Cieszę się, moi Anglo-Dunowie chętnie wezmą odwet za Hastingssowabud pisze:Sie skusiłem. Dostałem na prv mocne argumenty. Normanowie górą!

Cieszę się, moi Anglo-Dunowie chętnie wezmą odwet za Hastingssowabud pisze:Sie skusiłem. Dostałem na prv mocne argumenty. Normanowie górą!
Zapowiedziano dodatek o krucjatach i rekonkwiście, więc szykuję się na Arabów. Jak chcesz to maluj swoich Normanów po kątem słonecznej Italiisowabud pisze:Sie skusiłem. Dostałem na prv mocne argumenty. Normanowie górą!
Deus Vult! Chętnie wezmę Franków. Baldwin de Bouillon, to moja ulubiona postać pierwszej krucjaty. Z przyjemnością poprowadzę jego drużynęKadzik pisze:Zapowiedziano dodatek o krucjatach i rekonkwiście, więc szykuję się na Arabów. Jak chcesz to maluj swoich Normanów po kątem słonecznej Italiisowabud pisze:Sie skusiłem. Dostałem na prv mocne argumenty. Normanowie górą!
Doskonale!Yori pisze:Deus Vult! Chętnie wezmę Franków. Baldwin de Bouillon, to moja ulubiona postać pierwszej krucjaty. Z przyjemnością poprowadzę jego drużynęKadzik pisze:Zapowiedziano dodatek o krucjatach i rekonkwiście, więc szykuję się na Arabów. Jak chcesz to maluj swoich Normanów po kątem słonecznej Italiisowabud pisze:Sie skusiłem. Dostałem na prv mocne argumenty. Normanowie górą!![]()
P.S. Zdarzały się także zbrojne potyczki między Normanami i Frankami w czasie pierwszej krucjaty, więc będzie możliwość zmierzenia się nie tylko z Kadzikiem, ale także z Marcinem.
Dokładnie. Nieco twórczego mieszania i wyjdzie doskonale.Yori pisze:Zapoznałem się z zawartością pudełek Fireforge'a. Jak człowiek sprytnie pokombinuje bitsami - spokojnie da się złożyć ekipę na oba okresy
Najgorsze (i najlepsze zarazem) jest to, że każdy okres historyczny jest bardzo pociągającysowabud pisze:Ja tam bym pewnie wolał pozostać w XI wiekui na początku XII. To poboj Sycyli, południowych Włoch, I krucjata, bizancjum (też chciałbym, ale wszystkiego sie nie da). Pogadamy i zobaczymy. W każdym bądź razie mamy o czym myśleć a potem malować przez kolejny rok.
Trochę tak. Jak wiele razy mówiłem, SAGA to połączenie klasycznego bitewniaka z planszówką/karcianką. Mi się grało dość przyjemnie.Tylko te Saga rules trochę dla mnie jakby sztucznie przekombinowane z tymi kośćmi. Ale może gra chodzi dobrze, choć pewne rzeczy nie bardzo mi sie podobają.
Mam przeczucie, że się nadaJak dam radę zabrać to wezmę donżona o którym mówiłem Kadzikowi, to zobaczymy czy się nada do czegoś.