Powrót przedwojennych stopni wojskowych w WP

[Raleen]

Armia konsultuje powrót do przedwojennych stopni wojskowych - dowiedziała się "Rzeczpospolita".

Więcej: http://fakty.interia.pl/raport-armia-za ... nId,953353

[DT]

... Z kolei kanonier, bombardier czy ogniomistrz to zapomniane stopnie używane w artylerii.

No to chyba zapomnieli o nich po 1989 roku.... w latach 1987-1989 służyłem w 22. Pułku Artylerii i w pododdziałach ogniowych powszechnie stosowano kanonier, bombardier ogniomistrz, wręcz był zakaz używania w tych pododdziałach stopni szeregowy, st. szeregowy czy sierżant, używano ich pododdziałach zabezpieczenia mało tego kantyna (czyli ulubione miejsce żołnierzy służby zasadniczej) nazywała się "Bombardier"

[Marcin2501]

Chyba nawet później zapomnieli - w książeczce wojskowej miałem wpisane - szeregowy, a w jednostce artylerii OPL (rakietowej) w 1993 r. byłem kanonierem. Ogniomistrze i bombardierzy występowali także masowo...

[Raleen]

Mnie ciekawi gdzie mieliby przywrócić tego rotmistrza, bo kawalerii już nie ma (poza szwadronem reprezentacyjnym), więc zostają chyba tylko wojska pancerne .

Natomiast to co mogliby zmienić to przywrócić układ gwiazdek dla oficerów młodszych sprzed wojny, który był bardziej logiczny niż obecny.

Teraz:
Podporucznik - 2 gwiazdki
Porucznik - 3 gwiazdki
Kapitan - 4 gwiazdki

Przed wojną mieli o 1 gwiazdkę mniej. Potem, wzorując się na Sowietach, to zmieniono i to jest ewidentnie naleciałość z PRL.

Natomiast stopnie podoficerskie nie wiem jak mieliby zmieniać, bo jak jesteśmy w NATO, to teraz są przecież tam ustalone pewne standardy, poza tym przed wojną np. był tylko jeden chorąży (jeden stopień), a za PRL aż 5 stopni (teraz zdaje się 4, chociaż nie jestem pewien). Podobnie przed wojną był tylko sierżant i starszy sierżant. Po wojnie doszedł sierżant sztabowy i starszy sierżant sztabowy. Ja się domyślam, że jest jeszcze kwestia ścieżki zawodowej dla podoficerów i te kolejne stopnie to kolejne szczeble ich "kariery", a jak by się je zlikwidowało, to te możliwości znikają.

[DT]

Mnie ciekawi gdzie mieliby przywrócić tego rotmistrza, bo kawalerii już nie ma (poza szwadronem reprezentacyjnym), więc zostają chyba tylko wojska pancerne .

Tylko i wyłącznie u "dekli" mają przecież kontynuatorkę tradycji maczkowej "Schwarze Brigade", a i w 1-ej pancernej kultywowano tradycje kawaleryjskie i używano ich stopni. No chyba, że rotmistrz będzie tylko w szwadronie reprezentacyjnym (prawdę powiedziawszy to nawet nie wiem czy takowy istnieje)

[xardas12r]

OR-5, OR-6, OR-7

Tak wyglądają stopnie podoficerskie natowskie.
Co do tego jest podczepione to już indywidualna sprawa armii.

[Zeka]

No chyba,że rotmistrz będzie tylko w szwadronie reprezentacyjnym (prawdę powiedziawszy to nawet nie wiem czy takowy istnieje)

Jest; tu nieco na ten temat: http://www.brepr.wp.mil.pl/pl/5.html

P.S. Obecnie są cztery stopnie chorążych w użyciu.

[DT]

No chyba, że rotmistrz będzie tylko w szwadronie reprezentacyjnym (prawdę powiedziawszy to nawet nie wiem czy takowy istnieje)

Jest; tu nieco na ten temat: http://www.brepr.wp.mil.pl/pl/5.html

Szwadron Kawalerii Wojska Polskiego
Dowódca Szwadronu Kawalerii WP - kpt. Jarosław STAWSKI

Bez komentarza, pierwszy raz widzę kapitana dowodzącego kawalerią na koniach

[Raleen]

P.S. Obecnie są cztery stopnie chorążych w użyciu.

To zajrzyjmy do powszechnego źródła wiedzy (zakładam, że tak prostej rzeczy nikt nie pomylił, wklepując te dane do internetu):

http://pl.wikipedia.org/wiki/Stopnie_wojskowe_w_Polsce

Z tego najlepsi są chorążowie. Jest starszy chorąży z dwoma gwiazdkami, a potem starszy chorąży sztabowy z 4 gwiazdkami. A jeszcze lepiej jest w marynarce bo st. chorąży marynarki ma 2 belki a st. chor. sztab marynarki ma 5 belek. Pomiędzy nimi nic nie ma. I teraz trzygwiazdkowy admirał nazywa się "admirał floty", a czterogwiazdkowy admirał to "admirał" - żeby się Amerykanom nie myliło. A zdaje się na początku 20-lecia międzywojennego było na odwrót - było coś takiego jak admirał floty i to jako nasz odpowiednik czterogwiazdkowego admirała, albo to był trzygwiazdkowy admirał (?) (tu prośba do DT o rozwinięcie).

[Zeka]

Moja uwaga odnosiła się do:

(teraz zdaje się 4, chociaż nie jestem pewien)

Czyli, że dobrze Ci się zdaje Wracając do samego pomysłu reformy... Cóż, wydaje mi się że jest to rzecz zbędna (a przynajmniej obecnie) - wygeneruje koszty, ale nie przełoży się na wzrost jakości

[AWu]

No dramat ..

Armia w swym pedzie ku unowocześnieniu weszła właśnie w wiek XIX

Fajnie będą przeżuwali koledzy z NATO Wachmistrzów i Rotmistrzów.

Ale to kwestia drugorzędna.
Naprawdę mi zaimponowało to czym nasza armia się zajmuje

BTW Dział informacyjny MONu się dowiedział o tym pomyśle z prasy

[DT]

No dramat ..

Armia w swym pedzie ku unowocześnieniu weszła właśnie w wiek XIX

Fajnie będą przeżuwali koledzy z NATO Wachmistrzów i Rotmistrzów.

Raczej powrót do tradycji.

[AWu]

Tradycja w wojsku to może być na defiladach.. a nie w praktycznym działaniu.
Zwłaszcza, że w tym przypadku zupełnie mija się z celem.

Izby pamięci czy loga nie mają wpływu na działanie codzienne.
A to tylko generowanie kosztów przecież.
Takie przenoszenie polityki historycznej w przeszłość.

Rozumiem jeszcze ta zmianę gwiazdek - naleciałości sowieckich - choć pewnie byłaby mocno konfudująca.
Ale zmiana nazw ze standardowych na wyjątkowo i niezrozumiałe w imię tradycji ?
Tradycje należy szanować, ale nie powinno się nowoczesnej działalności praktycznej prowadzonej od lat zmieniać tylko z jej powodu.

Nasza armia ma naprawdę na co wydawać pieniądze lepiej.
Strata czasu i pieniędzy mniej więcej na poziomie stacji metra Pasta..
(Nie nawet nie taka, bo tam wymyślili to zasłużeni powstańcy, a to jacyś neo-tradycjonaliści w imię wydumanych zysków)

Ja osobiście nie mam nic przeciwko takiej zmianie, jedynie podważam jej sens i wydatkowanie ograniczonych środków.
Symbolika nie powinna być bardziej istotna od działalności praktycznej.
To przecież pusty, bezsensowny rytualizm..

Wkurza mnie, ze Armia się zajmuje takimi duperelami zamiast na przykład tym jak lepiej dbać o żołnierzy powracających z misji (jak popełnia taki żołnierz samobójstwo z powodu stresy pourazowego po przejściu do cywila to Armia umywa ręce bo to cywil na przykład) albo na przykład bo ja wie m? Obronnością ?


PS: A może przywrócić rade koronną i urząd kanclerza a generałów na Hetmanów ? :>
Bo przecież tradycja :>


PS II: Do tego język ewoluuje i Rotmistrz za kapitana brzmi dobrze.. Ale Majster za sierżanta ? Już średnio..

[Marcin2501]

"Panie Majstrze, melduję czołga gotowego do akcji!" - no przecież wszyscy padną ze śmiechu

[AWu]

http://www.youtube.com/watch?v=1ajkgIfEm2Q


Z majstrem nabrałoby nowego sznytu

"Panie Majstrze, melduję czołga gotowego do akcji!" - no przecież wszyscy padną ze śmiechu

Majster Ognia !