Nie mam pojęcia, patrzę na to jak walczono w 1914 r.Co do ograniczeń stawiania okopów do pauzy operacyjnej to ten pomysł mi się podoba - zastanawiam się tylko, dla której strony to jest większe ograniczenie.
Dlatego dodałbym jeszcze jeden element. Okopana jednostka nie może się ruszać w ruchu odwodów, nawet gdy spełnia inne warunki.
Ups. Okopałeś się, a przeciwnik odszedł. I teraz w pierwszym uderzeniu nie ma kogo atakować.
Masz silną pozycję. Trzymasz ją. Ale to czysta defensywa.
Zupełnie inną rzeczą jest siła okopu.
Musimy pamiętać, że błędem jest porównanie pełnowymiarowej transzei z 1914 r., którą udawało się jak najbardziej zbudować wtedy, z umocnieniami na froncie zachodnim z 1916 czy 1917 r.
To nie tak się robi. Musimy porównać umocnienie z 1914 r. z siłą i możliwością przełamania standardowej dywizji ówczesnej.
I tu pokazuje się cała prawda. Jedynie Niemcy byli w 1914 r. przełamać w pełni umocnionego przeciwnika, a i to po kilku dniowym ostrzale artyleryjskim.
Rosjanie nie mieli takich możliwości (liczba armat wi braki w amunicji).
Także gdyby autor jeszcze raz się pochylił nad tym problemem, pliiz. Oczywiście w całym kontekście gry i jej przepisów.