Najnowsze konflikty na Bliskim Wschodzie

[clown]

Zapomnieliście Panowie o Johnie Rambo:
http://wpolityce.pl/kultura/259083-john ... czny-rambo

[Antypirx]

Zapomnieliście Panowie o Johnie Rambo:
http://wpolityce.pl/kultura/259083-john ... czny-rambo

Zatem na poplątanie narodów nakładają się jeszcze indywidualne losy możliwych superbohaterów i popkultura?

[clown]

Samo życie...

[Darth Stalin]

Się ciesz, że Rambo nie wraca do Afganistanu żeby walczyć z talibami - np. mogliby nawiażać do Rambo III tym, ze obecny przywódca talibów tudzież PI to ten chłopaczek, który w "trójce" dostał od Rambo wisiorek po Wietnamce z "dwójki"

[Torgill]

Czy w ostatniej części Rambo będzie przez cały firm szedł po jeszcze większe "działko" niż w IV? Może jakieś 30 mm, strzelane z biodra?

Turcy zbombardowali znowu Kurdów w Iraku, a tymczasem siły Irackie wypierają IS z kolejnych terytoriów. Jak widzę na portalach typu "łonet" ciągłe nagłówki "nieustająca ofensywa IS", to myślę, że to co najwyżej nieustająca ofensywa głupoty w ich mózgach.
http://www.defence24.pl/241005,10-rosyj ... dnym-locie

[Darth Stalin]

Coś wartego przeczytania:
http://www.infowars.com/why-russia-mili ... here-else/

[Torgill]

http://forsal.pl/artykuly/846909,stratf ... lamem.html

Interesująca analiza ośrodka Stratfor na temat muzułmanów w Europie.

[Cisza]

Ciekawostki
Brytyjska artyleria z II Wojny Światowej używana przez Kurdów przeciwko ISIS
http://www.itv.com/news/2014-09-29/kurd ... gainst-is/

Niemiecka haubica 105mm używana przez syryjskich rebeliantów
http://imgur.com/gallery/5hRym

[WarHammster]

Rządy w Syrii sprawuje mniejszość wyznaniowa Alawitów (raczej ciężko ich nazwać wyznawcami i reżimowcami - no chyba, że reżimem jest syryjskie liberalne i świeckie państwo), którzy są bliżej zachodu niż islamska radykalna opozycja.

Kilka słów o Alawitach (Siły Rządowe):
https://pl.wikipedia.org/wiki/Alawizm

Według największego odłamu islamu, sunnizmu, alawici nie mogą być uznawani za muzułmanów, lecz są heretykami.
Alawitów postrzega się również jako społeczność liberalną obyczajowo i silnie zeświecczoną.

Kilka słów o sunnitach (bojownicy z opozycji)
jeden z trzech głównych ortodoksyjnych odłamów islamu. Jednak wszystkie nurty sunnickie są niemalże identyczne. Od niedawna obserwuje się ruch tzw. salafitów, którzy nawołują wiernych do dzihadów. Z tej grupy wyłania się jeszcze groźniejsza grupa wahhabistów.

Alawitom grozi zagłada, to oni potrzebują głównie pomocy Europy:
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka ... rachu.read
http://wiadomosci.onet.pl/dichter-ostrz ... itow/qgwwl
http://www.fakt.pl/polityka/syryjczycy- ... 71088.html

Ormianie również się ratują bo wiedzą co im grozi po zdobyciu władzy przez opozycję a umiarkowanie trzymają stronę tzw. reżimu alawickiego:
http://www.wprost.pl/ar/341313/Syria-Or ... yjezdzaja/

Trochę o tyranie, złym nietolerancyjnym dyktatorze:
http://www.tygodnikprzeglad.pl/baszar-a ... -nadzieje/

Na dodatek alawici, choć określają się jako muzułmanie, nie praktykują zbiorowych piątkowych modłów, nie mają meczetów i liczących się teologów. Traktują liberalnie inne nakazy wiary muzułmańskiej, w tym ramadan (miesięczny post) i pielgrzymkę do Saudii, kolebki islamu. Bywa, że jawnie piją alkohol. A kobiety bez chust czy zasłon twarzy i w obcisłych dżinsach są u nich czymś normalnym. Sekta obchodzi święta muzułmańskie, lecz także odpowiednik Bożego Narodzenia. Alawici często noszą chrześcijańskie imiona. Islam respektuje elementy tradycji żydowskiej i chrześcijańskiej. Jezus (Isa) i Maria są szanowani, ale Jezus dla muzułmanina jest jedynie jednym z proroków, a nie Bogiem.

Kolejne źródło z WP.pl
Wraz z napływem tysięcy ochotników dżihadu, do tolerancyjnej i względnie kosmopolitycznej Syrii dotarła też na masową skalę ekstremalna ideologia islamskiego fundamentalizmu. Brutalność działań wojennych z obu stron, skala zniszczeń i ogrom ofiar wśród ludności cywilnej sprawiły, że bardzo szybko ten radykalny islam znalazł posłuch wśród tysięcy syryjskich rebeliantów, wcześniej deklarujących się jako umiarkowani i prozachodni. Całe formacje i oddziały, do niedawna należące do Wolnej Armii Syryjskiej lub uznające jej zwierzchność polityczną i wojskową, teraz zaczęły masowo przekształcać się w milicje islamskie. To, co odróżniało je od skrajnych islamistów z Al-Kaidy (a od 2013 roku także Islamskiego Państwa Iraku i Lewantu, ISIS), to odżegnywanie się od terroru i względna tolerancja wobec innowierców. W ich programach i planach politycznych nie było już jednak (i nie ma do dzisiaj) mowy o zaprowadzeniu w Syrii - po obaleniu rządów al-Asada - porządku prawno-politycznego, opartego na wartościach i rozwiązaniach ustrojowych rodem z Zachodu.

Pytanie, skoro alawici to liberałowie i świeccy pośród muzułmanów (m.in nie budują meczetów!), dlaczego Anglia, Francja i USA postanowiły wspierać fundamentalizm islamski?

[Telamon]

Pytanie, skoro alawici to liberałowie i świeccy pośród muzułmanów (m.in nie budują meczetów!), dlaczego Anglia, Francja i USA postanowiły wspierać fundamentalizm islamski?

Lubisz dzwonić więc z takim pytaniem zadzwoń do Ambasady Izraela... może ci odpowiedzą dlaczego równają z ziemią kraj "niedawnego" wroga.

[RAJ]

[Torgill]

Prawda. Tyle, że Libia, czyli 50% problemu to sprawka Francji i Włoch.

Tutaj bardzo rzetelna analiza specjalisty, czyli p. Witolda Repetowicza:
http://www.defence24.pl/255493,wojna-hy ... -na-europe

[RAJ]

Jasne, USA nie miało nic wspólnego z tym co się działo w Libii. Coś mi się zdaje, że żyjesz w innym świecie.

[Darth Stalin]

Bez udziału USA cała ta "ochrona ludności cywilnej przy pomocy zniszczenia państwa" w ogóle by nie miała miejsca.
Warto pamiętać, że jeden z najzagorzalszych zwolenników tej wojny czyli niejaki Cameron, dalej rządzi...

[Antypirx]

Bez udziału USA cała ta "ochrona ludności cywilnej przy pomocy zniszczenia państwa" w ogóle by nie miała miejsca.
Warto pamiętać, że jeden z najzagorzalszych zwolenników tej wojny czyli niejaki Cameron, dalej rządzi...

Spisek jest taki:

USA rozpirzyły kilka lokalnych ośrodków władzy na bliskim wschodzie, przez co lokalne potencjały zaczęły swobodnie narastać i siłą rzeczy popadły w konflikty między sobą. Konflikt utrzymuje się w granicach skali konfliktu lokalnego.
Armia egipska pilnuje, żeby się nie przelał do północnej Afryki.
Pojawiła się okazja, żeby spacyfikować zadymę przy pomocy/użyciu Ruskich. Oddanie im możliwości oddziaływania militarnego na region daje możliwość wpływu na ceny surowca, zanim tenże przestanie mieć dla gospodarki globalnej istotne znaczenie (15 lat) a to byłoby marchewką dla Putina. Korzyścią jest to, że ta Armia Brunatno-Czerwona fizycznie się przeniesie gdzieś ze wschodniej Ukrainy. Krym oczy w wiśle stracony. Oprócz armii rosyjskiej, to chyba tylko chińska lepiej by się nadawała do łagodzenia zbrojnych uniesień na tle religijnym. Rosję, względnie ekipę Putina to ustabilizuje na jakąś dekadę, a potem się zobaczy.
Finansuje to wszystko rzecz jasna Izrael, który wyciąga największą korzyść