Virgin Queen (GMT)
- Raubritter
- Padpałkownik
- Posty: 1467
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
- Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
- Been thanked: 1 time
Nie da się ukryć, że zmontować kilkuosobową ekipę do jednej gry jest dość trudno, ale to w końcu sequel gry, do której chętnych zawsze chyba było najwięcej. Mam nadzieję, że "Virgin Queen" również będzie odznaczać się takim magnetyzmem. Zobaczymy pewnie za jakieś półtora roku.
A gdybym był strategiem,
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Raubritter pisze:Jeżeli chodzi o mapę, to przyczyna zastosowania kartogramu jest prozaiczna - autor chce uwypuklić tereny, gdzie w tamtych czasach dużo się działo. I tak, skoro Niderlandy były teatrem niekończącej się wojny, to potrzeba tam stosunkowo dużo pól i jak nie kartogram, to musiałaby być specjalna mapa Niderlandów. Analogicznie, w samej Hiszpanii czy Włoszech było stosunkowo spokojnie, więc jest tam mało pół i nie ma sensu, żeby zajmowały dużo miejsca na mapie. Tyle.
Polemizowałbym o tyle, że we Włoszech też całkiem sporo się działo. Pytanie czy tam gdzie się "nie działo" nie mogło "się dziać", ale w sumie to najsensowniejsze wytłumaczenie, co podałeś.
Jeśli o mnie chodzi, mam pewne zastrzeżenia, ale jak pisałem na początku, jest zapowiada się jednocześnie sporo ciekawych rozwinięć w zasadach, więc także z zainteresowaniem będę śledził losy projektu i z chęcią zagram jak się tylko pojawi. Ogólnie to jeszcze jest faza projektowa, stąd, właśnie - trudno kategorycznie coś twierdzić.
Przyznam, że też jakoś przyszło mi do głowy takie skojarzenie .Raubritter pisze:"Virgin Queen" (nie mylić z "Dr. Quinn")
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Teufel
- Legatus Legionis
- Posty: 2424
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:55
- Lokalizacja: Stadt Thorn/Festung Posen
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 53 times
Zakończenie wojen włoskich prawie dokładnie zbiega się z początkiem panowania Elżbiety, a jak autor zaznaczył, gra będzie o 4 dekadach rządów Angielki.Raleen pisze:Polemizowałbym o tyle, że we Włoszech też całkiem sporo się działo.
Swoją droga Ela miała być kolejną żoną Filipa, w sumie, w razie takiego scenariusza, pozostali gracze mogą mieć, eufemistycznie pisząc, bardzo ciężko
Legiony i ja mamy się dobrze.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
To ciągnąc dalej wątek o tym ile gdzie się działo... Czy w Hiszpanii w pewnych konfiguracjach też nie mogło się dziać więcej? Skoro zakłada się możliwość zostania przez Elżbietę żoną Filipa II...
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Re: Virgin Queen (GMT)
Bardzo zacnie to wygląda. Sułtański harem nieco inaczej sobie wyobrażałem i chyba powinien mieć większy wpływ na gracza tureckiego, aczkolwiek dobrze, że jest .
Ciekaw jestem jak ta gra wypadnie. Przedłużający się okres oczekiwania na nią może zrobić dobrze jej sprzedaży, zgłodniali nowości klienci, którym HIS zdążył się już "przyjeść", to dobrze wróży .
Ciekaw jestem jak ta gra wypadnie. Przedłużający się okres oczekiwania na nią może zrobić dobrze jej sprzedaży, zgłodniali nowości klienci, którym HIS zdążył się już "przyjeść", to dobrze wróży .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- waffel
- Zauriad-praporszczik
- Posty: 201
- Rejestracja: czwartek, 9 sierpnia 2007, 16:36
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Virgin Queen (GMT)
Ja bym wręcz powiedział, że nie ma co wróżyć - ponad 1000 preorderów to wynik na poziomie Fighting Formations, Infidela i innych murowanych hitów (przy czym nie chcę tu otwierać puszki Pandory z pytaniem czy to de facto dobre gry, chodzi mi tylko o murowane hity sprzedażowe).
- janekbossko
- Sergent-Major
- Posty: 184
- Rejestracja: wtorek, 13 lutego 2007, 14:56
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Virgin Queen (GMT)
Książeczki do obadania
http://boardgamegeek.com/thread/716342/ ... k-released
http://boardgamegeek.com/thread/716342/ ... k-released
- Wilk
- Alférez de Navío
- Posty: 541
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 23:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 2 times
Re: Virgin Queen (GMT)
Wszystko świetnie, ale jako lokalny orientalista zamarudzę, że karta z haremem to jakaś tragedia. Na co było brać jakieś orientalistyczne (tym razem nie od orientalistyki, tylko od orientalizmu) akademickie malarstwo francuskie z XIX w., skoro są całe tony osmańskich i perskich miniatur z epoki. Koniec rantu, poważnie rzecz biorąc, gra mnie interesuje, choć raczej na pewno nie kupię (kupuję jedno i dwuosobówki raczej .
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Re: Virgin Queen (GMT)
Zapoznałem się z zasadami walk religijnych, bo to jakoś mnie najbardziej ciekawiło. Generalnie wygląda to w ten sposób, że będzie się rzucać większą ilością kostek i rezultaty są bardziej zróżnicowane - konwersja to rzut 5 kostkami. Na 6 mamy tzw. Dużą Konwersję, która pozwala konwertować religijnie pola z jezuitami i z katolickimi wojskami na nich. Na 4-5 mamy zwykłą konwersję, która pozwala konwertować pozostałe pola. Poza tym wymogi do konwersji są takie jak w HISie, czyli musi być łączność z innymi polami naszej religii. Wynik 2-3 to nieudana próba konwersji, natomiast 1 to bunt. I teraz można każdą 6 zamienić na 5 i w ten sposób "skasować" jeden bunt (z wyrzuconych). Ponadto jest szereg opcji z kart, które pozwalają na "obracanie kostek", np. zamienianie 3-jek w 4-ki. Generalnie kostkologia ulega rozbudowaniu, ale wszystko wskazuje, że konwersje są jedną z istotniejszych części gry.
Zupełnie nową procedurą jest Rebelia (Rebellion Procedure). Pozwala ona uzyskać kontrolę polityczną (tylko dla Protestantów) nad polami kontrolowanymi religijnie. Zależnie od poświęconej ilości CP można nawet ukatrupić wrogie wojsko katolickie stojące na polu kontrolowanym religijnie przez Protestantów i wstawić tam własne wojsko (protestanckie). Czyli kontrola religijna będzie w grze dużo bardziej istotna i powiązana z kontrolą polityczną. Łatwo będzie można przekształcić kontrolę religijną w polityczną, a nawet za pomocą tego rodzaju rebelii uśmiercać wrogie wojska. Cała procedura to zupełna nowość w stosunku do HISa.
Zupełnie nową procedurą jest Rebelia (Rebellion Procedure). Pozwala ona uzyskać kontrolę polityczną (tylko dla Protestantów) nad polami kontrolowanymi religijnie. Zależnie od poświęconej ilości CP można nawet ukatrupić wrogie wojsko katolickie stojące na polu kontrolowanym religijnie przez Protestantów i wstawić tam własne wojsko (protestanckie). Czyli kontrola religijna będzie w grze dużo bardziej istotna i powiązana z kontrolą polityczną. Łatwo będzie można przekształcić kontrolę religijną w polityczną, a nawet za pomocą tego rodzaju rebelii uśmiercać wrogie wojska. Cała procedura to zupełna nowość w stosunku do HISa.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Virgin Queen (GMT)
Mnie akurat zaciekawiły rozwiązania odnośnie odkrywania i eksploracji (teraz jest możliwość żeglowania po konkretnych obszarach z uwzględnieniem wiatru) oraz mariaże i obecność naukowców czy artystów.
Co do aspektu religijnego to niewątpliwie walka będzie dużo bardziej brutalna - w końcu chodzi o władzę Nie wiem tylko ile mocarstw w tej konwersji może uczestniczyć (tak na pierwszy rzut oka wydaje mi się, że wszyscy oprócz Turka mają w tym interes).
Marudny post Wilka proszę usunąć jako niemerytoryczny
Co do aspektu religijnego to niewątpliwie walka będzie dużo bardziej brutalna - w końcu chodzi o władzę Nie wiem tylko ile mocarstw w tej konwersji może uczestniczyć (tak na pierwszy rzut oka wydaje mi się, że wszyscy oprócz Turka mają w tym interes).
Marudny post Wilka proszę usunąć jako niemerytoryczny
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Re: Virgin Queen (GMT)
Mnie tak zaciekawiło, bo w HIS ostatnio grałem frakcjami religijnymi, ale odkrycia też brzmią ciekawie. Fajnie gdyby jednak pojawiły się w niektórych dziedzinach bardziej "rozumowe" rozwiązania, a mniej kostkowe. Co do tego kto może konwertować. Mogą: Hiszpania, Anglia, Francja i Protestanci, z tym, że każda nacja ma ograniczone do pewnego stopnia pole działania (Protestanci najszersze - terytorialnie). Anglia i Hiszpania mają najszersze możliwości, bo mogą zastosować dwie akcje nawracające w jednej turze. Jeszcze jedna nowość - są pola "macierzyste" każdej z religii, z tego co zrozumiałem z pobieżnej lektury, niekonwertowalne. To ewidentny plus.
By dać odpór marudom, zawsze można wzorem innych for założyć ankietę z oceną punktową gry i wstawić jej tam na dzień dobry z 7-8 dziesiątek .clown pisze:Marudny post Wilka proszę usunąć jako niemerytoryczny
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Virgin Queen (GMT)
Daję 10 w ciemno na każdym forum!By dać odpór marudom, zawsze można wzorem innych for założyć ankietę z oceną punktową gry i wstawić jej tam na dzień dobry z 7-8 dziesiątek
Ja ostatnio grałem w HiS protestantem i wygrałem, potem w kolejnej rozgrywce również protestant wygrał, przede wszystkim z powodu bardzo zachowawczej postawy papieża (i paru zapomnianych przepisach ), ale również się z Tobą zgodzę, że ta "kostkologia" troszkę tu nie pasuje - ja bym jakoś inaczej te debaty widział i konwersje. "Rozumowo" to dobre określenie.
Teraz w sobotę znowu HiS, ale już moi znajomi pytają, kiedy będą mogli rozdziewiczyc Królową Dziewicę
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Re: Virgin Queen (GMT)
Mnie też bardzo ciekawi ta gra i zapowiada się naprawdę nieźle, widać, że pewne doświadczenia z HIS zostały wykorzystane. Patrzyłem trochę na zasady o odkryciach i ciekawie to wygląda. Zaciekawiła mnie jeszcze procedura zabójstwa (nasyłania zabójców, czy jak to nazwać). Można ukatrupić w ten sposób nawet Elżbietę I czyli tytułową Królową Dziewicę czy Filipa II. Tylko zdaje się jest "obrona" i mówiąc w skrócie można poświęcać zasoby na zapobieganie.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- clown
- Général de Division Commandant de place
- Posty: 4423
- Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
- Lokalizacja: Festung Stettin
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 8 times
Re: Virgin Queen (GMT)
Jeszcze jedna rzecz, o której warto wspomnieć - rozgrywki w mniej niż 6 osób powodują, że niektóre mocarstwa są nieaktywne, czyli rozwiązanie podobne do NW, co wpłynie na pewno na balans, bo w HIS na mniejszą liczbę graczy ewidentną przewagę ma gracz z więcej niż jednym mocarstwem do dyspozycji.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."