Powstanie Listopadowe [Los Diablos Polacos]

Forum grupy Los Diablos Polacos
Darth Stalin
Censor
Posty: 6598
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 78 times
Been thanked: 181 times

Post autor: Darth Stalin »

A coś napisał, dekownik jeden? :wink: :lol:
Awatar użytkownika
Comandante
General de División
Posty: 3012
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
Lokalizacja: Verulamium
Been thanked: 3 times

Post autor: Comandante »

No, to co napisal, to prawie studium artyleryjskie. I granat tam jest, i kula, i szrapnel ;-)
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

A co Cię tak ten Ordon ze swoją redutą dopadł? :wink:
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
Comandante
General de División
Posty: 3012
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
Lokalizacja: Verulamium
Been thanked: 3 times

Post autor: Comandante »

bo mi tu wypisujecie o Krymie i legionach za granicą, jakbysmy mieli temat "Powstanie Listopadowe - dwadzieścia lat później" :lol:
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2515 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

A myślałem, że zejdzie na "Stepy akermańskie", bo po sąsiedzku coś o tym pisaliśmy :)
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
tstaszek
Adjoint
Posty: 728
Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 19:06
Lokalizacja: SKĄD SIĘ DA

Post autor: tstaszek »

Andy pisze:
tstaszek pisze:Tyle się dowiedziałem z niestety nie najlepszej ksiązki z serii HB Bellony pt. "Krym 1854-55", tam tylko o legionie pisali. Jeśli Kolega dysponuje jakimiś obszerniejszymi źródłami dot. tego konfliktu to byłbym wielce wdzięczny za podanie namiarów.
Nie chodziło mi o wielkość polskich oddziałów, ale że Legion nie tylko "miał powstać", ale powstał. Adam Mickiewicz pojechał do Turcji, żeby wesprzeć i ożywić tę ideę, bo - jak to bywa wśród naszych rodaków - wszyscy zaczęli sobie skakać do oczu. Starania poety przerwała śmierć w Stambule.
NIestety w książce onej nie było za wiele na ten temat to po pierwsze, a po drugie o walkach tej jednostki to raczej się nie doczytałem :). Jedyne akcenty jakie były to przypadki pojedyńczych oficerów i jakieś małe oddziały, które po klęsce Turków na Kaukazie zostały zwolnione przez Rosjan.

He he he o Mickiewiczu to też za wiele nie napisali, tyle, że jechał a potem zmarł :).

Oj Comandante to w temacie, bo to przecież uczestnicy PL byli :).

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

tstaszek pisze:o Mickiewiczu to też za wiele nie napisali, tyle, że jechał a potem zmarł :).
W sumie tak to mniej więcej wyglądało. :wink:
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
tstaszek
Adjoint
Posty: 728
Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 19:06
Lokalizacja: SKĄD SIĘ DA

Post autor: tstaszek »

Andy pisze:
tstaszek pisze:o Mickiewiczu to też za wiele nie napisali, tyle, że jechał a potem zmarł :).
W sumie tak to mniej więcej wyglądało. :wink:
To tak samo mniej więcej wyglądała Wojna Krymska patrząć na książkę Bellony.:) Ktoś gdzieś przyjechał, trochę pochorowali się i poumierali, były jakieś bitwy i oblężenia ale opisy czasami kończyły się na jednym zadniu lub ew. opisie na 1/2 strony. ot co, takie właśnie mniej więcej ze wskazaniem na mniej :). I tak samo było o Legionie Polskim :)
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Powstanie Listopadowe 1830-31

Post autor: Nico »

Czy słyszał/czytał ktoś może ten cytat?

"Czy tak was szkoliłem? Czy żołnierz polski poddaje się Rosjanom?! Co z was za Polacy?"

Wielki książę Konstanty Pawłowicz Romanow do grupy oficerów polskich złapanych do niewoli przez Rosjan pod Olszynką Grochowską.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

Wilelki książe miał czasami kłopoty z równowagą psychiczną .Szkolenie ?Czy ten facet czegoś nauczył ?Czasami już to co mówił oficerom Polakom w czasie pokoju powodowało ochotę palnięcia sobie w łeb. Ambiwalencja rosyjskiej duszy ?Może zwykła poza ,kompleksy ,chęć poniżania lepszych od siebie, skrajna nieumiejętność znalezienia przyzwoitego modus vivendi z otoczeniem.
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Awatar użytkownika
Comandante
General de División
Posty: 3012
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
Lokalizacja: Verulamium
Been thanked: 3 times

Post autor: Comandante »

Nie zgodze sie. Mysle, ze Konstanty - wbrew pozorom - zrobil dla Polakow calkiem sporo. A zwlaszcza dla armii Krolestwa. Wojsko bylo wyszkolone znakomicie i Rosjanie w starciu praktycznie nie mieli szans mimo stalej przewagi ilosciowej i artyleryjskiej. Szeregowe wojsko, korpus podoficerski i oficerski byly doskonalym narzedziem do prowadzenia wojny. Chyba lepszej armii Polska nie miala nigdy w historii.

Problemem bylo naturalnie wyzsze dowodztwo - a jego postawa wynikala wprost z kleski Francji - widzieli ja na wlasne oczy i nie wierzyli, ze z Rosja mozna wygrac. Gdyby Sprzysiezeni powolali na Wodza Naczelnego jakiegos pulkownika albo mlodego generala to szanse Powstania bylyby wieksze. Niestety, konserwatysci i Chlopicki sprawe pogrzebali...

Konstanty natomiast uwazal sie juz prawie za Polaka, mial zone Polke, z carem-bratankiem o Polske sie klocil (i nie wiadomo czy nie byl to powod jego dziwnej smierci). I w tym problem, bo gdyby sie uwazal wylacznie za generala rosyjskiego i carskiego namiestnika, to by cala zawieruche skonczyl jeszcze tej niefortunnej nocy albo nastepnego dnia. Mial ku temu wszystkie dane. A on nie chcial polskiej krwi rozlewac... Takich Rosjan to niewielu bylo w Polskiej historii (swoja droga te kilka dni przed wyjsciem Konstantego i gwardii, to byl chyba najciekawszy politycznie moment calego zamieszania).

A ze byl ostry dla oficerow? A jaki byl inny sposob na polskiego oficera, ktory mysli, ze wszystkie rozumy pozjadal, bo sluzyl pod Napoleonem?
Powyższe opinie są mojego autorstwa.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Z jednym sie nie zgodze - Chlopicki byl najlepszym generalem/wodzem jakiego moglo miec powstanie. Nie wierzyl w wojsko na poczatku, lecz kiedy zobaczyl jak sie bilo - uwierzyl. Jest to nawet opisane w ksiazce HB "Grochow 1831" bodaj...cytat jakis tam.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Comandante
General de División
Posty: 3012
Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
Lokalizacja: Verulamium
Been thanked: 3 times

Post autor: Comandante »

wodzem - tak, politykiem - nie

niestety byl juz w takim wieku i mial takie osiagniecia, ze jako wodz wiele zdobyc nie mogl a jako polityk, jak mu sie wydalwalo, i owszem... na nieszczescie naszych pradziadow
Powyższe opinie są mojego autorstwa.
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

comandante pisze:Nie zgodze sie. Mysle, ze Konstanty - wbrew pozorom - zrobil dla Polakow calkiem sporo. A zwlaszcza dla armii Krolestwa. Wojsko bylo wyszkolone znakomicie i Rosjanie w starciu praktycznie nie mieli szans mimo stalej przewagi ilosciowej i artyleryjskiej. Szeregowe wojsko, korpus podoficerski i oficerski byly doskonalym narzedziem do prowadzenia wojny. Chyba lepszej armii Polska nie miala nigdy w historii.
Cos mi się wydaje ,że w dającej się przewidzieć perspektywie czekają nas miłe chwile spędzone nad planszą w grę "Powstanie Listopadowe".

Ad rem. Ciekawy temat mało mi w sumie znany .Jak to jest z konretnym wpływem Konstantego na poziom wyszkolenia naszego wojska. Jak dalece się tym interesował poza preferowaniem prostego żołnierza i podoficera w stosunku do wyższej kadry..Czytałem zarzuty , iż zbytnią wagę przywiązywał do "pruskiego drylu' i nie można doszukiwać się w jego podejściu do problemów sprawności bojowej armi znamion nowocześności.
Czy chodzi mimo wszystko o umiejetny dobór kadry ? Skąd ta kadra się wzięła ?
Co do traktowania polskich oficerów zastanawiam się jak wiele przypadków cholerycznego zachowania Wielkigo Księcia można usprawiedliwić postawą" primadonny" po stronie polskiej .
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
tstaszek
Adjoint
Posty: 728
Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 19:06
Lokalizacja: SKĄD SIĘ DA

Post autor: tstaszek »

Czy ktoś pisał tu o jakiejś grze dot. Powstania Listopadowego??? Czy to może chodzi o Ostrołękę, która ma ew. kiedyś tam wyjść, czy biega o jakiś system operacyjny z tego okresu naszej burzliwej historii??
Zablokowany

Wróć do „Los Diablos Polacos”