[nowa polska gra] POTOP 1648-1660

[Witold Janik]

Ale mnie figurki nie kręcą .

Tak widziałem, ale to dlatego, że "Wy tu macie niezły burdel siostry" i zarówno moderatorzy jak i uzytkownicy nie piszą w nazwie wątku co to za [gra], [system], czy [plansza], czy [figurka], [cokolwiek], co mnie strasznie wkurza!

[Lord Voldemort]

Prosze mi tu off-u nie robic! Bo zaczne tratowac husaria

Mam tez dwie koncepcje grafiki planszy, jedna prosta i czytelna, druga bardziej ozdobna i "klimatyczna" - musze jakis testowy fragment mapy w niej zrobic, zeby sprawdzic, czy to w ogole czytelne i grywalne bedzie.

Narazie jestem dumny z koncepcji mapy (wykonanie banalne - kredkami kolorawalem ) - patrzy sie na mape i od razu widac, np. dlaczego Smolensk jest taki wazny

V.

[Raleen]

Narazie jestem dumny z koncepcji mapy (wykonanie banalne - kredkami kolorawalem ) - patrzy sie na mape i od razu widac, np. dlaczego Smolensk jest taki wazny

Brawo Waldek!

Ciekaw jestem jak kredkami malujesz, bo ja też pierwszą wersję swojej gry tak malowałem

[Lord Voldemort]

Kredki olowkowe, dobrej jakosci bo mi Malzonka kupila

Maja ta zalete, ze latwo cos wygumowac, gdy mi sie koncepcja zmieni - jak. np. lokalizacja Pskowa.

Jakos nie wyobrazam sobie robienia mapy gry wylacznie w kompie...

V.

[Lord Voldemort]

Ostatnio fascynuje mnie uklad tureckich twierdz nad Morzem Czarnym. Bylo ich tak niewiele, ale w genialny sposob pozwalaly kontrolowac sytuacje, zapewniajac np. mozliwosc blyskawicznego wjazdu w niby-samodzielna Moldawie.

Poza tym udalo mi sie w koncu wynalezc rozwiazanie dla systemu finansowo-rekrutacyjnego, tzn. kompromis pomiedzy prostota a grywlanoscia. Niestety, nie ma wspolnego systemu dla wszystkich panstw. Kazde mialo swoja specyfike i latwiej jest wprowadzic zasady specjalne dla kazdego z nich (posiadajace jednak wspolna filozofie), niz wymyslac jakiess super uniwersalne zasady.

[viking]

Mam nadzieję,że to wydasz niebawem I żeby konkurencja ,,przypadkiem" na ten sam pomysł nie wpadła jak z Ostrołęką czy Powst.Listopadowym.

A to co tutaj przeczytałem zapowiada sie miodnie.

[Strategos]

Mam tez dwie koncepcje grafiki planszy, jedna prosta i czytelna, druga bardziej ozdobna i "klimatyczna" - musze jakis testowy fragment mapy w niej zrobic, zeby sprawdzic, czy to w ogole czytelne i grywalne bedzie.

Moze fajnie byłoby jakby mapa była czytelna( odpowiedni dobór kontrastujacych kolorów ? ) okraszona jedynie ciekawymi klimatycznymi ozdobnikami ..Jeśli mamy w nia grać często - no to co gramy 10 -tą partyjkę w ten Potop ? -to ja stawiam zdecydowanie na czytelność

[Lord Voldemort]

Mam nadzieję,że to wydasz niebawem I żeby konkurencja ,,przypadkiem" na ten sam pomysł nie wpadła jak z Ostrołęką czy Powst.Listopadowym.

A to co tutaj przeczytałem zapowiada sie miodnie.

Konkurencji sie nie boje. Tutaj trzeba naprawde niezla kwerende w zrodlach zrobic, bo jedyna quasi-monografia Kubali operuje na zupelnie fantastycznych danych co do liczebnosci wojsk.

Poza tym trzeba miec wizje i pomysl na gre, a ja takowy posiadam

V.

[Lord Voldemort]

Mam tez dwie koncepcje grafiki planszy, jedna prosta i czytelna, druga bardziej ozdobna i "klimatyczna" - musze jakis testowy fragment mapy w niej zrobic, zeby sprawdzic, czy to w ogole czytelne i grywalne bedzie.

Moze fajnie byłoby jakby mapa była czytelna( odpowiedni dobór kontrastujacych kolorów ? ) okraszona jedynie ciekawymi klimatycznymi ozdobnikami ..Jeśli mamy w nia grać często - no to co gramy 10 -tą partyjkę w ten Potop ? -to ja stawiam zdecydowanie na czytelność

Czytelnosc mapy jest absolutna koniecznoscia. Ale mam nadzieje, ze uda mi sie tez uchwycic niepowtarzalny klimat tamtych czasow rowniez na mapie gry

V.

[M.Y.]

Hmm...same dobre wieści. Kibicuję i życzę powodzenia - keep up the good work Mam szczerą nadzieję, że gra ujrzy światło dzienne - w odpowiednim czasie, kiedy uznasz, że już wszystko jest wystarczająco przetestowane i chodzi jak należy

[viking]

A będzie na mapie np Tykocin
http://gps.wroclaw.pl/mapy.html

[Lord Voldemort]

A będzie na mapie np Tykocin

Juz jest

[Miszelka]

Właśnie sobie czytam co mój Mąż robił, jak nie wiedziałam co robił i dochodzę do wniosku, że kobiety, jak zwykle, giną w mrokach historii. Wspomniano to o kredkach, które zakupiłam, ale nikt nie pisze, że najpierw oddałam własne, pieczołowicie chowane na czarną godzinę... A nasze, tzn moje i Gosi- wsparcie duchowe i moralne?! My tu zagrzewamy testerów do walki, karmimy, poimy herbatą, bezalkoholową, a jakże, malujemy Kraków lakierem do paznokci i przede wszystkim, przez bite 2 do 4 godzin zajmujemy się wyłącznie własnymi sprawami, co jest mimo wszystko, nielada wyczynem!

A tu wspomina się nas tylko w kontekście marnych, chciałoby się napisać, ale nie wypada, bo kosztowały tyle, co niezła książka, kredek...

Nieładnie Manżelku, nieładnie.

Poza tym mapka jest ładna, kolorowa i czytelna (to piszę pod niejakim przymusem ) .

Tak zupełnie serio, to jest ładna, jest bardzo kolorowa, a najładniejszy jest malowany lakierem do paznokci Kraków:) Proces wyrysowywania i kolorowania był fascynujący, efekt znakomity, jak na kredki ołówkowe. Moim zdaniem będzie czytelna.

Miłej zabawy, pozdrawiam,

Miszelcia

[Karel W.F.M. Doorman]

A ja chcialbym wreszcie skonczyc z odrebnym pokazywaniem i podzialem na wojne z Kozakami, wojne z Rosja i wojne ze Szwecja.

Tematem gry ma byc upadek i odrodzenie sie Rzeczpospolitej.
Jak bylo? Ano, w 1654 stracilismy wzglednie malo, bo tylko Smolensk. Ale w 1655 to byla totalna klapa, bo Rosjanie doszli az po Wilno, Szwedzi zajeli Wielkopolske, Warszawe, Krakow a Chmielnicki stanal u bram Lwowa.
Krola nie ma, bo zwial do Glogowka, Radziwil oddaje sie Szwedom w opieke (patrzac na to, gdzie stali rosjanie nie mozna jak jednoznacznie stwierdzic jak u Sienkiewicza, ze byla to zdrada stanu).

Koniec 1655 r. to praktycznie brak Krola, brak armii i brak panstwa.
Ale jakims cudem (Jasnogorskim) udaje sie zmienic bieg wydarzen...

I o tym wlasnie bedzie moja gra.

V.

Popieram w całej rozciągłości.
Te wszystkie wydarzenia zaistniały jako sekwencja, więc trudno ukazywać je osobno.
A taka gra, pokazująca całość wydarzeń, doskonale pomoże zrozumieć historię (i np. motywy kierujące częścią szlachty poddającej się woli nowego "pana", Karola X Gustawa).

W każdym bądź razie Admiralicja Niderlandów trzyma za Waszmość kciuki.

Poza tym trzeba miec wizje i pomysl na gre, a ja takowy posiadam

To jest najważniejsze.
Dlatego nieustająco trzymam kciuki.

[Lord Voldemort]

Admiralicja Niderlandow, to sie powinna szczegolnie cieszyc na ta gre, bo walki morskie tez w niej beda

System walk ladowych jest juz praktycznie gotowy, trzeba to tylko ladnie spisac w instrukcji, zeby mozna bylo rozpoczac porzadne (tj. zakrojone na szeroka skale) testowanie.

A ja wlasnie sobie kombinuje, jakby tu w prosty i ciekawy sposob dac graczom mozliwosc zabawy flota. Najciekawsza postacia bedzie tutaj C.G Wrangel, ktory bedzie mogl dowodzic zarowno na morzu, jak i na ladzie.

V.