Time of Wars: Eastern Europe 1590 - 1660 (Strategemata)
-
- Censor
- Posty: 6598
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 180 times
Re: Time of Wars: Eastern Europe 1590 - 1660 (Strategemata)
Takie znalazłem dwa ewidentne błędy w instrukcji (mam nadzieję, że do sprostowania w Living Rules albo jako errata):
1) w 6.5.1. (s. 11):
“For each controlled Fortified City, which is given back to previous owner, the War winning Superpower gains:
• 1 Victory Point (appropriate WAR FATE marker is placed in Bonus VP box) or
• 3 FUND markers from defeated Superpower (they are placed in FUND markers box).
For each given back City or Fortified City the War winning Superpower receives 1 FUND marker from losing Superpower.”
W ostatnim zdaniu powinna być FORTRESS zamiast Fortified City (skoro za FC jest 1 VP albo 3 Fund Markery).
2) w 2.5 (S. 4) karta „RESHUFFLE”:
„ When a card with “Reshuffle” inscription is played, unused cards must be reshuffled after completion of the Game Turn.”
-> Czy karta RESHUFFLE tasuje tylko "unused cards" czy wszystkie karty („played” ORAZ „unused”)?
Moim zdaniem ta druga opcja powinna być prawidłowa, tym bardziej, że tak działają RESHUFFLE w innych grach CDG.
1) w 6.5.1. (s. 11):
“For each controlled Fortified City, which is given back to previous owner, the War winning Superpower gains:
• 1 Victory Point (appropriate WAR FATE marker is placed in Bonus VP box) or
• 3 FUND markers from defeated Superpower (they are placed in FUND markers box).
For each given back City or Fortified City the War winning Superpower receives 1 FUND marker from losing Superpower.”
W ostatnim zdaniu powinna być FORTRESS zamiast Fortified City (skoro za FC jest 1 VP albo 3 Fund Markery).
2) w 2.5 (S. 4) karta „RESHUFFLE”:
„ When a card with “Reshuffle” inscription is played, unused cards must be reshuffled after completion of the Game Turn.”
-> Czy karta RESHUFFLE tasuje tylko "unused cards" czy wszystkie karty („played” ORAZ „unused”)?
Moim zdaniem ta druga opcja powinna być prawidłowa, tym bardziej, że tak działają RESHUFFLE w innych grach CDG.
- Man of Lowicz (dawniej Lauenburg)
- Lieutenant
- Posty: 518
- Rejestracja: środa, 10 lutego 2016, 01:06
- Has thanked: 197 times
- Been thanked: 123 times
Re: Time of Wars: Eastern Europe 1590 - 1660 (Strategemata)
Jak tak patrzę na mapę to opcją na grę trzyoosobową wydaje się to, by jeden gracz grał Turcją i Szwecją a drugi Rosją i CesarstwemDarth Stalin pisze: ↑poniedziałek, 12 września 2022, 07:47 Nie wiem, o ci ci chodzi ze skalowalnością, natomiast pełna kampania jest tylko na 5 graczy - nie ma mechanizmu takiego jak w Sword of Rome (przy 4 czy 3 graczach Kartagina i Galowie są niezależnymi potęgami) czy HIS (możliwość gry na 2 graczy - papiestwo i protestanci, "używający" potęg politycznych do rozszerzania wpływów religijnych, na 3-5 graczy są "pary sojusznicze"), ale to IMHO wynika ze specyfiki ówczesnych uwarunkowań geopolitycznych naszego regionu - jedyny w miarę stały/przewidywalny alians to Rzeczpospolita z Cesarstwem (pomagającym nam w wojnach ze Szwecją) ale już np. Szwecja walczyła i z nami i z Rosją, a jednocześnie wchodziła z tąż Rosją w alianse (np. wojna o Smoleńsk 1632-34 wyszła z poduszczenia Szwecji, która chciała nas związać, żeby RON nie interweniowała w Wojnie 30-letniej) itd. itp.
Patriae Commodis Serviens - Być Ojczyźnie pożytecznym (Dewiza Prymasowskiego Miasta Łowicza).
-
- Censor
- Posty: 6598
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 180 times
Re: Time of Wars: Eastern Europe 1590 - 1660 (Strategemata)
Raczej:Man of Lowicz (dawniej Lauenburg) pisze: ↑poniedziałek, 12 września 2022, 10:29Jak tak patrzę na mapę to opcją na grę trzyoosobową wydaje się to, by jeden gracz grał Turcją i Szwecją a drugi Rosją i CesarstwemDarth Stalin pisze: ↑poniedziałek, 12 września 2022, 07:47 Nie wiem, o ci ci chodzi ze skalowalnością, natomiast pełna kampania jest tylko na 5 graczy - nie ma mechanizmu takiego jak w Sword of Rome (przy 4 czy 3 graczach Kartagina i Galowie są niezależnymi potęgami) czy HIS (możliwość gry na 2 graczy - papiestwo i protestanci, "używający" potęg politycznych do rozszerzania wpływów religijnych, na 3-5 graczy są "pary sojusznicze"), ale to IMHO wynika ze specyfiki ówczesnych uwarunkowań geopolitycznych naszego regionu - jedyny w miarę stały/przewidywalny alians to Rzeczpospolita z Cesarstwem (pomagającym nam w wojnach ze Szwecją) ale już np. Szwecja walczyła i z nami i z Rosją, a jednocześnie wchodziła z tąż Rosją w alianse (np. wojna o Smoleńsk 1632-34 wyszła z poduszczenia Szwecji, która chciała nas związać, żeby RON nie interweniowała w Wojnie 30-letniej) itd. itp.
1) Rosja (prawosławny outsider)
2) RON i Cesarstwo (Liga Katolicka)
3) Szwecja i Turcja (antykatolicy)
Sojusze - pomiędzy Superpowers, a nie graczami, na zasadach ogólnych (tak samo wojny etc., przy czym Superpowers jednego gracza nie mogą toczyć wojny ze sobą).
Tylko wtedy wypadałoby wzmocnić Rosję np. Home Rulesami:
W ogóle można by zrobić taki Siberian Fur Track analogicznie do szwedzkiego Iron Ore Track, i wtedy byłoby IMHO okej, a grający Moskwą miałby motywację do kolonizacji Syberii.ja pisze:W ogóle mam takie propozycje do Home Rules - mogą się przydać zwłaszcza dla Rosji, gdyby ktoś uważał, że ją trzeba wzmocnić na wypadek wspólnych akcji RON, Szwecji i Osmanów:
1) karta „Szczury” zagrana na armię o Manpower 12 i więcej skutkuje 1 stratą
2) armia przechodząca przez pole z markerem „FAMINE” ponosi 1 stratę, a jeśli ma Manpower 12+ to 2 straty (plus normalnie marszowe)
3) jeżeli Rosja skolonizuje całą Syberię, to w każdym etapie dostaje dodatkowo 1 FUND marker; jeżeli zagra „Baltic Trade” dostaje dodatkowo kolejny FUND Marker
OPCJONALNIE 1: wystarczy zająć Jenisej i Brack
OPCJONALNIE 2: jeżeli zajmie całą Syberię (albo Jenisej i Brack) dostaje 1 (lub 2 po Baltic Trade) dodatkowy FUND zagrywając kartę Mines
OPCJONALNIE 3: jeżeli zajmie Jenisej i Brack dostaje +1 FUND, jeśli całą Syberię dostaje +2 FUND, jeśli jedno i drugie ORAZ ma Baltic Trade to jeszcze dodatkowo +1 FUND
OPCJONALNIE 3a: to samo co "3" ale dodatkowo +1 FUND (albo tyle FUND ile wychodzi z Siberian Fur Tracka) przy każdym zagraniu "Mines"
Mogę do tego dorobić specjalny marker „Siberian Furs” (albo - copyright by Robert F. Barkowski - „Futrorado”) i jakiś dodatkowy tor, plus markery kolonii syberyjskich. Wtedy faktycznie by się opłacało iść w Syberię, żeby wzmacniać ekonomię wobec silnych przeciwników. I może zastąpiłbym rosyjskie karty "Mines" opcjonalnymi "Siberian Treasures" - normalnie 1 FUND oraz +1/+2/+3 FUND if Siberian Fur Track is in effect
-
- Général de Division
- Posty: 3945
- Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
- Has thanked: 121 times
- Been thanked: 409 times
Re: Time of Wars: Eastern Europe 1590 - 1660 (Strategemata)
W obu przypadkach masz rację.Darth Stalin pisze: ↑poniedziałek, 12 września 2022, 09:00 Takie znalazłem dwa ewidentne błędy w instrukcji (mam nadzieję, że do sprostowania w Living Rules albo jako errata):
1) W ostatnim zdaniu powinna być FORTRESS zamiast Fortified City (skoro za FC jest 1 VP albo 3 Fund Markery).
2) Moim zdaniem ta druga opcja powinna być prawidłowa, tym bardziej, że tak działają RESHUFFLE w innych grach CDG.
Dwa inne byki z instrukcji:
1) w jednym impulsie można kupić kilka kart za fundy, ale zagrać tyko jedną (wg instrukcji można by zagrać wszystkie). Dodatkowo zagrana karta nie musi być tą kupioną, może być z dowolna z ręki, a także samo kupienie kart nie rozlicza tury - i tak trzeba zagrać jakąś kartę.
2) Korzystając z ruchu morskiego można przewieźć tylko tyle oddziałów lądowych ile jest flot, czyli 1 flota - 1 oddział (w instrukcji jest mowa o sile flot).
Wszystkie te cztery błędy są potwierdzone z Krzyśkiem.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
-
- Censor
- Posty: 6598
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 180 times
Re: Time of Wars: Eastern Europe 1590 - 1660 (Strategemata)
ad 2) wiem, już to widziałemRAJ pisze: ↑poniedziałek, 12 września 2022, 13:59W obu przypadkach masz rację.Darth Stalin pisze: ↑poniedziałek, 12 września 2022, 09:00 Takie znalazłem dwa ewidentne błędy w instrukcji (mam nadzieję, że do sprostowania w Living Rules albo jako errata):
1) W ostatnim zdaniu powinna być FORTRESS zamiast Fortified City (skoro za FC jest 1 VP albo 3 Fund Markery).
2) Moim zdaniem ta druga opcja powinna być prawidłowa, tym bardziej, że tak działają RESHUFFLE w innych grach CDG.
Dwa inne byki z instrukcji:
1) w jednym impulsie można kupić kilka kart za fundy, ale zagrać tyko jedną (wg instrukcji można by zagrać wszystkie). Dodatkowo zagrana karta nie musi być tą kupioną, może być z dowolna z ręki, a także samo kupienie kart nie rozlicza tury - i tak trzeba zagrać jakąś kartę.
2) Korzystając z ruchu morskiego można przewieźć tylko tyle oddziałów lądowych ile jest flot, czyli 1 flota - 1 oddział (w instrukcji jest mowa o sile flot).
Wszystkie te cztery błędy są potwierdzone z Krzyśkiem.
ad 1) w sumie to chyba logiczne, tylko nie do końca wyjaśnione - to by działało jak w HIS, jak masz więcej kart za fundy (jak np. Habsburg...) to grasz, a reszta czeka...
- Aldarus
- Chef de bataillon
- Posty: 1021
- Rejestracja: wtorek, 12 września 2006, 08:56
- Lokalizacja: Warszawa - Bielany
- Been thanked: 12 times
Re: Time of Wars: Eastern Europe 1590 - 1660 (Strategemata)
Ciekawa koncepcja z tym podziałem - powinno zadziałać. Dodatkowo można by zrobic tak, że gracz kierujący dwoma mocarstwami, punktuje na koniec tylko za słabsze (ewentualnie uśrednia liczbę punktów - trzeba by przetestować).Darth Stalin pisze: ↑poniedziałek, 12 września 2022, 11:54
Raczej:
1) Rosja (prawosławny outsider)
2) RON i Cesarstwo (Liga Katolicka)
3) Szwecja i Turcja (antykatolicy)
Sojusze - pomiędzy Superpowers, a nie graczami, na zasadach ogólnych (tak samo wojny etc., przy czym Superpowers jednego gracza nie mogą toczyć wojny ze sobą).
Tylko wtedy wypadałoby wzmocnić Rosję np. Home Rulesami:
W ogóle można by zrobić taki Siberian Fur Track analogicznie do szwedzkiego Iron Ore Track, i wtedy byłoby IMHO okej, a grający Moskwą miałby motywację do kolonizacji Syberii.ja pisze:W ogóle mam takie propozycje do Home Rules - mogą się przydać zwłaszcza dla Rosji, gdyby ktoś uważał, że ją trzeba wzmocnić na wypadek wspólnych akcji RON, Szwecji i Osmanów:
1) karta „Szczury” zagrana na armię o Manpower 12 i więcej skutkuje 1 stratą
2) armia przechodząca przez pole z markerem „FAMINE” ponosi 1 stratę, a jeśli ma Manpower 12+ to 2 straty (plus normalnie marszowe)
3) jeżeli Rosja skolonizuje całą Syberię, to w każdym etapie dostaje dodatkowo 1 FUND marker; jeżeli zagra „Baltic Trade” dostaje dodatkowo kolejny FUND Marker
OPCJONALNIE 1: wystarczy zająć Jenisej i Brack
OPCJONALNIE 2: jeżeli zajmie całą Syberię (albo Jenisej i Brack) dostaje 1 (lub 2 po Baltic Trade) dodatkowy FUND zagrywając kartę Mines
OPCJONALNIE 3: jeżeli zajmie Jenisej i Brack dostaje +1 FUND, jeśli całą Syberię dostaje +2 FUND, jeśli jedno i drugie ORAZ ma Baltic Trade to jeszcze dodatkowo +1 FUND
OPCJONALNIE 3a: to samo co "3" ale dodatkowo +1 FUND (albo tyle FUND ile wychodzi z Siberian Fur Tracka) przy każdym zagraniu "Mines"
Mogę do tego dorobić specjalny marker „Siberian Furs” (albo - copyright by Robert F. Barkowski - „Futrorado”) i jakiś dodatkowy tor, plus markery kolonii syberyjskich. Wtedy faktycznie by się opłacało iść w Syberię, żeby wzmacniać ekonomię wobec silnych przeciwników. I może zastąpiłbym rosyjskie karty "Mines" opcjonalnymi "Siberian Treasures" - normalnie 1 FUND oraz +1/+2/+3 FUND if Siberian Fur Track is in effect
Jedyny problem który na tę chwilę widzę to to, że na ręku kart czasami jest naprawdę sporo, więc żeby zachowac tempo rozgrywki, gracze musieliby je dość dobrze znać.
Nie dyskutuj z idiotą.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, potem pokona doświadczeniem.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, potem pokona doświadczeniem.
- gocho
- Adjudant-Major
- Posty: 343
- Rejestracja: środa, 26 maja 2010, 11:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 42 times
- Been thanked: 28 times
- Kontakt:
Re: Time of Wars: Eastern Europe 1590 - 1660 (Strategemata)
Dobry pomysł. A żeby rzecz jeszcze bardziej udziwnić to dałbym Turków jako przechodnich między Rosją a Szwecją. Co turę zmieniają się kontrolą nad Turcją.Raczej:
1) Rosja (prawosławny outsider)
2) RON i Cesarstwo (Liga Katolicka)
3) Szwecja i Turcja (antykatolicy)
Sojusze - pomiędzy Superpowers, a nie graczami, na zasadach ogólnych (tak samo wojny etc., przy czym Superpowers jednego gracza nie mogą toczyć wojny ze sobą).
To by dodało smaczku częstych zmian na tronie tureckim, zmienna polityka i koncepcje. Kontrolujący w danej turze Turcją nie koniecznie chciałby ją wzmacniać na przyszłość, a zaszkodzić po prostu innym graczom. No i Turcja wsparła trochę wojnę Smoleńską Rosji i byłaby aktywniejsza Tatarami wobec Polski.
Ostatnio zmieniony wtorek, 13 września 2022, 09:05 przez gocho, łącznie zmieniany 2 razy.
"Znalazłem armię Waszej Wysokości podzieloną trojako. Część naziemna składa się z rabusiów i maruderów; druga znajduje się pod ziemią, a trzecia w szpitalach. Czy powinienem wycofać się z pierwszą, czy czekać, aż dołączę do którejś z pozostałych" Clermont w liście do Ludwika XV
- gocho
- Adjudant-Major
- Posty: 343
- Rejestracja: środa, 26 maja 2010, 11:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 42 times
- Been thanked: 28 times
- Kontakt:
Re: Time of Wars: Eastern Europe 1590 - 1660 (Strategemata)
Ta gra ma trochę ukrytych informacji dla gracza, który tylko liźnie instrukcję.
Jest sporo ważnych zasad w nie opublikowanym playbooku. Np. w I turze po zagraniu przez HRE Michała Walecznego, gracz turecki ma szansę przejąć kontrolę do końca tury nad wodzem RON Zamojskim.
Ważne dla świadomej rozgrywki jest to co znajduje się na spodzie poszczególnych kart władców. Czyli warto by sobie opracować tabelkę władców zdrowych i ich strony słabszej (chorych, osłabionych, którzy mają mniejsze bonusy lub wręcz osłabiają gracza) co by wiedzieć na których warto trzymać karty w rodzaju "choroba władcy". Autor podpowiedział, że warto osłabiać dynastię turecką od 3-4 tury.
Jest sporo ważnych zasad w nie opublikowanym playbooku. Np. w I turze po zagraniu przez HRE Michała Walecznego, gracz turecki ma szansę przejąć kontrolę do końca tury nad wodzem RON Zamojskim.
Ważne dla świadomej rozgrywki jest to co znajduje się na spodzie poszczególnych kart władców. Czyli warto by sobie opracować tabelkę władców zdrowych i ich strony słabszej (chorych, osłabionych, którzy mają mniejsze bonusy lub wręcz osłabiają gracza) co by wiedzieć na których warto trzymać karty w rodzaju "choroba władcy". Autor podpowiedział, że warto osłabiać dynastię turecką od 3-4 tury.
"Znalazłem armię Waszej Wysokości podzieloną trojako. Część naziemna składa się z rabusiów i maruderów; druga znajduje się pod ziemią, a trzecia w szpitalach. Czy powinienem wycofać się z pierwszą, czy czekać, aż dołączę do którejś z pozostałych" Clermont w liście do Ludwika XV
- Leliwa
- Hetman polny koronny
- Posty: 5300
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
- Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
- Has thanked: 39 times
- Been thanked: 256 times
Re: Time of Wars: Eastern Europe 1590 - 1660 (Strategemata)
Turcy jako obiekt intensywnej działalności dyplomacji francuskiej od XVI wieku to raczej politycznie anty-Habsburgowie niż antykatolicy (choć oczywiście antychrześcijanie cywilizacyjnie). Francuzi mieszali i w Szwecji i w Turcji. Warto o tym pamiętać. Co do Moskwy (a nie Rosji, to państwo trudno wtedy tak nazywać - chyba że bierze się na poważnie tytulaturę jej władców dążących do zespolenia wszystkich ziem ruskich pod swym panowaniem, to stary koncept moskiewski od Iwana Kality począwszy) to też nie był taki outsider, mimo że traktowano go generalnie w krajach łacińskich jako barbarzyńcę. I tam starano się zawierać sojusze i dochodziło już w czasach bitwy pod Orszą do "owocnej" współpracy finansowej i dyplomatycznej np. z Habsburgami.gocho pisze: ↑wtorek, 13 września 2022, 09:01Dobry pomysł. A żeby rzecz jeszcze bardziej udziwnić to dałbym Turków jako przechodnich między Rosją a Szwecją. Co turę zmieniają się kontrolą nad Turcją.Raczej:
1) Rosja (prawosławny outsider)
2) RON i Cesarstwo (Liga Katolicka)
3) Szwecja i Turcja (antykatolicy)
Sojusze - pomiędzy Superpowers, a nie graczami, na zasadach ogólnych (tak samo wojny etc., przy czym Superpowers jednego gracza nie mogą toczyć wojny ze sobą).
To by dodało smaczku częstych zmian na tronie tureckim, zmienna polityka i koncepcje. Kontrolujący w danej turze Turcją nie koniecznie chciałby ją wzmacniać na przyszłość, a zaszkodzić po prostu innym graczom. No i Turcja wsparła trochę wojnę Smoleńską Rosji i byłaby aktywniejsza Tatarami wobec Polski.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
- Karel W.F.M. Doorman
- Admiraal van de Vloot
- Posty: 10588
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
- Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
- Has thanked: 2104 times
- Been thanked: 2831 times
Re: Time of Wars: Eastern Europe 1590 - 1660 (Strategemata)
Dokładnie to przed bitwą pod Orszą w 1514 roku.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
- Aldarus
- Chef de bataillon
- Posty: 1021
- Rejestracja: wtorek, 12 września 2006, 08:56
- Lokalizacja: Warszawa - Bielany
- Been thanked: 12 times
Re: Time of Wars: Eastern Europe 1590 - 1660 (Strategemata)
Tak. Podobnie jest z wojną 30 letnią. Posiadana ona swoją odrębną "procedurę", uruchamianą zagraniem wydarzenia.gocho pisze: ↑wtorek, 13 września 2022, 09:03 Ta gra ma trochę ukrytych informacji dla gracza, który tylko liźnie instrukcję.
Jest sporo ważnych zasad w nie opublikowanym playbooku. Np. w I turze po zagraniu przez HRE Michała Walecznego, gracz turecki ma szansę przejąć kontrolę do końca tury nad wodzem RON Zamojskim.
Ważne dla świadomej rozgrywki jest to co znajduje się na spodzie poszczególnych kart władców. Czyli warto by sobie opracować tabelkę władców zdrowych i ich strony słabszej (chorych, osłabionych, którzy mają mniejsze bonusy lub wręcz osłabiają gracza) co by wiedzieć na których warto trzymać karty w rodzaju "choroba władcy". Autor podpowiedział, że warto osłabiać dynastię turecką od 3-4 tury.
W naszej ostatniej rozgrywce (kierowałem Cesarstwem) nie zdecydowałem się na jej zagranie. Wydarzenie stawia wysokie wymagania przez siłami zbrojnymi Cesarstwa, choć korzyści w postaci świetnych wodzów a przede wszystkim VP do zdobycia były kuszące. Moje morale i zaufanie do armii było jednak na niskim poziomie, po klęskach zadanych Cesarstwu przez Wysoką Portę.
Nie dyskutuj z idiotą.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, potem pokona doświadczeniem.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, potem pokona doświadczeniem.
-
- Général de Brigade
- Posty: 2075
- Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 90 times
- Been thanked: 196 times
Re: Time of Wars: Eastern Europe 1590 - 1660 (Strategemata)
Ta karta Bokczaja, którą Turek może zagrać w 2. turze, rozumiem, że aktualny status Transylwanii nie ma znaczenia?
-
- Censor
- Posty: 6598
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 180 times
Re: Time of Wars: Eastern Europe 1590 - 1660 (Strategemata)
Raczej chodziło mi o koncept czemu tak a nie inaczej. Francuzów w tej grze nie ma...Leliwa pisze: ↑czwartek, 15 września 2022, 11:20Turcy jako obiekt intensywnej działalności dyplomacji francuskiej od XVI wieku to raczej politycznie anty-Habsburgowie niż antykatolicy (choć oczywiście antychrześcijanie cywilizacyjnie). Francuzi mieszali i w Szwecji i w Turcji. Warto o tym pamiętać. Co do Moskwy (a nie Rosji, to państwo trudno wtedy tak nazywać - chyba że bierze się na poważnie tytulaturę jej władców dążących do zespolenia wszystkich ziem ruskich pod swym panowaniem, to stary koncept moskiewski od Iwana Kality począwszy) to też nie był taki outsider, mimo że traktowano go generalnie w krajach łacińskich jako barbarzyńcę. I tam starano się zawierać sojusze i dochodziło już w czasach bitwy pod Orszą do "owocnej" współpracy finansowej i dyplomatycznej np. z Habsburgami.gocho pisze: ↑wtorek, 13 września 2022, 09:01Dobry pomysł. A żeby rzecz jeszcze bardziej udziwnić to dałbym Turków jako przechodnich między Rosją a Szwecją. Co turę zmieniają się kontrolą nad Turcją.Raczej:
1) Rosja (prawosławny outsider)
2) RON i Cesarstwo (Liga Katolicka)
3) Szwecja i Turcja (antykatolicy)
Sojusze - pomiędzy Superpowers, a nie graczami, na zasadach ogólnych (tak samo wojny etc., przy czym Superpowers jednego gracza nie mogą toczyć wojny ze sobą).
To by dodało smaczku częstych zmian na tronie tureckim, zmienna polityka i koncepcje. Kontrolujący w danej turze Turcją nie koniecznie chciałby ją wzmacniać na przyszłość, a zaszkodzić po prostu innym graczom. No i Turcja wsparła trochę wojnę Smoleńską Rosji i byłaby aktywniejsza Tatarami wobec Polski.
Kwestia nazewnictwa Rosji - wiki podaje dwa odmienne warianty - "Carstwo Moskiewskie"/"Carstwo Rosyjskie" - jest gdzieś jakiś oficjalny dokument wskazujący na oficjalną nazwę tego państwa w tym czasie? Bo tytulatura np. Iwana Groźnego raczej zaciemnia niż wyjaśnia, bo do władztwa nad "Rusią" w tytulaturze to odwołuje się zarówno on jak i władcy Rzplitej.
U nas ówcześnie chyba popularniejsze było "Moskwa", "Moskwicini" etc.
- Aldarus
- Chef de bataillon
- Posty: 1021
- Rejestracja: wtorek, 12 września 2006, 08:56
- Lokalizacja: Warszawa - Bielany
- Been thanked: 12 times
Re: Time of Wars: Eastern Europe 1590 - 1660 (Strategemata)
Tak, status nie ma znaczenia. Osmanowie wspierali ambicje węgierskie i nawet gdyby Siedmiogród był niezależny od nich, a miał walczyć z Cesarstwem, to wsparliby i pobłogosławili.
Nie dyskutuj z idiotą.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, potem pokona doświadczeniem.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, potem pokona doświadczeniem.
-
- Général de Brigade
- Posty: 2075
- Rejestracja: czwartek, 17 kwietnia 2008, 09:54
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 90 times
- Been thanked: 196 times
Re: Time of Wars: Eastern Europe 1590 - 1660 (Strategemata)
Ok, tylko pewnie całkiem kuszące jest użycie tych sił, żeby podbić/przywrócić wasalny status Transylwanii, czyli walczyć przeciwko swoim...
Chociaż nie, bo z Bokczajem umieszczamy wszystkie oddziały Transylwanii.