Rozgrywka przez email

Recenzje przepisów, relacje z rozgrywek (After Action Reports), zasady domowe.
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Re: Rozgrywka przez email

Post autor: Itagaki »

Tura 14

Grenadierzy deklaruja szarze na kolumne piechoy lekkiej, ta takze w swoim ruchu deklaruje szarze na grenadierow. Obie strony ruszaja do walki. Do kontaktu dojdzie w polowie odleglosci.
Obrazek

Strzelcy porzadkuja dezorganizacje i ruszaja do przodu by trzymac presje na Francuzow w odwrocie. Woltyzerownie otwieraja ogien
II batalion kontynuje odwrot krokiem podwojonym.
Obrazek

Na pole bitwy "wraca" I batalion, zadaje tests znbierania z ucieczki. z 12 punktami dezorganizacji musi poswiecic 3 tury na porzadkowanie.

Obrazek

Walka:
Francuzi - 20
+1 - nabita bron
+1 - klasa B
+3 - kosc
= 25 (4 figury) = 12

Rosjanie - 20
+1 - nabita bron
+1 - klasa B
+4 - kosc
= 26 (4 figury) = 14
Roznica strat jest wieksza niz 10% co oznacza ze strona rosyjska jest wygrywajaca. Test reakcji na walke
F:
+1 - klasa B
+1 - pulkownik przy oddziale
R:
+1 - za kazda jedna strate zadana na figure przeciwnika (14 strat do 12 figur)
+1 - klasa B
+1 - pulkownik przy oddziale

R-F = +1 co daje "odejscie" dla Francuzow i opcjonalny poscig dla Rosjan (wykonuja go)
W nastepnej turze wlaka bedzie kontynuowana

Ostrzal z cerkwi zadal kolejne 2 straty grenadierom
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Re: Rozgrywka przez email

Post autor: Itagaki »

Tura 15

II batalion po kolejnym ruchu podwojnym znajduje sie po za zasiegkiem strzalu Rosjan dzieki czemu moz sie zatrzymac. Niestety nagromadzil az 8 punktow dezorganizacji .
Obrazek

II batalion przeformowal sie w kolumne na prawa flanke
Obrazek

III batalion jest spychany.
Obrazek

Ostrzal z cerkwi zadaje kolejne 2 straty grenadierom.

Kolejna runda walki

F: 20
+1 - klasa B
+2 - z kosci
= 25 co daje 8

R: 20
+1 - klasa B
+1- za poscig
+1 - wyzej od przeciwnika
+4 - z kosci
= 27 co daje 17

straty zadane Francuzom sa dwa razy wieksze niz otrzymane i co najmiej po jednej na figure co daje automatyczne zalamanie.
Obrazek
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Re: Rozgrywka przez email

Post autor: Itagaki »

Tura 15

Batalion lekki w poscigu ponosi kolejne 10 strat (w sumie zdjete juz 2 figury) i wymusza test morale na II batalionie - rezultat "Wycofanie do ukrycia"
Obrazek

II batalion kieruje sie w strone cerkwi poprzedzony plutonem strzelcow.
Obrazek

Tura 16

Grenadierzy porzadkuja dezorganizacje.
Batalion lekki skutecznie zbiera sie z ucieczki
II batalion wykonuje w tyl zwrot i wycofuje sie, oslaniany woltyzerami
I batalion podobnie, by uniknac wymieszania oddzialow i zwiazanej z tym dezorganizacji.
Obrazek

I Batalion z nowym rozkazem biegiem kieruje sie w strone wzgorza
Obrazek
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Re: Rozgrywka przez email

Post autor: Itagaki »

Tura 17

Sily francuskie porzadkuja dezorganizacje.
Granadierzy rozwijaja sie w linie by oslonic atak na cerkiew.
Obrazek

II batalion atakuje woltyzerow w cerkwi. Walka trwa o wdarcie sie do budynku.
I batalion biegiem osiaga swoj cel i sie zatrzymuje (dezorganizacja spowodowana biegiem)
Obrazek

Tura 18

Pulkownik Francuski zaczyna formowac swoje sily do kontrataku wydajac nowe dyspozycje swoim batalionom.
Grenadierzy powoli cofaja sie w kierunku wzgurza z wysunietej pozycji.
II Batalion wdziera sie do cerwki i zmusza woltyzerow do ucieczki.

Tura 19

Batalion lekki rozwija sie tyraliere et grande bande - caly batalion w szyku rtozproszonym.
Pulkownik prowadzi swoj naj mniej uszczerbiony batalion w kolumnie na lew skrzydlo .
Woltyzerownie uciekaja z cerkwi

Grenadierzy kontynuuja ruch tylem.
Bataliony muszkieterskie wysylaja strzelcow na przedpole

Obrazek
Obrazek
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Re: Rozgrywka przez email

Post autor: Itagaki »

W tym momencie pozwole sobie zakonczyc rozgrywke i podziekowac AWu i Jarkowi za gre.

Choc na pierwszy rzut oka wyglada na to ze sily rosyjskie wykonaly swoje zadanie (patrz rozkazy nizej) to nalezy pamietac ze zostalo jeszce 6 tur w ktorych Francuzi moga poprowadzic kontratak. Posiadaja oni jeden calkiem swierzy batalion (I batalion stracil tylko 1 fig. co liczy sie za 5%) znaczna przewage w piechocie lekkiej, ktora moze pokusic sie o nekanie i flankowanie sil rosyjskich.
Tak przyjeta taktyka wymusza na Rosjanach ponowny atak, gdyz raczej nie sa w stanie inaczej przeciwdzialac tyralierom, co przy ich mocno przetrzebionych batalionach (I i II po 20%, grenadierzy prawie 10%), moze sie zakonczyc niepowodzeniem.

Rosjanie
Sily wyjscowe: 56 fig. = 2240 zolnierzy
Straty: 9 figur + 2 ze strat czastkowych =~ 440 zolnierzy

Francuzi
Sily wyjscowe: 48 fig. = 1920 zolnierzy
Straty: 7 figur + 1 ze strat czastkowych =~ 320 zolnierzy


Gracz Rosyjski mial taki oto rozkaz:

Wydzielonymi silami z dywizji ma Pan za zadanie zabezpieczyć przeprawę dla głównych sil korpusu. W tym celu rozkazuje się wyprzeć siły wroga ze wzgórza, zając i okupować cerkiew.

Zwiad donosi, ze w rejonie znajduje się pułk piechoty liniowej.

Brygada kawalerii wsparta artyleria została dostrzeżona piec mil od Pana pozycji. Dlatego atak musi być wykonany sprawnie i szybko by osiągnąć cel zanim kawaleria zjawi się z odsieczą. (ok 2,5 godziny – 25 tur)


Francuski:
Zwiad donosi o ruchach rosyjskiej dywizji w naszym kierunku. Jej celem jest zabezpieczenie jednej z przepraw dla głównych sil korpusu.

Posiadanie w naszych rękach wzgórza i cerkwi zapewni kontrole nad okoliczną przeprawa.

Jeżeli Pana pozycje zostaną zaatakowane wyruszy w Pana kierunku brygada kawalerii. Do tego czasu musi Pan utrzymać się na wzgórzu za wszelka cenę.

Wsparcie jest oddalone o 5 mil i spodziewać się go pan może w 3godziny od wysłania meldunku. Do Pana dyspozycji przekazuje batalion lekki – nie jest on liczny lecz są to wyborni weterani.



Chcialem wymusic na Rosjanach zdecydowane dzialanie co sie powiodlo.
Myslalem, ze gracz francuski zdecyduje sie na dzialania spowalniajace (duza ilosc piechoty lekkiej) jednak AWu zdecydowala sie przyjac uderzenie na wzgorzu nie przeszkadzajac Rosjanom w pokonywaniu strumienia.
Szczerze powiem, ze zaskoczyla mnie decyzja Rosjan o nie rozpoznaniu lasu na ich prawej flance i bezrefleksyjnym przemarszu grenadierow tuz obok niego :)

Ale niech sie dowodzacy tlumacza ;)
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Rozgrywka przez email

Post autor: AWu »

Chciałem ustawić się w lesie piechota lekką, ale na początku pisałeś, że to rzadki las więc uznałem, żen ie ukryje mi batalionu lekkiego.

A co do przeszkadzania na linii strumienia to możliwe, że byłoby to bardziej opłacalne, ale to trzeba by znać zasady, informacja była, ze to mały strumień i nieistotna przeszkoda.

Z perspektywy czasu podejrzewam, że trzeba by było ustawić piechotą lekką w jakieś mega tyralierze i blokować nią strumień.
Ale cholera wie..



Ogólnie to z chęcią kiedyś jeszcze zagram, ale na pewno nie sam, tylko w moderowane gry, bo to system wybitnie nie dla mnie :)
Ostatnio zmieniony piątek, 8 maja 2015, 23:30 przez AWu, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Re: Rozgrywka przez email

Post autor: Itagaki »

Jest (byl) to rzadki las w odroznieniu od lasu gestego :P
Widocznosc wglab jest ograniczona choc nie tak bardzo jak przy gestym.

Strumien jak widac byl latwy do pokonania ale broniony mogl stanowic znaczaca przeszkode.

Po cichu liczylem, ze gra sklopni was do choc pobieznego przejzenia zasad ale sie chyba zawiodlem :roll:

Cos co mi przyszlo do glowy dopiero w trakcie to, gdyby woltyzerownie stali tak zeby miec strumien tuz w zasiegu strzalu to mogli mocno naprzeszkadzac. Ostrzal na makasymanym dystansie jest zmudny i malo efektywny, a przekroczenie strumienia daje dezorganizacje (ta zmniejsza efektywnosc ognia). Wiec mogli miec przewage ognia albo jedna ture, gdzie strzelali samemu nie bedac ostrzeliwanym. Ot takie taktyczne zagranie 8-)

Co do Twojej piechoty lekkiej to wybrales druga opcje czyli kontratak w kolumnie. Gdyby nie jeden pechowy rzut przy szarzy ros. grenadierow na ta resztke linii to sytuacja byla by diametralnie inna.
Jezeli linia by strzelila to by zadala spore stratry (pewnie ze 2 fig.) i nawet po wygranej walce, grenadierzy by byli uszczuleni i zdezorganizowani. Atak na taka kolumne prawie na pewno zakonczyl by sie powodzeniem i Rosjanom pozostal by tylko jeden batalion w linii z juz 20% strat, ktory do tego musi przejsc test morale. Caly pulk mogl sie posypac jak domek z kart.
Az chcialo by sie miec choc jeden szwadron kawalerii by dokonczyc dziela znistrzenia :lol:
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Rozgrywka przez email

Post autor: AWu »

Itagaki pisze: Po cichu liczylem, ze gra sklopni was do choc pobieznego przejzenia zasad ale sie chyba zawiodlem :roll:
Czytałem je kiedyś i samo to było meczące, co tu kryć to jest masakra potworna na współczesne realia bitewniakowe i skusić tym nowych graczy da się tylko moderując rozgrywki a nie proponując lekturę :)

Nie wspominając, że trzeba by mieć tez sporo czasu i się pouczyć i protestować pojedyncze elementy.

To jedna z tych gier w które chętnie gram, ale tylko jak ktoś moderuje zasady (podobnie z GQ)

Co do samej gry - z tą lekka piechotą nie przyszłoby mi do głowy tak zagrać, to gamey tactic niegodna generała, grałoby się zasadami a nie duchem epoki :)
Ale myślałem o ustawieniu ich w tyralierę tak by szachowali przeprawę i by szarża na nich musiała isc przez rzeczkę, ale wzgórze wydało mi się (jak widać niesłusznie) solidniejszą redutą obronną.
Awatar użytkownika
Jarek
Général en Chef
Posty: 4621
Rejestracja: środa, 7 lutego 2007, 10:48
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Has thanked: 9 times
Been thanked: 85 times

Re: Rozgrywka przez email

Post autor: Jarek »

Już sam atak na wzgórza przez rzekę bez wsparcia artylerii był szaleństwem :)
I nie wierzyłem ci, że przewaga jednego batalionu ma wyrównać moje szanse.

Las brałem pod uwagę, co widać po początkowym ustawieniu, które zmieniłem w trakcie marszu do rzeki, gdy II batalion wszedł do centrum.

Albo coś będzie w lesie albo w cerkwi lub za.

Zaskoczyło mnie kilka innych spraw bardziej związanych z zasadami.
To, że bez sensu okazał się plan jednoczesnego ataku 2 kolumn na batalion w linii, a nawet że przez małą odległość pomiędzy oddziałami dezorganizują się wzajemnie w trakcie marszu.
A na koniec, to, że po przebiciu się przez linię kolumna pobiegła za uciekającymi, myślałem, że może zrobić zwrot i zwijać tą linię.

Albo to, że kompanie mają aż taką samodzielność nawet po rozbiciu i ucieczce - grenadierzy AWu. Mój batalion, który czmychnął na widok bagnetów zniknął i zmaterializował się po kilku turach gdzieś na peryferiach pola bitwy, a tamci oderwani od głównej formacji biegali dalej po stole.
Zasady studiowałem dawno temu dość dokładnie, bo chciałem w to grać, ale widocznie większość szczegółów wyparowała.

Ale bardzo mi się podobało, zwroty akcji były, nawet zaskakujące, a to że na koniec pierwszej części bitwy miałem opanowane cele z rozkazu to już największe zaskoczenie. Dalej by pewnie było równie ciekawie.

Pewnie AWu dorzynał by Rosjan po ich stronie strumienia, a Hrabina Dniepropietrowna zalała się łzami na wieść o bohaterskiej śmierci Kniazia Magnitogorskiego. :D
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Rozgrywka przez email

Post autor: AWu »

Jarek pisze: Pewnie AWu dorzynał by Rosjan po ich stronie strumienia, a Hrabina Dniepropietrowna zalała się łzami na wieść o bohaterskiej śmierci Kniazia Magnitogorskiego. :D
Taki był plan :twisted:
Dostane go następnym razem :>

PS: To wzgórze przereklamowane było.
PS II: Dobrze, że GRZ w szpitalu to nie pisał, że Rosjanie zwiali na widok DeAwixa :>
Awatar użytkownika
GRZ
Général de Brigade
Posty: 2695
Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 3 times

Re: Rozgrywka przez email

Post autor: GRZ »

Nie musiałem, każdy to wie. :P
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Rozgrywka przez email

Post autor: AWu »

Przegapiłeś moment i tyle :>
Awatar użytkownika
GRZ
Général de Brigade
Posty: 2695
Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 3 times

Re: Rozgrywka przez email

Post autor: GRZ »

Muszę kiedyś odpalić PSa, nauczyć się go obsługiwać i przygotować Ci kartę dla deAwixa :P
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
Awatar użytkownika
Itagaki
Général de Brigade
Posty: 2011
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:42
Lokalizacja: Dublin
Been thanked: 2 times

Re: Rozgrywka przez email

Post autor: Itagaki »

Jarek pisze: Zaskoczyło mnie kilka innych spraw bardziej związanych z zasadami.
To, że bez sensu okazał się plan jednoczesnego ataku 2 kolumn na batalion w linii, a nawet że przez małą odległość pomiędzy oddziałami dezorganizują się wzajemnie w trakcie marszu.
A na koniec, to, że po przebiciu się przez linię kolumna pobiegła za uciekającymi, myślałem, że może zrobić zwrot i zwijać tą linię.

Albo to, że kompanie mają aż taką samodzielność nawet po rozbiciu i ucieczce - grenadierzy AWu. Mój batalion, który czmychnął na widok bagnetów zniknął i zmaterializował się po kilku turach gdzieś na peryferiach pola bitwy, a tamci oderwani od głównej formacji biegali dalej po stole.
Zasady studiowałem dawno temu dość dokładnie, bo chciałem w to grać, ale widocznie większość szczegółów wyparowała.

Ale bardzo mi się podobało, zwroty akcji były, nawet zaskakujące, a to że na koniec pierwszej części bitwy miałem opanowane cele z rozkazu to już największe zaskoczenie. Dalej by pewnie było równie ciekawie.

Pewnie AWu dorzynał by Rosjan po ich stronie strumienia, a Hrabina Dniepropietrowna zalała się łzami na wieść o bohaterskiej śmierci Kniazia Magnitogorskiego. :D
Figury strzelaja pod katem 22.5 stopnia co w efekcie daje, ze atakujaca kolumne moze ostrzelac ok 2x tyle figur co front tejze kolumny. Dlatego rownoczesny atak dwoch batalionow na linie nie jest najlepszym rozwiazaniem taktycznym (prznajmniej nie byl w tej sytuacji) poniewaz nie zmusi to linii do rozdzielenia ognia, kazda kolumna bedzie walczyla z inna czescia linii i kazda z osobna poniesie straty od ostrzalu. Jezeli jedna kolumna uderzy w linie to ma bardzo duza szanse na przebicie sie i spowodowanie ze cala linia pojdzie w rozsypke. W tym wypadku jednak linia zdala test morale spowodowany zalamaniej sie jej czesci i ustala choc pozniej zalama sie na sam widok ruszajacych na nia Grenadierow - w duzej mierze dzieku II batalionowy ktory byl zmuszony do wycofania.

Co do dezorganizacji to zasada o 3ech cm "personal space" moze wydawac sie sztuczna ale daje dobre efekty. Tzn. wymusza na graczu utrzymanie odwpowiedich odleglosci miedzy oddzialam, co jest zgodne z owczesna praktyka. Standargem bylo to, ze kolumny ustawiano tak by mogly sie swobodnie rozwinac w linie co w grze dawalo by ok 10-15cm miedzy nimi.
Jezeli w bitwie byla by artyleria to swoje kolumny nie chcial bys trzymac blizej niz 6cm od siebie bo stanowily by zmasowany cel i ponosily wieksze straty.

Zasady podaja ze wygrywajaca jednostka ma obowiazkowy poscig chyba, ze jest z nia figura fenerala (pulkownika). Mozna sie zastanawiac, ile kontroli maja dowodcy nad oddzialem, co wlasnie szarzowal i pobil przeciwnika w walce wrecz.

Twoj batalion w ucieczce musial oposcic stol. Zasady mowia, ze nie powinien juz wrocic na pole bitwy ale jako, ze stol byl bardzo waski i walka toczyla sie tuz przy jego krawedzi oraz ze ten batalion to byla 1/3 Twoich sil zdecydowalem sie na "poprowadzienie" jego ucieczki po za stolem (wokol wzgorza) i podjecia testu zebrania jak sie pojawia spowrotem.
Rozbite pojednycze kompanie moga sie zbierac z ucieczki ale po tym musza jaknaszybciej dazyc do przylaczenia do swojego batalionu, dlatego po zatrzymaniu uformowaly sie w kolumne.
Everyone sees that even a beautiful full moon starts to change its shape becoming smaller as the time passes. Even in our human lives things are as it is.
Takeda Harunobu
Awatar użytkownika
Jarek
Général en Chef
Posty: 4621
Rejestracja: środa, 7 lutego 2007, 10:48
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Has thanked: 9 times
Been thanked: 85 times

Re: Rozgrywka przez email

Post autor: Jarek »

I tak bardzo mi się podobało. Jak będzie jeszcze okazja to bardzo chętnie się zgłoszę. :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Systemy historyczne - do końca XIX w.”