[Raleen]

Ogólne wrażenie na podstawie przekazu medialnego płynącego z tamtej strony, sądząc po tym co piszecie zapewne mylne. Nic ponad to.