Epoka wikingów kończy się w XI wieku, zaś XII wiek jest złotym wiekiem dla słowiańskich piratów i zmierzchem europejskiego piractwa (jednak i po tym okresie nieliczne załogi prowadzą pirackie życie). Uważam, że XII wiek jest kresem działalności piractwa w akwenie Morza Bałtyckiego. Moim zdaniem jest to związane z ogólnymi procesami i zmianami zachodzącymi w tym czasie w Europe - upadek pogaństwa. Natomiast Duńczycy jeszcze w XII wieku korzystali z usług wikingów (sami już nimi nie byli - nie zajmowali się już łupiestwem). Pomorzanie, Obodryci czy Wieleci raczej chrześcijanami nie byli a ich działalność uznawana była za rabunkowo-piracką czyli wikińską.
Czas by skończyć z legendą: wiking = Skandynawowie
Wybrane przeze mnie XII wieczne przykłady piractwa:

Saxo Grammaticus w swoich kronikach wymienia pirata Wethemanna osadzonego w 1164 roku przez króla Duńskiego Waldemara w zdobytej Wołogoszczy.

Wyprawa Racibora I na stolicę Dani Roskilde

Wyprawa Racibora I na Konungahelę

Niklotowe rajzy na Danię

Piratów napadających na własnych karano obcięciem głowy i wbicie jej na pal. Wykopaliska na Wzgórzu Wisielców potwierdzają ten motyw i był stosowany w X-XII wieku. Przykładem tu może być nawet XIV wieczny pirat Klaus Stortebeker.

Chrześcijański duchowny Deilaw w gościnie u piratów:
“Wysłany przybył do jaskini rozbójników, do Słowian, którzy mieszkają obok rzeki Crempine. Znajdowało się zaś tam zwyczajne legowisko piratów. Wśród nich mieszkał kapłan, służąc Panu w głodzie i w nagości” - Helmold.

Helmold o piratach:
“Gdy Duńczycy wycofali się, poszli Słowianie za nimi w ślad i odbili swoje straty dziesięciokrotnie”, “Jedynym dla nich [Słowian] postrachem jest książę, który w większym stopniu aniżeli wszyscy jego poprzednicy starł siły Słowian”

W owym okresie, piraci często byli szanowanymi personami największych miast Bałtyku np. Jan Wyszak, wójt, kupiec, wiking. Opisany przez łacinników jako Johannus Witscacus. Rugijscy/Pomorscy możni, kupcy i wikingowie: Damosław, Cieszymir, Niedamir (przyjął chrzest z rąk Sasów), Przybysław, Damobor, XII wieczny Książę - pirat Wagryjski Rochel z rodu Kruta osadzony w swoim gnieździe zwanym Starogardem (dziś Oldenburg) i pewnie wielu innych wodzów (po skandynawsku jarlów).

XII wiek to m.in okres ekspansji Słowian nadbałtyckich poprzedzony rozwojem państwowości

Targ niewolników (głównie brańcy Duńscy) w Mechlinie i nie tylko (np. Krzywousty)- XII wieczni piraci stosują taki sam mechanizm jak wcześniej Skandynawowie, tyle, że w XII wieku to oni stają się głównym przedmiotem handlu w słowiańszczyźnie - monetą

słowiański motyw w nazwach miast na Duńskich wyspach (vend,vind, itse/a) oraz wspólne nazwy Jomsborg/Yulin (Wolin), Hidensee (Chycina) wikinga Misława.
Piractwo słowiańskie było kontynuacją piractwa skandynawskiego (lub po prostu istniało niezależnie dalej). Piractwo Słowiańskie prawdopodobnie istniało również w tym samym okresie co piractwo skandynawskie (legendy mówią już o VI wieku, lecz pierwsze zapiski pojawiają w IX wieku) z tą różnicą, że wyczyny rabusiów z dorzeczy Odry i Wisły nie były jeszcze wtedy tak okazałe, a co za tym idzie - opisywane (poza Sagami). Z drugiej strony Słowianie wtedy nie mieli takich ambicji i możliwości (odkrycia, podboje europejskie etc.), tu za przykład-wyjątek można wziąć Wolin czy Solę Kołobrzeską datowaną na VIII wiek. Tu warto nadmienić o tych nazwach z prefiksem "wend/wind" w przykładzie kanadyjskiego Windland? Tu rodzi się kolejne pytanie, dlaczego Skandynawowie nazywali ziemie słowiańskie vindlandią? Badania archeologiczne potwierdzają osadnictwo Słowiańskie na skandynawskich wyspach. Nie można wykluczyć, że na wyprawy odkrywcze ze Skandynawami nie pływali chąśnicy/wiciędze/vindafrelsi? (brakuje danych o tej frazie: vind - wiatr, frels - dostarcz) - Słowianie - patrząc na ówczesny przyrost populacji wedle Kurnatowsiego, pomorzanie pod tym względem dominowali - zaś cała populacja słowiańszczyzny mogła sięgać w okresie 10 wieku do 3.5 mln ludzi - takim wynikiem Skandynawowie nie mogli się poszczycić a skądś ludzi najmowali do swych łupieskich wypraw, a na pewno nie byli to chrześcijanie. Przykładem jako takiej wspólnoty może być fakt, że Słowianie i Skandynawowie prowadzili wiele wspólnych ośrodków handlowych, mariaże etc. Zatem i wiking był wspólny, i tu za przykład można wziąć legendarnych jomsvikingów czy Winetę - największe miasto/port w Europie (żyli tam Słowianie, Skandynawowie a nawet Grecy i niewykluczone, że chrześcijanie, którzy mieli zabronione sławienie Jezusa).
W drugiej połowie XII wieku, słowiański wiking (działalność) był już koniecznością a nie jak we wcześniejszych okresach "rozrywką". Wynikał z ekspansji Niemieckiej na tereny Połabian:
W jakiż sposób znajdziemy czas na tę nową religię, by budować kościoły i przyjmować chrzest my, którym codziennie się zapowiada usunięcie z ziemi? Gdyby chociaż była okolica, do której moglibyśmy zbiec. Oto gdy przechodzimy Trawnę, czeka nas tam podobna klęska, gdy kierujemy się do rzeki Piany, spotyka ona nas również. Cóż więc pozostaje nam innego, jak opuścić ziemię, udać się na morze i zamieszkać w głębinach? Gdzie jest nasza wina, jeśli wypędzeni z ojczyzny siejemy niepokój na morzu i wymuszamy środki do życia od Duńczyków i kupców żeglujących po morzach? Czyż nie jest to wina książąt, którzy nas popychają do tego? - Helmold o Przybysławie i jego stosunku wobec Niemiec i Dunczyków.
Po XII wieku mamy piratów ale nie wikingów np. Bracia Witalijscy (fakt, że potrafili plądrować osady i to nie byle jakie) a dalej XV wieczna flota kaperska Kazimierza Jagielończyka do blokowania portów krzyżackich. Dlatego warto ograniczyć okres do maks. XII wieku a ściślej rok 1185 - to kres epoki wikińskiej, równy poddaniem się Księcia pomorskiego Bogusława I Duńczykom, który przegrał z nimi na morzu. Zaś rok 1066 jest umownym czasem upadku wikingów skandynawskich po śmierci Króla Haralda III Srogiego (na pewno było jeszcze sporo tu i ówdzie skandynawskich pirackich gniazd - wyobraźmy sobie że ginie Harald i dzień później wszyscy piraci raptem porzucają dotychczasowe zajęcie) ale nie końcem wikingów/chąśników/wiciędzy/piratów etc bo jak wspomniałem na samym początku było to raczej związane z ogólnymi procesami i zmianami zachodzącymi w Europe. Na koniec warto jeszcze wspomnieć o działalność Braci Witalijskich. Jeśli zajmowali miasta, osady, grody to należałoby przenieść koniec ery wikingów na XIV/XV wiek. Jakby nie patrzeć ich gniazdem była Gotlandia

. Po wyprawie krzyżaków na Gotlandię, Bracia ponieśli klęskę i przenieśli się głównie do Fryzji, zatem działalność piracka była kontynuowana właśnie tam. Mechanizm rabunkowy był bliższy wikińskim rajzom niż renesansowym piratom. Pod koniec XV wieku piraci zostali niemal doszczętnie zniszczeni i przeszli na wiele lat do legendy ale jak wspomniał AWu, technika i sposób prowadzenia bitew był już znacznie inny niże ten znany z okresów wcześniejszych.
Reasumując, w okresie wczesnośredniowiecznym trudno było odróżnić wojnę od działalności pirackiej - takie a nie inne było ówczesne życie. Niestety, owe systemy (chyba, nie wiem, nie grałem) nie przewidują wikingów słowiańskich - co nie znaczy, że nie można ich zastosować w XII wieku biorąc po uwagę statystyk skandynawskich wikingów - bo to nie nacja, lecz rozbójniczo-kupieckie zajęcie.
I mała uwaga,
wiking piszemy z małej litery tudzież Normanowie czy Waregowie wielką.