Musket & Pike Series (GMT)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące XVI, XVII i XVIII wieku.
Awatar użytkownika
Yautay
Sergent
Posty: 135
Rejestracja: sobota, 20 marca 2010, 15:38
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times

Post autor: Yautay »

Koniecpolski oraz Gustaw Adolf posiadają w grze takie same współczynniki. Są równorzędnymi dowódcami. To że przechwycił moją aktywację to już kwestia rzutu kostką... O ile pamiętam wypadła chyba 1 - także nie miałoby znaczenia kto dowodzi skrzydłem. Jak sam kiedyś napisałeś - urok gier z aktywacjami :)
Ale to z drugiej strony dobrze, że pojawił się taki zwrot akcji, rozgrywka staje się przez to ciekawsza - w końcu to tylko gra :)

Swoją drogą GA też był niczego sobie dowódcą...
Pozdr!
M

PS...

Gdyby Koniecpolski nie poległ, aktywował by wówczas 3-4 jednostki husarii posiadającej jeszcze kopie - co zakładam, pozwoliłoby spokojnie wyeliminować Szwedów próbujących oskrzydlenia. Mam nadzieję że "rotmistrz" również aktywuje je w miarę szybko..
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Mam dwa pytania, bardziej odnośnie wrażeń:

1. Czy udawało się w ogóle coś reorganizować? Był sens korzystania z tych rozkazów umożliwiających/ułatwiających zbieranie wojsk? Czy nie było sensu ani czasu i po prostu przez całą tego typu bitwę jazdy trzeba się starać maksymalnie, jak najwięcej szarżować?

2. Jak wygląda sprawa z zachodzeniem od tyłu/boku jazdy? Czy często się to udawało (w sumie obrazki po części odpowiadają na to) i czy było efektywne w walce?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Yautay
Sergent
Posty: 135
Rejestracja: sobota, 20 marca 2010, 15:38
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times

Post autor: Yautay »

Raleen pisze:1. Czy udawało się w ogóle coś reorganizować? Był sens korzystania z tych rozkazów umożliwiających/ułatwiających zbieranie wojsk? Czy nie było sensu ani czasu i po prostu przez całą tego typu bitwę jazdy trzeba się starać maksymalnie, jak najwięcej szarżować?
Z tych rozkazów po prostu trzeba korzystać :) Nie da się prowadzić natarcia w nieskończoność, nie mówiąc już o zorganizowanym natarciu. Przychodzi taki moment że po prostu trzeba się zatrzymać - dać rally lub make ready i zreformować szyki. Pomocne w opóźnieniu tego momentu jest posiadanie AC (w scenariuszach Tczew/Trzcianka obie strony nie posiadają AC) Dużo zależy od umiejętnego wpasowania się w aktywację przeciwnika. Po prostu w efekcie przeprowadzonych starć prędzej czy później wszystkie jednostki skrzydła wylądują na formation broken i rozkaz rally dla skrzydła dostaniemy "z automatu".

Osobiście nie oceniam tego aspektu gry negatywnie - zmusza on gracza do skoordynowania działań swoich skrzydeł tak aby nie oddać inicjatywy w ręce przeciwnika. I osłaniać te jednostki które reformują się innymi które mogą w takiej sytuacji kontynuować natarcie.

Fajnie w teorii, w realu ciężko - jak zapanuje chaos to wówczas wiadomo, improwizacja...
Raleen pisze:2. Jak wygląda sprawa z zachodzeniem od tyłu/boku jazdy? Czy często się to udawało (w sumie obrazki po części odpowiadają na to) i czy było efektywne w walce?
W Tczewie tak, ale to ze względu na specyficzne warunki scenariusza - w Trzciance chyba nie miało to miejsca. Oczywiście warto zachodzić - są za to mody do tabeli walki.

Chciałbym teraz rozegrać jakiś scenariusz z większą ilością piechoty i "liniowym zacięciem"...

Pozdrawiam!
M
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

To w sumie pozytywne co piszesz o tym, że trzeba rally i rozkazy inne niż charge stosować. Wracając jeszcze do tej partii na Polach chwały, którą wtedy graliśmy, zastanawiam się czy dobrym posunięciem z obu stron było rzucanie małych sił z początku, tzn. ja jako Szwed miałem mniejsze siły, więc dla mnie było to korzystne, ale dla strony brandenburskiej w tamtej bitwie niekoniecznie. Z drugiej strony, tak jak piszesz, trzeba mieć drugi rzut, który wesprze i osłoni pierwszy po tym jak ten złamie formację.
Yautay pisze:Chciałbym teraz rozegrać jakiś scenariusz z większą ilością piechoty i "liniowym zacięciem"...

Będę wypatrywał kolejnego raportu z niecierpliwością, jeśli tylko Ci się uda. Ja jednak chwilowo mam dużo innych tytułów do zagrania i w najbliższym czasie nie dam rady się pobawić tym systemem.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Yautay
Sergent
Posty: 135
Rejestracja: sobota, 20 marca 2010, 15:38
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times

Post autor: Yautay »

Raleen pisze:Wracając jeszcze do tej partii na Polach chwały, którą wtedy graliśmy, zastanawiam się czy dobrym posunięciem z obu stron było rzucanie małych sił z początku [...] trzeba mieć drugi rzut, który wesprze i osłoni pierwszy po tym jak ten złamie formację.
Dokładnie! Ponadto mieliśmy kilka błędów w interpretacji przepisów. Ale to normalka :) Liczę na partyjkę z Tobą przy następnej nadarzającej się okazji - ale jakiś większy scenariusz tym razem. Odnoszę wrażenie że im więcej żetonów tym lepiej się gra w M&P - choć oczywiście dłużej.

Tak jak zauważyłeś w bitwie którą toczyliśmy tak naprawdę nie było wielkiego pola do popisu.

Poza tym zaryzykuję stwierdzenie - że im więcej żetonów na polu bitwy, tym mniejszy czynnik losowy...


Raleen pisze:
Yautay pisze:Chciałbym teraz rozegrać jakiś scenariusz z większą ilością piechoty i "liniowym zacięciem"...

Będę wypatrywał kolejnego raportu z niecierpliwością, jeśli tylko Ci się uda. Ja jednak chwilowo mam dużo innych tytułów do zagrania i w najbliższym czasie nie dam rady się pobawić tym systemem.
Narazie będzie dłuższa przerwa, jak wrócę z kontraktu to i owszem :)

Pozdrówka!
Ostatnio zmieniony czwartek, 1 stycznia 1970, 01:00 przez Yautay, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Hudson
Sous-lieutenant
Posty: 497
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:49
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Hudson »

This Accursed Civil War trafił na listę P500. Jest więc szansa na reprint i dobrze, bo ciężko to aktualnie dostać.
Point d'argent, point de Suisse.
Awatar użytkownika
Yautay
Sergent
Posty: 135
Rejestracja: sobota, 20 marca 2010, 15:38
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 3 times
Been thanked: 7 times

Post autor: Yautay »

Dobrze, dobrze - choć oceniam szanse na reprint w najbliższym czasie marnie :(
Póki co 14 osób się zapisało....
Awatar użytkownika
Hudson
Sous-lieutenant
Posty: 497
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:49
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Hudson »

W najbliższym czasie to na pewno nie będzie, ale za jakieś 2 lata...Na szczęście do tego czasu jest w co grać :D
Point d'argent, point de Suisse.
gawronzo
Enfant de troupe
Posty: 3
Rejestracja: piątek, 3 grudnia 2010, 14:14
Lokalizacja: Lublin

Post autor: gawronzo »

Raleen pisze:Gustav Adolf widziałem jest w dość promocyjnej cenie, więc pewnie się skuszę. Raczej nie będę się zagrywał bez pamięci, ale na dziś dzień system wydaje mi się wart zainteresowania.
Hejka,
Można spytać gdzie widziałeś gry z tej serii w sprzedaży ?
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Był w Wargamerze jakiś czas temu. Proponuję waffla przepytać - on tam pracuje.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
gawronzo
Enfant de troupe
Posty: 3
Rejestracja: piątek, 3 grudnia 2010, 14:14
Lokalizacja: Lublin

Post autor: gawronzo »

Dzięki za info. Dogadałem się ze sprzedającym tak więc grę będę miał z drugiego obiegu.
DO tego czasu chętnie poczytałbym rulebooka ale coś nie mogę znaleźć. Na stronie GMT był dostępny ale link nie działa. Ma ktoś może zasady w PDF lub wie gdzie można je pobrać?
Awatar użytkownika
RyTo
Major
Posty: 1165
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 22:14
Lokalizacja: Kraków

Post autor: RyTo »

Spróbuj tych linków (podstrona GMT "Living Rules") - mnie działają:
Zasady całej serii
http://www.gmtgames.com/mpgustav/NGBG-Rules-3.pdf

Bitwy Gustawa i zasady specjalne
http://www.gmtgames.com/living_rules/Gu ... Book-6.pdf
As-tu le cauchemar, Hoffmann?
gawronzo
Enfant de troupe
Posty: 3
Rejestracja: piątek, 3 grudnia 2010, 14:14
Lokalizacja: Lublin

Post autor: gawronzo »

@RyTo
Dzięki wielkie, właśnie tego poszukiwałem. Oba linki działają. Zabieram się zatem za lekturę :).
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43400
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Ciekawostka - kolejna gra w serii poświęcona będzie Potopowi szwedzkiemu:

http://talk.consimworld.com/WebX?14@937 ... 6f22d/9570

Być może na Grenadierze będzie okazja odświeżyć sobie system, dla chętnych. Na ostatnich Polach chwały graliśmy z powodzeniem :)
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Teufel
Legatus Legionis
Posty: 2426
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:55
Lokalizacja: Stadt Thorn/Festung Posen
Has thanked: 17 times
Been thanked: 55 times

Post autor: Teufel »

Dobra mi ciekawostka, raczej wspaniałe wieści!
Legiony i ja mamy się dobrze.
ODPOWIEDZ

Wróć do „XVI-XVIII wiek”